Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zgłośmy przewodników tatrzańskich do UOKIK
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=12650
Strona 1 z 3

Autor:  wilam [ Pt lis 25, 2011 4:09 pm ]
Tytuł:  Zgłośmy przewodników tatrzańskich do UOKIK

Trochę na temat wątku o zniesieniu obowiązku wynajęcia przewodnika.
Jestem zwolennikiem jak najmniejszej ingerencji państwa w sprawy obywateli. Państwo nie może myśleć za nich.
Problemem jest jednak inna kwestia. Zmowa cenowa przewodników. Ciekawe jest jeszcze to, że całkowicie oficjalna:

http://www.przewodnik-tatrzanski.pl/04_b.html

Tym powinien się zająć UOKIK.

Autor:  chief [ Pt lis 25, 2011 4:22 pm ]
Tytuł: 

Nie bardzo wiem, dlaczego chcesz zgłaszać przewodników? :mrgreen: , jak już to Centrum Przewodnictwa.
Poza tym zgadzam sie z Tobą, że ten cennik jest szkodliwy zarówno dla klientów jak i samych przewodników.

Autor:  viking59 [ N lis 27, 2011 12:09 am ]
Tytuł: 

Witam

Wilam, jestem za. :oklaski:

Autor:  piomic [ N lis 27, 2011 8:05 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
dlaczego chcesz zgłaszać przewodników?

A Centrum Przewodnictwa to kto?
Kolejarze?

Autor:  chief [ N lis 27, 2011 9:04 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
A Centrum Przewodnictwa to kto?
Kolejarze?

To tak, jakby za przewinienia Izby Lekarskiej, ktoś skarżył Ciebie :mrgreen:

Autor:  Robert18 [ N lis 27, 2011 9:37 pm ]
Tytuł:  Re: Zgłośmy przewodników tatrzańskich do UOKIK

wilam napisał(a):
Trochę na temat wątku o zniesieniu obowiązku wynajęcia przewodnika.
Jestem zwolennikiem jak najmniejszej ingerencji państwa w sprawy obywateli. Państwo nie może myśleć za nich.
Problemem jest jednak inna kwestia. Zmowa cenowa przewodników. Ciekawe jest jeszcze to, że całkowicie oficjalna:

http://www.przewodnik-tatrzanski.pl/04_b.html

Tym powinien się zająć UOKIK.



Nie wiem po co Ci ktoś jest jeszcze potrzebny. Do tego aby złożyć zawiadomienie w UOKiK nie potrzebujesz towarzystwa przecież.

Autor:  piomic [ N lis 27, 2011 9:41 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
To tak, jakby za przewinienia Izby Lekarskiej, ktoś skarżył Ciebie

Nikt nie mówi: zgłośmy Chiefa.
Izba Lekarska to lekarze, skarżąc ich skarżysz lekarzy. To oczywista oczywistość. :mrgreen:

Autor:  Maciej_Zimowski [ N lis 27, 2011 10:23 pm ]
Tytuł: 

Przecież to zostało już zgłoszone i poszła kara, nie wiem dlaczego wisi na stronie

http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/niele ... 15480063,n

http://prawoturystyczne.wordpress.com/2 ... rzanskich/

Autor:  LigeiRO [ Pn lis 28, 2011 9:28 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
TRASY NIEZNAKOWANE + ORLA PERĆ (na odcinkach Skrajny Granat-Krzyżne, Zawrat-Kozi Wierch)


W cenniku widnieje takie coś. Czy mam rozumieć że "trasy nieznakowane" również w TPN? Jak mi się zawidzi wyjść na Wołoszyn to mnie poprowadzą za 1000zł ?

Autor:  chief [ Pn lis 28, 2011 9:49 am ]
Tytuł: 

Szczyty w rejonie dostępnym wspinaczkowo.

Autor:  wilam [ Pn lis 28, 2011 11:08 am ]
Tytuł: 

To fajnie, że UOKIK się już tym zajął. Ale skoro cennik dalej wisi na stronie to znaczy, że coś jest nie tak.
Szczerze mówiąc to teraz na miejscu stowarzyczenia przewodników szybcitko bym się pozbył tego cennika ze strony internetowej.
"Bo jak się wyda to nie będzie śmiesznie" :wink:

Autor:  Kaytek [ Pn lis 28, 2011 11:47 am ]
Tytuł: 

Zmowa cenowa jest w tym przypadku oczywista, jej szkodliwość... :roll:
... na pewno jakaś jest...
wilam masz świetny pomysł - Działaj!!!

Autor:  Robert18 [ Pn lis 28, 2011 3:40 pm ]
Tytuł: 

No tak ale trzeba pamiętać że sama obecność cennika na stronie internetowej nie oznacza zmowy cenowej. Tutaj ważna jest praktyka i to czy faktycznie cennik ten jest podstawą rozliczeń.

Autor:  Basia Z. [ Pn lis 28, 2011 3:55 pm ]
Tytuł: 

Robert18 napisał(a):
No tak ale trzeba pamiętać że sama obecność cennika na stronie internetowej nie oznacza zmowy cenowej. Tutaj ważna jest praktyka i to czy faktycznie cennik ten jest podstawą rozliczeń.


Z praktyki - zależy dla kogo.
Ze swoimi stałymi klientami zwykle dogaduję się na inną cenę, rzecz jasna niższą.

Sądzę, że tak robi większość.

Natomiast cennik na stronie internetowej faktycznie stanowi pewien wzorzec - od czego możemy zaczynać rozmowę.

Basia

P.S. Proszę mi tutaj nie wypominać dwuznaczności słowa "klient", a jak mam nazwać biuro podróży, z którym często podpisuję umowy ? ;)

Autor:  Maciej_Zimowski [ Pn lis 28, 2011 3:59 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Sądzę, że tak robi większość.


No właśnie i co ich za to spotyka ze strony "środowiska"?

Autor:  Basia Z. [ Pn lis 28, 2011 4:00 pm ]
Tytuł: 

Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
Sądzę, że tak robi większość.


No właśnie i co ich za to spotyka ze strony "środowiska"?


Nie wiem.

Basia

Autor:  Basia Z. [ Pn lis 28, 2011 4:06 pm ]
Tytuł: 

Aha - jeszcze tylko jedna uwaga - cennik na stronie to są ceny "brutto".
Od tego przewodnik mający zarejestrowaną działalność gospodarczą musi odprowadzić podatek, ZUS itd.

Ja osobiście nie mam działalności, pracuję na pełny etat gdzie indziej i podpisuję tylko umowę-zlecenie, więc dlatego też pewnie mogę sobie pozwolić na niższe ceny (bez ZUS, podatek płaci zleceniodawca).

B.

Autor:  wilam [ Pn lis 28, 2011 4:16 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli cennik jest opisany jako ceny minimalne to jest to zamowa cenowa. Gdyby był opisany "Ceny sugerowane" to można by być może przymknąć oko. Że niby mają one funkcję informacyjną dla klientów.
Tak na prawdę związek powinien pozostawiś wspólną klasyfikację usług przewodników a każdy przewodnik powinien mieć własny cennik oparty o wystandaryzowane rodzaje usług. Takie rozwiązanie ułatwia porównanie ofert.
Oczywiście odezwą się zaraz przewodnicy, że jak się zacznie konkurencja cenowa to oni nic nie zarobią i spadnie bezpieczeństwo.
A prawda jest taka jak w każdej innej branży. Chcesz osiągać większe zyski i dyktować wyższe ceny musisz mieć renomę, markę czy jak to nazwiesz. Musisz być szanowany na rynku.

Autor:  chief [ Pn lis 28, 2011 5:28 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Ze swoimi stałymi klientami zwykle dogaduję się na inną cenę, rzecz jasna niższą.

Sądzę, że tak robi większość.

Zgadza się. Z tych przewodników, których ja znam i rozmawialiśmy o cenach, to chyba prawie wszyscy miele ceny niższe.
Cennik ten jest tylko informacyjny, gdyż zawiera błędy, jest czysto teoretyczny, a góry są praktyczne i nie uwzględnia stałych klientów, dla których niektórzy przewodnicy też mają zniżki.
Moim zdaniem jest czymś złym.

Oczywiście zbyt niskie ceny tez nie sa dobre, gdyż to psuje rynek przewodników i pilotów. Przewodnicy pod względem zawodowym sa bardzo zróżnicowani, co może wpływać na ich odmienne względem siebie koszta i zyski.

Autor:  Robert18 [ Pn lis 28, 2011 8:07 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):

Oczywiście zbyt niskie ceny tez nie sa dobre, gdyż to psuje rynek przewodników i pilotów. Przewodnicy pod względem zawodowym sa bardzo zróżnicowani, co może wpływać na ich odmienne względem siebie koszta i zyski.


Chief a jakie są to te zbyt niskie ceny? Czy w ten sposób opowiadasz się za ustaleniem cen minimalnych? Według mnie usługa przewodnika jest tyle warta ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.

Autor:  chief [ Pn lis 28, 2011 9:40 pm ]
Tytuł: 

Robert18 napisał(a):
Chief a jakie są to te zbyt niskie ceny? Czy w ten sposób opowiadasz się za ustaleniem cen minimalnych? Według mnie usługa przewodnika jest tyle warta ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.

Życie nie zawsze jest takie proste :mrgreen:
Jest to związane z rożną sytuacją, w jakiej znajdują sie przewodnicy.
Wyobraź sobie przewodnika A, który żyje z przewodnictwa, więc ma firmę, od zysków odprowadza podatki, płaci ZUS, możliwe, ze lokal, za biuro rachunkowe, itp...aby wyjść na swoim, to ma tzw. swoje "minimum".
A teraz inszy przewodnik B, który nie ma działalności, a zlecenia bierze "bez rachunku". Nie ma tych kosztów co przewodnik A, więc jego "minimum", jest o wiele niższe.
W dłuższej perspektywie, szczególnie, gdy takich przewodników B, będzie więcej, to ten A, padnie.
Oczywiście, wygrywa cena. Przeca konkurencja. Lecz czy taki rodzaj konkurencji jest ona uczciwy?
Szara strefa, zawsze pokona tych legalnych, chyba, że Ci ze szarej strefy będa cenikiem na "minimum" tego A.


Wiele razy wolna konkurencja, czy też przetargi z „najniższą ceną” prowadza do wypaczeń, i nierzetelności.

Autor:  Maciej_Zimowski [ Pn lis 28, 2011 10:49 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
A teraz inszy przewodnik B, który nie ma działalności, a zlecenia bierze "bez rachunku"


no to odpada mu największa działka klientów - biura turystyczne i inne instytucje wszelakie które potrzebują rachunku.

Cytuj:
W dłuższej perspektywie, szczególnie, gdy takich przewodników B, będzie więcej, to ten A, padnie.


bez przesady, ludzie kupują masowo tanie i kiepskie używane samochody. a mimo to salony z nowymi nie bankrutują.

Padnie ten, który będzie kiepski a jego model biznesu będzie oparty na kombinacji przymus przewodnicki plus tabela minimalnych cen.

Autor:  Robert18 [ Pn lis 28, 2011 11:07 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
Robert18 napisał(a):
Chief a jakie są to te zbyt niskie ceny? Czy w ten sposób opowiadasz się za ustaleniem cen minimalnych? Według mnie usługa przewodnika jest tyle warta ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.

Życie nie zawsze jest takie proste :mrgreen:
Jest to związane z rożną sytuacją, w jakiej znajdują sie przewodnicy.
Wyobraź sobie przewodnika A, który żyje z przewodnictwa, więc ma firmę, od zysków odprowadza podatki, płaci ZUS, możliwe, ze lokal, za biuro rachunkowe, itp...aby wyjść na swoim, to ma tzw. swoje "minimum".
A teraz inszy przewodnik B, który nie ma działalności, a zlecenia bierze "bez rachunku". Nie ma tych kosztów co przewodnik A, więc jego "minimum", jest o wiele niższe.
W dłuższej perspektywie, szczególnie, gdy takich przewodników B, będzie więcej, to ten A, padnie.
Oczywiście, wygrywa cena. Przeca konkurencja. Lecz czy taki rodzaj konkurencji jest ona uczciwy?
Szara strefa, zawsze pokona tych legalnych, chyba, że Ci ze szarej strefy będa cenikiem na "minimum" tego A.


Wiele razy wolna konkurencja, czy też przetargi z „najniższą ceną” prowadza do wypaczeń, i nierzetelności.


Chief ja Ciebie doskonale rozumiem walczysz o swoją działkę :) ale nie mogę się z Tobą zgodzić, w taki sposób myśląc to i z podatków trzeba by było zrezygnować. Jesteś przykładem typowego koniunkturalizmu :)

Autor:  chief [ Pn lis 28, 2011 11:16 pm ]
Tytuł: 

Maciej_Zimowski napisał(a):
no to odpada mu największa działka klientów - biura turystyczne i inne instytucje wszelakie które potrzebują rachunku

Niedocenia Pan, jak wiele jest organizatorów, którym ten rachunek jest niepotrzebny.

Maciej_Zimowski napisał(a):
bez przesady, ludzie kupują masowo tanie i kiepskie używane samochody. a mimo to salony z nowymi nie bankrutują

Nigdzie nie twierdziłem, że przewodnicy z "szarej strefy" wykonują swe czynności słabiej/kiepsko.

Autor:  swi7ch [ Pn lis 28, 2011 11:23 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
Robert18 napisał(a):
Chief a jakie są to te zbyt niskie ceny? Czy w ten sposób opowiadasz się za ustaleniem cen minimalnych? Według mnie usługa przewodnika jest tyle warta ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić.

Życie nie zawsze jest takie proste :mrgreen:
Jest to związane z rożną sytuacją, w jakiej znajdują sie przewodnicy.
Wyobraź sobie przewodnika A, który żyje z przewodnictwa, więc ma firmę, od zysków odprowadza podatki, płaci ZUS, możliwe, ze lokal, za biuro rachunkowe, itp...aby wyjść na swoim, to ma tzw. swoje "minimum".
A teraz inszy przewodnik B, który nie ma działalności, a zlecenia bierze "bez rachunku". Nie ma tych kosztów co przewodnik A, więc jego "minimum", jest o wiele niższe.
W dłuższej perspektywie, szczególnie, gdy takich przewodników B, będzie więcej, to ten A, padnie.
Oczywiście, wygrywa cena. Przeca konkurencja. Lecz czy taki rodzaj konkurencji jest ona uczciwy?
Szara strefa, zawsze pokona tych legalnych, chyba, że Ci ze szarej strefy będa cenikiem na "minimum" tego A.


Wiele razy wolna konkurencja, czy też przetargi z „najniższą ceną” prowadza do wypaczeń, i nierzetelności.


Zgadza się. Prowadzą czasem do wypaczeń. Ale dzięki konkurencji masz chleb w sklepie za 2zł, a nie za 20 zł.

Dzięki konkurencji wyszliśmy z jaskiń, A Ty możesz zarabiać jako przewodnik. Gdyby nie konkurencja Twoi klienci biegali by po lesie za dziką zwierzyną z włócznią.

Autor:  chief [ Pn lis 28, 2011 11:31 pm ]
Tytuł: 

Robert18 napisał(a):
Chief ja Ciebie doskonale rozumiem walczysz o swoją działkę ale nie mogę się z Tobą zgodzić, w taki sposób myśląc to i z podatków trzeba by było zrezygnować

Bynajmniej ja nie pisałem tutaj o sobie, gdyż mam insza sytuacje zawodową, niż te, które opisywałem, umożliwiającą zniżenie sie do poziomu poniżej "minimum" przewodnika A :mrgreen: , oczywiście zgodna z prawem 8)
Chciałem Ci tylko pokazać, że ta zdrowa i uczciwa konkurencja, wcale nie musi być taka.

Zresztą, odnosi sie to też do inszych zawodów poza turystycznych.
Widać Robercie, ze chyba jeszcze nie odczułeś tego na własnej skórze. Nic sie nie martw, młodzi gniewni, prędzej, czy późnej staja sie starymi wk.u.r.w.ionymi :mrgreen:

Autor:  Maciej_Zimowski [ Pn lis 28, 2011 11:32 pm ]
Tytuł: 

Tak czy owak nie ma to nic do rzeczy - płacenie podatków od zarobionych pieniążków jest obowiązkiem każdego, a konkurencja konkurencją - Robert napisał o tym że cena powinna być kształtowana przez rynek. Zarobi się mniej to i podatek będzie mniejszy.

Autor:  chief [ Pn lis 28, 2011 11:56 pm ]
Tytuł: 

swi7ch napisał(a):
Zgadza się. Prowadzą czasem do wypaczeń. Ale dzięki konkurencji masz chleb w sklepie za 2zł, a nie za 20 zł.

Nie bardzo wiem, dlaczego uważasz, ze jestem przeciwny konkurencji? :shock: , jedynie wskazuje, ze ma ona tez swoje wady, gdzie , gdy przekroczy się pewne minimum opłacalności, to łatwo wejść albo w szarą strefę lub wykonywać coś nierzetelnie (dla obcięcia kosztów). Bynajmniej nie piszę teraz o przewodnictwie.

Masz rację, że lepiej jest gdy chleb kosztuje 2 zl. Jednak jeszcze fajniej by było gdyby kosztował 50 groszy.

swi7ch napisał(a):
Dzięki konkurencji wyszliśmy z jaskiń,

i może do jaskiń wrócimy. Dzięki konkurencji, Chyba dzisiaj są największym mocarstwem na Świecie są Chiny...przeca wiadomo, w jaki sposób.
Konkurencja jest bardzo dobra, ale mam też do niej określony dystans.
Ponownie nie pisze o przewodnictwie.

Autor:  chief [ Pn lis 28, 2011 11:58 pm ]
Tytuł: 

Maciej_Zimowski napisał(a):
a konkurencja konkurencją - Robert napisał o tym że cena powinna być kształtowana przez rynek

Owszem, pod warunkiem, gdy nie wkracza się w cenę poniżej opłacalności, bo wtenczas się szuka kosztów związanych z nierzetelnością.

Autor:  swi7ch [ Wt lis 29, 2011 12:42 am ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
swi7ch napisał(a):
Zgadza się. Prowadzą czasem do wypaczeń. Ale dzięki konkurencji masz chleb w sklepie za 2zł, a nie za 20 zł.

Nie bardzo wiem, dlaczego uważasz, ze jestem przeciwny konkurencji? :shock: , jedynie wskazuje, ze ma ona tez swoje wady, gdzie , gdy przekroczy się pewne minimum opłacalności, to łatwo wejść albo w szarą strefę lub wykonywać coś nierzetelnie (dla obcięcia kosztów). Bynajmniej nie piszę teraz o przewodnictwie.

Nie bardzo wiem dlaczego uważasz, że ja uważam, że Ty jesteś przeciwny konkurencji :D
Wskazuje, że konkurencja pomimo swoich wad jest mimo wszystko najlepszym sposobem zaspokajania potrzeb konsumentów.
chief napisał(a):
Masz rację, że lepiej jest gdy chleb kosztuje 2 zl. Jednak jeszcze fajniej by było gdyby kosztował 50 groszy.

Jak ustalimy cenę minimalną to gwarantuję, że cena nigdy nie będzie niższa niż ustalona :) A i innowacyjność w branży spadnie.
chief napisał(a):
swi7ch napisał(a):
Dzięki konkurencji wyszliśmy z jaskiń,

i może do jaskiń wrócimy. Dzięki konkurencji, Chyba dzisiaj są największym mocarstwem na Świecie są Chiny...przeca wiadomo, w jaki sposób.
Konkurencja jest bardzo dobra, ale mam też do niej określony dystans.
Ponownie nie pisze o przewodnictwie.

Dystans trzeba mieć do wszystkiego - to popieram.
Wiem o czym piszesz. O psuciu rynku bardzo dużo się pisze w środowisku programistów PHP i fotografów. Psują go najczęściej studenci, którzy nie muszą utrzymywać rodziny, i fotografowie - pasjonaci - którzy od czasu do czasu dorobią sobie zleceniem na ślubie. Tak twierdzą zawodowcy ;) Bo przecież nie klienci, którzy mają większy wybór i niższe ceny ;)


A tak apropo tych Chin, to w jaki sposób?

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/