drzon napisał(a):
Pierwszy dzień: PKP Zwardoń - Wielka Racza ( kima w schronisku)
tak jak napisał
zjerzony jest do zrobienia, jeśli wyjdziesz bardzo wcześnie. I tak sobie podejrzewam, że musisz być przygotowany na torowanie, bo najpewniej nie będzie przedeptane (rakiety byłyby zbawienne)
drzon napisał(a):
Drugi dzień: Wielka Racza - Przegibek ( kima w schronisku)
no tu już powinno być lepiej z przetartym szlakiem, poza tym bardzo fajna trasa. No i bardziej lajtowa po dniu poprzednim

Choć ja na Twoim miejscu z tej Raczy pociągnęłabym aż do Rycerzowej, fajniejszy klimat i bardziej widokowo (jakkolwiek pójdziesz, dobra rada: nie wybieraj z Przegibka na Rycerzową niebieskiego szlaku bo się wpieprzysz w takie podejście że się będziesz drzew trzymał żeby wleźć

)
drzon napisał(a):
Trzeci dzień Przegibek - Rycerka ( kima w schronisku)
Trochę krótko. Można pociągnąć z Rycerzowej czarnym gospodarczym szlakiem do Soblówki (na stówę będzie przetarty) i dalej żółtym z Soblówki do Glinki. A stamtąd dalej żółtym na Krawców Wierch - ta droga też powinna być przedeptana.
A czwartego dnia możesz sobie zejść z powrotem do Glinki, albo Złatnej.
Zresztą warunki się zmieniają. Przez tydzień śnieg się może uleżeć, uklepać, stopnieć, albo napada jeszcze, więc obserwuj prognozy. Akurat wybrałeś rejon, gdzie szlaków i opcji ich skrócenia jest dużo więc na pewno coś wymyślisz
