Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Jak dbacie o kondycje? http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1004 |
Strona 1 z 37 |
Autor: | klin86 [ Pt gru 09, 2005 5:06 pm ] |
Tytuł: | Jak dbacie o kondycje? |
Jak dbacie o kondycje i jak sie przygotowywujecie do sezonu? Obecnie staram sie byc w formie cały rok, ale jeszcze 2, 3 lata temu jezdzilem w góry tylko w lecie i mniej wiecej w maju zaczynalem trening: cos co sie zwie marsz maksymalny; polega to na tym ze pierwszego dnia idzie sie 1 km maxymalnie szybko(ale nie biegiem), potem 1km normalnym krokiem i tak 6 razy. Z czasem zwiekszalem tempo i z dystans, co pozwalało mi w ciagu 2 miesiecy uzyskac całkiem przyzwoitą kondycję:) A jakie sąwasze sposoby? specjalne ćwiczenia? a moze diety? |
Autor: | kubaaaa [ Pt gru 09, 2005 7:30 pm ] |
Tytuł: | |
diety zadnej nie stosuje poniewaz wychodze z zalozenia ze jesli sie odpowiednio aktywnie zyje to i tak sie wszystko spali ![]() |
Autor: | tomek.l [ Pt gru 09, 2005 7:49 pm ] |
Tytuł: | |
Obecnie mam chwilową przerwę w dbaniu o kondycję. W poniedziałek pobiegam sobie na bieżni w szpitalu. ![]() A jeśli chodzi o budowanie kondycji to nie ma lepszego sposobu jak zwykłe bieganie. A w uzupełnieniu rower, pływalnia, czy wszelkie inne sporty jak choćby gra w piłkę. Chodzi o to aby się ruszać a nie siedzieć. |
Autor: | Kaytek [ Pt gru 09, 2005 7:51 pm ] |
Tytuł: | |
Góry, żagle, siedząc w Łodzi Squash i basen, a o diecie nie mogę tu pisać ![]() ![]() |
Autor: | hwyhobo [ Pt gru 09, 2005 8:11 pm ] |
Tytuł: | |
Najlepszy sposob na kondycje jaki znam to chodzenie po gorkach, jakichkolwiek gorkach. ![]() Co do diety, to dopoki utrzymujesz w miare stala wage (zakladajac ze jest to rozsadna waga) i jesli jesz wystarczajaco duzo warzyw i owocow, to znaczy ze ci dieta sluzy. |
Autor: | Ataman [ Pt gru 09, 2005 8:21 pm ] |
Tytuł: | |
Dla mnie najlepsze są wszystkie inne sporty, bo każdy z nich inne partie mięśni rozwija a o to w tym wszystkim chodzi przede wszystkim dlatego też: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | zolffik [ Pt gru 09, 2005 9:38 pm ] |
Tytuł: | |
przede wszystkim basen. poza tym chodze jeszcze na silownie ale z dbaniem o kondycje to raczej nie ma nic wspolnego. no i jeszcze mam wf... ale wg mnie do chodzenia po gorach to trzeba troche innej kondycji. w wakacje bedac w tarach zostawialem wszystkich w tyle i sie dziwilem czemu oni juz nie moga. a gdy wrocilem gralem w noge i po 30 minutach biegania ledwo sie trzymalem na nogach |
Autor: | Ataman [ Pt gru 09, 2005 9:43 pm ] |
Tytuł: | |
zolffik napisał(a): wg mnie do chodzenia po gorach to trzeba troche innej kondycji. w wakacje bedac w tarach zostawialem wszystkich w tyle i sie dziwilem czemu oni juz nie moga. a gdy wrocilem gralem w noge i po 30 minutach biegania ledwo sie trzymalem na nogach
To samo dokładnie miałem, wypisz wymaluj.Myślałem że po2 tygodniach biegania po górkach jak wyjdę na boisko to wszystkich zakasuje tymczasem ledwo oddech łapałem i zatykało mnie momentalnie, nogi jak z ołowiu ![]() |
Autor: | tomek.l [ Pt gru 09, 2005 9:58 pm ] |
Tytuł: | |
A u mnie po powrocie z gór większa ilość "czerwonych krwinek" utrzymuje się jeszcze jakiś czas i na nizinach mniej się męczę. |
Autor: | EgonT [ Pt gru 09, 2005 10:55 pm ] |
Tytuł: | |
Ja bawię się od lat w kung-fu i chi-kung. Oprócz tego jako uzupełnienie bieganie. |
Autor: | ekspres [ So gru 10, 2005 12:40 am ] |
Tytuł: | |
Ja bardzo duzo chodze, nieraz biega,, aktywnie sie wspinam... |
Autor: | Pylo [ So gru 10, 2005 8:04 am ] |
Tytuł: | |
A czemu nikt nie jeździ na nartach ?? [ oczywiście pytanie do tych , co maja ku temu warunki. ] Po aktywnym sezonie narciarskim w letnie "górkowanie" wchodzi się z marszu !! [ nie ma zmiłuj : w terenie nizinnym polecam biegówki ![]() |
Autor: | klin86 [ So gru 10, 2005 12:03 pm ] |
Tytuł: | |
ja jezdze, ale przyznam ze nigdy nie wiązałem tego z chodzeniem po górach, chociz faktycznie, narty doskonale ćwicząsiłęi wytrzymałość nóg , no i kondycje:) polecam |
Autor: | Elfka [ So gru 10, 2005 1:33 pm ] |
Tytuł: | |
W ciągu calego roku w ogole nie dbam o kondycję ![]() ![]() |
Autor: | Ania S [ So gru 10, 2005 1:39 pm ] |
Tytuł: | |
Elfka napisał(a): W ciągu calego roku w ogole nie dbam o kondycję
![]() ![]() Ja tak samo ![]() Skutek jest taki, że pierwszy dzień w górach okrutnie się męcze ale tylko pierwszy dzień. Potem jakoś organizm się przyzwyczja się do wysiłku i już mogę iść i iść i iść......... |
Autor: | EgonT [ So gru 10, 2005 8:28 pm ] |
Tytuł: | |
Ania S napisał(a): Elfka napisał(a): W ciągu calego roku w ogole nie dbam o kondycję ![]() ![]() Ja tak samo ![]() Skutek jest taki, że pierwszy dzień w górach okrutnie się męcze ale tylko pierwszy dzień. Potem jakoś organizm się przyzwyczja się do wysiłku i już mogę iść i iść i iść......... Ale na poważniejsze wyjazdy w góry lepiej się przygotuj. To,że organizm po dniu się przystosowuje dobrze świadczy o Twojej wydolności ale ma to swoje granice. Jak jedziesz na spokojne chodzenie to ok. Jeżeli jest to trudniejsza wyprawa kondycja jest rzeczą bbb ważną. Inaczej tylko się namęczysz nie wejdziesz gdzie byś chciał(a) a w pewnych ekstremalnych sytuacjach jest to niebezpieczne. Ogólnie liczyć siły na zamiary trzeba ![]() |
Autor: | Hania ratmed [ So gru 10, 2005 9:32 pm ] |
Tytuł: | |
Ja zazwyczaj przed górami funduje sobie 10-dniową pielgrzymkę(ok.350km).Przed ostatnim wyjazdem jeszcze dołączyłam sobie wieczorne biegi.Ostatnio porzuciłam tramwaje i chadzam sobie pieszo po Poznaniu,a że dojeżdżam do Poznania to czasem gonię pociąg rano.Nio i ćwiczę codziennie w domciu,bo lubię czuć,że jako taką kondycję mam ![]() |
Autor: | EgonT [ So gru 10, 2005 9:36 pm ] |
Tytuł: | |
Hania ratmed napisał(a): Ja zazwyczaj przed górami funduje sobie 10-dniową pielgrzymkę(ok.350km).Przed ostatnim wyjazdem jeszcze dołączyłam sobie wieczorne biegi.Ostatnio porzuciłam tramwaje i chadzam sobie pieszo po Poznaniu,a że dojeżdżam do Poznania to czasem gonię pociąg rano.Nio i ćwiczę codziennie w domciu,bo lubię czuć,że jako taką kondycję mam
![]() Co ćwiczysz w domu jeżeli można spytać?? ![]() |
Autor: | górolka [ N gru 11, 2005 12:50 pm ] |
Tytuł: | |
jako biurwa nie mam tego ruchu dużo, to na dwa tygodnie przed wyjazdem robię biegi. do pracy też mam te 15 min szybkiego marszu. Wyjścia w góry też dawkuję sobie stopniowo. Tak na rozciągnięcie mięśni Nosal, Kopieniec a potem to już leci. |
Autor: | Hania ratmed [ N gru 11, 2005 3:10 pm ] |
Tytuł: | |
EgonT napisał(a): Co ćwiczysz w domu jeżeli można spytać??
![]() A to różnie z tym jest.Mieszam brzuszki na przemian z przysiadami i pompkami.Obecnie najbardziej skupiam sie na pompkach. |
Autor: | EgonT [ N gru 11, 2005 4:14 pm ] |
Tytuł: | |
Hania ratmed napisał(a): EgonT napisał(a): Co ćwiczysz w domu jeżeli można spytać?? ![]() A to różnie z tym jest.Mieszam brzuszki na przemian z przysiadami i pompkami.Obecnie najbardziej skupiam sie na pompkach. To jestem pełen podziwu!! Pompki u dziewczyny rzadkość!! |
Autor: | Olka [ Pn gru 12, 2005 9:58 am ] |
Tytuł: | |
tomek.l napisał(a): A jeśli chodzi o budowanie kondycji to nie ma lepszego sposobu jak zwykłe bieganie. A w uzupełnieniu pływalnia, Chodzi o to aby się ruszać a nie siedzieć.
Podpisuję się pod tym obiema łapkami Biegi ( jak temperatura jest 0 i niżej to odpuszczam ) ok 6 km dziennie, wstajemy z mężem o 4,30, startujemy razem a do domu dobiegam jakieś 15 min po Nim ![]() ![]() Pływalnia...stresuje mnie ten basen, koleżanka wchodzi mi na ambicje okrutnie kiedy robi bez najmniejszego wysiłku 20 długości basenu a ja ledwo 10 ![]() Nie wiem jak to się przekłada na kondycję w górach? Zawsze zostaje w tyle ![]() P.S. Prosze o zaniechanie tematu "walk" ![]() |
Autor: | don [ Pn gru 12, 2005 10:05 am ] |
Tytuł: | |
Pływalnia jest świetna na kondycje ( w moim przypadku). Zawsze przed wyjazdem staram się chodzić na basen codziennie po 45 minut przez min. 2 tygodnie. Pływalnia nie obciąża stawów. |
Autor: | Pylo [ Pn gru 12, 2005 10:21 am ] |
Tytuł: | |
[quote="Olka"] Pływalnia...stresuje mnie ten basen, koleżanka wchodzi mi na ambicje okrutnie kiedy robi bez najmniejszego wysiłku 20 długości basenu a ja ledwo 10 ![]() A te długości to jakim stylem ?? jak to delfin lub crowl , to nie masz się czego wstydzić !! ![]() |
Autor: | Olka [ Pn gru 12, 2005 10:24 am ] |
Tytuł: | |
Pylo napisał(a): Olka napisał(a): Pływalnia...stresuje mnie ten basen, koleżanka wchodzi mi na ambicje okrutnie kiedy robi bez najmniejszego wysiłku 20 długości basenu a ja ledwo 10 ![]() A te długości to jakim stylem ?? jak to delfin lub crowl , to nie masz się czego wstydzić !! ![]() kolega pływa delfinem...dwa machnięcia i koniec basenu ![]() ![]() |
Autor: | Konrad [ Pn gru 12, 2005 11:20 am ] |
Tytuł: | |
Ja w ramach utrzymania kondycji postanowiłem przynajmniej raz dziennie wchodzic w pracy na moje 2 pietro po schodach... A tak poważnie to nie mam czasu na inne "treningi" |
Autor: | Pylo [ Pn gru 12, 2005 2:16 pm ] |
Tytuł: | |
Konrad napisał(a): Ja w ramach utrzymania kondycji postanowiłem przynajmniej raz dziennie wchodzic w pracy na moje 2 pietro po schodach...
A tak poważnie to nie mam czasu na inne "treningi" Przy Twoim stylu trenowania radziłbym poważnie rozważyć kiwanie palcem w bucie - wte i wewte. Co najmniej 15 min. dziennie ![]() |
Autor: | KWAQ9 [ Pn gru 12, 2005 3:54 pm ] |
Tytuł: | |
Ja kiedyś miałem baaaaaaardzo dużo ruchu ale od czasu zerwania więzadeł ograniczyłem piłkę prawie do zera (ostatnio grałem w wakacje) ale za to w sezonie wiosenno - letnim dużo jeżdżę na rowerku (conajmniej 30km dziennie) a w ciagu całego roku siłownia ale nogi ćwiczone są delikatnie bez żadnych rekordów. Spacerku też mam sporo więc z kondychą nie jest źle... Przed wyjazdem w góry nie ćwiczę jakoś specjalnie przygotowawczo, w końcu trzeba chodzić i drugą siłą jest siła woli a ta jest najważniejsza... ![]() Ataman szykuj się w sezonie letnim na rower... ![]() Pozdrawiam! Bartek ![]() |
Autor: | tomek.l [ Pn gru 12, 2005 7:24 pm ] |
Tytuł: | |
Olka napisał(a): Biegi ( jak temperatura jest 0 i niżej to odpuszczam ) ok 6 km dziennie, wstajemy z mężem o 4,30, startujemy razem a do domu dobiegam jakieś 15 min po Nim
![]() ![]() Podziwiam. Naprawdę. Szczerze. Wiem ile trzeba samozaparcia, aby wyjść pobiegać popołudniu. I to jeszcze nie codziennie. Mnie nie stać na to, aby biegać rano. Ale mam na swoje usprawiedliwienie to, że biegam nawet zimą przy minusowych temperaturach i w śniegu. Choć ostatnio mam małą przerwę, ale powracam do biegania. ![]() |
Autor: | piomic [ Pn gru 12, 2005 7:49 pm ] |
Tytuł: | |
Nie mam czasu dbać - praca, praca, praca... Tylko czasem kawałek roweru (od wiosny do jesieni od 20 do 70km, ale rzadko), zimą narty. No i ćwiczę nogi na pedałach - sprzęgło, hamulec, gaz. W miarę systematycznie staram sie tylko roz- i podciągać (do wspinu). tomek.l napisał(a): pobiegam sobie na bieżni w szpitalu Cyżby próba wysiłkowa??? Uważaj na siebie, to nie żarty. EgonT napisał(a): Hania ratmed napisał(a): EgonT napisał(a): Co ćwiczysz w domu jeżeli można spytać?? ![]() A to różnie z tym jest.Mieszam brzuszki na przemian z przysiadami i pompkami.Obecnie najbardziej skupiam sie na pompkach. To jestem pełen podziwu!! Pompki u dziewczyny rzadkość!! Ciekawe dlaczego? Przecież nie ma chyba ćwiczenia lepiej kształtującego biust... ![]() |
Strona 1 z 37 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |