Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zmarł sir Edmund Hillary
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=4951
Strona 2 z 2

Autor:  fejsu [ So sty 12, 2008 1:23 pm ]
Tytuł: 

ja sie przyznam że nie znałem Edmunda H. ale zdaje sobie sprawę że był wielkim człowiekiem... niech spoczywa w pokoju [*]

Autor:  al [ So sty 12, 2008 4:09 pm ]
Tytuł: 

Spotkanie na szczycie
(Andrzej Waligórski)

W kłębach straszliwie mroźnej pary
Sił resztką, bez zbytecznych gestów
Wyleźli Tenzing i Hillary
Na groźny masyw Everestu

Działo się to o bladym świcie
Hillary szron strząsnowszy z powiek
Rzekł: "Po raz pierwszy na tym szczycie
Postawił swoją stopę człowiek"

Tu łzy chlustnęły mu jak z kubła
Zaczęli ściskać się jak dzieci
Aż Tenzing spytał: "Bwana-kubwa
I'm sorry, kto to jest ten trzeci?"

Faktycznie, szef wyprawy zdrętwiał,
Bo z drugiej strony wlazł ktoś obcy
Z wyglądu jakiś taki mętniak
Wołając: "Jak się macie chłopcy?"

Następnie siadł, otworzył teczkę
Mocniej otulił się fufajką
Wyjaśnił: "Zgubiłżem wycieczkę,
Panowie głodni? Może jajko?

Mam także samosolo-drągi
Ćwiartuchnę i garnuszek skwarek"
Tamci dwaj stali jak posągi
On zaś szczebiotał jak kanarek

Aż Tenzing spytał: "Ze swej łaski
Odpowiedz nam potężny bwana
Pan tutaj bez tlenowej maski
Lin, haków, raków i czekana?"

Człeczek rozejrzał się po świecie
Zdziwił się, wstał, lecz znowu usiadł
"Bez", rzekł naiwnie, "Tylko z Mieciem
O Mieciu tam za skałą siusia"

Następnie wszystkie swoje graty
Niedbale załadował w worek
"Cześć!", sapnął, "Idziem już do chaty
O szóstej mamy podwieczorek"

"Mieciek, gdzieś polazł, chcesz po mordzie?"
Hilary go zatrzymał gestem
"Jak pan nazywa się milordzie?"
A milord odparł: "Heniuś jestem"

Hilary wziął go za sweterek
I rzekł: "Wbij sobie raz do głowy
Że ten szczyt zwie się Mt Everest!"
"Joj", odparł gość, "To nie Kasprowy???"

Autor:  Luka3350 [ Pn sty 14, 2008 8:46 am ]
Tytuł: 

tomek.l masz rację .
Wyszlo przypadkiem ,przez zamilowanie do OT.
:oops:

Autor:  tomek.l [ Pn sty 14, 2008 6:45 pm ]
Tytuł: 

http://www.turnia.pl/aktualnosci/3481.p ... pszczelarz
Cytuj:
Ambasador Nowej Zelandii telefonował z informacją, że ambasada wystawi księgę kondolencyjną przez trzy następne dni: poniedziałek, wtorek i środa od godz. 10-12 i 14-16.
Każdy tam może w imieniu własnym, firmy, instytucji, którą reprezentuje zostawić ślad szacunku dla tego Wspaniałego Człowieka (ambasada znajduje się w budynku przy Placu Trzech Krzyży ograniczonym Al. Ujazdowskimi i Mokotowską).

Autor:  golanmac [ Pn sty 14, 2008 8:10 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Dotarł do celu przed Brytyjczykami wbrew ich woli

Ale się angole wkurzyć musieli .... :D

Autor:  Drazz [ Pt sty 25, 2008 7:29 pm ]
Tytuł: 

Niespełna 55 lat temu jego stopa stanęła pierwsza na najwyższym szczycie świata. Potem – coraz to nowe wyzwania górskie, akcje charytatywne, liczne podróże i wiele ciekawych spotkań z ludźmi w różnych regionach świata wypełniały jego aktywne życie. U schyłku swej górskiej drogi stwierdził: – Sprzyjało mi szczęście, przypadło mi w udziale wiele sukcesów, ale los nie szczędził mi też smutków. 11 stycznia w Auckland w Nowej Zelandii zmarł w wieku 88 lat sir Edmund Percival Hillary, który 29 maja 1953 roku o godz. 11.30 wraz z Szerpą Norgayem Tenzingiem dokonał pierwszego wejścia na Mount Everest (8848 m).

Więcej na:
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5618&PHPSESSID=ba20769ddb4d7ac2bccf9a985d554edd

Autor:  grubyilysy [ Cz maja 29, 2008 8:19 am ]
Tytuł: 

No to - spełna 55.
Mi przypomniały dziś Google.
Za tych co odeszli do krainy wiecznego gorołaźnictwa,
gdzie nie wraca się wycieńczonym z roboty, nie gada się z jakimiś ladaco co to wciąż czegoś chcą, o coś tam mają pretensje,
karzą coś robić albo zabraniają czegoś robić i wciąż ci smęcą,
że łażenie po górach to niepoważne zajęcie i strata czasu...
Gdzie zawsze po kolejnym sczycie pojawia sie jakiś nowy do zdobycia.
:salut:

Autor:  Gustaw [ Cz maja 29, 2008 10:18 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Mi przypomniały dziś Google.

No właśnie. Jacyś goście z czekanami szlajają się po tytule witryny ... :)

Autor:  Jędruś [ Cz maja 29, 2008 10:27 am ]
Tytuł: 

Pszczelarze to szczególny gatunek ludzi. Oczywiście tylko ci prawdziwi. Kto zna kogoś takiego ten wie o co chodzi. Chrzestny jak umierał, a umierał długo i strasznie cierpiał, to tylko przy rozmowie o pszczołach jeszcze jakoś tak dziwnie się ożywiał. Miał takie życzenie, żeby na stypie było dużo wódki z miodem i żadnego tam biadolenia.
No to zdrowie pszczelarzy i wszystkich tych, dla których kolana Gustawa i to gdzie sobie Luka w najbliższą sobotę wylezie jest ważniejsze niż całe to biadolenie

Autor:  stan-61 [ Cz maja 29, 2008 12:19 pm ]
Tytuł: 

Za to i ja się naopiję. :drink:

Autor:  golanmac [ Cz maja 29, 2008 10:16 pm ]
Tytuł: 

Zdrowie :drink:

Autor:  dradamu:) [ N cze 01, 2008 12:20 pm ]
Tytuł: 

Dzisiaj o 14:30 na Discovery Historia jest film dokumentalny pt. "Hillary na Everście".

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/