Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Jak dbacie o kondycje?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1004
Strona 20 z 37

Autor:  Hania ratmed [ N gru 21, 2008 9:08 pm ]
Tytuł: 

A po co tak daleko :?:

Jak kupi sobie bieznie,a przeciwległa ścianę wyklei jakąś górską fototapetą to o wiele szybciej dobiegnie w Tatry :wink:

Autor:  Zakk [ N gru 21, 2008 9:28 pm ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nie sprawić sobie prezentu w postaci bieżni :roll:

taka dobra to przynajmniej 4setka , a na to trzeba trochę miejsca...

a tak szczerze, jak biegam czasem obok siłowni i widzę tam kątem oka ludzi 'biegających' to z 1 str współczuje , a z 2 podziwiam - ja bym nie był w stanie biec w miejscu przez 1h, nuuuuda...

Autor:  aankaa [ Pn gru 22, 2008 12:43 am ]
Tytuł: 

Zakk napisał(a):
nuuuuda...

tego się właśnie najbardziej obawiam...
ale wiesz - na bierzni to nawet 10 min dziennie (może) pobiegam, a tak normalnie to wcale

a co to jest:
Zakk napisał(a):
4setka
?

zjerzony napisał(a):
aankaa napisał(a):
Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nie sprawić sobie prezentu w postaci bieżni

Idź na piechotę do Zakopca. Taniej i szybciej niż pociąg.

krąg szyderców się powiększa :?: :twisted:

Autor:  Sofia [ Pn gru 22, 2008 7:28 am ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
Zakk napisał:
nuuuuda...

tego się właśnie najbardziej obawiam...

Zdecydowanie nuda, po miesiącu masz dosyć i trzeba zacząć wtedy coś nowego, więc nie kupuj bieżni - już lepszy rowerek :)
aankaa napisał(a):
krąg szyderców się powiększa Question Twisted Evil

:mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Pn gru 22, 2008 7:32 am ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
i trzeba zacząć wtedy coś nowego,


Zmień muzykę. Ja zapierdalam na orbitreku w rytm pieśni thrashowych.

Autor:  Sofia [ Pn gru 22, 2008 7:38 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Sofia napisał:
i trzeba zacząć wtedy coś nowego,


Zmień muzykę. Ja zapierdalam na orbitreku w rytm pieśni thrashowych.

A czy śpiewasz głośno ulubione fragmenty, bo ja jak biegnę to trochę fałszuję :lol:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn gru 22, 2008 10:53 am ]
Tytuł: 

2km z buta do pracy -mogę autobusem ale go olewam :D
z każdym dniem czuję się mocniejszy :twisted:

Autor:  Mag_Way [ Pn gru 22, 2008 11:34 am ]
Tytuł: 

Mam to samo, też z buta do pracy, latem, jesienią rowerem, ale teraz za zimno mi na rower :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Pn gru 22, 2008 11:44 am ]
Tytuł: 

Też chodzę do pracy na nogach własnych.

Autor:  magda [ Pn gru 22, 2008 11:50 am ]
Tytuł: 

Ja się hartuję jeżdżąc do pracy na moto, ale nieraz to "aż gile w dupie zamarzają" ;)

Autor:  peepe [ Pn gru 22, 2008 12:42 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Też chodzę do pracy na nogach własnych.

ale to tylko dlatego że nie ma komunikacji miejskiej w pobliżu tak? ;) :D

Autor:  Łukasz T [ Pn gru 22, 2008 12:49 pm ]
Tytuł: 

Komunikacją miejską to bym się do pracy spóźnił :lol:

Autor:  aankaa [ Pn gru 22, 2008 2:01 pm ]
Tytuł: 

Sofia napisał(a):
już lepszy rowerek


yyyyy yyyyyy :shakehead: miałam kiedyś (znaczy się: pożyczony był on) - do dupy !!!
więc sobie teraz bieżnię wymyśliłam :wink:

Autor:  Mag_Way [ Pn gru 29, 2008 7:14 pm ]
Tytuł: 

Nooo o kondycję czas zadbać. Od nowego roku zaczynam ostrro. Czas wrócić do dawnych obyczajów 8) 8) 8)

Autor:  MateuszEQ [ Pn gru 29, 2008 9:20 pm ]
Tytuł: 

Oj, to mnie w zupełności wystarcza sama praca. :D Codzienne spacery na nóżkach gdzieś po wyrobiskach dają się we znaki. :)

A tak całkiem serio to ocvzywiście roweruję nieraz.

Pozdrawiam.

Autor:  speeder [ Pn gru 29, 2008 10:44 pm ]
Tytuł: 

zapożyczyłem rower treningowy i staram się co drugi max trzeci dzień jeździć by przede wszystkim zrzucić kilogramy, niestety po 4 jazdach bóle kolan... chyba jednak lekarz mnie nie ominie

Autor:  Mag_Way [ Wt gru 30, 2008 12:25 am ]
Tytuł: 

z tego co wiem , to rowerek właśnie dobry na kolana. Moze najpierw zacznij z dwa razy w tygodniu by się przyzwyczaić :wink:

Autor:  piomic [ Wt gru 30, 2008 6:09 am ]
Tytuł: 

speeder napisał(a):
(...)bule kolan... (...)
A co to takie bule?
Może bulle masz na myśli? Wasza Świątobliwość?

Łukasz T napisał(a):
Też chodzę do pracy na nogach własnych.
Cóż za Poświęcenie..! :D

Autor:  leppy [ Wt gru 30, 2008 8:17 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
rowerek właśnie dobry na kolana

piomic wypowiesz się?


*) To, że coś mniej jebie kolana niż chodzenie po górach czy bieganie (zwłaszcza po twardych nawierzchniach) nie znaczy to, że jest dla nich od razu dobre. ;)

Autor:  speeder [ Wt gru 30, 2008 11:04 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
z tego co wiem , to rowerek właśnie dobry na kolana. Moze najpierw zacznij z dwa razy w tygodniu by się przyzwyczaić :wink:


wyczytałem właśnie w necie, że dobry jest rowerek na kolana ale z bardzo małym obciążeniem, po prostu pedałować :)

Autor:  Mag_Way [ Wt gru 30, 2008 12:13 pm ]
Tytuł: 

speeder własnie o to mi chodzi. też mi to zalecił lekarz, by dużo jeździc na rowerze, ale nie ostro pod górę :wink:

Autor:  Nokia [ Wt gru 30, 2008 1:54 pm ]
Tytuł: 

Mi też ortopeda na kolana zalecił rower :shock: Mnie się nie wydaje,ale on chyba wie co mówi...

Autor:  nutshell [ Wt gru 30, 2008 2:13 pm ]
Tytuł: 

Anka, ja miałam bieżnię i niedawno sprzedałam, ale to akurat kwestia mojego braku motywacji, bo samo bieganie na tym sprzęcie było całkiem przyjemne. Biegałam jakiś czas po min. 30 min dziennie w rytm muzyki bądź przed TV, ale ostatecznie przerzuciłam się na rower, normalny - nie stacjonarny i to jest jednak forma poza górskiej aktywności fizycznej, która mi najbardziej odpowiada.
Bieżnia może być magnetyczna (z napędem nożnym ;) ) lub elektryczna gdzie możesz programowo ustawić sobie np. prędkość biegu (moja wyciągała max 12km/h i wbrew pozorom to jest 'szybka prędkość'), kąt nachylenia pasa bieżnego, posiadała bajery typu pomiar ciśnienia, ilość przebiegniętych kilometrów, pokazywała czas itp. Za to magnetyczne bieżnie są bez porównania tańsze. Kupując bieżnię na pewno warto zwrócić uwagę na szerokość pasa bieżnego, wiadomo - im szerszy tym lepszy, na wysokość i rozstaw rączek, ale najlepiej przejść się do sklepu z tego typu sprzętem i spróbować sił na różnych modelach ;)

Autor:  piomic [ Wt gru 30, 2008 2:27 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
piomic wypowiesz się?

Jawohl!
Rower jest bardzo dobry na stawy. Ale biodrowe.
Na kolana tak jak pisali - małe obciążenie, płaszczyzna ruchu w stawie nie pokrywa się dokładnie z płaszczyzną pedałów i pod dużym obciążeniem można sobie kuku zrobić, zwłaszcza gdy staw jest już "naruszony".

Autor:  zjerzony [ Wt gru 30, 2008 7:35 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Rower jest bardzo dobry na stawy. Ale biodrowe.

A mnie na rowerku biodrowy też boli :? . Dodałem emotkę, choć trochę żal...

Autor:  speeder [ Wt gru 30, 2008 10:56 pm ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
speeder własnie o to mi chodzi. też mi to zalecił lekarz, by dużo jeździc na rowerze, ale nie ostro pod górę :wink:


no to tak będzie trzeba robić.. mam nadzieje, że tez coś to da w zrzucie masy przy dobrej diecie.. muszę poczytać w ogóle temat o problemach z kolanami od początku, bo pamiętam, że też Mag_Way miałaś problem i wizytę u lekarza, a nie wiem jak się potoczyło dalej..

Autor:  Charlie-Mariano [ Wt gru 30, 2008 11:44 pm ]
Tytuł: 

Niektórzy mówią, że na kondycję najlepszy jest Trójbój Nowoczesny, czyli karate, podnoszenie ciężarów i szachy. Kto wie o co chodzi, ten wie i z pewnością uprawia tę popularną dyscyplinę :mrgreen:

Autor:  Mag_Way [ Śr gru 31, 2008 1:27 pm ]
Tytuł: 

speeder napisał(a):
nie wiem jak się potoczyło dalej..
_________________

na rowerze śmigam, brałam glukozoaminę, skierowanie na rehabilitację :lol:

speeder napisał(a):
w zrzucie masy przy dobrej diecie.

na kolana to bardzo ważne by być w miarę lekkim... duża masa strasznie obciąża stawy przede wszystkim kolanowe.

Autor:  Nokia [ Śr gru 31, 2008 1:51 pm ]
Tytuł: 

Ja jestem lekka,a mimo to mam problemy z kolanami :cry:
Glukozamina i chondroityna naprawdę pomaga :lol: Ino dość kosztowna to kuracja :cry: Najbardziej jednak pomogły mi zastrzyki z glukozaminy :P

Autor:  Mazio [ Śr gru 31, 2008 2:04 pm ]
Tytuł: 

W tym roku zacząłem pracę nad kondycją po długiej przerwie. Po sezonie jesiennym jestem na diecie - schudłem już 13 kilo, a do końca jeszcze drugie tyle. Po diecie powrót na siłownie przy czym jedynie basen bo żelastwa nie lubię. Mam też clenbuterol i zastanawiam się czy go nie użyć. Teraz góry sporadycznie bo mam mało energii przez dietę Cambridge (niestety zapuściłem się zdrowo), ale od marca będą regularnie. Na Tatry powinienem już śmigać jak kiedyś.

Strona 20 z 37 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/