Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Elektroniczna książka wyjść - czyli jak zarobić na leszczach http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=11906 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Spiochu [ Pn lip 18, 2011 11:18 pm ] |
Tytuł: | Elektroniczna książka wyjść - czyli jak zarobić na leszczach |
http://wspinanie.pl/serwis/201107/18-em ... -wyjsc.php Niby wszystko fajnie, nowoczesny system ale: Cytuj: 1. Ustawienie Alarmu przez telefon komórkowy jako SMS (Numer Wysyłkowy 71160)
1. Utwórz wiadomość o nastepującej treści: EMESS ALARM hh.mm@+48xxxyyyzzz@Twoja wiadomość Przykład: EMESS ALARM 22.00@+48xxxyyyzzz@Godz 10, idę na Rysy z Morskiego Oka, mam zielona kurtkę, jeśli nie dalam znać do tej pory to zacznijcie mnie szukać, Ania. 2. Wyślij wiadomość na numer 71160 3. Poczekaj na odpowiedz 4. Potwierdź dodatkowym SMS o treści: EMESS TAK na numer 71160 Alarm możesz odwołać na trzy sposoby: 1. Przez swój telefon komórkowy: Wyślij SMS o treści: EMESS ANULUJ na numer 71160 (koszt 1,23PLN) i poczekaj na potwierdzenie operacji. 2. Przez telefon komórkowy nie należący do Ciebie: Wyślij SMS o treści: EMESS ANULUJ Twój_numer_telefonu KI na numer 71160 (koszt 1,23PLN) i poczekaj na potwierdzenie operacji. KI - to Twój czterocyfrowy Kod indywidualny, który zabezpiecza Cię przed wyłączeniem Twojego Alarmu przez niepożądaną osobę. Dostajesz swój KI jako potwierdzenie Alarmu, możesz go również zmieniać w Twoim Profilu. Jeżeli przykładowo Twoj numer telefonu to 123456789, a KI to 2233, to odwołanie z dowolnego telefonu będzie wyglądało następująco: EMESS ANULUJ +48123456789 2233 Koszt KAŻDEGO wysyłanego SMS to: 1,23PLN za KAŻDE rozpoczęte 160 znaków lub wg stawek Operatora. Czyli wychodzi 3 lub 4 razy 1,23zł = 3,69-4,92zł (i pewnie jeszcze + VAT) |
Autor: | LigeiRO [ Wt lip 19, 2011 7:12 am ] |
Tytuł: | |
Taa a strona chodzi jak chce, w wiekszości zamiast witryny wyskakuję "404". |
Autor: | Vision [ Wt lip 19, 2011 7:15 am ] |
Tytuł: | |
To są już stawki z vatem, bo cena smsów zaczynających się na dwie następujące cyfry wygląda tak: 71..... - 1 zł + VAT 72..... - 2 zł + VAT 73..... - 3 zł + VAT 74..... - 4 zł + VAT ..... 79..... - 9 zł + VAT Albo np jak strony z testami IQ nabierają ludzi - mówiąc, że koszt smsa to promocyjne 1 zł + VAT (małym drukiem jest napisana prawda) - a smsa trzeba wysłać na numer zaczynający się na 9 i wtedy wiadomo, że wyjdzie ponad 10 zł bo kolejne dwie cyfry za 9 to cena smsa netto 910**(*) - koszt SMS-a wynosi 10 zł plus VAT 911**(*) - koszt SMS-a wynosi 11 zł plus VAT 912**(*) - koszt SMS-a wynosi 12 zł plus VAT 913**(*) - koszt SMS-a wynosi 13 zł plus VAT 914**(*) - koszt SMS-a wynosi 14 zł plus VAT 915**(*) - koszt SMS-a wynosi 15 zł plus VAT 916**(*) - koszt SMS-a wynosi 16 zł plus VAT 917**(*) - koszt SMS-a wynosi 17 zł plus VAT 918**(*) - koszt SMS-a wynosi 18 zł plus VAT 919**(*) - koszt SMS-a wynosi 19 zł plus VAT 920**(*) - koszt SMS-a wynosi 20 zł plus VAT 925**(*) - koszt SMS-a wynosi 25 zł plus VAT 935**(*) - koszt SMS-a wynosi 35 zł plus VAT Ale jednak spora część ludzi się nabiera widząc tylko to co jest napisane wielkimi literami i wytłuszczone. A co do tej książki, to kolejny sposób na robienie kasy - nic nowego. Jestem tylko ciekawy jak to im wyjdzie bo jednak 3/4 smsy po 1,23 to majątek nie jest, ale kilka wyjść i naprawdę kwota robi się już nieco większa, grosz do grosza.... |
Autor: | kilerus [ Wt lip 19, 2011 7:37 am ] |
Tytuł: | |
Ale to zamieszania narobi! Połowa ludzi zapomni o anulowaniu. W letnim sezonie, to już nikt nie będzie zwracał uwagi na ten system, bo by na telefonie wisiał przez pół dnia. |
Autor: | trekker [ Wt lip 19, 2011 9:03 am ] |
Tytuł: | |
Lepiej by było i bezpieczniej jakby się postarali aby w całych polskich Tatrach był zasięg wszystkich operatorów. |
Autor: | Parzi [ Wt lip 19, 2011 9:30 am ] |
Tytuł: | |
trekker napisał(a): Lepiej by było i bezpieczniej jakby się postarali aby w całych polskich Tatrach był zasięg wszystkich operatorów.
Dokładnie. Co mi po tym, że mam telefon w górach skoro nawet nie zadzwonie po pomoc ![]() |
Autor: | PrT [ Wt lip 19, 2011 4:24 pm ] |
Tytuł: | |
Parzi napisał(a): Co mi po tym, że mam telefon w górach skoro nawet nie zadzwonie po pomoc Confused
Jeżeli Twój telefon znajduje się w jakimkolwiek zasięgu to po pomoc zawsze zadzwonisz... Innego połączenia nie wykonasz, ale alarmowe owszem... |
Autor: | Kaytek [ Wt lip 19, 2011 7:34 pm ] |
Tytuł: | |
A ja nie wiem co Wam sie nie podoba. System z tego co wiem działa tak, ze jesli nie odwolasz alarmu to informację konieczności wezwania pomocy nie dostaje GOPR tylko np. Rodzina na wskazany numer komórkowy i zawsze może najpierw ją zweryfikować a pózniej powiadomić ratowników. Poza tym to nie jest dla TOPR a dla podhalanskiej grópy GOPR, wiec nie ma tu miejsca na belkoty o zasięgu w Tatrach. Jak ktoś nie ma ochoty bulić to niech nie korzysta. Takie polskie pierd.olenie - muszę zapłacić za SMS a tylu z Was pieprzy o konieczności wprowadzenia odpłatnych akcji ratunkowych. Qrva, jest za darmo - źle, trzeba płacić - jeszcze gorzej. |
Autor: | Kaytek [ Wt lip 19, 2011 7:40 pm ] |
Tytuł: | |
trekker napisał(a): Parzi napisał(a): trekker napisał(a): Lepiej by było i bezpieczniej jakby się postarali aby w całych polskich Tatrach był zasięg wszystkich operatorów. Dokładnie. Co mi po tym, że mam telefon w górach skoro nawet nie zadzwonie po pomoc ![]() |
Autor: | Parzi [ Wt lip 19, 2011 10:39 pm ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): trekker napisał(a): Parzi napisał(a): trekker napisał(a): Lepiej by było i bezpieczniej jakby się postarali aby w całych polskich Tatrach był zasięg wszystkich operatorów. Dokładnie. Co mi po tym, że mam telefon w górach skoro nawet nie zadzwonie po pomoc ![]() Chodziło mi o wypadek innych. Np. widzę, że coś się stało i chcę zadzwonić, nie mam zasiegu i dupa. Chyba, że numer 112 działa bez jakiegokolwiek zasięgu... Generalnie i tak bym dzwonił pod numer Topru ( w przypadku Tatr), a czy ten działa na tej samej zasadzie? Czy bez zasięgu sieci zadzwonie pod niego? Pytam, bo nie wiem. |
Autor: | zbych [ Śr lip 20, 2011 6:39 am ] |
Tytuł: | |
trekker napisał(a): Lepiej by było i bezpieczniej jakby się postarali aby w całych polskich Tatrach był zasięg wszystkich operatorów.
A chciałbyś mieć całe Tatry obsiane BTSami ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Basia Z. [ Śr lip 20, 2011 6:58 am ] |
Tytuł: | |
Ja jednak nie bardzo rozumiem sensu tej całej zabawy. Jak syn idzie do jaskini (gdzie jak wiadomo zasięgu nie ma) - to dzwoni do mnie, mówi gdzie idzie i ustalamy czas alarmowy. Po wyjściu z jaskini i dojściu do zasięgu - dzwoni i odwołuje. Gdyby coś się tfu tfu działo po czasie alarmowym zawiadomiłabym odpowiednie służby. Proste i logiczne. Nie bardzo rozumiem po co w tą całą zabawę angażować dodatkowo operatora komórkowego. B. |
Autor: | Parzi [ Śr lip 20, 2011 7:05 am ] |
Tytuł: | |
Basia Z. napisał(a): Jak syn idzie do jaskini (gdzie jak wiadomo zasięgu nie ma) - to dzwoni do mnie, mówi gdzie idzie i ustalamy czas alarmowy. Po wyjściu z jaskini i dojściu do zasięgu - dzwoni i odwołuje.
Tylko nie każdy tak robi,a pewnie większość nie. Z drugiej strony wtedy nie nasz cyrk, nie nasze małpy ![]() |
Autor: | Basia Z. [ Śr lip 20, 2011 7:11 am ] |
Tytuł: | |
Parzi napisał(a): Basia Z. napisał(a): Jak syn idzie do jaskini (gdzie jak wiadomo zasięgu nie ma) - to dzwoni do mnie, mówi gdzie idzie i ustalamy czas alarmowy. Po wyjściu z jaskini i dojściu do zasięgu - dzwoni i odwołuje. Tylko nie każdy tak robi,a pewnie większość nie. Z drugiej strony wtedy nie nasz cyrk, nie nasze małpy ![]() Wszystko zależy gdzie się idzie. Jak tłumnie uczęszczanym szlakiem - to wg mnie nie ma potrzeby. A po drugie jeżeli ktoś nie zadzwoni z informacją do rodziny lub znajomego - to tym bardziej nie wyśle tego SMS-a. B. |
Autor: | Parzi [ Śr lip 20, 2011 7:27 am ] |
Tytuł: | |
Basia Z. napisał(a): Wszystko zależy gdzie się idzie. Jak tłumnie uczęszczanym szlakiem - to wg mnie nie ma potrzeby. No jasne, że tak. Basia Z. napisał(a): A po drugie jeżeli ktoś nie zadzwoni z informacją do rodziny lub znajomego - to tym bardziej nie wyśle tego SMS-a.
To oczywiste, że tak będzie. |
Autor: | Kaytek [ Śr lip 20, 2011 8:30 am ] |
Tytuł: | |
Basia Z. napisał(a): Parzi napisał(a): Basia Z. napisał(a): Jak syn idzie do jaskini (gdzie jak wiadomo zasięgu nie ma) - to dzwoni do mnie, mówi gdzie idzie i ustalamy czas alarmowy. Po wyjściu z jaskini i dojściu do zasięgu - dzwoni i odwołuje. Tylko nie każdy tak robi,a pewnie większość nie. Z drugiej strony wtedy nie nasz cyrk, nie nasze małpy ![]() Wszystko zależy gdzie się idzie. Jak tłumnie uczęszczanym szlakiem - to wg mnie nie ma potrzeby. A po drugie jeżeli ktoś nie zadzwoni z informacją do rodziny lub znajomego - to tym bardziej nie wyśle tego SMS-a. B. |
Autor: | Łukasz T [ Śr lip 20, 2011 8:37 am ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): Takie polskie pierd.olenie - muszę zapłacić za SMS a tylu z Was pieprzy o konieczności wprowadzenia odpłatnych akcji ratunkowych. Qrva, jest za darmo - źle, trzeba płacić - jeszcze gorzej.
A będzie jeszcze straszniej. P.s. Lech R by tu stwierdził, że to pogwałcenie praw obywatelskich i prawa do swobodnego rozporządzania własną osobą. |
Autor: | Basia Z. [ Śr lip 20, 2011 10:01 am ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): Piszesz z poziomu matki, a gwarantuję Ci ze nie każde dziecko ma ochote codziennie wydzwaniac do rodziców i zdawać relację ze swoich poczynań. Taki system może działać i przez dwa tygodnie bez bezpośredniego kontatku z rodziną a z zachowaniem bezpieczeństwa.
Może być zmuszone (finansowo) ![]() A poważniej - ja też nie wydzwaniam codziennie i nie każę się spowiadać, chodzi wyłącznie o sytuacje kiedy "z definicji" należy komuś powiedzieć gdzie się idzie, bo np. planuje się wyjście samotne. Nie koniecznie mi, ale równie dobrze kumplowi. Ale kiedy akurat ja jestem pod telefonem - to mogę to być ja. Odwrotnie - ja też kiedy akurat się wybieram gdzieś sama to dzwonię do niego i mówię gdzie idę, kiedy przewiduję dojść itd. wieczorem dzwonię że już dotarłam. Jest to o tyle wygodne, że mamy obydwoje podobną znajomość gór i nie trzeba wszystkiego dokładnie tłumaczyć. Natomiast potrafię sobie wyobrazić sytuację, kiedy ktoś wysłał tego SMS-a z powiadomieniem rodziny a potem zapomniał odwołać alarm. Sama prawdopodobnie miałabym niezłą schizę ze strachu. Po co na coś takiego narażać rodzinę ? B. |
Autor: | Rohu [ Śr lip 20, 2011 10:16 am ] |
Tytuł: | |
Widziałem niejeden wpis w książce wyjść taternickich typu: - z Betlejemki: Kasprowy Wierch-szlakiem, 1 Maj, 2011, powrót - szlakiem, planowana godzina powrotu - 15:00 - z Murowańca: Krzyżne - szlakiem, powrót - szlakiem do Doliny Pięciu Stawów, czerwiec 2010 Jeżeli upowszechni się system zgłaszania wyjść telefonicznie, to ileż będzie takiego spamu? |
Autor: | Kaytek [ Śr lip 20, 2011 11:30 am ] |
Tytuł: | |
Wy nosorożce to nic nie kumacie... Basia Z. napisał(a): Natomiast potrafię sobie wyobrazić sytuację, kiedy ktoś wysłał tego SMS-a z powiadomieniem rodziny a potem zapomniał odwołać alarm. Sama prawdopodobnie miałabym niezłą schizę ze strachu. Po prostu oddzwaniasz do syna czy wszystko OK. Odsuńmy góry na bok i załóżmy że taka usługa działa wszędzie i takie dwa przykłady z mojej niepokornej młodości: zamiast uczestniczyć w warsztatach muzycznych w CSIZ w Oleśnicy przez 3 dni z Chodym i kolegami z hufca Szczecin - Pogodno tarzałem się w bunkrach koło Szczecina - miałem lat 16 (oczywiście pochwaliłem się tym moim rodzicom ![]() W wieku lat 14 zamiast na biwaku z zastępem w Domaniewicach świetnie bawiłem się ze starszymi kolegami przez dwa dni w rytmie kapel punkrockowych - teraz dzieciaki w tym wieku mają komórki i jeśli są świadome tego co robią - mogłyby takim szaleństwom dodać bezpieczeństwa nie informując rodziców o swoich poczynaniach (rodzice dowiedzieliby się dopiero gdyby coś poszło nie tak). Mógłbym jeszcze trochę poopowiadać, a wracając do gór to nie trudno sobie wyobrazić, że syn potwierdzi Ci, że siedzi w schronie bo syfiasta pogoda i polezie pod wpływem towarzystwa na Mięgusza - przy pomocy tego systemu może zapewnić sobie bezpieczeństwo nawet wtedy, gdy nie chce Ci mówić gdzie idzie a telefon poleci z plecakiem w przepaść... po prostu zostawia wiadomość w systemie - jeśli dadzą radę - może w życiu Ci się nie przyzna, jeśli coś się im stanie - wieczorem dostaniesz informację, że jednak poszedł na Mięgusza i... nie odwołał alarmu - robisz z tą informacją co chcasz, ale gdyby nie ona - pewnie poszłabyś spać, rano do pracy, a latorośl by zamarzła... Rohu napisał(a): Jeżeli upowszechni się system zgłaszania wyjść telefonicznie, to ileż będzie takiego spamu?
A gdzie jest napisane, że już nie musisz wpisywać się do książki wyjść taternickich???? Od kiedy to się zmieniły przepisy????? To jest ZUPEŁNIE niezależna komercyjna usługa telekomunikacyjna niewpływająca w żaden sposób na działanie służb ratowniczych. A gdzie jest napisane, że nie odwołanie alarmu jest przyczyną akcji ratowniczej czy też spamowania skrzynek GOPR????? Jest tylko przyczyną przesłania informacji do rodziny, że pacjent nie odwołał alarmu. A jeśli ktoś po takiej info zadzwoni do GOPR to na pewno chłopaki nie polecą w teren, tylko najpierw poproszą o próbę weryfikacji faktu zaginięcia lub choćby kontaktu z pacjentem i ewentualny powtórny telefon. Oddzielcie fajną komercyjną usługę od działalności służb ratunkowych i przejrzycie na oczy. |
Autor: | Basia Z. [ Śr lip 20, 2011 11:37 am ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): Wy nosorożce to nic nie kumacie...
Basia Z. napisał(a): Natomiast potrafię sobie wyobrazić sytuację, kiedy ktoś wysłał tego SMS-a z powiadomieniem rodziny a potem zapomniał odwołać alarm. Sama prawdopodobnie miałabym niezłą schizę ze strachu. Po prostu oddzwaniasz do syna czy wszystko OK. A on akurat jest poza zasięgiem, lub rozładował mu się telefon i moja schiza się pogłębia. Kiedy nie mam żadnej wiadomości (czasem długo) to zwykle żadnej schizy nie mam. Kiedy mąż był nad Bajkałem, nie dzwonił 4 tygodnie i to było całkiem normalne, bo tam nie ma zasięgu. Problem zaczyna się wtedy kiedy jest wiadomość, że powinien wrócić a nie wrócił. B. |
Autor: | kilerus [ Śr lip 20, 2011 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
Chodzi o to, że skoro ludzie do książki wyjść wpisują jakieś pierdoły, to takiego alarmu też będą używać do pierdół. Zrobi się niezłe zamieszanie moim zdaniem. |
Autor: | Parzi [ Śr lip 20, 2011 12:33 pm ] |
Tytuł: | |
kilerus napisał(a): Chodzi o to, że skoro ludzie do książki wyjść wpisują jakieś pierdoły, to takiego alarmu też będą używać do pierdół.
Zrobi się niezłe zamieszanie moim zdaniem. a GOPR będzie musiał na to reagować... |
Autor: | rumpel [ Śr lip 20, 2011 12:50 pm ] |
Tytuł: | |
jak dla mnie pomysł średni. Jak ktoś chce to tak jak pisze Basia, sam zostawi informację rodzinie, i nie potrzebuje do tego pośrednika. Do tego dochodzi sprawa poruszona przez kilerusa, czyli pewnie powstanie niezły bajzel. Tak że w mojej opinii zupełnie niepotrzebny bajer. pzdr |
Autor: | Kaytek [ Śr lip 20, 2011 2:13 pm ] |
Tytuł: | |
Przekonaliscie mnie. Jeśli nasza forumowa mikrospołeczność jest odzwierciedleniem całego społeczeństwa to faktycznie nie ma co startować z takimi usługami. 3/4 społeczeństwa narobi burdelu bo nie zrozumie o co chodzi a 1/4 będzie psioczyła mimo, że jako niezainteresowani nie powinni zabierać głosu - co najwyżej po prostu nie korzystać. Macie wiec racje: taki system nie ma prawa się u nas sprawdzić. |
Autor: | kilerus [ Śr lip 20, 2011 3:33 pm ] |
Tytuł: | |
Nie przesadzaj! |
Autor: | Parzi [ Śr lip 20, 2011 4:19 pm ] |
Tytuł: | |
Generalnie wyrażamy tu nasze opinie, a nie całego społeczeństwa. ![]() |
Autor: | Kaytek [ Śr lip 20, 2011 4:37 pm ] |
Tytuł: | |
kilerus napisał(a): Nie przesadzaj! Przecież to nie ja zacząłem ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |