Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Praca Dyplomowa na temat turystyki górskiej pieszej
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=11014
Strona 1 z 1

Autor:  pelass [ Śr sty 19, 2011 12:44 pm ]
Tytuł:  Praca Dyplomowa na temat turystyki górskiej pieszej

Na początek witam wszystkich użytkowników forum.

Jestem studentem Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej. Studiuję Turystykę i Rekreacje. Powoli zaczynam się zabierac za pracę dyplomową licencjacką

Temat mojej pracy to:

===========================================================

"POCZĄTKI I ZNACZENIE ZDROWOTNE ROZWOJU TURYSTYKI GÓRSKIEJ PIESZEJ"

===========================================================

Chciał bym prosic osoby zorientowane w temacie o pomoc w doborze odpowiedniej literatury związanej z turystyką górska pieszą, jej historią na świecie i w Polsce oraz wpływem na zdrowie.

Uwielbiam Góry i piesze wędrówki, dla tego wybrałem taki temat. Niestety nie mam zbyt często okazji na wypady, nawet takie jednodniowe. To wszystko sprawia że jestem amatorem w tej dziedzinie lecz mam nadzieję że w najbliższym czasie się to zmieni.

Jeśli ma ktoś jakiś pomysł w jaki sposób się zabrac za ten temat to będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi, wskazówki i dobre rady.

PS: Mam nadzieje że nikt mnie źle nie zrozumie. Nie chcę by ktoś odwalił za mnie całą pracę bo rzecz jasna to moja praca naukowa. Po prostu szukam wsparcia osób dobrze zorientowanych w tej dziedzinie.

Pozdrawiam Serdecznie :-) Dawid

Autor:  AgaTaterniczka [ Śr sty 19, 2011 12:58 pm ]
Tytuł: 

Co do części empirycznej Twojej pracy, to możesz użyć np ankiet, w których będziesz pytał o częstotliwość wyjść w góry (ogólnie wycieczek pieszych), możesz w nich pytać o wpływ takiego hobby/stylu życia na zdrowie, powiązać to z płcią, wiekiem, miejscem zamieszkania- ew. ludność miasta. Fajna sprawa z takim tematem pracy. Dużo można napisać i dużo możesz wyciągnąć z ww ankiety, dlatego Ci ją proponuję. Mądrze, ciekawie ułóż pytania i wnioski będą naprawdę fajne.

A w pierwszych rozdziałach napisz ogólnie o tematyce turystyki górskiej.
Pierwsze myśli jakie przyszły mi do głowy. I powodzenia :)

Autor:  keff79 [ Śr sty 19, 2011 1:10 pm ]
Tytuł: 

O początkach i ideach (w Polsce... w Tatrach) w książce Pinkwarta "Zakopiańskim szlakiem Mariusza Zaruskiego"

Cytuj:
Ludzie, chodząc w Tatry, narażają się na niebezpieczeństwa w walce żywiołami przyrody. Pokonując te niebezpieczeństwa, kształtują swoje charaktery. Taternictwo ma ogromne znaczenie społeczne jako szkoła hartu i odwagi. W szkole tej kształtować się ma charakter narodu będącego w niewoli po to, by móc skutecznie się tej niewoli przeciwstawić.
Istotą zatem taternictwa - zdaniem Zaruskiego - jest walka z przeciwnościami i niebezpieczeństwami świata tatrzańskiego, w konkluzji ostatecznej - walka z samym sobą. I z tego powodu nie jest ono sportem. Albowiem treścią sportu jest wyścig, zdobycie rekordu, zwyciężenie drugiego człowieka. Tu zaś idzie o zdobycie turni i zwyciężenie samego siebie.
Kierunek sportowy w taternictwie wszakże istniał i z roku na rok coraz bardziej zamieniał Tatry jakby w boisko sportowe. Ze śmiercią Karłowicza umarł kierunek estetyczny w taternictwie, który w poszukiwaniu piękna widział główny cel wspinaczki. Coraz więcej pojawiało się szybkobiegaczy, co trafnie wykpił Zaruski:
- Ja szedłem na Zawrat godzinę i kwadrans.
- A ja godzinę i siedem minut.
- A ja siedem minut.
- A ja wcale nie szedłem.
I ten ostatni wziął rekord. W każdym razie nie ustąpił żadnemu z nich, bo tak samo jak oni nie widział Zawratu i nic o nim nie wie.

Autor:  Kaytek [ Śr sty 19, 2011 2:55 pm ]
Tytuł: 

Wszystko to możesz odnaleźć na forum, np tu masz link który "na pierwszy rzut oka" mówi o wpływie wyjść w góry na zdrowie. ;)
raffi79. napisał(a):

Autor:  pelass [ Śr sty 19, 2011 5:19 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Wszystko to możesz odnaleźć na forum, np tu masz link który "na pierwszy rzut oka" mówi o wpływie wyjść w góry na zdrowie. ;)
raffi79. napisał(a):


Raczej nie o taki wpływ na zdrowie mi chodziło ;)

AgaTaterniczka- bardzo ciekawy pomysł z tą ankietą. Postaram się wykonac coś takiego.

keff79- Tytuł i autora książki zapisałem. Wielkie dzięki :)


Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł ?? :)

Autor:  Spiochu [ Śr sty 19, 2011 8:56 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
bardzo ciekawy pomysł z tą ankietą


To jak Ty sobie wyobrażałeś pracę pisać, bez ankiet?

To może w takim razie też coś podpowiem. Do każdego pytania w ankiecie możesz zrobić wykres (wraz z omówieniem wykresów wyjdzie Ci z 20 stron)

Możesz zrobić mapkę ruchu turystycznego w Tatrach czy innych górach. Statystyki wejść do TPN znajdziesz na ich stronie, resztę możesz zbadać albo zmyślać. Jak napiszesz że zrobiłeś pomiar ruchu na szlaku to nikt Ci tego nie udowodni o ile wyniki będą miały sens. Zachęcam oczywiście do rzetelnych badań i pomiarów.

Autor:  Konrad [ Śr sty 19, 2011 9:04 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
albo zmyślać

Uuuuu... bardzo profesjonalne podejście

Autor:  Konrad [ Śr sty 19, 2011 9:06 pm ]
Tytuł: 

pelass napisał(a):
ZNACZENIE ZDROWOTNE ROZWOJU TURYSTYKI GÓRSKIEJ PIESZEJ

O to najlepiej zapytaj ortopedów ;)

Autor:  raffi79. [ Śr sty 19, 2011 9:06 pm ]
Tytuł: 

Pisząc prace można jak najbardziej zwrócić sie do TPN czy TOPR myślę że bardzo chętnie pomogą.



:D

Autor:  Spiochu [ Śr sty 19, 2011 9:17 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Uuuuu... bardzo profesjonalne podejście


Niestety praca magisterska już dawno straciła swój badawczy charakter.
Teraz często piszę się na różne durne tematy lub opisuje 100 raz to samo. Nie zachęcam nikogo do zmyślania ale czasem to sposób przejścia pewnego etapu a wielu prac i tak nikt nie czyta. Oczywiście lepiej by było gdyby każdy z pasją i zaangażowaniem do tego podchodził ale jaka jest rzeczywistość każdy widzi. Wg. mnie prace mgr. powinny być nie obowiązkowe, na zasadach jakiś prestiżowych konkursów. Wtedy powstawałyby tylko wartościowe projekty a nie tony śmieci.

Autor:  demonique [ Cz sty 20, 2011 10:03 am ]
Tytuł:  ~~~

Spiochu, to jest praca licencjacka, nie magisterska.
po części sięz Tobą zgodzę, ale tylko po części. czy do napisania pracy trzeba się przyłożyć w dużej mierze zależy od rodzaju studiów. z doświadczenia to nie wiem jak jest na kierunkach humanistycznych, ponieważ nigdy tam się nie uczyłem. ale na podstawie obserwacji moich znajomych mogę stwierdzić, że napisanie ich pracy polegało tylko i wyłącznie na przeredagowaniu kilku książek, nawet ich zrozumieć nie musieli. czytali 2 zdania z książki i zamieniali je w jedno, które wpisywali do "swojej" pracy, aby tylko przez antyplagiata przeszło.
natomiast kiedy ja pisałem pracę inżynierską, to tak łatwo nie było. przez pierwsze 2 miesiące starałem się w ogóle stworzyć prawidłowo działający układ. następne 3 miesiące to były całe dnie spędzane w laboratorium i badanie tego układu, dziesiątki różnych kombinacji połączeń oraz różnych elementów. a na końcu opisanie tego co się zrobiło i jakieś wnioski, ale to już było banalne. jedyne co zrobiłem opierając się o inną książkę to historia tranzystorów :).

Autor:  lucyna [ Cz sty 20, 2011 10:17 am ]
Tytuł: 

pelass
To o początkach
"Dzieje turystyki w Polsce" Jerzy Gaj
"Peregrynacje, wojaże, turystyka" Antoni Mączak
"Podróżujący Polacy w XIX i XX wieku" praca zbiorowa
"Studia i materiały z dziejów krajoznawstwa polskiego"
"Z dziejów i dnia dzisiejszego turystyki"
"Zarys dziejów turystyki w Polsce" Małgorzata Lewan

Autor:  Rohu [ Cz sty 20, 2011 1:00 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Teraz często piszę się na różne durne tematy lub opisuje 100 raz to samo.

Dużo zależy od tego gdzie się tą pracę pisze.
U nas wygląda to mniej więcej tak (pracuję na uczelni):
- 10-15 stron wstępu teoretycznego opartego o artykuły z czasopism naukowych nie starszych niż dziesięć lat (preferowana większość z ostatnich 5 lat) - zalecana ilość artykułów to ok. 30-50.
- dalsza część pracy (40-70 stron) to kolejno opis celu przeprowadzonych badań i ich metodyki, wyniki badań wraz z omówieniem i wnioski z przeprowadzonych badań.
Studenci przeprowadzają badania pod okiem swoich opiekunów, często sami proponują jakąś metodykę badań lub nawet tematykę pracy magisterskiej. Badania nie są powtarzane i zawsze muszą posiadać jakiś element innowacyjności.
Badania do pracy magisterskiej niektórzy zaczynają już na III-IV roku w ramach kół naukowych. Większości jednak wystarczy ostatni semestr V roku.

Prace czysto teoretyczne zdarzają się tylko w wyjątkowych sytuacjach raz na kilka lat i wówczas muszą być znacznie obszerniejsze.

Natomiast po zaakceptowaniu pracy magisterskiej przez promotora i uzyskaniu pozytywnej opinii recenzenta sama obrona pracy i egzamin magisterski pozostaje już tylko formalnością. Egzaminatorzy nie robią raczej nigdy problemów, a wręcz pomagają studentom.

Autor:  Basia Z. [ Cz sty 20, 2011 1:36 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Dużo zależy od tego gdzie się tą pracę pisze.
U nas wygląda to mniej więcej tak (pracuję na uczelni):
- 10-15 stron wstępu teoretycznego opartego o artykuły z czasopism naukowych nie starszych niż dziesięć lat (preferowana większość z ostatnich 5 lat) - zalecana ilość artykułów to ok. 30-50.
- dalsza część pracy (40-70 stron) to kolejno opis celu przeprowadzonych badań i ich metodyki, wyniki badań wraz z omówieniem i wnioski z przeprowadzonych badań.
Studenci przeprowadzają badania pod okiem swoich opiekunów, często sami proponują jakąś metodykę badań lub nawet tematykę pracy magisterskiej. Badania nie są powtarzane i zawsze muszą posiadać jakiś element innowacyjności.


A jaki (w przybliżeniu) kierunek, bo daje głowę że techniczny ?

B.

Autor:  Rohu [ Cz sty 20, 2011 2:40 pm ]
Tytuł: 

Nie tak do końca techniczny, bo to farmacja.
Ale moja działka jest akurat dosyć techniczna.

Autor:  Spiochu [ Cz sty 20, 2011 6:32 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
U nas wygląda to mniej więcej tak (pracuję na uczelni):
- 10-15 stron wstępu teoretycznego opartego o artykuły z czasopism naukowych nie starszych niż dziesięć lat (preferowana większość z ostatnich 5 lat) - zalecana ilość artykułów to ok. 30-50.
- dalsza część pracy (40-70 stron) to kolejno opis celu przeprowadzonych badań i ich metodyki, wyniki badań wraz z omówieniem i wnioski z przeprowadzonych badań.
Studenci przeprowadzają badania pod okiem swoich opiekunów, często sami proponują jakąś metodykę badań lub nawet tematykę pracy magisterskiej. Badania nie są powtarzane i zawsze muszą posiadać jakiś element innowacyjności.
Badania do pracy magisterskiej niektórzy zaczynają już na III-IV roku w ramach kół naukowych. Większości jednak wystarczy ostatni semestr V roku.


Ja studiuje turystykę i u nas w teorii wygląda to podobnie ale praktyka bywa różna i już bardzo zależy od podejścia studenta i promotora.
Schemat pracy jest mniej więcej taki:
Wstęp(3-5str)
1 - definicje teorie literatura (20str)
2. opis obszaru badań, mapy (15str)
3-4 Wyniki badań (zwykle ankiety, pomiar ruchu, inwentaryzacja obszaru)(40+ str.)
5. wnioski i analizy, koncepcje zmian ito. (5-10 str)
Dla licencjatów trochę mniejsza objętość.

Jeśli chodzi o teorię to nie muszą to być artykuły a już na pewno nie w takiej liczbie (na większość tematów nawet tylu nie ma). Badania są zwykle łatwe w wykonaniu więc większość je robi. Problem taki że wymagają np. masę ankiet na jakimś zadupiu co nieraz jest zupełnie niemożliwe.
Licencjat pisałem na temat narzucony (cała grupa pisała to samo tylko obszary inne) potrzebne było babce do habilitacji ;)
Magisterkę pisze już na wymyślony przez siebie temat (o skituringu) ale np. czeka mnie cały rozdział opisu Tatr gdzie nic innego się nie wymyśli jak przepisanie przewodników.

Autor:  pelass [ Cz sty 20, 2011 6:47 pm ]
Tytuł: 

Dziękuję za podpowiedzi i rady.

lucyna - sprawdzę te tytułu, wielkie dzięki :)

Pozdrawiam

Autor:  Yanoosh [ Pt sty 21, 2011 4:36 am ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
a wielu prac i tak nikt nie czyta.


Potwierdzam. Moja prace drukowalem i oprawialem w ostatniej chwili i juz po oddaniu zorientowalem sie, ze popelnilem co najmniej 3 bledy rzeczowo konkretne. Nikt nawet o to nie zapytal..., a jeden z bledow polegal np. na tym iz napisalem ze statut Uni Afrykanskiej podpisany zostala w Bogocie :lol: , a wszystko co pamietam z obrony to to, ze mialem tak malo miejsca do siedzenia miedzy biurkiem a sciana ze nogi trzymalem w powietrzu
:D

Powodzenia

Autor:  piomic [ Pt sty 21, 2011 10:41 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
to farmacja.
Ale moja działka jest akurat dosyć techniczna.

Obsługa moździerza?

Autor:  Rohu [ Pt sty 21, 2011 12:12 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Obsługa moździerza?

Za recepturą nie przepadam, ale jej też uczę.
A obsługa moździerza wbrew pozorom nie zawsze jest rzeczą oczywistą ;)

Autor:  piomic [ Pt sty 21, 2011 3:09 pm ]
Tytuł: 

Misce fiat solutio, da ad półlitrówkam...

Autor:  Rohu [ Pt sty 21, 2011 4:47 pm ]
Tytuł: 

raczej "M.f. tinct." :wink:

Autor:  piomic [ Pt sty 21, 2011 9:41 pm ]
Tytuł: 

Tinct. mówisz? Może być aronia, czy sięgać po wiśnię?

Autor:  Rohu [ Pt sty 21, 2011 10:00 pm ]
Tytuł: 

Myślę, że tradycję trzeba podtrzymywać, więc raczej tinct. cerasi.

Autor:  piomic [ So sty 22, 2011 6:16 pm ]
Tytuł: 

Mam gdzieś (chyba w zeszycie z trzeciego roku) przepis na tinct. Sambuci nigrae, muszę przetestować.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/