Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn lip 01, 2024 1:48 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 1:02 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
lucyna napisał(a):
20 km szosą cud, miód i malina. 5 km wertepami gorzej, siodełko niezbyt wygodne. Ani grama zmęczenia.

:) podrzucić Ci kilka fajnych tras?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 1:09 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Do-misiek napisał(a):
lucyna napisał(a):
20 km szosą cud, miód i malina. 5 km wertepami gorzej, siodełko niezbyt wygodne. Ani grama zmęczenia.

:) podrzucić Ci kilka fajnych tras?

W Bieszczadach i okolicy prawie wszystko przejechałam. Dziś dopiero Kajtusia odebrałam ze sklepu, to była jazda próbna. Dokupiłam sobie jeszcze akcesoria, w tym kask więc na rowerku nie czułam się zbyt pewnie. Jeszcze go nie ustawiłam pod własne potrzeby. Jak zapoznamy się i będę miała z kim zostawić Borysa to chcę pojechać na Roztocze. Tak dobrego roweru jeszcze nie miałam.Trochę boję się na nim jeździć, co najdziwniejsze nie obawiam się ramy ale zbyt dobrych hamulców. On zatrzymuje się dosłownie w miejscu trochę stawiając się. Kiedyś ostro hamując wyleciałam w powietrze i mam jakiś cholerny uraz. Teraz hamuję tylko "pulsacyjnie".

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 1:38 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
lucyna napisał(a):
Roztocze

Ooo tam to się śmiga! Polecam, polecam :) Wczoraj byłam z tatą i 60 km to tak na lekko wchodzi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 1:47 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Do-misiek napisał(a):
lucyna napisał(a):
Roztocze

Ooo tam to się śmiga! Polecam, polecam :) Wczoraj byłam z tatą i 60 km to tak na lekko wchodzi.

Nooom! Rowerowo Roztocze to czysta przyjemność. A kilometrów się praktycznie nie czuje. Ach... moje rodzinne strony :)

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 7:57 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 07, 2010 6:11 pm
Posty: 6
Poki co wybralem basen bo to jedna z nielicznych czynnosci ktora mimo iz tez meczy, to jakos tak przyjemnie, za to chodzenie po mojej okolicy, czy pedalowanie, srednio ciekawe.

Nie sadzilem za to ze za malo wody zabieram. Przeliczcie mi prosze na moja wage ciala ile powinienem brac tego wszystkiego, lacznie z jedzeniem :) Waze 95kg, wzrost 184cm. Dodam ze niedawno bylem u lekarza i wyszlo ze mam lekko za wysokie cisnienie, wychodzi 145/100, dostalem leki jakies obnizajace cisnienie (Co-Prenessa), biore tez inne takie na trawienie bo mam jakies problemy z zoladkiem. Wyczytalem ze te drugie (Pangrol) powoduja lekkie odwodnienie, i nalezy przyjamowac wiecej plynow niz normalnie.

Moj kolega, a konkretnie dziewczyna ;) z ktora wlasnie chodze czesto odstaje wlasnie ode mnie, zaczynamy rowno, ale ona idzie swoim tempem a ja po ok 30min juz czuje sie zmeczony i zwalniam. Ona pewnie myslac ze to mnie bardziej zmobilizuje idzie wrecz z 50metrow przede mna, na Giewoncie to w ogole poszla sobie pod szczyt, a ja dotarlem po 20min...

W ten weekend dziewcze zabiera mnie na Kasprowy, jak sie domyslam pewnie jakims ciezszym szlakiem, az sie boje :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 9:07 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
To zmień dziewczę, tego kwiatu jest pół światu :wink:
Jak Cię tak traktuje w górach, to co dopiero będzie w życiu, zwłaszcza po ślubie:twisted:
Wskazania waga/ciężar plecaka są moim zdaniem do d.upy. Płynów trzeba sporo, w zależności od intensywności wysiłku, temperatury etc., etc. Słyszysz na pewno że na takie upały należy wypijać dziennie 2-3 litry płynów. Przy wysiłu będzie to jeszcze więcej.
Całej wody pijalnej na szlaku nie trzeba dźwigać, potoczanka, jak wspomniano, jest jak najbardziej pijalna, tylko jako że ma mało mikroelementów trzeba do niej dodać jakiegoś izotonika.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 10:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Bielanek80 napisał(a):
Waze 95kg, wzrost 184cm.

Chudziak ... :)
:wink:
A ja 100kg no i co ...
:P

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 10:44 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 07, 2010 6:11 pm
Posty: 6
No co, tak z 10kg za duzo sie czuję ;) Nie no widzialem roznych ludzi wchodzacych i schodzacych po drodze, nawet dosc starszych i z brzuszkami, ale nikt z nich nie wygladal jakby tam konal. Co wcale mnie nie podnosi na duchu, cholerne kompy i garbienie sie przy nich zrobily swoje, na szczescie wzrok mam jak jastrzab w przeciwienstwie do wiekszosci innych nerdow ;)

Jak bylem na Gwiewoncie to w powrocie tankowalem dwa razy potoczanke do pustych pojemnikow po powerade. Jej cudowny smak i chlodek nie zapomne do konca zycia, mniam :) Ale chyba nie ma tak zawsze dobrze ze gdzies przy szlaku plynie sobie strumyk? Po za tym 3litry dzwigac extra hmm, ale pomysl niezly z tymi tabletkami izotonicznymi. Mozecie polecic jakies konkretne? Ja jestes zielony, a nie chce kupic cos do d.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 12, 2010 11:05 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
np. w pierwszym tygodniu w pierwszy dzień: 5x2' bieg/4 marsz
czyli biegnę po 2 minuty i przeplatam to 4 minutami marszu?


Dokładnie tak.

Cytuj:
Albo biegnę 10 minut lub maszeruję 20? Mnie kiedyś kolega zjechał za brak kondycji. Pierwszy raz wybrałam się pobiegac i po płskim przebiegłam 30 minut. Laughing


Mówiłem że to plan dla osób z za biurka a Ty pewnie coś jednak się ruszasz.
Na stronie bieganie.pl jest od groma planów treningowych. Jak masz lepszą kondycję to wybierz coś mocniejszego. :) Jednak na każdym etapie nie ma co przesadzać. Ja kiedyś zacząłem biegać od treningów:
4x/tyg. po ok. 1h (10km) + 1x/tyg 1,5-2h (15-20km).

Na początku wydawało mi się że dam radę i postęp był szybki ale po 2 mies organizm się zbuntował (lekka kontuzja) i musiałem odpuścić.

Cytuj:
Waze 95kg, wzrost 184cm.


No to waga nie dyskwalifikuje biegania, choć zalecam ostrożność i miękkie podłoże(nie asfalt!) i odpowiednie buty. Basen również się przyda ale to trochę mało. (No chyba że pływasz 2h dziennie ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 5:26 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
Bielanek80 napisał(a):
Jak bylem na Gwiewoncie to w powrocie tankowalem dwa razy potoczanke do pustych pojemnikow po powerade. Jej cudowny smak i chlodek nie zapomne do konca zycia, mniam :) Ale chyba nie ma tak zawsze dobrze ze gdzies przy szlaku plynie sobie strumyk? Po za tym 3litry dzwigac extra hmm, ale pomysl niezly z tymi tabletkami izotonicznymi. Mozecie polecic jakies konkretne? Ja jestes zielony, a nie chce kupic cos do d.....

Niegdyś też mi smakowała potoczanka :D
Poza szlakami grzbietowymi akurat w Tatrach jest bardzo dużo wody. Poza tym jest zaznaczona na mapach, można sobie w miarę zaplanować, gdzie nabieramy.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... &start=360

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 8:28 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 07, 2010 6:11 pm
Posty: 6
Smakowala pewnie dlatego ze bylem tak spragniony, a wody izotoniczne mi sie pokonczyly, takze dorwalem sie do strumyka jakby sama ambrozja tam plynela :)

Taki lekki offtopic, doradzi ktos jakis srodek niwelujacy niemily zapach z butow, po powrocie z wycieczki? ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 8:42 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Bielanek80 napisał(a):

Taki lekki offtopic, doradzi ktos jakis srodek niwelujacy niemily zapach z butow, po powrocie z wycieczki? ;)


Było w dziale "sprzęt".
Wyjąć wkładki, wypłukać czystą wodą bez mydła (wkładki można uprać szczoteczką, zwykłym szarym mydłem a potem dokładnie wypłukać aż do zniknięcia piany) i dobrze wysuszyć.

Są też dostępne dezodoranty do butów.


B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 9:33 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 24, 2007 9:52 am
Posty: 709
Lokalizacja: Dolny Śląsk / 400km do Tatr
lucyna napisał(a):
Teraz hamuję tylko "pulsacyjnie".
Czyli masz ABS
A jak robisz ASR?

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 6:43 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Co mam tego do końca nie wiem. Kupiłam go w ciemno. Jeszcze go nie rozgryzłam. Mam authora dextera. Nie wiem dlaczego, gdy powiedziałam Kumplowi co kupiłam to parsknął śmiechem. Nie znam się na technicznych sprawach, mówisz zbyt mądrze do mnie. Na razie wiem tylko, że muszę wymienić męskie siodełko na żelowe damskie. :(
Edit
Nie mam, są tylko hamulce hydrauliczne i amortyzatory.
Nie wiem czy o to Ci chodzi ale staram się tak jeździć aby nie wpaść w poślizg. Jeżdżę bardzo słabo technicznie, to taka rekreacja. Na śliskiej nawierzchni prawie nie manewruję kierownicą, staram się brać bardzo szerokie zakręty, nie balansować ciałem. W błocku hamuję "pulsacyjnie", po wypadku (hamulec na przednie koło i bardzo ostre hamowanie wyleciałam w powietrze przez kierownicę) jadę wolno, więc zawsze mogę pomóc sobie nogą.
Edit 2
Słońce sprażyło mi mózg. "Pulsacyjnie" to wg mnie powolnew hamowanie, puszczanie ma chwilkę klamki hamulca i ponowne delikatne jej naciskanie.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano Śr lip 14, 2010 6:44 pm przez lucyna, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 8:13 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt sie 07, 2009 5:55 pm
Posty: 387
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Spiochu niby coś tam kondycji mam, ale jak tak przyjdzie ciężki plecak tachać w 35 stopniowym upale to juz tak wesoło nie jest. :roll: Problem w tym, że ja nienawidzę biegać! Wolę rower, rolki albo basen.

Basiu wypróbuję ten sposób. :D Tylko zastanawiam się co zrobić (poza wietrzeniem) żeby buty wspinaczkowe nie waliły. :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 8:38 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr lip 07, 2010 6:11 pm
Posty: 6
Azyjka napisał(a):
Tylko zastanawiam się co zrobić (poza wietrzeniem) żeby buty wspinaczkowe nie waliły. :shock:


Mam ten sam problem ;) Tym bardziej ze nie mam butow wyprawowych tylko adidaski ktorymi jezdze, a potem jeszcze sie wspinam, masakra potem jakas...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 8:52 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt sie 07, 2009 5:55 pm
Posty: 387
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Przynajmniej Ci wali jedna para butów a nie dwie. 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 13, 2010 11:24 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So lut 20, 2010 8:29 pm
Posty: 700
Lokalizacja: Zgorzelec
Basia Z. napisał(a):
Bielanek80 napisał(a):

Taki lekki offtopic, doradzi ktos jakis srodek niwelujacy niemily zapach z butow, po powrocie z wycieczki? ;)


Było w dziale "sprzęt".
Wyjąć wkładki, wypłukać czystą wodą bez mydła (wkładki można uprać szczoteczką, zwykłym szarym mydłem a potem dokładnie wypłukać aż do zniknięcia piany) i dobrze wysuszyć.

Są też dostępne dezodoranty do butów.


B.

metoda dla twardzieli ...chodzic bez butów ;) nie ma co "walić"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 14, 2010 11:14 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn lis 28, 2005 10:37 pm
Posty: 1478
Lokalizacja: 9p.
zyl3k napisał(a):
metoda dla twardzieli ...chodzic bez butów ;) nie ma co "walić"


Metoda na niedźwiedzia - "walić" w promieniu 10 metrów.

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 14, 2010 6:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Kto nie grzmoci ten się poci!

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 14, 2010 8:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
rano - kawa
kot miauczy, trzeba nałożyć w miski
nieprzytomny otwierasz garaż - rower ciągle nie jest elektryczny
do pracy - wiatr w oczy, pod gorkę
w pracy bieg, bieg, bieg, bieg. W przerwach pompki, brzuszki i okładanie przez szefa pięt bambusowym masażem
przerwa w pracy - biegniesz by się nie skończyła
biegniesz z przerwy bo się skończyła
szef nie bije po głowie - XXI wiek
fajrant - rower i do domu - wiatr tym razem wieje z nowu w twarz. I znowu pod gorkę.
W domu chciałbyś umrzeć tuż po zjedzeniu piwa. Ale Ona oferuje spacer.
Na spacerniaku wieje.
W nocy kot kopie dziurę w kuwecie, o drugiej ląduje amerykańska armia w Herkulesach na pobliskim lotnisku.
rano - kawa.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 14, 2010 9:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Mazio.. jakoś smutno mi się kurna zrobiło. Twoje zdrowie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 14, 2010 10:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
On tak smędzi bo robi nadgodziny, coby nam piwa na urlopie nie zabrakło, ale nie ma co brać tego dosłownie :wink:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 14, 2010 10:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Wiesz co, nie biorę, wiem że macie dużą radość życia, i że nawet jak jest ciężko to i tak zachowujecie wrodzony optymizm. Ale po prostu nieco smutno mi się zrobiło jak to przeczytałem. Ot, pewnie taki refleksyjny, podlewany alkoholem, wieczór.

:wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 14, 2010 10:44 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Ali7 napisał(a):
keff79 napisał(a):
Kto nie grzmoci ten się poci!

Ło kurde. Gustaw, jak tam u Ciebie z grzmoceniem? :lol:

Różnie to bywa ... jak to w życiu ... :roll:
:lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 18, 2010 9:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
Bielanek80 napisał(a):
doradzi ktos jakis srodek niwelujacy niemily zapach z butow

http://www.edelrid.de/index.php?option= ... Itemid=470


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 28, 2010 7:58 am 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 06, 2006 8:52 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
ostatnio ćwiczę na orbitreku i zastanawia mnie czy ma to wpływ na poprawę kondycji w górach,niestety nie mam ostatnio okazji sprawdzić tego osobiście.Jak dotąd najwiecej mi dawały szybkie spacery,ale teraz nie mam okazji za wiele chodzić,więc pozostaje orbitrek.Ćwiczy ktoś regularnie na tym sprzęcie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 28, 2010 8:14 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Nie ćwiczy, ale jak raz zabrałem żonę na Rysy od Słowacji to jak ja zobaczyłem schronisko z dołu ona była już przy barze a po górach wogóle nie chodzi, tylko cycling.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 28, 2010 12:35 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Orbitrek? czy to urządzenie przenoszące w inny wymiar czasoprzestrzenny? czy jest legalne?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL