Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wydeptamy depresje na tej trasie,szczególnie na zakrętach

ja Wam polecam zaintereswanie sie takim srodkiem na m.in. zatrucia pokarmowe. Nazywa się CITROSEPT. Jest do nabycia w Herbapolu i aptekach. To naturalny antybiotyk z gejpfruta. Uchroni Was przed chorobami przewodu pokarmowego i wieloma innymi. Wystarczy profilaktycznie 3 krople dolać do soku pomarańczowego rano i mozecie smiało wędrować po górach i jeść w schroniskach. Mnie to w przeszłości uchroniło przed zatruciem . UWAGA: nalezy srodek zacząc zażywać na kilka tygodni przed wymarszem w góry. Ja mam ze soba małą buteleczke tego środka i czuję się pewniej kiedy korzystam z kuchni schronisk i innych. Przed użyciem należy oczywiście przeczytać ulotki informacyjne.

Chwila moment...to nie jest antybiotyk(i całe szczęście) Preparat o nazwie Citrosept to ekstrakt z grejfruta+wit.C+jeszcze parę innych składników

Na sprawy pokarmowe jest zwykly węgiel. Myślę, że nie w schronisku ludzie się podtruwaja, ale wodą z potoku. Ja wiem, że jest czysta i te sprawy, ale nie każdy jest przyzwyczajony do surowizny

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

dokładnie, to nie jest żaden antybiotyk, tylko wyciąg z pestek grejpfruta, który zawiera masę flawonoidów i innych garbników ( tak jak wino czerwone ) i działa uodparniająco i wzmacniająco

To ja na wzmocnienie może winko czerwone zacznę popijać.Mam nadzieję,że tą kurację należy tak samo wczesnie rozpocząc jak kurację grejpfrutami

To uważaj z tą kuracją czerwonym winem po lampce coś usiądzie ci na ramionach i nici z łapania kondycji. Już 2 lutego!!

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

Sorki, ale nie jestem szkolony po medycynie. W ksiązce o citrosepcie jest napisane "... substancje zawarte w skórce grejpfruta maja właściwości antybiotyczne". Może ja cosik nie tak zrozumiałem. . Na pewno działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo i jest lekarstwem na infekcje jelit... Reszte można doczytac w literaturze

Wyluzuj z tą medycyną. A jak piszą że coś ma właściwości antybiotyczne tzn. , że ma jakieś tam podobieństwo. To tak jak z potartą liniką plastikową ma właściwości magnetyczne, a nie jest magnesem

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

Czekoladki
Batoniki

Jak się traci tyle kalorii to trzeba uzupełnić......żeby za dużo na wadze nie stracić hahaha

A w schronisku jest za drogo !!!!!!
Chyba,że chodzi o szarlotke

No to będzie obciach jak mnie kilka większych śniegowych płatków na glebę powali

mądrego to aż miło posłuchać/poczytać
dobrze prawisz Oluś

W mieście człowiek powstrzymuje sie od zbednych kalorii, a na szlaku... no prosze, istne szaleństwo Popieram.

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

CIEKAWE CZY GAFO PO ZARĘCZYNACH ZROBI JAKIS PIKNIK W GÓRACH hihi
i co weźmie do jedzenia?

GAFO

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

Gafo to twórca tematu: Zaręczyny i góry

_________________
Bezapelacyjnie, do samego końca...

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

cześć, witam wszystkich
najchętniej jadam przygotowywane z palnika na szlaku posiłki tj. makarony, sosy, kasze, lub coś z gotowych słoikowych dań, choć przy kilkodniówkach przeplatam menu schroniskowym żarłem

A chronić przed zatruciem albo amoebą mozna najlepiej czymś mocniejszym

Tyż prawda...

Dobrze prawisz; i objętościowo mniej wystarcza dla uzyskania takiego samego efektu...

Ja przez cały czas pijam wodę z kranu, więc z potoku mnie nie rusza. Zresztą za gorącymi napojami nie jestem, ale na szlaku herbatka z cytrynka na rozgrzewkę to co innego, airumsienadaje.

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

Jeszcze nigdy na szlaku nie miałam termosu z herbatą. Zawsze tylko woda. Ale to dobry pomysł zabrać ze sobą termos. Skorzystam z tego pomysłu przy najbliższej okazji.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Termosu nie zabieram latem, chyba ,że idę z córeczką. A dla siebie kupuje na szlak miodzik, nazywają go krupnik czy jakoś tam.

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

na "kranówce" to sie zahartujesz...

Kranówka jest całkiem spoko

w temacie wody...
gdzieś czytałam, że lepsza jest woda z sokiem owocowym niż sama czysta woda, no i spróbowałam ale jak dla mnie odpada, poza ciągnącym się za mną ogonem os, nie widzę żadnej różnicy

Mineralna gazwoana ( w zimie z naturalnym lodem ) badz Powerrade to moje ulubione napoje. "Wszystko" inne nie gasi mojego pragnienia , działa wrecz przeciwnie , a takie zjawiska porządane są tylko w schornisku , po skonczonej wędrówce

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

Ja to samo + Red bull

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo

Najlepszy ze wzgl na jakieś tam kwasy" jest sok winogronowy. Ja do butelki mineralne wrzucam plusza z kofeiną lub Taigera w proszku.

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.