Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Jedzenie ktore MUSISZ miec na szlaku
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=528		 Strona 11 z 20
Autor:  DTH [ Wt lip 05, 2011 12:45 am ]
Tytuł: 
gr00by napisał(a):
Na szlaku uwielbiam kuchnię Lesa Strouda i Beara Gryllsa.
Oczywiście jesteś świadomy, że u nas wpierdzielanie kosówki i polowanie na świstaki jest zabronione ;)
Autor:  Jacek [ Wt lip 05, 2011 10:55 am ]
Tytuł: 
Łukasz T napisał(a):
Kolejnym razem weźmiemy "koryto". Tak na 8 - 10 osób

To nie lepiej zabrać pieczonego prosiaka :mrgreen:
Autor:  gr00by [ Wt lip 05, 2011 11:00 am ]
Tytuł: 
DTH napisał(a):
gr00by napisał(a):
Na szlaku uwielbiam kuchnię Lesa Strouda i Beara Gryllsa.
Oczywiście jesteś świadomy, że u nas wpierdzielanie kosówki i polowanie na świstaki jest zabronione ;)


Oczywiście, szanuję unikatową roślinność i nieliczne egzemplarze wymierających gatunków, ale gliździe nie przepuszczę ;)
Autor:  PrT [ Wt lip 05, 2011 5:40 pm ]
Tytuł: 
Jacek napisał(a):
To nie lepiej zabrać pieczonego prosiaka Mr. Green

A nie lepiej żywego, żeby sam popierdzielał do góry gdzie się go zeżre przy ognisku?:D
Autor:  vincent198 [ Wt lip 05, 2011 7:00 pm ]
Tytuł: 
PrT napisał(a):
A nie lepiej żywego, żeby sam popierdzielał do góry gdzie się go zeżre przy ognisku?

Jeszcze by się go obładowało browarem ,niech niesie.Moze by pobił rekord w ilosci wnoszonego piwska :mrgreen:
Autor:  rogerus72 [ Śr lip 06, 2011 6:58 am ]
Tytuł: 
vincent198 napisał(a):
PrT napisał(a):
A nie lepiej żywego, żeby sam popierdzielał do góry gdzie się go zeżre przy ognisku?

Jeszcze by się go obładowało browarem ,niech niesie.Moze by pobił rekord w ilosci wnoszonego piwska :mrgreen:

nie da rady, póki żyję!
Autor:  adhezja [ Śr sie 03, 2011 4:37 pm ]
Tytuł: 
ja odkryłam, że muszę mieć na szlaku suszone sliwki :)
czekolade oczywiście tez, no ale kto chodzi w górzy bez czekolady ;)


aaa mam pytanko - jadacie w schroniskach moze takie coś jak krem orzechowo-kakaowy
o taki np. Obrazek


dobre to jest? bo kupiłam jak przeczytalam ze w 100g ma 548kcal, powinno dawac powera, nie?
Autor:  Asia i Tomek [ Śr sie 03, 2011 7:14 pm ]
Tytuł: 
Jadamy takie kremiki typu nutella itp - dają kopa kalorycznego , oj dają ;)

Ja zawsze zabieram ze sobą takie karmelowe mleko zagęszczone w tubce - arcysłodkie i arcypyszne :D
Tomek
Autor:  Rohu [ Śr sie 03, 2011 9:09 pm ]
Tytuł: 
adhezja napisał(a):
ja odkryłam, że muszę mieć na szlaku suszone sliwki

Tylko nie przesadzaj z ilością. Sraczki łatwo można dostać ;)

adhezja napisał(a):
no ale kto chodzi w góry bez czekolady

Przeważnie ja. Tylko w zimie często noszę.
Natomiast w lecie raczej rzadko. O wiele lepsze są suszone banany, bo nie topnieją, a kaloryczność też mają wysoką.

adhezja napisał(a):
jadacie w schroniskach moze takie coś jak krem orzechowo-kakaowy

Ja często, zwłaszcza zimą robię sobie na wycieczkę kanapki z Nutellą i białym serem. Nawet po zamarznięciu dają się ugryźć i są w miarę smaczne w przeciwieństwie do wszelkich kanapek z żółtym serem, szynką, czy kotletem, które potrafią zamarznąć na kamień nie do ugryzienia ;)
Autor:  zephyr [ Pt lip 13, 2012 8:46 am ]
Tytuł: 
czy ktoś z Was używa w górach takich specyfików jak "żele energetyczne" :?:. Zastanawiam się czy nie spróbować tego podczas wyczerpujących tras.
Autor:  _Sokrates_ [ Pt lip 13, 2012 9:04 am ]
Tytuł: 
zephyr napisał(a):
czy ktoś z Was używa w górach takich specyfików jak "żele energetyczne" :?:.


Patent z Tour de France? :)
Autor:  Krabul [ Pt lip 13, 2012 9:08 am ]
Tytuł: 
zephyr napisał(a):
"żele energetyczne"
Chodzi Ci o tę pierwszą warstwę chu.jowej konserwy? :lol:
Autor:  zephyr [ Pt lip 13, 2012 9:25 am ]
Tytuł: 
_Sokrates_ napisał(a):
Patent z Tour de France? :)


raczej patent z gór wysokich :wink:. Ciekawi mnie jak się te żele sprawdzają.

Krabul napisał(a):
Chodzi Ci o tę pierwszą warstwę chu.jowej konserwy?


po tym żelu to od razu bym leciał w kosówkę :lol:
Autor:  Yanoosh [ Pt lip 13, 2012 9:25 am ]
Tytuł: 
Rohu napisał(a):
O wiele lepsze są suszone banany,


Na Elbrus wziąłem paczkę chipsów bananowych. Ochydztwo. Odradzam. Podobnie jak liofilizowana jajecznica.
Autor:  rynnn [ Pt lip 13, 2012 9:53 am ]
Tytuł: 
ja zawsze biorę bułkę z pasztetem, do tego papryka obowiązkowo (bo lubie) :D no i oczywiście czekolada :)
Autor:  Olga [ Pt lip 13, 2012 11:58 am ]
Tytuł: 
A ja koniecznie muszę ser biały, najlepiej 500g od razu, okruchy z niego to już wręcz mój znak rozpoznawczy 8)
Autor:  Rohu [ Pt lip 13, 2012 12:40 pm ]
Tytuł: 
Yanoosh napisał(a):
Na Elbrus wziąłem paczkę chipsów bananowych. Ochydztwo. Odradzam

Dużo zależy od producenta. Niektóre są niesamowicie tłuste i przez to ohydne. Przy zjedzeniu większej ilości chce się rzygać.
Inne bardziej suszone niż smażone są z kolei dosyć łatwo strawne i zawierają mało tłuszczu a dużo węglowodanów.
Te drugie mogę śmiało polecić. Chociaż przyznam, że od dawna już nie udało mi się takich nigdzie znaleźć w sklepach.


rynnn napisał(a):
no i oczywiście czekolada

Polecam zwłaszcza przy 30 stopniowym upale :lol:
Autor:  PrT [ Pt lip 13, 2012 12:57 pm ]
Tytuł: 
Rohu napisał(a):
Chociaż przyznam, że od dawna już nie udało mi się takich nigdzie znaleźć w sklepach

Mi jakiś czas temu całkiem przyzwoite smakowo i nietłuste udało się dorwać w Realu... mają takie na wagę...
Autor:  Rohu [ Pt lip 13, 2012 1:12 pm ]
Tytuł: 
Te, które mi najbardziej smakowały były chyba z Auchan, albo z Carrefoura. Z tego co pamiętam to były w opakowaniach kilogramowych, bo przez pół roku porcjami woziłem te banany w góry.
Później jak znalazłem teoretycznie ten sam produkt to wyglądał już na tłuste smażone chipsy bananowe i więcej nie kupowałem.
Autor:  Yanoosh [ Pt lip 13, 2012 1:18 pm ]
Tytuł: 
Może nie zupełnie w temacie, ale chłopaki od dawna maja u mnie miszcza :)

http://www.youtube.com/watch?v=pvQ49OYTzwI

Te ich miny i wyczekiwanie. Miszczostwo :D
Autor:  Zimny Lech [ Wt lip 24, 2012 7:13 pm ]
Tytuł: 
Przypomina mi się opowieść jak znajomi byli zimą na Giewoncie. Mieli smażyć jajecznicę w terenie, nie mieli tylko czym odpalić sprzętu :lol:
Autor:  Lilia108 [ Wt lip 31, 2012 9:11 am ]
Tytuł: 
Dla mnie optymalne w góry są kanapki - z mięsem najlepiej i owoce typu jabłko - bo banan się zaraz zgniecie - ewentualnie pomarańcza - owoce zawsze je na początku żeby nie dźwigać...
_________________
górskie powietrze i woda działają na mnie niczym najlepsze spa...
Autor:  m__s [ Wt lip 31, 2012 12:00 pm ]
Tytuł: 
Kanapki są spoko, ale zajmują względnie dużo miejsca i z czasem przestają smakować tak jak na początku. Jak zapodasz do tego jakieś warzywko typu pomidor/ ogórek to zaraz robią się mokre, rozlazłe i taka ogólnie papka... Podczas długiego pobytu w górach ciężko jest nosić ze sobą bochenek i robić kolejne kanapki, chociaż na 4-5 dni ten patent u mnie się sprawdził.

2 małe bochenki z ciemnego pieczywa, turystyczna + pomidory osobno. Fajna sprawa jest z macą, bo zajmuje mało i jest bardzo dobra. Owoców nigdy nie brałem, chociaż jabłko wydaje się ok. Jak dla mnie dobrze sprawdzały się batony Lion (zwłaszcza te białe). Potrafiły mnie dobrze "zapchać" na jakiś czas. Jednak do szarlotki ze schroniska się nie umywają :twisted:
Autor:  Łukasz T [ Wt lip 31, 2012 12:24 pm ]
Tytuł: 
m__s napisał(a):
Fajna sprawa jest z macą


"z przodu czuję czosnek, w perkusji jest maca, festiwal organizują Żydzi, sieg hail!"
Autor:  Ewelajka88 [ Wt lip 31, 2012 12:25 pm ]
Tytuł: 
Ja mam w plecaku zawsze draże czekoladowo-orzechowe z biedronki! dobrze zapycha :D i bułkę z wędliną do tego obowiązkowo pomidor :)
Autor:  kaziuuu [ Wt lip 31, 2012 12:52 pm ]
Tytuł: 
Podstawa to czekolada i kabanosy :lol:
Autor:  zjerzony [ Śr sie 01, 2012 7:29 pm ]
Tytuł: 
Suszone - nie chipsy - banany na pl. Imbramowskim, po 15zł kg.
Autor:  wadera [ Cz sie 02, 2012 10:20 am ]
Tytuł: 
Chałwa a najlepsza ta na Ukrainie............
Autor:  sonia [ Pt sie 03, 2012 5:30 pm ]
Tytuł: 
Batonik Mars. Odpowiednio kaloryczny, dodaje energii, i przy tym jest smaczny :)
Autor:  Rohu [ Pt sie 03, 2012 11:05 pm ]
Tytuł: 
sonia napisał(a):
Batonik Mars

Spróbuj ugryźć w zimie :lol:
Strona 11 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/