Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Smutny los schronisk polskich http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=10234 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Lech [ Śr sie 25, 2010 12:16 pm ] |
Tytuł: | Smutny los schronisk polskich |
Cytuj: Reportaże
Smutny los schronisk polskich Schroniska w polskich górach należące do PTTK popadają w ruinę. Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Schroniska należące do Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego – jest ich w całej Polsce 180 - to często pięknie położone perły architektury, obdarzone cudownymi widokami. Niestety, większość z nich niszczeje, liczba turystów maleje i wszystko popada w ruinę. Przykładem może być duży budynek na Hali Szrenickiej w Karkonoszach, który nawet w sezonie turystycznym stoi pusty – goście wolą położone niedaleko prywatne schronisko na Szrenicy, gdzie standardy pobytu są o niebo lepsze. - Hala Szrenicka nie jest w tak złym stanie – mówi Lech Drożdżyński, prezes PTTK. – To jest schronisko turystyczne. We Francji czy Szwajcarii też są piętrowe łóżka w schroniskach. Podobnie smutny jest los schroniska na Śnieżniku, założonego przez księżniczkę Mariannę Orańską 140 lat temu, które gnije od środka. Spróchniałe belki dachowe, nieszczelna, wiekowa stolarka okienna, krzywe, trzeszczące podłogi straszą zawaleniem. Nieco lepiej jest w Szwajcarce, unikalnej w Polsce kopii alpejskiego schroniska z początku XIX wieku. Jego dzierżawca przyznaje, że prowadzi je z pasji, biznesplanu nie przygotował, a na niezbędny remont zabytkowego krytego gontem dachu nie ma pieniędzy. - Ze wszystkimi dzierżawcami przynajmniej raz w roku spotykają się rady nadzorcze PTTK i omawiają biznesplany – zapewnia jednak Lech Drożdżyński. Współpraca z dzierżawcami wygląda następująco - PTTK oddaje schroniska na okres od roku do pięciu lat i co miesiąc pobiera czynsz około 5 tysięcy zł. Krótkie terminy wynajmu powodują, że dzierżawcom nie opłaca się inwestować w nie swoją własność. Kiedy chcą to zrobić, bywa, że spotyka ich los byłej dzierżawcy, która teraz z powodzeniem prowadzi własny pensjonat. - Zrobiłam remont i z byłym prezesem zawarłam umowę ustną, że może mi te pieniądze PTTK zwróci w czynszach dzierżawy – mówi Danuta Ptasińska, były dzierżawca schroniska. – Przyszła nowa pani prezes i dowiedziałam się, że o zwrocie pieniędzy nie ma mowy. Cena za nocleg w pensjonacie Danuty Ptasińskiej to 35 zł od osoby. 10 zł więcej żąda Wojciech Zaczyk, właściciel pensjonatu, który mieści się w dawnym schronisku PTTK Orlica w Zieleńcu. Wysoki standard wyremontowanego przez niego budynku zachęca turystów do odwiedzin. W drugiej, położonej niedaleko, Orlicy, którą dzierżawi Wiesław Kulczyc, turyści pojawiają się w większej liczbie tylko zimą, a nie naprawiona instalacja sanitarna grozi pożarem pięknego budynku. - W statucie PTTK mowa jest o tym, że schroniska są budowlami społecznie użytecznymi – mówi Lech Drożdżyński, prezes PTTK. – Nie jestem za prywatyzacją, ale za wydłużeniem dzierżawy. Inne zdanie ma właściciel Orlicy, którą od PTTK przejął w stanie niemal ruiny. - Dzierżawcy to prawdziwi pasjonaci turystki, ale na hotelarstwie się nie znają – mówi Wojciech Zaczyk. http://uwaga.onet.pl/36337,news,,smutny ... ortaz.html To jest wersja skrócona. Więcej było mówione na ten temat w programie TVN |
Autor: | Rohu [ Śr sie 25, 2010 2:19 pm ] |
Tytuł: | |
A jak jest np. na Słowacji? Czy tatrzańskie schroniska są też własnością czegoś w rodzaju PTTK? Czy należą może do TANAPu? Jak tam wybiera się chatarów? Taki Miro z Terinki nie wygląda mi na kogoś będącego znawcą hotelarstwa, a mimo to schronisko jest świetnie prowadzone i ma swój klimat. Wiem, że Tatry to trochę inna specyfika, nieporównywalnie większy ruch turystyczny, a schroniska mają bardziej wysokogórski charakter, ale pewne analogie na pewno są. |
Autor: | DARKTHRONE [ Śr sie 25, 2010 7:43 pm ] |
Tytuł: | |
Popieram i pozdro dla Miro z Terinki , widzicie Słowaki mają kogoś takiego jak Miro a my ? - a my mamy klapkowiczów na OP ![]() |
Autor: | Jacek [ Cz sie 26, 2010 7:09 am ] |
Tytuł: | |
Rohu napisał(a): Tatry to trochę inna specyfika, nieporównywalnie większy ruch turystyczny, a schroniska mają bardziej wysokogórski charakter, ale pewne analogie na pewno są.
Zgadza się, ale z perspektywy czasu patrząc wszystko się zmienia w Murowańcu kiedyś stało się w kolejce aby dostać kawałek podłogi i zawsze można było na nią liczyć. Gdzie przy recepcji słyszało się "Pani Kierowniczko kiedy podłogę rozdają". |
Autor: | Lufka [ Cz sie 26, 2010 11:37 am ] |
Tytuł: | |
"To jest schronisko turystyczne. We Francji czy Szwajcarii też są piętrowe łóżka w schroniskach. " Z tą różnicą, że na tamtejszych piętrowych łóżkach leżą wyprane koce i poduszki, na których człowiek nie brzydzi się położyć nawet bez śpiwora. |
Autor: | Rohu [ Cz sie 26, 2010 12:22 pm ] |
Tytuł: | |
Brak gleby w Murowańcu to z tego co słyszałem wynik sprawdzenia przepisów przeciwpożarowych. Pewnie w innych schroniskach będzie podobnie jak się ktoś nadgorliwy kiedyś doczepi. |
Autor: | AvantaR [ Cz sie 26, 2010 12:39 pm ] |
Tytuł: | |
Tyle lat ludzie glebowali w schroniskach, ale oczywiscie teraz nagle stalo sie to bardzo niebezpieczne :/ Inna sprawa, ze np. taki nocleg zastepczy w Ziarskiej Chacie na Slowacji to spanie w lepszych warunkach niz w wiekosci Polskich schronisk normalnie na pokojach ![]() |
Autor: | Łukasz T [ Cz sie 26, 2010 12:43 pm ] |
Tytuł: | |
AvantaR napisał(a): Tyle lat ludzie glebowali w schroniskach, ale oczywiscie teraz nagle stalo sie to bardzo niebezpieczne :/
tak poważnie pisząc to wyobraź sobie pożar w 5 Stawach. |
Autor: | Adaśko [ Pt sie 27, 2010 4:50 pm ] |
Tytuł: | |
Schronisko w Murowańcu jest JEDYNE które nie udostępnia podłogi... Czyżby przepisy p/poż były inne w każdym schronisku? Nie wydaje mi się.... Myślę , że "wygodniej" pozbyć się "podłogowiczów" i ich maneli z podłogi i rano otworzyć czyściutkie schronisko .... Spaliśmy z Córką w Chochołowkiej kilka dni na podłodze...i jakoś nie stwierdziłem bałaganu , "zalegania" turystów...wszyscy wcześnie wstawali i ruszali w trasy...Sala była pusta już o 8 rano Nie bardzo więc rozumiem "inność" Murowańca... |
Autor: | Rohu [ Pt sie 27, 2010 5:04 pm ] |
Tytuł: | |
Nie sądzę, żeby Murowaniec był inny. Raczej jest to po prostu pierwsze schronisko, w którym ktoś zweryfikował przepisy pożarowe. Być może w innych to tylko kwestia czasu. Wynajmowanie do spania gleby jest raczej w miarę opłacalne, więc nie sądzę, żeby właściciel (czy najemca) dobrowolnie na ten zakaz przystawał. |
Autor: | Adaśko [ Pt sie 27, 2010 5:15 pm ] |
Tytuł: | |
OK... W takim razie jak to się ma do idei schronisk? Podłogi nie ma bo p/poż...wszystkie miejsca zajęte/zarezerwowane.... Wracasz i chcesz przenocować i ??? |
Autor: | Morti [ Pt sie 27, 2010 5:30 pm ] |
Tytuł: | |
i sopelek ![]() |
Autor: | Rohu [ Pt sie 27, 2010 6:06 pm ] |
Tytuł: | |
Adaśko napisał(a): W takim razie jak to się ma do idei schronisk?
W dzisiejszych czasach trzeba raczej zapytać jak się to ma do unijnych przepisów bezpieczeństwa? ![]() |
Autor: | piomic [ So sie 28, 2010 1:25 pm ] |
Tytuł: | |
Adaśko napisał(a): W takim razie jak to się ma do idei schronisk?
Podłogi nie ma bo p/poż...wszystkie miejsca zajęte/zarezerwowane.... Wracasz i chcesz przenocować i ??? Z Murowańca masz godzinkę do miasta, bez problemu nawet w nocy do zrobienia. |
Autor: | Lech [ N sie 29, 2010 9:48 am ] |
Tytuł: | |
Ja zwróciłem uwagę na ten oto fragment artykułu: Cytuj: Schroniska należące do Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego – jest ich w całej Polsce 180 - to często pięknie położone perły architektury, obdarzone cudownymi widokami. Niestety, większość z nich niszczeje, liczba turystów maleje i wszystko popada w ruinę. Przykładem może być duży budynek na Hali Szrenickiej w Karkonoszach, który nawet w sezonie turystycznym stoi pusty Powód jest dla mnie oczywisty. Skoro zabito turystykę wędrowną, zabito inicjatywy społeczne za pomocą głupich przepisów i w majestacie prawa, zniknęły obozy wędrowne i rajdy, które dawały im obłożenie, to nic dziwnego, że z pojawiających się sporadycznie turystów indywidualnych schronisko - jako obiekt dla turystyki kwalifikowanej - na dłuższą metę się nie utrzyma. Powodem kiepskiego stanu schronisk górskich jest przede wszystkim to, że grupy nie wędrują i nie nocują, bo każda grupa zorganizowana w myśl idiotycznych przepisów musi sobie obligatoryjnie wynająć licencjonowanego przewodnika. A skoro tak sprawa się ma, to zaprzestano organizowania takich imprez. Organizatorzy społeczni przecież nie mają ochoty być eskortowanymi i płacić haraczu przewodnikowi...Znam wprawdzie kilka osób, w tym nauczycieli, którzy obchodzą te przepisy organizując grupy... niezorganizowane, np. obozy wędrowne formalnie nie będące obozami wędrownymi. Wszystko to jednak jest stanowczo za mało by dać obłożenie schroniskom. Ale nawet te resztki pasjonatów prowadzących młodzież szkolną i akademicką w góry, którzy się uchowali bez uiszczania haraczu na rzecz panów przewodników w tych trudnych dla turystyki społecznej czasach, jest przedmiotem zajadłych ataków ze strony pazernych lobbystów. Oto przykład takiej napastliwej wypowiedzi Cytuj: Wycieczki szkolne nagminnie wychodzą w góry tylko pod opieką nauczyciela. Straż powinna wyłapywać takie sytuacje, karać szkołę lub organizatora wyjazdu - uważa Mateusiak zobacz => http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/289148,karkonosze-nielegalni-przewodnicy-gorscy,id,t.html
A ja pytam: Gdzie te nagminnie wychodzące bez przewodnika w góry wycieczki? Na tych zarastających szlakach, w tych często świecących pustkami schroniskach? Pytam: Za co karać? Za to, że jako "ostatni Mohikanie" wolnej turystyki prowadzą bardzo pozytywną pracę wychowawczą z młodzieżą??? |
Autor: | Markiz [ N sie 29, 2010 10:07 am ] |
Tytuł: | |
Adaśko napisał(a): Schronisko w Murowańcu jest JEDYNE które nie udostępnia podłogi... Czyżby przepisy p/poż były inne w każdym schronisku? Nie wydaje mi się.... Łukasz T napisał(a): tak poważnie pisząc to wyobraź sobie pożar w 5 Stawach.
Gdyby tak dokładnie porównać przepisy p.pożarowe z stanem faktycznym w Murowańcu, to nie tylko trzeba by zakazać "gleby" ale schronisko rozebrać lub poddać gruntownej przebudowie. Oczywiście ten cały zgiełk z tymi przepisami p.pożarowymi to przesada granicząca z obłędem i zamach na prawa turystów. Wszak dopiero kilkanaście schronisk się spaliło w Tatrach, kompletnie lub częściowo. Jdnakowoż ci cholerni nadgorliwcy zawsze będą wszystko utrudniać. W dodatku to niegodziwość - jak można strudzonemu turyście, który już od dziesiątej rano popija kolejne piwka pod schroniskiem, popołudniu odmówić należnego mu noclegu. Piomic - nie masz racji, nie zajdzie w ciągu godziny,.. w jego stanie "zdrowia"... |
Autor: | piomic [ N sie 29, 2010 1:21 pm ] |
Tytuł: | |
Sprawdzałem o północy w takim właśnie stanie zdrowia. Da się. A są tu nawet tacy, co zimą w sandałach przez Zawrat Kasprowy próbowali i żyją... ![]() |
Autor: | piomic [ N sie 29, 2010 2:16 pm ] |
Tytuł: | |
max napisał(a): napisał Lufka Lufka jest łymyn. Żenszczina. Madmłazel.
Co do reszty masz pełną rację. |
Autor: | max [ N sie 29, 2010 2:21 pm ] |
Tytuł: | |
Wiem, to była naprawdę literówka ![]() Już poprawiłem. |
Autor: | piomic [ N sie 29, 2010 2:27 pm ] |
Tytuł: | |
max napisał(a): PTTK (takie same „leśne dziadki” jak PZPN U nas nawet szlaków nie potrafią upilnować, miejscami znaki prowadzą wprost na urwisko kamieniołomu gdzie się strzela (znaczy wydobywa kamień materiałami wybuchowymi) a PTTK dalej twierdzi, że szlak jest, co więcej kilkaset metrów od tablic ostrzegających o wybuchach stoi nowiutka tablica z mapą prowadzącą pod koparki.
|
Autor: | Lech [ N sie 29, 2010 2:31 pm ] |
Tytuł: | |
max napisał(a): Lechu, żeby nie było nieporozumień – popieram Twoją walkę o „wolne przewodnictwo” – ale to nie jest wytłumaczenie i rozwiązanie wszelkich bolączek. Wszystkich bolączek z pewnością nie, ale jest to konkretne wskazanie przyczyn głównej bolączki jaką jest brak obłożenia. Szrenica to inna bajka, bo schronisko jest położone tuż przy górnej stacji wyciągu dotarcie do niego nie wymaga większego wysiłku i stąd dużo większe zainterowanie pobytem w tym obiekcie.max napisał(a): W Alpach nie widziałem żadnych obozów wędrownych prowadzonych przez nauczycieli, a tamtejsze schroniska bardzo dobrze funkcjonują. Widać za mało znasz ten region. Mam w Szwajcarii bliską rodzinę i stąd wiem, że tam młodzież jest jednak wychowywana turystycznie poprzez letnie wędrówki po górach i uprawianie zimą narciarstwa. A kiedy dzieciaki już dorosną są odpowiednio wychowani do wędrówek górskich i korzystania ze schronisk, czego nie można niestety powiedzieć o naszym społeczeństwie. Poza tym nie trzeba sięgać tak daleko, bowiem np. w Czechach dobrze funkcjonują tanie turystyczne ubytownie czy horske chaty, grupy młodzieży wędrują pod opieką nauczycieli, bo nie zostały wypłoszone z gór za pomocą idiotycznych przepisów zmuszających ich do wynajmowania osoby eskortującej, a kulturą turystyczną i usportowieniem Czesi biją nas na głowę.
|
Autor: | max [ N sie 29, 2010 2:43 pm ] |
Tytuł: | |
Wiem, że mało znam. Bo byłem tam dopiero drugi raz. Widziałem tam jednak dużo dzieci, ale wedrujących "indywidualnie", tzn. z rodzicami. Lechu zrozum, że czasy się jednak zmieniły i że głównym problemem jest STANDARD schroniska. W tym artykule masz to jasno - czarno na białym - napisane. Tylko Ty - rozmyślnie lub przypadkiem - uciąłeś swój cytat w tym miejscu. No ale jak Ty i tak wiesz swoje, to wszelka dyskusja nie ma sensu... |
Autor: | piomic [ N sie 29, 2010 2:53 pm ] |
Tytuł: | |
Co nie zmienia faktu, że grupa młodzieży z przodownikiem mogłaby zapełnić niejedno schronisko. |
Autor: | max [ N sie 29, 2010 3:02 pm ] |
Tytuł: | |
OK. Tylko żeby tę grupę dzieci szkolnych znaleźć, to jeszcze muszą się na ten wyjazd zgodzić ich rodzice. A jeśli wielu ludzi nie śpi w polskich schroniskach właśnie ze względu na ich standard (jak wynika z tego artykułu) – to tym bardziej nie będą chcieli, żeby spały tam ich dzieci ! Bo w imię czego, żeby jakiś nawiedzony nauczyciel czy inny opiekun realizował swoją utopijną ideę „obozów wędrówkowych” ? |
Autor: | piomic [ N sie 29, 2010 3:07 pm ] |
Tytuł: | |
Dziś dzieciaki siedzą przy plejstejszyn czy na gadulcu, z domu nie wychodzą. |
Autor: | Markiz [ N sie 29, 2010 3:15 pm ] |
Tytuł: | |
piomic napisał(a): Dziś dzieciaki siedzą przy plejstejszyn czy na gadulcu, z domu nie wychodzą.
Tak z ciekawości, czy jako lekarz obserwujesz już tego skutki, czy jeszcze jest na ich zauważenie za wcześnie? |
Autor: | piomic [ N sie 29, 2010 5:39 pm ] |
Tytuł: | |
Jako nielekarz też widać, grubasów przybywa. |
Autor: | Markiz [ N sie 29, 2010 5:46 pm ] |
Tytuł: | |
piomic napisał(a): grubasów przybywa.
Wśród dzieci i młodzieży? Ciepłe lato (ach gdzież ono dzisiaj?) sprzyjało pobytom na plaży. Zaobserwowałem wśród młodzieży męskiej spory procent osobników z tzw. zespołem ABS (absolutny brak szyi). Ale to chyba nie od gier komputerowych? |
Autor: | piomic [ N sie 29, 2010 5:54 pm ] |
Tytuł: | |
Grubasy na plażę nie chodzą. Widuję często 10-14-latki po 50-60kg. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |