Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pierwsze wakacje w Bieszczadach - pomocy!
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=11865
Strona 1 z 1

Autor:  kbzium [ Śr lip 13, 2011 2:51 pm ]
Tytuł:  Pierwsze wakacje w Bieszczadach - pomocy!

Cześć!

Jak to mawiają "cudze chwalicie, swego nie znacie". I faktycznie, dotąd jeździłem za granicę, nie doceniając piękna Polski. Ale teraz postanowiłem swój błąd naprawić i tutaj proszę Was o pomoc. Chodzi o zaplanowanie dwutygodniowej trasy po Bieszczadach. Ja niestety jestem zupełnie zielony, bo dotąd niczego takiego nie planowałem, nie wiem gdzie jest co warte uwagi, nie znam cen i mentalności tamtejszych. Dodam na wstępie, że mieszkam w Krakowie i jechałbym samochodem. Ilość osób to dwie :-).

Jeśli znalazłby się ktoś tak uprzejmy i rozpisał mi mniej więcej przykładową trasę, która spełnia następujące warunki:
1. W jednym miejscu chciałbym zostać 3-4 dni.
2. Podczas pobytu w tym miejscu chciałbym mieć powiedzmy 1 dzień wędrówki, dzień odpoczynku, dzień wędrówki (odpoczynek w ładnym miejscu). Oczywiście jeśli miejsce jest odpowiednie, to mógłbym albo cały czas wędrować albo cały czas odpoczywać w tym miejscu. Jednak powinna być równowaga.
3. Nie jestem zwolennikiem luksusów, wystarczy mi czysty i bezpieczny pokój oraz miejsce na samochód.
4. Chciałbym zamknąć się BEZ JEDZENIA i PALIWA w powiedzmy 350zł od osoby.

Ewentualnie interesuje mnie też Roztocze!

Z góry serdecznie Wam dziękuję!
Życzę udanych wakacji!

Autor:  Chariot [ Śr lip 13, 2011 4:09 pm ]
Tytuł: 

kolego, mi sie nie chce, chyba nie jestem bardzo uprzejmy
mapa, Google i jedziesz na bułe :)

Autor:  kbzium [ Śr lip 13, 2011 4:21 pm ]
Tytuł: 

Prosiłem i proszę tych, którym się chce :?

Autor:  Chariot [ Śr lip 13, 2011 4:29 pm ]
Tytuł: 

panie, troche inicjatywy wykazcie
za kazdym razem, jak bedziesz jechal w nowe miejsce, bedziesz sie pytal na forum?
od tego jest Google
jak innym ma sie chciec, jak tobie sie nawet nie chce na mape spojrzec?

Autor:  kbzium [ Śr lip 13, 2011 4:37 pm ]
Tytuł: 

No cóż, dzięki za pomoc.

Autor:  Vespa [ Śr lip 13, 2011 4:48 pm ]
Tytuł: 

Niezbyt uprzejme odpowiedzi dostałeś, ale trudno się dziwić przy tak rozbudowanych oczekiwaniach. Nikt za ciebie nie odwali roboty. Ja niedługo również jadę w góry których jeszcze nie eksplorowałam, od tygodnia ślęczę nad mapami, przewodnikami i w necie, i powstaje ciekawy plan. Ułóż taki tak mniej więcej a potem pytaj, ale już o konkrety. Takie planowanie to też fajna zabawa wbrew pozorom.

Autor:  martinb33 [ Śr lip 13, 2011 4:50 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Takie planowanie to też fajna zabawa wbrew pozorom.

O to to, ja to czasem nawet planuje mimo że nigdzie nie jade :D

Autor:  Chariot [ Śr lip 13, 2011 4:51 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Nikt za ciebie nie odwali roboty. Ja niedługo również jadę w góry których jeszcze nie eksplorowałam, od tygodnia ślęczę nad mapami, przewodnikami i w necie, i powstaje ciekawy plan. Ułóż taki tak mniej więcej a potem pytaj, ale już o konkrety.

:brawo:

Autor:  Gustaw [ Śr lip 13, 2011 4:56 pm ]
Tytuł: 

Pisz do Lucyny Beaty Pściuk na :
przewodnik5@o2.pl
a Lucyna już Ci coś tam odpowie bo ona na tych Bieszczadach to się raczej zna ...
http://www.bieszczady.net.pl/przewodnik/
:D

Autor:  kbzium [ Śr lip 13, 2011 6:15 pm ]
Tytuł: 

No niewątpliwie się zna, ale nie za darmo :-). Na razie wybrałem miejscowości, które mogą służyć za takie bazy. Spróbuję coś ułożyć i mam nadzieję, że wtedy podpowiecie mi co i jak. Ja po prostu nie wiem co jest warte zobaczenia...

Autor:  PrT [ Śr lip 13, 2011 6:22 pm ]
Tytuł: 

Vespa ma w zupełności rację... Wygląda na to, że nie potrzebujesz pomocy tylko szukasz frajera, który za darmoszkę zorganizuje Ci wycieczkę... Takie rzeczy oferują biura podróży... Wielu forumowiczów chętnie pomoże Ci rozwiać wątpliwości, ale nikt nie odwali za Ciebie całej roboty...

Autor:  rav1980 [ Śr lip 13, 2011 10:07 pm ]
Tytuł: 

kbzium napisał(a):
Spróbuję coś ułożyć i mam nadzieję, że wtedy podpowiecie mi co i jak. Ja po prostu nie wiem co jest warte zobaczenia...


Zaplanuj - podaj rozkład dnia a wówczas osoby, które znają ten rejon na bank podpowiedzą coś od siebie-co by ewentualnie zmienili. Rusz tyłek i do roboty :)

Autor:  Basia Z. [ Cz lip 14, 2011 8:35 am ]
Tytuł: 

Parę podpowiedzi.
Na tych stronach znajdziesz wiele ciekawych propozycji wycieczek, opisów ciekawych miejsc itd.

http://www.twojebieszczady.pl/

http://kolejka.bieszczady.pl/

http://www.komancza.pl/

http://www.komancza.info/

http://www.solina.info.pl/

http://www.esolina.pl/

Pozdrowienia

Basia

Autor:  Trauma_ [ Pt lip 15, 2011 9:03 pm ]
Tytuł: 

ALBO TU: http://www.e-gory.pl/forum/Pomożemy

Autor:  Rozbi [ So lip 16, 2011 6:26 pm ]
Tytuł: 

Hotel Górski PTTK w ustrzykach górnych.
Dobra lokalizacja - w centrum bieszczad. Parking, masz nawet basen, dobra restauracja hotelowa, dobre jedzenie.

jesli przez te 3-4 dni planujesz tylko 2 wycieczki piesze to pierwsza:
wstajesz rano - jedziecie busem albo PKSem na wołosate, pozniej idziecie czerwonym szlakiem (mape mozesz kupic nawet w hotelu górskim PTTK) na rozsypaniec, pozniej na halicz, pozniej kolo kopy bukowskiej na tarnice i mozesz zejsc do wolosatego niebieskim, albo czerwonym szlakiem prosto do Utrzyk górnych.

Na dzień odpoczynku to nie wiem co Ci zaproponowac bo nigdy sobie takiego nawet nie planowalem.. moze jezioro solinskie ??

Na drugi dzien wycieczki to albo krzemieniec i wielka rawka, pozniej przez dzial do Wetliny, albo bardziej atrakcyjna trasa - poloniny carynskiej i wetlinska.
Halicz, Tarnica i poloniny wetlinska i carynska to wg mnie typowy "must see" w bieszczadach.

To zalezy oczywiscie na czym Ci zalezy - czy na wedrowkach po gorach czy leniwym odpoczynku ??
Jak macie rowery to tez polecam - mozna sie bardzo fajnie wypocic pedalujac po bieszczadzkich serpentynach - za to uczucie jak sie zjezdza z gorki rowerem 70km/h - bezcenne :)

---------
EDIT - cholera dopoiero teraz spojrzalem ze ty planujesz na 2 tygodnie , a 3-4 dni to tylko w jednym miejscu chcesz zostac. W takim razie przepraszam - nie doczytalem i myslalem ze jedziecie na 3-4 dni.

No ale to moze chociaz 4 dni z 14 bedziesz mial zaplanowane :D

Autor:  jacob.p.pantz [ So lip 16, 2011 11:02 pm ]
Tytuł: 

kbzium napisał(a):
teraz postanowiłem [...] dwutygodniowej trasy po Bieszczadach. [...] nie wiem gdzie jest co warte uwagi[...] Ja po prostu nie wiem co jest warte zobaczenia...


To może tam nie ma nic ciekawego? (-;
Nie pomyliłeś kolejności?
Warto by najpierw wiedzieć po co jechać, a potem dopiero decydować, że się jedzie (-;

Weźże jakąkolwiek mapę (ale lepiej Ruthenus lub Compass) - przejrzyj i topo i treśc na odwrocie,
spójrz w dowolny przewodnik (ale najlepiej Rewasz) i choć rzuć okiem na spis treści - tras i zagadnień,
posurfuj po portalach, googlnij za programami obozów i wycieczek biur turystycznych
- będziesz miał już pewną podstawę.

Nikt za Ciebie nie zdecyduje co Cię interesuje, ile możesz i chcesz przejść itd. itp.

Co do większych (ale bez przesady (-; ) konkretów:
- idź na połoniny (wszystkie)
ale
- połaź i po krzakach pasm Otrytu, Łopiennika i Chryszczatej
- zobacz też cerkwie doliny Osławy i okolic Ustrzyk Dolnych
- zajrzyj w doliny: środkowego Sanu, Łopienki, Solinki...
- odwiedź Jeziorka Duszatyńskie lub Sine Wiry
- poszukaj zabytków żydowskich (zwł. Lesko)
- zwiedź muzea Sanoka
- zdegustuj (się) w Solinie
bo same najbardziej oklepane szlaki nie pokażą Ci prawdziwych Bieszczadów.

...a nade wszystko - trenuj samodzielność - przydaje się nie tylko na forach, ale i w pagórach (-;

Serdeczności,

Kuba

Autor:  Eliszka [ So lip 16, 2011 11:07 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Niezbyt uprzejme odpowiedzi dostałeś, ale trudno się dziwić przy tak rozbudowanych oczekiwaniach. Nikt za ciebie nie odwali roboty. Ja niedługo również jadę w góry których jeszcze nie eksplorowałam, od tygodnia ślęczę nad mapami, przewodnikami i w necie, i powstaje ciekawy plan. Ułóż taki tak mniej więcej a potem pytaj, ale już o konkrety. Takie planowanie to też fajna zabawa wbrew pozorom.



jak ja gdzies jade to zmiesiac wczesniej juz mam zaplanowane co bede robic jak bedzie pogoda albo jej nie bedzie no chyba ze jade na spontana wtedy z nocy na dzien sie pakuje i wioo mysli sie na miejscu dopiero , i rowniez sie dobrze bawie :D :D

Autor:  Eliszka [ So lip 16, 2011 11:09 pm ]
Tytuł: 

Bieszczady sa piekné, Jest to jedna wielka dzicz, zero ludu na szlakach, ale szkoda ze sa takie niskie

Autor:  Basia Z. [ N lip 17, 2011 8:46 am ]
Tytuł: 

Eliszka napisał(a):
Bieszczady sa piekné, Jest to jedna wielka dzicz, zero ludu na szlakach, ale szkoda ze sa takie niskie


Nie pomyliłaś ich czasem z innymi górami ?

Zwłaszcza te "zero ludu na szlakach".

B.

Autor:  Grzes89 [ N lip 17, 2011 11:35 am ]
Tytuł: 

Może była ostatnio 50 lat temu. W sumie szkoda, że tak nie jest... ;)

Autor:  Kabanos [ N lip 17, 2011 1:35 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
zero ludu na szlakach


Połoniny i okolice Tarnicy to masakra. Ale już szlak graniczny np. do Okrąglika to zupełnie inna bajka. Również idąc Wielkim Działem nie spotkałem przez całą drogę żywej duszy. A mówię o sytuacji w lipcu i sierpniu.

Autor:  Rozbi [ N lip 17, 2011 2:52 pm ]
Tytuł: 

Aj przesadzacie troche - ja bylem w weekend majowy w bieszczadach więc w okresie raczej wzmożonego ruchu turystycznego. 3-go maja Zrobilem trase - wolosate, halicz, kopa bukowska, tarnica, wyruszylem późną porą bo dopiero o 8:00 i tak naprawde większe tłumy spotkałem dopiero przy przełęczy goprowskiej miedzy Tarnica a krzemieniami. Na Tarnicy oczywiscie tlumy. Dzien wczesniej 2-go maja zrobilem sobie popoludniowa wycieczke na polonine carynska i wlasciwie to na poloninach spotkalem tylko jedna 3-osobowa grupke mlodych ludzi.

Ale moze po prostu mialem szczescie i w ten weekend majowy mniej ludzi wybralo bieszczady.

Autor:  g falu [ Śr lip 20, 2011 8:50 pm ]
Tytuł: 

Jeśli mogę coś dorzucić to polecę szlak z Lisznej do Balnicy ( fajne widoczki na stronę słowacką) Jeśli z rana w miarę szybko ruszysz to zdążysz jeszcze obrócić na Słowację do Osadnego i pooglądać kryptę czaszek.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/