Zombi napisał(a):
swi7ch, piszesz z jednej strony:
"W Hong Kongu długo nie było obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych. I byli jednym z najdłużej żyjących społeczeństw na świecie"
a z drugiej
"Czy już wtedy była najdłuższa to nie wiem, bo nie robiłem porównania ówczesnych danych"?
To jakimi danymi dysponujesz w końcu? Bo jeśli dane te dotyczą lat przed 1997 ale po 1980, jak możesz komukolwiek proponować, aby
"Porównaj sobie do dawnych socjalistycznych Chin, gdzie było zapewnione wszystko: emerytury, opieka zdrowotna"?!
Chciałeś wykazać, że w kraju o systemie opieki zdrowotnej opartej o dobrowolne ubezpieczenie średnia długość życia jest dłuższa niż w podobnym kulturowo kraju, gdzie istnieje państwowy system ubezpieczeń zdrowotnych. Powołałeś się na ChRLD i Hong Kong. Aby cokolwiek takim porównaniem uzasadnić, musisz przynajmniej pokazać, że istniał taki okres, w którym 1. system opieki zdrowotnej w ChRLD i w HongKongu był różny, 2. istniała różnica w średniej długości życia w Hong Kongu i ChRLD.
Takim okresem mogły być lata przed 1980 r., bowiem od tego (mniej wiecej) roku w socjalistycznych Chinach opieka zdrowotna jest płatna. Żadnych danych tego typu nie znalazłem. To co znalazłem to tylko tyle, ze w okresie 1960-1987 procentowy przyrost długości życia w socjalistycznych Chinach i Hong Kongu był właściwie taki sam....
Obawiam się również, że masz błędne dane dotyczące systemu opieki zdrowotnej w Hong Kongu. Do lat sześćdziesiątych opieka zdrowotna była prywatna (warto też zwrócić uwagę, że w latach 50. na 1000 noworodków umierało nieco ponad 60 (źródło: Yeung CY. Paediatrics in Hong Kong. J Paediatric Child Health 1994;30:12-3), mniej więcej tyle ile dziś umiera na Madagaskarze...). Później - ze względu na znaczny napływ uchodźców - władze Hong Kongu zmieniły swoją dotychczasową politykę laissez-faire w stosunku do systemu opieki zdrowotnej. Powód był prosty - jedynie 50% populacji było stać na wizytę u lekarza "pierwszego kontaktu", mniej niż 80% na pobyt w szpitalu (źródło Hong Kong Government. Development of medical services in Hong Kong. Hong Kong: Government Printer; 1964.). W latach 70. zbudowano wiele publicznych placówek zdrowotnych i właściwie dopiero od tego okresu służba zdrowia stała się w Hong Kongu powszechnie dostępna.
Więc jeśli chcesz swoja tezę uzasadnić, powinieneś sięgnąć do danych z lat 60. Nie tylko ja chętnie bym te dane zobaczył, ale pewnie i inni - wiedza o socjalistycznych Chinach z tego okresu jest wciąż dość fragmentaryczna. Jeśli zaś takich danych nie masz, to wymysłem jest twierdzić, że jest co i po co porównywać między Chinami socjalistycznymi a Hong Kongiem, skoro ich systemy opieki zdrowotnej nie były znacząco odmienne.
Dysponuje danymi od 1950 r. do dziś. Ale nie przeprowadzałem analizy każdego okresu porównując do całego świata.
W 1997 r. byli jednymi z najdłużej żyjących. Obecnie też są. Czym wcześniej licząc od 1997 r. tym gorsza będzie ich pozycja.
Wiesz jakoś nie chce mi się badać każdego podokresu na potrzeby tej dyskusji kiedy sam potrafisz to zrobić. Tym bardziej, że to nie są dane po które trzeba się udać do biblioteki. Większość statystyk tego typu bierze się z World Banku, IMFu, OECD. Można je znaleźć na stronach internetowych. Myślę, że dasz sobie radę.
W tym samym czasie, kiedy śmiertelność noworodków w Hong Kongu była poziomie 60 (bez państwowej służby zdrowia), w Chinach była 2x większa (z państwową służbą zdrowia) - dane z United Nation.
Natomiast w latach 65-70 czyli z przed okresu kiedy powstały według Ciebie szpitale, które przyczyniły się do spadku tego wskaźnika, śmiertelność wynosiła 25.
Po drugie kwestia szpitali jest mocno dyskusyjna. Bo trzeba zbadać jaka to skala była. Nawet 97 r. mówiono że ludzie pozostawieni są samym sobie a szczątkowe zasiłki nie pozwalały na przeżycie. M.in w tym raporcie:
http://www.pafere.org/userfiles/file/Ksiazki-fragmenty/O%27Rourke%20-%20Hongkong.pdf
Na pewno jeszcze w latach 70-80 branża lekarska praktycznie nie była regulowana. Każdy mógł podać się za chirurga. Co dzisiaj jest niewyobrażalne dla większości społeczeństwa.