Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pirin i Riła
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1306
Strona 3 z 4

Autor:  tomekz [ Pn lip 17, 2006 3:04 pm ]
Tytuł: 

Z Kaytkową załogą mi nie wyszło to może z Kaczupową dam rade?
Keczupie, kiedy dokładnie przypada koniec sierpnia?
Wizja wędrówki po górach w Bułgarii jest niezmiernie miła memu sercu...

Autor:  keczup [ Pn lip 17, 2006 3:40 pm ]
Tytuł: 

Czy gdzies Kaytku napisałem że opcja z Zapieckiem jest nie aktualna? Moje Nie dotyczyło pobytu wczesniejszego w Pirynie :) Koniec sierpnia to koniec sierpnia :) jako że ze względu na oszczędnośc czasu (gdyz cała Nasza ekipa pracuje na codzień) wybieramy sie na dzien dzisiejszy autobusem to wstepnie moge powiedziec że wyjazd odbedzie sie pomiedzy 30VIII a 2IX włacznie z naciskiem na ta pierwsza datę 8)

w Naszej ekipie na chwile obecna z wymienionych przez Ciebie osób funkcyjnych to brakuje nam bo niestety ze wzgledów zawodowych wypadł - tłumacz 8)

Mozemy oczywiście umówic sie gdzies na szlaku, szczególnie, że chyba wybierzemy opcje wędrówki od zadu :) czyli od Melnika. Dlatego że Piryn ma wiekszy parytet :wink: i dlatego że bez własnego transportu milej zawsze wędruje sie w kierunku domku :wink: jak i łatwiej na reakcje by w pewnym momencie rozpocząc nawrót do Sofii 8)

Autor:  Kaytek [ Pn lip 17, 2006 4:32 pm ]
Tytuł: 

My niestety 27 - 28 sierpnia wracamy do domq (też wszyscy pracujemy), lecz jakby co to wygrzejemy Wam miejsce w Melniku przy najlepszych beczułkach ;)
A co do Zapiecka - w takim razie powtórzę się może - proponuję bronka ;)

Autor:  tomekz [ Pn lip 17, 2006 4:38 pm ]
Tytuł: 

30 sierpień, brzmi wspaniale,
Funkcji tłumacza niestety podołać nie zdołam, ale w roli kompaniona do darcia pod górę, zasuwania w dół i wzdychania do piękna górskich grani nadaję się wyśmienicie.
Co powiesz?
pozdrawiam
Tomek

Autor:  Kaytek [ Śr lip 26, 2006 5:12 pm ]
Tytuł: 

A tędy prowadzi nasz szlak: Grań Konczeto koło Wichrena
http://www.onephoto.net/info.php3?id=125717
http://www.ee.pw.edu.pl/styki/foto/arch ... chren.html
Galeryjka o Pirynie:
http://www.gorzow.mm.pl/~nesdent/08_pir/08_gal_pir.html
http://j.lenczowski.w.interia.pl/new/ht ... iryn00.htm
I Riła:
http://www.gorzow.mm.pl/~nesdent/10_ril/10_gal_ril.html
O itu kilka fotek ;)
http://ktg.bytom.pttk.pl/rila_g.html
I tu:
http://www.foto.risp.pl/duze/bulgaria/p ... hoto1.html
I tu:
http://www.mimuw.edu.pl/~parys/?dir=wakacje/2005/piryn
http://www.mimuw.edu.pl/~parys/?dir=wakacje/2005/rila
Melnik:
http://www.gorzow.mm.pl/~nesdent/09_mel/09_gal_mel.html
Rilski Monastyr:
http://www.gorzow.mm.pl/~nesdent/03_ryl/03_gal_ryl.html
I Bańsko:
http://www.gorzow.mm.pl/~nesdent/07_ban/07_gal_ban.html

Autor:  keczup [ Śr lip 26, 2006 9:23 pm ]
Tytuł: 

bardzo ładnie Kaytek:) jaka decyzja odnosnie kierunku? ja na dzis jestem bliżej by jednak atakowac Piryn z północy na południe :P

Autor:  Kaytek [ Śr lip 26, 2006 9:43 pm ]
Tytuł: 

keczup napisał(a):
bardzo ładnie Kaytek:) jaka decyzja odnosnie kierunku? ja na dzis jestem bliżej by jednak atakowac Piryn z północy na południe :P

Hmm... Keczup ja to mam 256 pomysłów na dobę, ale nastawiam się na kolejność: Piryn, Riła w zależności od czasu Monastyr samochodem, a w ekstremalnej sytuacji tak jak gadaliśmy samochodem do Borowca i Musała w 1 dzień...

Ale ta pierwsza fota Grani Konczeto to robi wrażenie, nie???
I gdzie tam do cholery ścieżkę upchnęli??? :shock: :shock: :shock: ;)

Po chwili:
Chodziło o to zdjęcie:
http://www.onephoto.net/info.php3?id=125717

Autor:  Kaytek [ Śr lip 26, 2006 9:55 pm ]
Tytuł: 

Znalazlem, też jedną taką relacyjkę, której fragment wprowadził zamęt w mojej głowie:

"Okolice Tewno Jezero okazały się jednym z najpiękniejszych rejonów Pirynu. Spore jezioro jest otoczone ze wszech stron górami, z których największa Kamienica (2822) zdecydowanie góruje nad resztą. Nad jeziorem znajduje się "goprówka" służąca także jako schronisko. Obok stoi całe stado namiotów, między innymi wyprodukowanych w Legionowie.
Następne dwa dni były dniami bez plecaków, gdyż na wieczór wracaliśmy do tego samego obozowiska. Pierwszy z nich miał zacząć się od zdobycia przełęczy Dżengalskiej alias Samodiwska Porta. Poszliśmy szlakiem naciapanym na kamieniach, a nieistniejącym na mapie. Ścieżka ta ku naszemu zdziwieniu zawiodła nas nie na przełęcz, ale na górującego nad nią Dżengała (Samodiwski Wyrch). Rozciągały się z niego fantastyczne widoki we wszystkie strony świata, także na odległe doliny tonące w porannej mgle. Szlak prowadzący na szczyt kończył się na nim, więc dalszą drogę wytyczyliśmy sobie sami. Wszystko szło dobrze póki nie natrafiliśmy na stromą ścianę wyłożoną ogromnymi głazami. Polak jednak potrafi i po godzinie balansowania i spełzania po kamlotach, z widokami na kilkadziesiąt metrów w dół dobrnęliśmy do Samodiwskiej Porty.
Tam wysłaliśmy Jacka po wodę do leżących w dole Waliawiszki Jezer, i po pół godzinie opalania się ruszyliśmy na podbój Małkiego Polieżana. Na szczycie po raz kolejny ukazała się nam piękna panorama, ale nas gnało dalej ku nienazwanemu szczytowi na końcu grani Strażite. Ze względu na budujące się na południu chmury oraz nieplanowane a czasochłonne zdobywanie Dżengała zrezygnowaliśmy z wycieczki granią Strażite i skierowaliśmy się ku Polieżanowi - najwyższej górze w tej części Pirynu - 2851 m n.p.m. Cały jej wierzchołek pokryty jest drobno pokruszonymi kamieniami, które, gdy się po nich chodziło, wydawały niepowtarzalny stukot. Kolejne widoki zatrzymały nas tam na dłuższą chwilę, po czym ruszyliśmy w dół, do przełęczy przed Bezbogiem, a dalej w Popowojezerny Cirkus, ku Ribni Jezera. W cyrku tym leży największe, dwuhektarowe i pięćdziesięciometrowej głębokości jezioro w Pirynie - Popowo Jezero. Spływający z niego potok tworzył efektowne wodospady, a cały zaułek na długo przykuł Radka do celownika aparatu. Minęliśmy jezioro po zachodniej stronie i zaczęliśmy wspinać się kupczykowaną ścieżką ku Samodiwskim Jezerom. Te trzy małe jeziorka zagubione pośród skalistych stoków i gęstej kosówki okazały się kolejnym niezapomnianym zakątkiem Pirynu. Dalsze kopczyki wywiodły nas co prawda nie na tą przełęcz, na którą chcieliśmy, ale po kolejnym odcinku wymagającym technik wspinaczkowych udało się nam dotrzeć z powrotem nad Tewno Jezero. Dzień ten został przez nas jednogłośnie ogłoszony najlepszym dniem całego wyjazdu, i wcale nie dla tego, że szliśmy bez Dziuni...
Następnego dnia planowaliśmy podobną pętelkę, tyle że na południe od jeziora. Tak więc po półtorej godzinie wleźliśmy poprzez Kraliewdworską Portę na Kamienicę. Tam zabawiliśmy następne dwie godziny, opalając się i podziwiając widoki na północną część Pirynu, na góry zdobyte dzień wcześniej oraz na trzy majestatyczne wierchy od południa - Jałowarnikę, Zybyt i Kuklite. Lenistwo oraz odnowienie się niektórych kontuzji spowodowało, że zrezygnowaliśmy z ambitnego planu wspinaczkowego zdobywania Jałowarniki, i zeszliśmy w dół ku Koziej przełęczy. Także mijane Kozi Jezera były dobrym powodem na godzinny postój, podczas którego dziewczyny wygrzewały się na kamlotach na wzór jaszczurek, a Radek polował z aparatem na byki.
Pozbierawszy się wreszcie zeszliśmy dalej w Kozią Dolinę, aby znaleźć miejsce, z którego rozciągał się widok uwieczniony na naszych okolicznościowych koszulkach. Widok ten figurował zresztą prawie we wszystkich materiałach informacyjnych dotyczących Pirynu. Pokusiliśmy się o dokładną rekonstrukcję wspomnianej fotografii, po czym ruszyliśmy w drogę powrotną ku obozowi."

Te wsztstkie szczyty (obie pętle) po 2700, 2800 są do przejścia, nie ma tam szlaków, więc są dzikie i nie ma tabunów.
Zaczynam mieć ochotę, coby powtórzyć ich pierwszy dzień - zajefajny musi być to wypad ;)

Prześledź to sobie na mapie - kawał fajnej wycieczki :)

PS. Czy Tobie też już tak od....o jak mi z tą wyprawą????? ;) ;)

Autor:  keczup [ Cz lip 27, 2006 3:37 pm ]
Tytuł: 

Podobnie :) W pracy przewodnik, w domu mapa :) Mnóstwo spisanych połaczeń komunikacyjnych i ze trzy plany do realizacji od razu w zaleznosci od pogody i od sił:) najpierw Piryn zas Riła jako dodatek. Wprawdzie wyjezdzamy 3 tygodnie po Was ale gotowośc bojowa:) No i mam nadzioeje że jeszcze załapie się na przewodnik Bezdroży:)

Autor:  Kaytek [ Cz lip 27, 2006 3:55 pm ]
Tytuł: 

keczup napisał(a):
No i mam nadzioeje że jeszcze załapie się na przewodnik Bezdroży

To nie fair ;)

keczup napisał(a):
Mnóstwo spisanych połaczeń komunikacyjnych

Jeśli masz popisane połączenia lokalne, to podeślij mi je ;)
musimy później odszukać samochód ;)

Autor:  Ellensilla [ Pt lip 28, 2006 4:09 pm ]
Tytuł: 

A to sie porobilo...Jak zwykle przegapiam najlepsze;) to znaczy ze sie nam wyprawa powiekszyla? Keczup bedzie spiewal czy gotowal?;)
bo nie chce mi sie czytac wszystkich waszych postow wyzej :twisted: wy to chyba w ogole nie pracujecie tylko siedzicie na forum i bazgrzecie :wink:

Autor:  keczup [ So lip 29, 2006 1:24 am ]
Tytuł: 

kaytek...rozpiske mam narazie na kilkunastu luxnych kartkach... jesli uda mi sie to sklecić w jedna całosc elektr to wysle Ci, jesli nie to wiekszośc połaczen wyciagałem z dwóch źródeł
http://www.bdz.bg/ = kolej
http://213.240.239.190/guide/searchDepa ... VaG4M44:-1 autobusy z Sofii

Autor:  Ellensilla [ So lip 29, 2006 3:17 pm ]
Tytuł: 

...i jeszcze na dodatek mnie ignoruja! phi!tez cos!;)

to ja nie jade... :alien:

Autor:  Kaytek [ Pn lip 31, 2006 3:12 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
A to sie porobilo...Jak zwykle przegapiam najlepsze;) to znaczy ze sie nam wyprawa powiekszyla? Keczup bedzie spiewal czy gotowal?;)
bo nie chce mi sie czytac wszystkich waszych postow wyzej :twisted: wy to chyba w ogole nie pracujecie tylko siedzicie na forum i bazgrzecie :wink:

Nie, Keczup jedzie tydzień po naszm powrocie ;)

Ellensilla napisał(a):
...i jeszcze na dodatek mnie ignoruja! phi!tez cos!;)

to ja nie jade... :alien:


No, grzecznie mi tu, bo tupnę nożką ;)

Autor:  Ellensilla [ Pn lip 31, 2006 3:17 pm ]
Tytuł: 

Kaziu, nie tup nozka bo sie spocisz!;)

Autor:  keczup [ Wt sie 01, 2006 3:18 pm ]
Tytuł: 

Kaytek jak przygotowania? 8) Podobno przewodnik wychodzi 13-stego:)

Autor:  Kaytek [ Wt sie 01, 2006 3:29 pm ]
Tytuł: 

keczup napisał(a):
Podobno przewodnik wychodzi 13-stego:)

Smieszne, ja wychodzę 12... ;)

Wiem, dzwoniłem i błagałem coby mi choć rękopis dali ;)
Ale nie dali... ;)

Autor:  Ellensilla [ Wt sie 01, 2006 4:52 pm ]
Tytuł: 

Hej, ja wychodze 13! moze mi dadza?;)

Autor:  keczup [ Cz sie 03, 2006 3:20 pm ]
Tytuł: 

10 sierpnia - Musał w południe +5, w nocy -2 opady sniegu :lol: zajebiście :lol:

Autor:  Kaytek [ Cz sie 03, 2006 3:52 pm ]
Tytuł: 

keczup napisał(a):
10 sierpnia - Musał w południe +5, w nocy -2 opady sniegu :lol: zajebiście :lol:

WHAT??????????????????????????
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Skąd to wziąłeś, nie strasz!!!!!!!!!
Dobrze, że będę na Musale najwcześniej 15 sierpnia ;)

Autor:  keczup [ Cz sie 03, 2006 7:41 pm ]
Tytuł: 

http://www.weather.com/outlook/travel/b ... dp=ltempdp

mam nadzieje Kaytek że kilka semesów wyslesz z gór by opisac faktyczne warunki 8)

Autor:  Michun [ Pt sie 04, 2006 6:27 pm ]
Tytuł: 

FixXxeR napisał(a):
PS> Chyba już wiem gdzie jadę we wrześniu !!!

to może jakąś wrześniową ekipę uzbieramy?

Autor:  keczup [ N sie 06, 2006 4:54 pm ]
Tytuł: 

no prognoza dla Musały coraz lepsza 8)

jak tam przygotowania?

Autor:  Kaytek [ Pn sie 07, 2006 8:31 am ]
Tytuł: 

No, oby tak dalej.
Od 12 pogoda się poprawia - żyjemy ;)
Przygotowania na ukończeniu, odebrać travellunchy, załatwić ubezpieczenie, dokupić resztę żarełka i.... w sobotę kawa, samochód i w góry... Tylko jeszcze nie wiem czy Borowiec, czy Melnik ;)

Autor:  Pylo [ Pn sie 07, 2006 8:50 am ]
Tytuł: 

Powodzenia , Panowie !!! :D liczymy na obszerną relacje po powrocie. Relację taką , która pobije na głowę " gołe jajka pod kiltami" :wink:
Z bułgarskim pozdrowieniem :wink:

Autor:  keczup [ Pn sie 07, 2006 9:31 am ]
Tytuł: 

Kaytek dzis będziemy zapewne w Zapiecku. Może wpadniesz na browarka?

Autor:  Kaytek [ Pn sie 07, 2006 9:46 am ]
Tytuł: 

Może, ale dzisiaj przyjacióła z Krakowa będzie w Łodzi i umówiliśmy się na arbatkę - która z resztą może sięodbyć w Zapiecku ;)
Zobaczymy

Autor:  Kaytek [ Pn sie 07, 2006 9:47 am ]
Tytuł: 

Pylo napisał(a):
Powodzenia , Panowie !!! liczymy na obszerną relacje po powrocie. Relację taką , która pobije na głowę " gołe jajka pod kiltami"
Z bułgarskim pozdrowieniem

A będzie, będzie, skład prawie taki sam, więc zapowiada się nieźle ;)

Autor:  keczup [ Pn sie 07, 2006 11:27 am ]
Tytuł: 

Około 20-stej będziemy raczej na pewno. My tez mamy gościa:) Tyle że z Poznania i płci przeciwnej 8) (zreszta byc może znasz go lepiej bo miał jechac z Wami :wink: )

Autor:  keczup [ Śr sie 09, 2006 6:55 am ]
Tytuł: 

pamietajcie o tych 4 obiecanych harnasiach w strumieniu :wink:

no i przede wszystkim gościnnych górek 8)

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/