Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pierwszy wypad na szlaki
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=11682
Strona 1 z 3

Autor:  refiko [ Wt cze 14, 2011 4:00 pm ]
Tytuł:  Pierwszy wypad na szlaki

Na wstępie przywitam się,

Mam na imię Dawid, mieszkam w województwie Łódzkim i mam 24 lata.
Turystyką górską nigdy się nie interesowałem, aż do nie dawna.
Od zawsze wiele wolnego czasu poświęcam na wielogodzinne spacery, ale oczywiście z racji miejsca zamieszkania, tylko na nizinnych terenach, raczej jedynie z pagórkami :lol:
Nigdy do tej pory nie byłem "prawdziwym turystą", nie miałem okazji, albo może pomysłu na wypady do jakieś puszczy czy góry.

Teraz pojawia się moje pytanie, czy ktoś kto nigdy wcześniej nie poruszał się szlakami, odnajdzie się powiedzmy na 7dniowym wypadzie, z namiotem i całym innym bagażem w plecaku?? Oczywiście jestem świadom tego, że nie mogę pójść w "polskie góry wysokie", ale np. Góry Świętokrzyskie(niskie)??
Zakładam oczywiście, że z kondycją jest OK. Miałby to być samotny wypad. Jakieś porady, wskazówki?
Termin: połowa lipca 2011r.

Pozdrawiam, Dawid D.

Autor:  Krabul [ Wt cze 14, 2011 4:32 pm ]
Tytuł: 

refiko napisał(a):
jestem świadom tego, że nie mogę pójść w "polskie góry wysokie"
Możesz. Duża większość szlaków turystycznych w polskich Tatrach Wysokich nadaje się dla każdego zdrowego człowieka o chociażby przeciętnej kondycji. W Górach Świętokrzyskich nie byłem, ale pojedź gdzieś dalej, bo tam raczej nie poczujesz klimatu prawdziwych gór (może Bieszczady?).

Autor:  refiko [ Wt cze 14, 2011 4:37 pm ]
Tytuł: 

Bardzo mnie cieszy twoja rada.
Czy normalną rzeczą jest spotkanie namiotów przy szlakach? Albo czy w ogóle jest to możliwe? Jeśli tak to pewnie tylko w wyznaczonych miejscach?

Autor:  Chariot [ Wt cze 14, 2011 4:53 pm ]
Tytuł:  Re: Pierwszy wypad na szlaki

hej
jesli do tej pory nie chodziles nigdy w gorach, to z ciezkim plecakiem mozesz dostac srogo w tylek, nawet w Gorach Swietokrzyskich
ja nie polecam takiego sposobu zwiedzania gor, umeczysz sie okrutnie
wg mnie lepiej sie zamelinowac w jakiejs bazie na dole i robic krotkie jednodniowe wypady z lekkim plecaczkiem
i namiot ze soba targac chcesz? schroniska gorskie sa tanie, wystarczy miec tylko spiwor
mozesz wybierac pomiedzy wieloma pasmami gorskimi w Polsce, wchodza w gre Beskidy, Sudety i tak jak napisales, Gory Swietokrzyskie, mysle ze na poczatek takie ponizej 1400m wysokosci
oczywiscie im wyzsze gory, tym bardziej bedziesz sie musial nameczyc :D
wejdz sobie na internet, wybierz jakie gory Ci sie podobaja i mozesz jechac
no i oczywiscie pamietaj, ze w parkach narodowych nie wolno rozbijac namiotow
ze swojej strony moge polecic Bieszczady i Beskid Niski (tutaj jednakze nawet w lecie jest bardzo malo turystow)
ale Swietokrzyskie na poczatek to bardzo dobry pomysl, jesli juz sie upierasz jechac z tym namiotem
powodzenia

Autor:  Kasia86 [ Wt cze 14, 2011 6:11 pm ]
Tytuł: 

Akurat jeśli chodzi o góry Świętokrzyskie to łażenie z namiotem jest wg mnie świetnym pomysłem, bo tam jest wiele miejsc gdzie się można rozbić (polany, pola namiotowe czy posesje prywatne), więc jeśli faktycznie masz dobrą kondycję (uprawiasz jakieś sporty?), nie masz problemów z orientacją (tam jest dużo lasu, mało widoków, łatwo się zgubić) masz potrzebny sprzęt (plecak, namiot, kuchenkę, gary, śpiwór, karimete, apteczke, wygodne buty etc) i nie boisz się sam łazić to jedź i napisz nam tu jakąś ładną relację :P

Poza tym Góry Świętokrzyskie są dobre na początek, dlatego, że są płaskie i nawet z ciężkim plecakiem się da spokojnie łazikować...

No chyba, że jednak dasz się skusić na schroniska , tak jak poleca przedmówca, nie trzeba nosić tyle sprzętu i są w miarę tanie :wink:

Autor:  nutshell [ Wt cze 14, 2011 6:42 pm ]
Tytuł: 

A ja się zgadzam z Krabulem. Jesteś młody, zdrowy więc nie ma co się rozdrabniać na Świętokrzyskie, tylko jeśli chcesz poczuć tzw. górski klimat :D uderzaj gdzieś wyżej. Może nie koniecznie od razu w Tatry Wysokie, ale już Tatry Zachodnie spokojnie możesz brać pod uwagę. Jeśli nie Tatry to może właśnie Bieszczady? Na swojej pierwszej 'wyprawie górskiej' byłam w Bieszczadach z załadowanym na kilka dni plecakiem i jestem pewna, że skoro ja sobie poradziłam to i dla Ciebie nie będzie to żadne wielkie wyzwanie. Co do noclegu, jak już zdecydujesz w które góry chcesz jechać, kup mapę, jakiś przewodnik i możesz spróbować zaplanować trasę tak, aby chodzić od schroniska do schroniska. To najlepszy sposób na poznanie gór moim zdaniem, a i sam nocleg w schoniskach może dostarczyć niezapomnianych wrażeń ;) ;) Namiot raczej sobie odpuść, raz że w polskich górach nie można legalnie rozbijać się gdzie popadnie, a dwa, skoro to Twój pierwszy wypad w góry, sam do końca nie wiesz jak sobie poradzisz, możesz przeliczyć się z siłami i w efekcie zniechęcić.

Autor:  zjerzony [ Wt cze 14, 2011 7:57 pm ]
Tytuł: 

Poradzisz sobie. Ja miałem 14 lat, jak pojechałem w góry z namiotem.
Nie napiszę gdzie, bo i tak legalnie w Polsce można biwakować tylko w wyznaczonych miejscach.
Góry Świętokrzyskie na początek są O.K. Wszędzie blisko, więc łatwo można zrezygnować. I nie bierz tych ocieplanych butów, w lecie zwykłe adidasy wystarczą.

Autor:  Pawel_Orel [ Wt cze 14, 2011 8:06 pm ]
Tytuł: 

Nazywanie Gór Świętokrzyskich górami jest trochę naciągane- to są właściwie większe pagórki- teren dla pielgrzymów i koneserów.
Namiot na pierwszy wyjazd sobie daruj.
Bieszczady na początek są ok.
Możesz także pojechać w Beskid Żywiecki- dobra sieć szlaków i schronisk, a widok z Babiej Góry (najlepiej o wschodzie słońca) robi wrażenie nawet na bardzo doświadczonych turystach :) .
Na 7-dniowy wyjazd poleciłbym jednak buty za kostkę z podeszwą typu traper.
W adidasach po deszczu "gwiazdy tańczą na lodzie" i można sobie zrobić ziaziu nawet w łatwym terenie.

Autor:  refiko [ Wt cze 14, 2011 8:11 pm ]
Tytuł: 

Chyba nie wspominałem, ale generalnie uwielbiam chodzić, więc poruszać się będę całe dnie. Na pewno adidasy będą odpowiednie? tzn. wiem, że nie są odpowiednie. Albo może doradzicie jakie buty kupić na lato w długie wędrówki po górach czy puszczach? ew. szukam lekkiego śpiworu, jak najmniejszego i nie musi on być bardzo ciepły( wolę chłód i zimno). Ponadto plecak na 7dniowy pobyt. Jak duży powinien być? 60, 80l??

Autor:  zjerzony [ Wt cze 14, 2011 8:19 pm ]
Tytuł: 

refiko napisał(a):
jakie buty kupić na lato

Na przykład takie:
http://www.polarsport.pl/product/375433/Buty%20SALEWA%20%20MS%20ALP%20TRAINER
A z trzysezonowych sobie wybierz:
http://8a.pl/page,produkty,kat,66,trekkingowe.html

Autor:  Pawel_Orel [ Wt cze 14, 2011 8:22 pm ]
Tytuł: 

Jak wyżej napisałem buty za kostkę z podeszwą typu traper- nie muszą to być drogie buty ze sklepu górskiego- mogą być nawet z "bazaru", byleby były dobrze uszyte, żeby się szybko nie rozleciały w na szlaku i nie za bardzo ocieplone żeby noga się nie ugotowała.
Plecak- zależy na jakie wędrówki.
Jeżeli z namiotem- 75L i więcej.
Od schroniska do schroniska- 40-50L wystarcza.
Z wyposażenia- mapa to podstawa, latarka-czołówka właściwie też.
Z odzieży "technicznej"- nie musisz kupować od razu kurtki z Gore-texu, natomiast koszulka termoaktywna znacznie poprawia komfort wędrowania.

Autor:  PrT [ Wt cze 14, 2011 8:23 pm ]
Tytuł: 

refiko napisał(a):
lbo może doradzicie jakie buty kupić na lato w długie wędrówki po górach czy puszczach

Powiedz jaka cena Cię interesuję. Poza tym warto się określić czy wolisz buty za kostkę czy niskie. Ja osobiście do dłuższego łażenia z obciążeniem wolę wyższe buty.

refiko napisał(a):
szukam lekkiego śpiworu, jak najmniejszego i nie musi on być bardzo ciepły

Ile możesz w niego zainwestować.

refiko napisał(a):
Ponadto plecak na 7dniowy pobyt. Jak duży powinien być? 60, 80l??

A co chcesz w niego zapakować? Czy jedziesz z namiotem, garami i własnym żarciem?

Autor:  refiko [ Wt cze 14, 2011 8:28 pm ]
Tytuł: 

Zaczynając od butów to nie mam jakiś szczególnych preferencji jeśli chodzi o ich wysokość. Co do ceny to mógłbym poświęcić więcej gotówki, ale myślę, że na początek powiedzmy takie do 300zł.

Co do śpiworu to generalnie wolałbym "kołdrę", nie "mumię". Budżet 150-200zł. Ale jak najbardziej kupię tańszy :lol:

Co do plecaka to zabieram wszystko z sobą. Namiot (najlepiej jakiś jednoosobowy), śpiwór. Ponadto maleńką kuchenkę gazową(taką jakich pełno na allegro), kubek/misko-garnko-patelnie, jedzonko na maks 2-3 dni. Wiadomo ubrania, ale ile ich zabrać to już nie mam pojęcia.

Autor:  Kasia86 [ Wt cze 14, 2011 8:36 pm ]
Tytuł: 

refiko napisał(a):
Chyba nie wspominałem, ale generalnie uwielbiam chodzić, więc poruszać się będę całe dnie. Na pewno adidasy będą odpowiednie? tzn. wiem, że nie są odpowiednie. Albo może doradzicie jakie buty kupić na lato w długie wędrówki po górach czy puszczach? ew. szukam lekkiego śpiworu, jak najmniejszego i nie musi on być bardzo ciepły( wolę chłód i zimno). Ponadto plecak na 7dniowy pobyt. Jak duży powinien być? 60, 80l??


Śpiwór np taki: http://www.fjordnansen.com.pl/site/?mod ... 7&prod=559
Wyposażenie: http://www.turystyka-gorska.pl/portal/i ... -gory.html

Autor:  PrT [ Wt cze 14, 2011 8:50 pm ]
Tytuł: 

Powiedzmy, że jeżeli chce kupić jakieś buty na początek do 300 zł to jeżeli będzie Twój rozmiar to może coś takiego:
http://8a.pl/page,produkt,id,5736,scout-gt.html

refiko napisał(a):
Co do śpiworu to generalnie wolałbym "kołdrę", nie "mumię".

Mumie są raczej mniejsze więc zastanów się tym bardziej, że jego objętość Cię interesuje... Może jak nie ten FN co napisała Kasia to coś z kaczuchy:
http://www.decathlon.com.pl/PL/s15-ultr ... 116976474/

Generalnie to zdecyduj co byś chciał zabrać... artykułów i porad Ci u nas bez liku więc szkoda dublować... Ale osobiście uważam, że plecak 60L-65L będzie całkowicie wystarczający...

Autor:  Pawel_Orel [ Wt cze 14, 2011 8:56 pm ]
Tytuł: 

Śpiwór:
- na letnie wędrówki od schroniska do schroniska - obojętnie jaki, może być nawet z marketu, byle lekki
- pod namiot - tutaj sprawa nie jest już taka prosta- nawet latem w niewysokich górach nocne temperatury spadają niejednokrotnie poniżej +10C, a nawet niżej. Moim zdaniem taki śpiwór na lato powinien mieć min. temp. komfortu +5C-+8C.

Autor:  Chariot [ Wt cze 14, 2011 9:01 pm ]
Tytuł: 

mysle, ze poprzednicy juz wszystko napisali
pamietaj tylko jeszcze o rozchodzeniu butow przed wyjazdem, im dluzej i w bardziej pofalowanym terenie, tym lepiej

Autor:  Vespa [ Wt cze 14, 2011 9:12 pm ]
Tytuł:  Re: Pierwszy wypad na szlaki

refiko napisał(a):
Oczywiście jestem świadom tego, że nie mogę pójść w "polskie góry wysokie", ale np. Góry Świętokrzyskie(niskie)??


Z takim sposobem myślenia, do emerytury może choć raz udasz się w Słowackie Wysokie :wink:

Autor:  zbych [ Śr cze 15, 2011 4:50 am ]
Tytuł:  Re: Pierwszy wypad na szlaki

Na pierwszy raz to bym się wybrał w jakieś pasma, gdzie jest sporo możliwości nocowania w schroniskach, ze śpiworem i karimatą, ale bez namiotu, np. Sądecki, połączony z Pieninami i Gorcami
albo Żywiecki, zwłaszcza worek raczański, Pilsko, Babia
albo też stanowiskowo w Zakopanem, zacząć od Zachodnich, później w Wysokie.

Autor:  refiko [ Śr cze 15, 2011 6:27 am ]
Tytuł:  Re: Pierwszy wypad na szlaki

Vespa napisał(a):
refiko napisał(a):
Oczywiście jestem świadom tego, że nie mogę pójść w "polskie góry wysokie", ale np. Góry Świętokrzyskie(niskie)??


Z takim sposobem myślenia, do emerytury może choć raz udasz się w Słowackie Wysokie :wink:



Źle kolego/koleżąnko to odebrałeś/aś! Nie chciałem pisać, że idę na najtrudniejsze czy najwyższe szczyty, gdyż nie miałem z tym do czynienia... (prócz kilku normalnych zimowych wypadów na narty). Generalnie mogę iść wszędzie, ale generalnie nie chciałem wyjść na "wariata". Ale teraz widzę, że bez mała mogę iść gdzie chcę :wink: :wink: :wink: :wink:

Po prostu przesadziłem z ostrożnością... :D

Autor:  Krabul [ Śr cze 15, 2011 7:21 am ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Z takim sposobem myślenia, do emerytury może choć raz udasz się w Słowackie Wysokie Wink
A w trzecim kolejnym wcieleniu w Alpy. :D

Autor:  slawekskiper [ Śr cze 15, 2011 8:22 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Co do plecaka to zabieram wszystko z sobą. Namiot (najlepiej jakiś jednoosobowy), śpiwór. Ponadto maleńką kuchenkę gazową(taką jakich pełno na allegro), kubek/misko-garnko-patelnie, jedzonko na maks 2-3 dni.

Jeśli byś zdecydował się jednak na Świętokrzyskie (tu popieram kolegów , że nie poczujesz tam klimatu gór - wędrówka lasami góra dół, góra dół, zero widoków) to nie musisz nosić 3 dniowego zapasu jedzenia. Co chwila będziesz mógł uzupełniać zapas w napotkanych wioskach. To akurat jeden z dwóch plusów. Drugi to spore możliwości biwakowania. Reszta same minusy :D

Autor:  trekker [ Śr cze 15, 2011 10:27 am ]
Tytuł: 

Świętokrzyskie to tylko z nazwy są górami więc sobie odpuść.
Tatry na pierwszy raz też sobie odpuść, tym bardziej jeśli chcesz spać pod namiotem lub ogólnie gdzieś na dziko. Raz że ścigają za to, a dwa może cię nawiedzić niedźwiedź.

Pozostają więc Beskidy i Sudety.
Przez tydzień w górach spotka cię dużo niespodzianek. Zapamiętuj albo zapisuj sobie czego zabrakło, co było złe itp. Każde takie doświadczenie jest nauką na następną wyprawę.

O czym warto pamiętać ?
Najważniejsza jest mapa terenu po którym będziesz się poruszał (najlepiej laminowana).
Zapasowe baterie do czołówki (aparatu foto), zapasowe sznurówki, odpowiednia ilość gazu do kuchenki, apteczka (sam wiesz jakie lekarstwa potrzebujesz), nakrycie głowy (najlepiej kapelusz) bo słońce potrafi zmasakrować, papier do dupy i dodatkowo polecam chusteczki nawilżane dla dzieci, może też coś przeciwko owadom.

Autor:  LigeiRO [ Śr cze 15, 2011 11:30 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
papier do dupy


Ależ nie bądź taki dosadny w słowach, wystarczyło użyć: przybory toaletowe do pośladków :mrgreen:

Autor:  DTH [ Śr cze 15, 2011 12:56 pm ]
Tytuł: 

a ja bym uderzył od razu z grubej rury, w Tatry a co?! Tyle, ze tak jak pisał już Chariot, bym darował sobie chodzenie po schroniskach czy tym bardziej z namiotem (w Tatrach nie rozstawisz legalnie) a zasadził się gdzieś na dole.
Plusy masz takie:
Widzę, że ze sprzętu niewiele masz więc oszczędzasz dużo kasy: duży plecak (ok. 400zł+ za coś sensownego), śpiwór (150-200zł), palnik (ok 100zł - imho jednak nie konieczny, lepiej zdać się na obiady w schronach albo wrzątek ;) ), namiot (jeśli dobrze zrozumiałem też nie masz - chociaż w Tatry jak już pisaliśmy i tak się nie przyda). Jakieś inne pierdoły jak ręczniki szybkoschnące bez, których stacjonując na dole spokojnie można się obyć o tyle maszerując między schroniskami może być już mniej wygodnie.

Dalej: oszczędzasz siły. Lubisz chodzić, ale wierz mi, chodzenie po mieście to nie to samo co chodzenie po górach. Sam byłem świadkiem gdy ludzie, którzy chodzą naprawdę sporo w mieście w górach bardzo szybko opadali z sił - inne obciążenia, inne ukształtowanie terenu, dystanse itp.
tak bierzesz mały, lekki plecaczek z kurtką, polarem, butelką wody i kanapką (oczywiście jeszcze kilkoma rzeczami) i starczy na cały dzień. Inaczej musisz tachać cały dobytek na plecach. Jest to oczywiście wykonalne, ale ja bym najpierw wolał sprawdzić się przy mniejszych obciążeniach.


Jeśli jednak zdecydujesz się na wędrówkę to polacam jednak wariant schroniskowy a nie namiotowy. Znowu oszczędzasz na zakupach to raz, a dwa masz sporo mniej do niesienia (namiot i możesz wziąć lżejszy śpiwór).
W Świętokrzyskich, nigdy nie byłem ale z tego co mówili mi ludzie to wygląda na to, że koledzy i koleżanki wyżej wyczerpali temat ;) Ja bym brał Tatry albo Beskidy (masz blisko).

Co do chodzenia gdzie się chce... cóż, jeśli tylko znasz swoje siły, możliwości i ograniczenia to właśnie tak możesz robić :)
Pamiętaj też, że zawsze (prawie zawsze) można się wycofać i wcale nie jest to żaden dyshonor - góra poczeka ;)

Autor:  Biaxident [ Śr cze 15, 2011 3:11 pm ]
Tytuł: 

Jeśli koniecznie chcesz nocować pod namiotem, to namawiam na Gorce i okoliczne pasma, np. Beskid Wyspowy. W Polsce jest zakaz rozbijania się w Parkach Narodowych i planując taki wypad warto wziąć pod uwagę właśnie możliwość rozłożenia się gdzieś z namiotem ( w Bieszczadach np. jest to niemożliwe w okolicy co bardziej ciekawych szczytów ). W Gorcach jest o tyle fajnie, że nie leżą w całości w Parku i jest wiele opcji na nocleg, choćby w okolicy Turbacza. W Beskidzie Wyspowym też są rewelacyjne, widokowe polanki (np. pod Mogielicą), gdzie bez problemu się rozbijesz. Polecam!

Autor:  raffi79. [ Śr cze 15, 2011 5:22 pm ]
Tytuł: 

Coś czuję ze refiko po wszystkich tych radach zgłupiał :mrgreen:

Musi sie określić Tatry albo inne góry. Jeśli Tatry to spokojnie sobie poradzi przecież jest młody. A to nie Alpy czy Himalaje. Nikt nie karze mu się porywać na Rysy czy Orlą Perć.
Tak jak wyżej wspominali zapomnij o nocowaniu pod namiotem w Tatrach.
Jeżeli ma być to okres wakacyjny to rezerwacja miejsca w niektórych schroniskach może być już nieco utrudniona albo będzie przez 3 dni lało wiec nawet w Murowańcu znajdziesz.

Autor:  gouter [ Śr cze 15, 2011 5:57 pm ]
Tytuł: 

A ja bym proponował na początek Pieniny - jak 7 dni to np. rozpocząć w Beskidzie Sądeckim, potem przez Małe Pieniny, Pieniny "właściwe" i Pieniny Spiskie. To głównie ze względu na walory widokowe. Szwędanie się po lesistych Beskidach bez widoków, ajk dla mnie to nie jest jakaś tam przyjemność, chyba że na rowerze górskim. A jakby naszła cię ochota, to blisko w Tatry - można podjechać i zrobić ze 2 szlaki - ale nie radzę z dużym plecakiem. I nie radzę w sezonie w nasze Tatry. Tłumy mogą skutecznie zniechęcić do gór, mimo pięknych widoków.

Autor:  slawekskiper [ Śr cze 15, 2011 8:38 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Coś czuję ze refiko po wszystkich tych radach zgłupiał Mr. Green

To żeby jeszcze dołożyć proponuję rozgrzewkę -na 2 dni Izerskie (standard czerwonym szlakiem grzbietem z zaliczeniem Chatki Górzystów i naleśnika z jagodami oczywiscie :D ) a potem Karkonosze od Szrenicy po Śnieżkę :lol:
Polecam

Autor:  Krabul [ Cz cze 16, 2011 7:43 am ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Coś czuję ze refiko po wszystkich tych radach zgłupiał Mr. Green
To ja dołożę swoją cegiełkę - Tatry Słowackie. Tylko i wyłącznie. W lato jedyna rozsądna opcja :twisted:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/