Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Śr cze 26, 2024 2:14 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 121  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 12:43 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Owszem w niektórych miastach.


Nie Basiu, nie chodzi mi o miasta. Te sprawy znam doskonale. Ani o góry w krajach 3 świata typu Kilimandżaro. Chodzi o Europę - Alpy, Pireneje itp.

Cytuj:
Raczej wszelkie rozwiązania w innych krajach dążą obecnie do tego aby ograniczenia były większe


Bzdura, jest dokładnie odwrotnie, idzie w kierunku coraz większej liberalizacji.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 12:46 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
chief napisał(a):
Nie wiem, jak jest z przewodnikami UIAGM.


Z tego co wiem - nie ma żadnych ograniczeń.
Ale takiego przewodnika wynajmuje sobie klient indywidualnie, nie prowadzi on zazwyczaj grupy organizowanej przez biuro podroży.
Znajomy Słowak (znający perfect niemiecki) ma stale klientów - Niemców, których regularnie prowadzi na różne szczyty w Alpach.

Był zresztą również z klientami na Ama Dablan.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 12:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Artur1683 napisał(a):
Lech napisał(a):
Po drugie brakowało i brakuje przewodników, którzy by zechcieli przyjąć zlecenia na prowadzenie obozów wędrownych itp.


Za pierwszym razem ta historia dawała do myślenia. Za trzecim wywoływała uśmiech. Przywoływana po raz dziesiąty wywołuje już tylko mdłości. Ileż razy można powtarzać jeden i ten sam argument, odnoszący się do jednej i tej samej sytuacji sprzed x lat? A co gorsza - na jakiej podstawie z tego pojedynczego przykrego doświadczenia wyciągasz wnioski dotyczące ogólnej sytuacji? Nie wiem, gdzie i jak szukałeś wtedy tych przewodników. Śmiem twierdzić, że w niezbyt przemyślany sposób - względnie bez odrobiny cierpliwości. Ale wmawianie ludziom, że nigdzie ich nie było - ba, nie ma ich do tej pory - jest już zwyczajną, wyrachowaną manipulacją. Nie pierwszą zresztą...
Sam próbujesz tu mącić, manipulować i umniejszać problem. Opisana tu historia problemu ze znalezieniem przewodnika do prowadzenia letniego obozu wędrownego w Sudetach darzyła się wcale nie tak dawno i nie jest tylko jedynym takim przypadkiem. Po za tym nie ja jeden się z tym problemem zetknąłem, bo podobne trudności relacjonowali mi moi znajomi ze naszego środowiska turystycznego.

Zniesienie durnych państwowych regulacji i idiotycznych sankcji karnych odblokuje wreszcie zaciśnięty hamulec dla młodzieżowej turystyki wędrownej. Będzie szansa na powolne odrodzenie się zniszczonych szkolnych kół turystyczno-krajoznawczych, klubów turystyki młodzieżowej, turystyka wędrowna odżyje, a może doczekamy się reaktywowania zlikwidowanych wielu schronisk młodzieżowych i obiektów dla turystyki kwalifikowanej.

Uwolnienie zawodu przewodnika i zdjęcie gorsetu odgórnej ścisłej reglamentacji obszarów uprawnień by dało szansę, że rynek sam ureguluje te kwestie w zależności od popytu, że rynek będzie też szybko reagował odpowiednią podażą osób świadczących usługi przewodnickie na pojawiające się nowe trendy i zaspokajał zmieniające się potrzeby i gusta turystów. Obecnie bowiem trudno znaleźć licencjonowanych przewodników o odpowiedniej specjalności do prowadzenia wielu form turystyki jak np. wyprawy rowerowe czy spływy kajakowe.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 12:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
Bzdura, jest dokładnie odwrotnie, idzie w kierunku coraz większej liberalizacji.


To dlaczego od kilku lat ciągle słyszę o ograniczeniach w górach, które mnie najbardziej interesują - to jest Ukrainy i Rumunii ?

Tak jak piszę "słyszę", jak na razie na szczęście nic z tego jeszcze nie wynikło, ale straszą.
Tamtejsze góry - to nie są góry lodowcowe, ale faktycznie mogą być niebezpieczne dla osób do tego nie przygotowanych z powodu dużych odległości od tzw. "cywilizacji".

Druga sprawa - była kiedyś - przed trzema lub czterema laty, kiedy to francuska żandarmeria górska wręcz aresztowała człowieka, który podawał się za przewodnika górskiego, a pozostawił klientów samych sobie na lodowcu.

Francuska prasa pisała o tym wydarzeniu z dużym oburzeniem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:03 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
to jest Ukrainy i Rumunii ?


No tak, ja cały czas mówię o zachodzie wzgl południu. Ukrainę zostawmy, to jest kraj 3. świata. A Bałkańskie kraje UE zdają się być pod pewnymi względami na tym etapie wzrastających regulacji co ma w latach 1990-ych za rządów wczesnego SLD .

Cytuj:
przed trzema lub czterema laty, kiedy to francuska żandarmeria górska wręcz aresztowała człowieka, który podawał się za przewodnika górskiego


Z tego co ja się doczytałem - zarzuty były za spowodowanie zagrożenia życia a nie za sam fakt "prowadzenia bez papierów".

We Francji działalność przewodnicka jest regulowana ale wobec przewodników grup zagranicznych nie prowadzi się żadnych kontroli ani utrudnień. Z tego co czytałem wcześniej na Mt Blanc może sobie każdy wejść, czy się mylę?

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
Z tego co czytałem wcześniej na Mt Blanc może sobie każdy wejść, czy się mylę?


Wejść samodzielnie - oczywiście że tak.
Natomiast nie mam pojęcia jakie są przepisy dotyczące grup zorganizowanych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:11 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Natomiast nie mam pojęcia jakie są przepisy dotyczące grup zorganizowanych.


We Francji jako takiej nie ma to żadnego znaczenia czy ktoś podróżuje w grupie czy indywidualnie. Ciekaw jestem czy są jakieś przepisy szczególne w górach wyższych, które byłyby różne od nizin czy np. wyżyn krasowych.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:17 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Ten link już był omawiany, kontra jest tutaj:

To, jak interpretuje przepisy dr Cybula, to jedno, a to jakie przepisy obowiązują obecnie w TPN, to drugie.
Obowiązek przewodnika tylko dla grupy niepełnoletniej, jak to sugerował Skawiński w grudniu, juz jest nieaktualny. Dotyczy wszystkich grup, niezależnie od wieku, czy rejonu wycieczki.

Jednak w tym całym zamieszaniu, widzę spora niekonsekwencje Skawińskiego. Z jednej strony wg przepisów grupy dorosłych podlegają obowiązkowi wynajmu przewodnika, a z drugiej Skawiński „puszcza oko”, że takowe grupy nie będą kontrolowane, czyli pośrednio przyzwala, aby wchodziły do Parku bez przewodnika. Dla mnie jest to niczym innym, jak zachęcaniem do łamania przepisów TPN.
Trochę tego nie rozumiem. Niech będzie albo białe, albo czarne. Albo jednoznaczny obowiązek dla wszystkich, ale całkowity jego brak.

Basia Z. napisał(a):
Druga sprawa - była kiedyś - przed trzema lub czterema laty, kiedy to francuska żandarmeria górska wręcz aresztowała człowieka, który podawał się za przewodnika górskiego, a pozostawił klientów samych sobie na lodowcu.

Francuska prasa pisała o tym wydarzeniu z dużym oburzeniem.

Była wypowiedź tamtejszego ratownika, że wg ich przepisów, ktoś, kto bierze innego w góry bez odpowiednich uprawnień, to idzie do więzienia (w tym wątku było to już poruszane).

Jeden z przewodników, który gdy jeszcze nie było UIMLA, oprowadzał grupy po Alpach i Pirenejach, to opowiadał, że robił to cichcem i się obawiał tamtejszych żandarmów oraz przewodników.
W momencie, gdy zaczął prowadzić, jako przewodnik UIMLA, był bardzo zadowolony, że nie musi się już czaić i że prowadzi legalnie i oficjalnie. Widać cos było w tamtejszych przepisach na rzeczy, jak się czegoś/kogoś obawiał.


Ostatnio edytowano Pn sty 09, 2012 1:27 pm przez chief, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:18 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Lech napisał(a):
raffi79. napisał(a):
Lech napisał(a):
organizacje turystyczne prowadziły pozytywną działalność turystyczną z młodzieżą aż do połowy lat 90-tych.
Piszesz brednie i tyle.
Za młody jesteś, aby pamiętać i oceniać co było przed wprowadzeniem idiotycznego obowiązku przewodnickiego i swoją "wiedzę" opierasz nie na autopsji, a na powtarzaniu bzdur zasłyszanych w trakcie indoktrynacji na kursie.
Tomcio napisał(a):
Juz sie mialem nie odzywac, ale takie brednie, ze szlak trafia...
Lech napisał(a):
Obowiązek przewodnicki nie poprawił bezpieczeństwa, a poczynił wiele złego. ...
Zupelnie nieuprawnione twierdzenie, niepoparte choc cieniem dowodu, a jedynie wymysl czyjegos chor... umyslu.
Sam jesteś chory, jeżeli nie dostrzegasz faktów, że po wprowadzeniu idiotycznego obowiązku przewodnickiego, po pierwsze szkół nie było stać na wynajmowanie przewodników, a wychowawcy pozbawieni takiego prawa zaprzestali organizowania takich imprez. Po drugie brakowało i brakuje przewodników, którzy by zechcieli przyjąć zlecenia na prowadzenie obozów wędrownych itp. imprez w górach. Sam jesteś chory na ślepotę jeżeli nie dostrzegasz faktu, że z powodu braku frekwencji pozamykano nie tylko schroniska sezonowe uruchamiane latem w szkołach, ale zlikwidowano większość stałych schronisk młodzieżowych w polskich górach, że padło wiele obiektów turystyki kwalifikowanej PTTK, letnich baz namiotowych, że zarastają szlaki w popularnych kiedyś regionach polskich gór.

Hahaha :lol:
A gdzie fakty? FAKTY, przeliteruje dla slaboczytajacych F A K T Y.
Ile imprez nie odbylo sie z powodu kosztow przewodnika? A ile z powodu wzrostu cen biletow (PKP, PKS), paliwa, naclegow, ze o wyzywieniu nie wspomne? A moze jednak to wzrosty skadek takich organizacji jak PTT, PTTK, PTSM sa winne? Fakty, gdziez te fakty? A brak czasu u skromnie zarabiajacych nauczycieli, dorabiajacych na korepetycjach to co pies? Pana tokiem myslenia - nauczycielowi nie chce sie organizowac nic dodatkowego dla mlodziezy, bo na tym nie zarabia a traci, bo w tym samym czasie moze udzielac korepetycji i jest to powod, dla ktorego PTSM musi likwidowac swoja baze noclegowa :P (moze zlikwidowac obowiazek szkolny? :lol: ). Zna Pan frekwencje na bazach namiotowych? A! Wie Pan, kto czesc z nich prowadzi? Cholera, przynajmniej wiekszosc gorskich - przewodnicy i to ta najgorsza kasta - spolecznicy.
Ale w jednym mnie Pan zaciekawil - gdzie te zlikwidowane schroniska byly?

Panie Lechu - niech Pan sie zajmie tym co umie i potrafi a nie poucza innych o sprawach, o ktorych Pan mysli, ze wie.

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:32 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
ktoś, kto bierze innego w góry bez odpowiednich uprawnień, to idzie do więzienia


Podaj link do odpowiedniego rozdziału francuskiego kodeksu karnego, to uwierzę. Każde cywilizowane państwo ma całość swoich dokumentów prawnych w internecie, więc skoro tak jest jak mówisz, nie powinno być problemu ze znalezieniem.

Cytuj:
Dotyczy wszystkich grup, niezależnie od wieku, czy rejonu wycieczki.


Nieprawda. Nikogo nie dotyczy. Jest bezprawny. Jeżeli kogokolwiek spróbują ukarać czy zawrócić ze szlaku niech się skarży a gwarantuję że sprawę wygra.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:46 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Podaj link do odpowiedniego rozdziału francuskiego kodeksu karnego

Nie twierdzę, ze tak jest. Jedynie podałem przykład. Gdzieś w tym temacie chyba był link. Z tego, co pamiętam, to ów "przewodnik" został ukarany dość sporą kara pieniężną, wiec jakaś podstawa ukarania też powinna być. To, czy ratownik mówił prawdę, czy po prostu był zbulwersowany, tego nie wiem.

Maciej_Zimowski napisał(a):
Nieprawda. Nikogo nie dotyczy. Jest bezprawny

Niech będzie bezprawny :mrgreen: , jednak obowiązujący (opinię robili prawnicy). To, co obowiązuje, jest prawem, chyba, ze sie to podważy. Dopóki nie będzie oficjalnie podważone, jest przepisem prawa w TPN.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 2:19 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Niech będzie bezprawny...


W świetle niedalekiej deregulacji i tak nie będzie miał znaczenia, bo każdy będzie mógł się nazwać "przewodnikiem tatrzańskim"

:lol: :lol: :lol:

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 2:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Tomcio napisał(a):
A gdzie fakty? FAKTY, przeliteruje dla slaboczytajacych F A K T Y.
Ile imprez nie odbylo sie z powodu kosztow przewodnika? A ile z powodu wzrostu cen biletow (PKP, PKS), paliwa, naclegow, ze o wyzywieniu nie wspomne? A moze jednak to wzrosty skadek takich organizacji jak PTT, PTTK, PTSM sa winne? Fakty, gdziez te fakty? A brak czasu u skromnie zarabiajacych nauczycieli, dorabiajacych na korepetycjach to co pies? Pana tokiem myslenia - nauczycielowi nie chce sie organizowac nic dodatkowego dla mlodziezy, bo na tym nie zarabia a traci, bo w tym samym czasie moze udzielac korepetycji i jest to powod, dla ktorego PTSM musi likwidowac swoja baze noclegowa
Nie, to nie powód. Faktem natomiast jest, że nauczyciel w myśl idiotycznych przepisów sam prowadzić młodzieży nie może, bo grupa musi mieć wynajętego przewodnika. I to jest właśnie powód. Szkoda, że tego nie potrafisz zrozumieć tylko bredzisz o jakichś korepetycjach. A może twierdzisz, że ten fakt nie istnieje?
Tomcio napisał(a):
Ale w jednym mnie Pan zaciekawil - gdzie te zlikwidowane schroniska byly?
Przykładowo w takim choćby powiecie kamiennogórskim było ich około 10-ciu, do dziś nie ma żadnego. Ostatnie w Jarkowicach zlikwidowano kilka lat temu. Zlikwidowano wiele schronisk na Ziemi Kłodzkiej w popularnych rejonach gór, ostatnio takie jak Lądek Stójków, Kletno (Masyw Śnieżnika), Wójtowice, Lasówka i Zieleniec (G. Bystrzyckie i Orlickie), Łężyce, Batorów (Góry Stołowe) itd. W innych pasmach górskich podobna sytuacja. Więcej znajdziesz porównując stare spisy schronisk z aktualnym wykazem.
Tomcio napisał(a):
niech Pan sie zajmie tym co umie i potrafi a nie poucza innych o sprawach, o ktorych Pan mysli, ze wie.
Nie bądź bezczelny, tylko jak chcesz się zamykać na fakty, to się po prostu zamknij i nie wymyślaj bzdur.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 2:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Lech napisał(a):
Przykładowo w takim choćby powiecie kamiennogórskim było ich około 10-ciu, do dziś nie ma żadnego. Ostatnie w Jarkowicach zlikwidowano kilka lat temu. Zlikwidowano wiele schronisk na Ziemi Kłodzkiej w popularnych rejonach gór, ostatnio takie jak Lądek Stójków, Kletno (Masyw Śnieżnika), Wójtowice, Lasówka i Zieleniec (G. Bystrzyckie i Orlickie), Łężyce, Batorów (Góry Stołowe) itd. W innych pasmach górskich podobna sytuacja.


To ciekawe, że w Beskidach ciągle powstają nowe PTSM-y.
Ostatnio w Soblówce, w budynku po dawnej strażnicy WOP, w Rycerce - Kolonii, tez w budynku po WOP, dalej w Stryszawie - w budynku szkoły oraz zbudowane całkiem od podstaw schronisko na Pogórzu Strzyżowskim w Głobikowej. Tyle znam z autopsji, z ostatnich trzech lat, być może jest ich więcej.
W tych schroniskach organizowane są różne imprezy - "Zielone szkoły", warsztaty ekologiczne itd. Wszystkie są ładnie wyposażone i bardzo czyste, a noclegi kosztują w nich od 15 do 25 zł.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:03 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Lech napisał(a):
Nie, to nie powód. Faktem natomiast jest, że nauczyciel w myśl idiotycznych przepisów sam prowadzić młodzieży nie może, bo grupa musi mieć wynajętego przewodnika. I to jest właśnie powód. ...

Panie Lechu, jak nie wiesz to nie pisz, bo dziennikarskie kaczki i Panskie wymysly nie sa argumentem.
Lech napisał(a):
...Szkoda, że tego nie potrafisz zrozumieć tylko bredzisz o jakichś korepetycjach. A może twierdzisz, że ten fakt nie istnieje?...

ale oczywiscie, ze potwierdzam, wielu nauczycieli dorabia korepetycjami do glodowych pensji i zmusza czasem do ich brania jak to pisza publikatory - zaprzeczysz? Sam place dla swoich dzieci! Nie znam natomiast ani jednego przypadku odwolania wycieczki moim dzieciom oraz dzieciom moich znajomych (bedzie tego z 9 roznych szkol) z powodu kosztow przewodnika, zas koniecznosc jazdy rodzica z powodu braku opieki nauczyciela moge potwierdzic i to nie tylko na kilkudniowy wyjazd ale i na 1 dzien!

Lech napisał(a):
...Przykładowo w takim choćby powiecie kamiennogórskim było ich około 10-ciu, do dziś nie ma żadnego. Ostatnie w Jarkowicach zlikwidowano kilka lat temu. Zlikwidowano wiele schronisk na Ziemi Kłodzkiej w popularnych rejonach gór, ostatnio takie jak Lądek Stójków, Kletno (Masyw Śnieżnika), Wójtowice, Lasówka i Zieleniec (G. Bystrzyckie i Orlickie), Łężyce, Batorów (Góry Stołowe) itd.
- dzieki, nie wiedzialem. Ach, mafia przewodnicka ma az takie wplywy na tym terenie, az zal ze tylko tam :lol: - przepiekny argument za nieudolnoscia regionalnych srodowisk turystycznych, niedopasowaniem oferty do potrzeb klienta, konserwatyzmem w swoich dzialaniach - to ja juz wole inne rejony Polski, choc tego jednego schroniska, ktorego nie chce pamietac z pewnoscia zalowac nie bede.
Lech napisał(a):
...W innych pasmach górskich podobna sytuacja. Więcej znajdziesz porównując stare spisy schronisk z aktualnym wykazem...

a tu juz sie Panie Lechu moim zdaniem po prostu mijasz z prawda, ale porownam.
Lech napisał(a):
Tomcio napisał(a):
niech Pan sie zajmie tym co umie i potrafi a nie poucza innych o sprawach, o ktorych Pan mysli, ze wie.
Nie bądź bezczelny, tylko jak chcesz się zamykać na fakty, to się po prostu zamknij i nie wymyślaj bzdur.

jedno proste pytanie o fakty i tylez jadu, miod na moje ego, chyba sie posikam z radosci, bo na fakty doczekac sie jakos nie moge. A moze cos na temat baz namiotowych jeszcze sie dowiem? Skadek czlonkowskich? Cen noclegow?

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
Lech napisał(a):
Przykładowo w takim choćby powiecie kamiennogórskim było ich około 10-ciu, do dziś nie ma żadnego. Ostatnie w Jarkowicach zlikwidowano kilka lat temu. Zlikwidowano wiele schronisk na Ziemi Kłodzkiej w popularnych rejonach gór, ostatnio takie jak Lądek Stójków, Kletno (Masyw Śnieżnika), Wójtowice, Lasówka i Zieleniec (G. Bystrzyckie i Orlickie), Łężyce, Batorów (Góry Stołowe) itd. W innych pasmach górskich podobna sytuacja.
To ciekawe, że w Beskidach ciągle powstają nowe PTSM-y.
Ostatnio w Soblówce, w budynku po dawnej strażnicy WOP, w Rycerce - Kolonii, tez w budynku po WOP, dalej w Stryszawie - w budynku szkoły oraz zbudowane całkiem od podstaw schronisko na Pogórzu Strzyżowskim w Głobikowej. Tyle znam z autopsji, z ostatnich trzech lat, być może jest ich więcej.
Tak? A ile było kiedyś, ile w międzyczasie zlikwidowano? Pytanie jest retoryczne, bo coś na ten temat wiem z autopsji i bilans jest zdecydowanie ujemny.
Tomcio napisał(a):
miod na moje ego, chyba sie posikam z radosci, bo na fakty doczekac sie jakos nie moge.
Lepiej nie sikaj tylko lecz się ze ślepoty, bo fakty nie wymagające żadnych powiększających przyrządów optycznych ukazałem jak na dłoni, a nadal nie możesz ich dostrzec

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:34 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Lech napisał(a):
Kletno ... Łężyce
O, szkoda, niejednego Sylwestra w tych schroniskach spędziłem.... :-(

Basia Z. napisał(a):
w Soblówce

A teraz mały OT :-D W Soblówce sołtysem był pradziadek mego szefa, Karol Omyła. Ten samouk pozostawił po sobie świetne wspomnienia (można odgrzebać w internecie), publikowane pośmiertnie w latach 70-ych. Oto mały wyimek zdradzający niewatpliwy talent :-D O kobietach :-D

"Jakie masz smutki i tajemnice, nie zwierzaj się z tym nikomu, a zwłaszcza kobiecie (...)

Kobieta jest to jeden najlepszy, najmilszy przyjaciel męża, która może go zrobić dobrym, szczęśliwym i potrafi mu całe jego życie osłodzić; bo jeśli żona dobra, życzliwa, sprawiedliwa, kocha należycie swojego męża, nigdy mu się przykra, zła, brudna nie pokaże i stara się do niego zawsze przymilać, to wtenczas mąż jest szczęśliwy, spokojny i wszystkie inne troski życiowe mu są niczym, bo ma żonę dobrą.

Ale, niestety, kiedy takich mało, bo choćby się jedna taka znaszła, to ją wnet inne nauczą rozumować nad mężem, ażeby to i ona szła razem z nimi przeciw mężowi.

To, jak już wspomniałem, że kobieta robi męża szczęśliwym. Ale go też potrafi zrobić i nieszczęśliwym, bo nie ma gorszego, jak niezgoda domowa. Wtenczas to żona nie ustąpi, na każdym kroku staje przeciw woli męża; wtenczas to się już temu chłopu życie uprzykrzy i nic go nie cieszy. Potem idzie tak: jeden obija ją często, z czego są jeszcze większe kłopoty i miłość jeden do drugiego gubi; drugi szuka sobie innej; trzeci oddaje się pijaństwu. A często popełniają samobójstwa. A to tak każdy szuka jakiejś rozrywki, aby te cierpienia czymś przerwać, bo który rozrywki nie ma, a jeno o tych cierpieniach myśli, to tacy często dostają obłąkania. A takie kobiety bywają; który weźmie za żonę zawitkę, czego ja dziś, martwy, każdemu zabraniam brać za żonę.

Może by niektóry powiedział, czemu mieć jakieś tajemnice przed kobietą, kiedy kobieta to jest pierwszy i najwierniejszy towarzysz życia męskiego. Ale się tym bracie, mylisz, bo tak jest, ale po wierchu; ale w śodku to jak kot największy nieprzyjaciel jest żona, bo fałeszna, lekkomyślna, beznamysłowa i pod każdym względem niewierna ni sobie, ni mężowi. Może mi nie wierzycie tego, ale badaj tak, jak ja badałem, a uwierzysz, jak przeczytasz całą, to się najlepiej prawdy dowiesz, bo kobieta jest podobna do noża; nóż kochaj, bo bez niego nie będziesz, ale daj pozór, by cię nie porżnął, lub go nie zgubił, boś go kupił i zapłacił."

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:40 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Łączenie "obowiązku przewodnickiego" ze zmianami na rynku bazy noclegowej to jednak gruba przesada. Likwidują się schroniska, powstają pensjonaty i hotele, bo zmienia się styl podróżowania.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:53 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Maciej_Zimowski napisał(a):
Natomiast "powszechny - dla wszystkich" jak w przypadku np. szczytów nieznakowanych w TANAP. Czy są jakieś szczyty alpejskie, na które wolno wejść tylko z przewodnikiem?

Wydaje mi się, że mogą być takie regulacje w jedynym szwajcarskim parku narodowym. Pamiętam, że jak tam pojechałem byłem zdziwiony surowym zakazem schodzenia ze znakowanych szlaków (bo nigdzie w Alpach praktycznie się z tym wcześniej nie spotkałem). Natomiast bodaj w Zernez w centrum informacji turystycznej (lub siedzibie parku, nie pamiętam, trochę lat już minęło) można było wynająć przewodnika na jakąś "egzotyczną" turę po parku. No ale trzeba było to sprawdzić.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Maciej_Zimowski napisał(a):
Łączenie "obowiązku przewodnickiego" ze zmianami na rynku bazy noclegowej to jednak gruba przesada. Likwidują się schroniska, powstają pensjonaty i hotele, bo zmienia się styl podróżowania.
Nie wszystkie zmiany jednak są w Polsce skutkiem funkcjonowania wolnego rynku i zmian stylu podróżowania. Część z nich jest na pewno podyktowana idiotycznymi regulacjami związanymi z organizacją wycieczek, hamującym swobodę turystyki młodzieżowej, takich jak wymóg obsługi imprez szkolnych przez licencjonowanych przewodników w polskich górach. Twierdzenie, że te regulacje nie miały żadnego wpływu na zahamowanie młodzieżowej turystyki wędrownej i jej upadek na tych obszarach nie można uznać za prawdziwe.

_________________
Obrazek

Lech


Ostatnio edytowano Pn sty 09, 2012 4:55 pm przez Lech, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Lech napisał(a):
Tak? A ile było kiedyś, ile w międzyczasie zlikwidowano?



Człowieku żyj w dzisiejszych czasach. Twoje czasy już nie powrócą jeśli nie umiesz się przestawić na współczesne realia to juz twój problem.



Lech napisał(a):
a nadal nie możesz ich dostrzec



Tylko dostrzegasz to co chcesz dostrzec.

Czemu pozamykali schroniska na pewno nie przez przewodników.
W Tatrach jak najbardziej prosperują i maja mnóstwo turystów a chwilami wręcz aż za dużo.
Czemu pozamykali to się dowiedz i napisz nie mieli klientów. A czemu nie mieli? Może standard zły? ceny? posiłki? Jeśli schron spełnia jakiekolwiek wymagania przynosi zyski.
Lechu masz naprawdę wizje komuny i chcesz ją dalej utrzymać.
ALE KONIEC czasy minęły!!


Co do gór wyższych.
W Alpy możesz chodzić indywidualnie bez przewodnika ale i tutaj pojawia się kilka drobnych problemów.
Grupa nie może mieć "przewodnika" tylko wyprawa jest na zasadzie partnerskiej czyli każdy sam za siebie odpowiada, nie możesz brać żadnej kasy od kolegów i problemy pojawiają się w przypadku wypadku.
Alpejscy przewodnicy IVBV bardzo nie przychylnie patrzą na osoby bez przewodnika a chwilami wręcz utrudniają życie.
Widziałem wiele grup co podchodziły do schroniska Hornli w Szwajcarii i wszyscy szli z przewodnikiem. To samo było w Tete Rouse.

O wyższych górach nie ma co gadać. W Himalajach poza trekingami wyżej trzeba uzyskiwać pozwolenia i wynajmować Sherpów.


Basiu masz racje ale Lechowi to nie przegadasz za chiny ludowe. On jest tak anty nastawiony to turystyki bo mu wszystko pozamykali.
Jego pasowało by cofnąć w XIX wiek jak rozkwit zaczynał się w Tatrach.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Ostatnio edytowano Pn sty 09, 2012 5:05 pm przez raffi79., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 4:58 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
A swoją drogą: mój dziadek był przez lata dyrektorem wiejskiej szkoły niedaleko Brzeska. Organizował rokrocznie szkolne wycieczki na Trzy Korony i Babią Górę. Dzięki temu moja mama na 3 Koronach była ze 20 razy. Wydaje mi się, że bez przewodnika, choć na pewno w zorganizowanej grupie :-D Od kiedy obowiązek przewodnicki istnieje w Polsce? Muszę wiedzieć, czy mój dziadek był przestępcą ;-)

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 5:00 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Lech napisał(a):
hamującym swobodę turystyki młodzieżowej



motyla noga... przestań pisać takie bzdety. Może u ciebie. Bo się już czytać nie chce..
Hamuje co?? Przejdź w maju, czerwcu, lipiec, sierpień, wrzesień do małopolski kurna setki wycieczek z młodzieżą przyjeżdża w Tatry, Pieniny, Beskidy, Pogórze, Kraków, Oświęcim , Wieliczka, Bochnia. Mam znajomą co ma biuro i jest przewodnikiem miejskim i beskidzkim to w sezonie nie jest wstanie wyrobić.
Weź chłopie ogarnij się trochę.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 5:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
raffi79. napisał(a):
Lech napisał(a):
Tak? A ile było kiedyś, ile w międzyczasie zlikwidowano?
Człowieku żyj w dzisiejszych czasach. Twoje czasy już nie powrócą jeśli nie umiesz się przestawić na współczesne realia to juz twój problem.
Tak? To wybierz się choćby do Czech. Tam też była komuna i zmiana ustroju na demokratyczny, a tanie turisticke ubytovnie nadal funkcjonują. Na górskich szlakach można spotkać liczne wędrujące grupy młodzieżowe z plecakami, grupy czeskich skautów itd. - co dziwne - bez jakichś przewodników. Rozmawiałem z niektórymi prowadzącymi i przecierali ze zdumienia oczy kiedy im mówiłem, że w Polsce by musieli wynająć przewodnika.

Czy chroniczny niedostatek takiej taniej bazy po polskiej stronie gór nie jest skutkiem braku korzystnych dla takiej turystyki przepisów?

Nie znam dokładnie wszystkich kulisów tego całego zamieszania, ale fakty mówią za siebie:
1. Dużo wędruję po całych Sudetach i faktycznie widzę, że po ich polskiej stronie kwalifikowana turystyka piesza młodzieży szkolnej i akademickiej odgrywa marginalną rolę.
2. W pewnych okresach w Karkonoszach i Górach Stołowych dominują wieloosobowe i hałaśliwe "tramwaje" wycieczek szkolnych z dużą mocą destrukcyjną, które najczęściej są wtłaczane przez przewodników górskich w chronione obszary górskie w ramach ich działalności komercyjnej.
4. Od dłuższego czasu nie widuję po polskiej stronie Sudetów wychowawców prowadzących turystykę wędrówkową.

Czy to na pewno znak czasów? Ludzie żyją bardzo szybko i intensywnie spędzają też czas wolny. Zamiast wyruszyć na tydzień w góry z plecakiem spędzą weekend na rowerze, albo samochodem objadą najciekawsze atrakcje okolicy.

Z drugiej strony jednak inna sytuacja po czeskiej stronie gór sugeruje, że to nie tylko tempo życia maczało w tym całym zamieszaniu palce.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 5:15 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr lis 23, 2011 12:19 pm
Posty: 110
Lokalizacja: Witów
Rafał są ludzie i parapety, ale żeby się klamką urodzić to trzeba być geniuszem:) Podobnie jest w tej sytuacji, są niektóre takie osobistości którym nie przegadasz, choćbyś nie wiadomo co tu napisał. Całe szczęście, że póki co po zdaniu naszego kursu i zaliczeniu egzaminów będziemy mieli pracę, a wrzeszczących grup w kościeliskiej na pewno nie zabraknie :)

_________________
W górach jest wszystko co kocham:)/ Po kursie przewodnickim blacha jest :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 5:22 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Wydaje mi się, że mogą być takie regulacje w jedynym szwajcarskim parku narodowym.


Co ciekawe, jeśli wpisać w google frazę "nur mit Bergführer erlaubt" (dozwolone tylko z przewodnikiem górskim) wyskakujące rezultaty dotyczą głównie Tatr, i...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Etny!


Congratulazioni, signori, wasza "mafia" nie gorsza od tej sycylijskiej :twisted: :twisted: :twisted:

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 5:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
mountaingirl2634 napisał(a):
Rafał są ludzie i parapety, ale żeby się klamką urodzić to trzeba być geniuszem:) Podobnie jest w tej sytuacji, są niektóre takie osobistości którym nie przegadasz, choćbyś nie wiadomo co tu napisał. Całe szczęście, że póki co po zdaniu naszego kursu i zaliczeniu egzaminów będziemy mieli pracę, a wrzeszczących grup w kościeliskiej na pewno nie zabraknie
A najgorzej jest ze świadomością tych, którzy poza kościeliską i kilka dolin tatrzańskich nie wychylają nosa i nie widzą co się dzieje w innych górach, a nawet w pozostałych pasmach górskich na terenie Polski.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 5:40 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr lis 23, 2011 12:19 pm
Posty: 110
Lokalizacja: Witów
Lech napisał(a):
A najgorzej jest ze świadomością tych, którzy poza kościeliską i kilka dolin tatrzańskich nie wychylają nosa i nie widzą co się dzieje w innych górach, a nawet w pozostałych pasmach górskich na terenie Polski.


Takie są niestety realia że najwięcej wycieczek idzie w Kościeliską, do MOKA i ewentualnie na Halę, więc to chyba nic strasznego znać te miejsca najlepiej, skoro chce się tak pracować. I nie uwierzę w to że w Sudetach jest wszędzie pełno grup. Robiłam zestawienia i wiem, że tam to tylko Karkonosze i Góry Stołowe są oblegane, a te 500 tys rocznie w całych Polskich Sudetach nie ma co porównywać do 3 mln w Tatrach, czy 600 tys w samym MOKU. Jak wolisz miejsca cichsze i spokojniejsze to ok, ale tam to na pewno nie zarobisz na turystach.

_________________
W górach jest wszystko co kocham:)/ Po kursie przewodnickim blacha jest :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 6:21 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Lech napisał(a):
...Nie wszystkie zmiany jednak są w Polsce skutkiem funkcjonowania wolnego rynku i zmian stylu podróżowania. Część z nich jest na pewno podyktowana idiotycznymi regulacjami związanymi z organizacją wycieczek, hamującym swobodę turystyki młodzieżowej, takich jak wymóg obsługi imprez szkolnych przez licencjonowanych przewodników w polskich górach. Twierdzenie, że te regulacje nie miały żadnego wpływu na zahamowanie młodzieżowej turystyki wędrownej i jej upadek na tych obszarach nie można uznać za prawdziwe.

Twierdzenie, ze zahamaowanie turystyki mlodziezowej zostalo wywolane 'przymusem przewodnickim' jest daleko posunietym naduzyciem i generalizowaniem, oraz swiadcza o braku znajomosci tematu przez tworce i obronce takiego pogladu. Nie przemawiaja za tym zadne fakty, nie jest to potwierdzone badaniami rynku jak i nie jest znany wplyw tych regulacji na zaspokojenie rzeczywistych potrzeby i oczekiwan takiej grupy docelowej.
Tez potrafie takie brednie napisac :twisted:
A jakies fakty Panie Lechu na poparcie Panskiej tezy, FAKTY, bo nawet pod mikroskopem panskie posty wygladaja na puste.
Przypomne, ze nie mam od Pana odpowiedzi np:
- dot baz namiotowych - wplyw uregulowan na ich istnienie i frekwencje.
- dalej nie wiem, ile wycieczek szkolnych zostalo odwolanych z powodu kosztow przewodnika w porownaniu chocby z iloscia odwolan z powodu marzy organizatora, kosztow transportu, czy cen noclegow.
A jaka jest oferta organizacji turystycznych z Poznania skierowana do mlodziezy? Jakie sa koszty 'wejscia' w taka organizacje jak PTT?
:lol:

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 6:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Nie wszystkie zmiany jednak są w Polsce skutkiem funkcjonowania wolnego rynku i zmian stylu podróżowania. Część z nich jest na pewno podyktowana idiotycznymi regulacjami związanymi z organizacją wycieczek, hamującym swobodę turystyki młodzieżowej, takich jak wymóg obsługi imprez szkolnych przez licencjonowanych przewodników w polskich górach. Twierdzenie, że te regulacje nie miały żadnego wpływu na zahamowanie młodzieżowej turystyki wędrownej i jej upadek na tych obszarach nie można uznać za prawdziwe.

Twierdzenie, ze zahamaowanie turystyki mlodziezowej zostalo wywolane 'przymusem przewodnickim' jest daleko posunietym naduzyciem i generalizowaniem, oraz swiadcza o braku znajomosci tematu przez tworce i obronce takiego pogladu. Nie przemawiaja za tym zadne fakty, nie jest to potwierdzone badaniami rynku jak i nie jest znany wplyw tych regulacji na zaspokojenie rzeczywistych potrzeby i oczekiwan takiej grupy docelowej
Wpływ był i jest aż nadto widoczny bez jakichś badań. Jak to się zmieniało można wywnioskować np. z lektury artykułu Bogdana Mościckiego, zamieszczonego w "Gościńcu", nr 4/257 w 1991 r. pt.: "Co czeka przewodników?". Zobacz => http://i44.tinypic.com/28v87i9.jpg

Autor artykułu ubolewa nad ówczesną sytuacją przewodników po zniesieniu monopolu PRL-owskich państwowych uprawnień przewodnickich. W podpisie do ilustracji na str.1 stwierdza, że wówczas tania turystyka wędrówkowa z młodzieżą szkolną i akademicką miała się bardzo dobrze - zanikały "autokarówki", a wycieczki prowadzono społecznie bez udziału przewodników. Sam spotykałem jeszcze w II połowie lat 90-tych czyli liczne górskie obozy wędrowne, gdzie przewodnika górskiego ich uczestnicy nie mieli i wszystko było wtedy zgodnie obowiązującym prawem.

Sytuacja się wyraźnie popsuła z chwilą wprowadzenia w życie idiotycznego rozporządzenia ministerialnego, nakazującego wycieczkom w górach wędrować w asyście górskiego przewodnika turystycznego. Możesz wypisywać tu przeróżne brednie, ale ja to widziałem na własne oczy jak wtedy szybko poznikały z gór grupy wędrującej młodzieży. Ale co może o tym wiedzieć ktoś, kto za krótko żyje i w dodatku ulega fałszywej indoktrynacji ze strony pewnych środowisk siejących dezinformację?

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 121  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL