Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz cze 27, 2024 8:25 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 15, 2008 11:05 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw napisał(a):
ja jasno widzę w wspinaczce ale także i w turystyce element sportu, rywalizacji ...

Oczywiście, że istnieją. Ty jednak nie musisz zbierać punktów i odznak. To kwestia tego czy to co robisz samo w sobie stanowi dla ciebie jakąś wartość lub źródło przyjemności. Może kojarzysz jak pisałem kiedyś o Juniorze jak to go GOTem chciałem do gór zachęcić - zupełnie nieskutecznie, kompletna kicha. A w te wakacje łaził cały sierpień i mówi, że było git !
Oczywiście jest zawsze pewna pokusa przyrównania się do innych, ale bez tego chyba też można :)
O wspinaczce piszesz to popatrz na mnie i wyobraź sobie jak ledwie żywy męcze jakieś słabe VI a obok ktoś tam wciąga VI.3. Rzecz w tym, że obaj robimy trudności - każdy w swoim limesie czyli jakby to samo. Szacunek dla tego, co z totalnym lękiem ekspozycji z zaciśniętymi oczami prawie na czworakach wlezie na Krzyżne (prawdziwa historia) a nie dla kolejnego "zdobywcy" OP :lol:
Trwa teraz w Pekinie paraolimpiada, tylko kogo to, motyla noga, w ogóle obchodzi ??

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 15, 2008 11:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Może kojarzysz jak pisałem kiedyś o Juniorze jak to go GOTem chciałem do gór zachęcić - zupełnie nieskutecznie, kompletna kicha. A w te wakacje łaził cały sierpień i mówi, że było git !

na różnych ludzi działają różne sposoby. Jeśli taki GOT zachęci do turystyki, szczególnie poza Tatarami, kilku juniorów to i tak będzie jakiś sukces.
Jędruś napisał(a):
Oczywiście jest zawsze pewna pokusa przyrównania się do innych, ale bez tego chyba też można

Ależ oczywiście i tak robi większość ... głównie rywalizuje ze swoimi słabościami raczej niż z innymi ... ale rywalizacja na najwyższym poziomie jednak pcha sport, technikę, sprzęt do przodu ... bez zdobywania tych czy innych koron czy jakichś niebitycznych i nierealnych VI.x nie byłoby postępu w sporcie ...
My też mamy czasami skłonności do pewnej podwójnej moralności i to nie tylko w kwestii szlajania się poza znakowanymi szlakami w TPN i TANAPie. Raz jaja sobie robimy z tych czy innych mistyków i idealistów to znowu w innych okolicznościach powołujemy się na takie idealistyczne widzenie sportu ... oooops, coś ta prowokacja grubymi nićmi szyta ... :twisted:

PS
I tak to dwóch gości o praktycznie identycznych poglądach próbuje na siłę popychać niby ciekawą dyskusję, którą najwyraźniej inni mają głęboko w d**ie ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 15, 2008 12:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw napisał(a):
Jeśli taki GOT zachęci do turystyki, szczególnie poza Tatarami, kilku juniorów to i tak będzie jakiś sukces.

To prawda, tylko wcale nie jestem pewien czy w tej całej ta atmosferze punktów, odznak, rywalizacji, przepisów (miejscami, mam wrażenie, wyjątkowo durnych) jest tak całkiem zdrowo. I jeszcze ta mafia PTTK-owsko-przewodnicka, wchodzisz w to i po tobie ;)


Gustaw napisał(a):
Raz jaja sobie robimy z tych czy innych mistyków i idealistów to znowu w innych okolicznościach powołujemy się na takie idealistyczne widzenie sportu ... oooops, coś ta prowokacja grubymi nićmi szyta ... :twisted:

Pewnego dnia oddział zomowców zgłosił się do zakładowego oddziału Solidarności z propozycją, że przygotuje im sale na zebranie. Wszyscy od razu, że to prowokacja itd. a oni po prostu przyszli, poustawiali krzesła i sobie poszli... heh...
To jasne, z przymrużeniem oka spoglądam na tych, co lezą w góry jak do jakiegoś chramu żeby to niby być bliżej Niego i innych pokrewnych dziwolągów*. Znacznie mniejszym dziwactwem jest dla mnie GOT, jak już. Z resztą o czym my tu w ogóle gaworzymy ?? Przecież tak na dobrą sprawę to trzeba mieć całkiem niekiepsko nawalone pod deklem, żeby robić to co my robimy. Spytaj kogokolwiek z tej zdecydowanej większości populacji, która z górami nie nie ma nic wspólnego, jak mi nie wierzysz :lol: :wink:

Gustaw napisał(a):
I tak to dwóch gości o praktycznie identycznych poglądach próbuje na siłę popychać niby ciekawą dyskusję, którą najwyraźniej inni mają głęboko w d**ie ... :lol:

:rofl_an: :abovelol:

*Jeden gościu mówi raz do swojego ojca (rocznik '34) "wiesz co, siedzisz tak przed tym telewizorem albo książki o Stalinie i Hitlerze tylko czytasz... a ruszyłbyś się coś... wiesz, jadę jutro w strone Bukowiny T. to tak wykombinuje, żeby było trochę czasu, przygotuj sie na 7.00 rano to sobie gdzieś wyskoczymy... nie bój się, coś tam wymyślę, dasz radę.
Zajeżdża rano, widzi: spodnie w kantkę, koszula z kołnierzykiem, półbuty... ale mówi, że mu w tym wygodnie... na to on żeby sobie choć jakieś inne buty ubrał, z twardszą podeszwą... ehhh... nie chciał sie szarpać więc pojechali.
Załatwili coś po drodze i Przed 11 byli na miejscu w Brzezinach. Psia Trawa, Murowaniec... I jak (pyta) ? No dobrze, pięknie tu... tylko te buty, miałeś racje... A może by tak co dalej ? No tam za tę grzędę, po lewo od tego klina... Kościelec się nazywa... nie na sam Kościelec, nad staw... staw taki tam jest, duży dosyć... "Czarny" na niego mówią... dasz radę. I dał, w spodniach w kantkę w półbutach. 74 lata... nawet by nie pomyślał, że jeszcze coś takiego... że tak pięknie. Teraz szykuje się na Kościelec, tylko jakieś lepsze buty...
Taka tam historyjka. A ten "gościu" to byłem ja. Nic nie mierzyłem, nie punktowałem. Po co ?? Było fajnie i już :lol:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 15, 2008 1:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Ostatnio przypadkowo oglądałem nowe wcielenie Harrego Enfielda i Paula Whitehouse ...
http://www.bbc.co.uk/comedy/harryandpaul/
Kiedyś było to niesamowite ale teraz wygląda to na taki recycling ...
Np takie pogaduchy dwóch starych dziadów w studiu radiowym ... tak jak kiedyś te ględy w studiu jazzowym w ich wykonaniu ... tak, dobre to było ... tak i my trochę jak ten Harry i Paul takie tam pierdu, pierdu o GOT a i tak nikt nie słucha ... Trza audycję skończyć ...

Dywidzynia ... :roll:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 18, 2008 2:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw napisał(a):
taki recycling ...

Obrazek
Ale Cię odmieniło :shock:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 18, 2008 3:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Gustaw napisał(a):
taki recycling ...

Obrazek
Ale Cię odmieniło :shock:

Od wczoraj wielu jest "odmieńców", ja to nawet dwa razy ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 19, 2008 7:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Moja służbowa maszyna* zmian niestety nie podołała zadaniu :(

*400mHz - normalnie... raaaakieeeeta :lol:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 19, 2008 9:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
*400mHz - normalnie... raaaakieeeeta

No tak ... rakieta ...
Tzn jak jej nie dociążasz niepotrzebnymi programami to pewnie jeszcze lata ... Na upartego mój stary pecet (Compaq Pro 75MHz podrasowany do 150MHz) też jeszcze działa. Pamiętam dobrze, że jak go od firmy dostałem to musiałem szybko dokupić nowego twardziela bo na 200MB się nie mieściłem. Pojechałem na Tottenham Court Road gdzie jest kupa sklepów z elektroniką i szarpnąłem się na twardziela 4GB. Na długo nie starczył ale i tak dopiero jakieś 3 lata temu złożyłem sobie potworka. Składając nie pożałowałem na twardziele 2x WD Raptor 75GB w RAID0 na programy i OS i jeszcze 2x Barracudy 200GB też w RAID0 razem 550GB tylko, że po tych kilku latach to to jest śmiech. Jak wiosną kupowałem zewnętrznego twrdziela do backupów to od razu kupiłem 750GB i to teraz to już nic takiego bo pojemność dysków powli zaczyna się liczyć w TB (a u nas w robocie nadal są kretyńskie restrykcje co do przydziału miejsca na serwerze) :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 19, 2008 9:53 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Jeszcze parę lat temu używałem P75 ale na necie czasem mocno przymulał i zdaje się w którymś momencie nie wyrabiał już nawet na protokołach szyfrowania, więc przy pierwszej okazji przesiadłem się te rakietę. Na co mnie takie coś, gdzie zaraz zdechnie zasilacz i to pół biedy jak jeszcze jak nie pociągnie za sobą w niebyt reszty zawartości skorupy, albo spuchną mu kondziory a po wymianie płyta już sie podniesie itd... Przerobiłem już w domu ze 3 zasilacze ATX, twardziela, jedną płytę, super mega wypasiona grafę... a to to dalej hula. To po co szukać guza ? Grunt, że do banku sie dostanę, forum TG zapier... że aż miło no i punkty GOT-u da sie na nim policzyć :lol: :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL