Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Ochrona przed Lawinami
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1274
Strona 1 z 1

Autor:  ekspres [ Wt sty 17, 2006 10:56 pm ]
Tytuł:  Ochrona przed Lawinami

Plecak ABS
to specjalny plecak z wmontowanymi
podobnie jak w samochodzie poduszkami
powietrznymi. Z chwilą porywania przez lawinę,
turysta pociąga za specjalną rączkę,
otwierają się i błyskawicznie napełniają specjalnym
gazem poduszki o pojemności około
150 l. Plecak ten jest w stanie utrzymać na
powierzchni lawiny, porwanego turystę.

Fajne to... ciekawe kogo będzie na to stać...

Autor:  Robert18 [ Wt sty 17, 2006 11:07 pm ]
Tytuł: 

Koszt plecaka chyba 2500 tys prawda?? :lol:

Autor:  klin86 [ Wt sty 17, 2006 11:08 pm ]
Tytuł: 

Cena to jedna bajka, a druga to taka, czy to działa? Podejżewam, że konstrukcyjnie to jest jakoś dopracowane, ale po pierwsze: czy zdążymy pociągnąćza rączkę; po drugie: jeśli jednak nie "wypłyniemy" na powierzchnię lawiny, to czy poduszki nas nie przyduszą? Możliwa jest też taka sytuacja, że znajdziemy się 20cm pod śniegiem, twarzą w dół i ..się udusimy, bo plecak swoimi rozmiarami uniekmożliwi nam jakikolwiek ruch. Może przesadzam..ale uważam, że ten wynalazek wniesie więcej złego niż dobrego. Bogata stonka zaopatrzy się w toto i poczuje się nieśmiertelna, lawiny przestaną im zagrażać, a oni zaczną się pchać w góry przy IV lub V stopniu lawinowym... Ja jestem zdania, że wiedza, doświadczenie i rozwaga to najlepszy sposób na uniknięcie lawin.

Autor:  Tatrzanka [ Wt sty 17, 2006 11:11 pm ]
Tytuł: 

W teorii brzmi budująco, ale jak to funkcjonyuje w praktyce?
Tak się zastanawiam, czy człowiek w takim ekstremum jest w stanie analizowac ciągnięcie za linke, po drugie prędkośc lawiny i zawirowanie podloża jakie niesie ze sobą mjoże być częsciowo przeszkodą, po trzecie, czy taki plecak a raczej napelniona poduszka nie zaszkodzi bardziej niż pomoże, bo przeciesz poduszki powietrzne w samochodach często zamiast amortyzowac uderzenie sprawiają, że potencjalny poszkodowany zostaje zwyczajnie przyduszony
Poniewaz nie jestem ekspertem od plecaków a widze ze autor tego temnatu chyba wie o czym mówi, więc moge założyć iż w swoich rozwazaniach się mylę. Jesli jednak jest to rzecz pomocna to warta polecenia w jakiejby nie byla cenie.

Autor:  ekspres [ Wt sty 17, 2006 11:15 pm ]
Tytuł: 

Wydaje mi sie, ze jest to dobre dla narciarzy (i alpinistow, ski-alpinistow) gdyz oni czesciej niz dostac lawina beda przyczyna jej wywolania - np podetna deske. wtedy jest czas by ciagnac za raczke bo lawina nie zdazyla sie jeszcze rozpedzic.
Na ciezkie i rozpedzona czola lawin na nic nam taki plecak, bo tam lawina nas po prostu łamie w chwili uderzenia.
A juz na pewno nieskuteczny jest ten plecaczek jesli natkniemy sie na lawine pyłową :(

Autor:  Tatrzanka [ Wt sty 17, 2006 11:27 pm ]
Tytuł: 

Jakby nie bylo wszystko ma swoje za i przeciw. Ale też trzeba sie w miarę najpelniej zabezpieczac przed potencjalnym zagrorzeniem z każdej strony. Wszystko zalezy od sytuacji. Ale warto próbować, aby potem nie bgyc zaskoczonym, więc i taki plecak moze być czyms przydatnym.

Autor:  klin86 [ Wt sty 17, 2006 11:28 pm ]
Tytuł: 

W zasadzie może to być dobry dodatek zabezpieczający dla ludzi, którzy często narażają się przebywając w rejonach zagrożonych lawinami, np. TOPRowcy, którzy mimo znacznego zagrożenia idą na akcję. W połączeniu z ich doświadczeniem i umiejętnościami przewidywania lawin może to w pewnym stopniu zmniejszyć odsetek wypadków. Ale ta cena...

Autor:  ekspres [ Wt sty 17, 2006 11:29 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
Ale ta cena...


Ale można to na nowo ładować tanimi nabojami...

Autor:  klin86 [ Wt sty 17, 2006 11:32 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
klin86 napisał(a):
Ale ta cena...


Ale można to na nowo ładować tanimi nabojami...
zawsze to coś...ale najpierw trzeba plecak kupić... A swoją drogą, ciekawe, czy w razie uszkodzenia mozna toto normalnie zszyć.. :wink:

Autor:  ekspres [ Wt sty 17, 2006 11:33 pm ]
Tytuł: 

byle gaz nie wyciekał. Inaczej bedziesz musial pamietac aby w razie W zatkac dziure palcem :P

Autor:  Robert18 [ Wt sty 17, 2006 11:35 pm ]
Tytuł: 

Tatrzanka napisał(a):
Tak się zastanawiam, czy człowiek w takim ekstremum jest w stanie analizowac ciągnięcie za linke,


Przeciez spadochrony otwiera sie podobnie i da sie rade ciągnąc a pozatym przecież lawina moeschodzi tak żeby niezdążyć pociągnąć za linke . Problem jedynie może byc z tym co mówił klin86 .

Autor:  Hania ratmed [ Śr sty 18, 2006 12:57 am ]
Tytuł: 

No dobra,a gdzie ten genialny plecaczek ma tą swoją rączke :?: bo jeśli jest gdzieś zamaskowana to w sytuacji "stresowej" rzeczywiście można nie zdążyć jej znaleźć,a z kolei jeśli jest gdzieś na widoku to czy nie ma takiej opcji,że się gdzies tam przypadkiem o nią zahaczy :?: No i czy jest możliwość,że np.odpali sama :?: -bo wtedy to przy dobrych wiatrach wyląduję w sąsiedniej dolinie :o

Autor:  pol-u [ Śr sty 18, 2006 7:56 am ]
Tytuł: 

Śmierć przez uduszenie nie pociąga mnie do tego stopnia, że nie chodzę w warunkach zagrożenia. Zaden spadochron, plecakochron ani inne badziewie za 1500$ nie uratuje zycia przed kilkusettonową nawałnicą śniegu i kamieni.

Autor:  Pylo [ Śr sty 18, 2006 9:02 am ]
Tytuł: 

pol-u napisał(a):
Śmierć przez uduszenie nie pociąga mnie do tego stopnia, że nie chodzę w warunkach zagrożenia. Zaden spadochron, plecakochron ani inne badziewie za 1500$ nie uratuje zycia przed kilkusettonową nawałnicą śniegu i kamieni.

Pol-u , jednak chdzą ci , co muszą [ np. ratownicy ]. To głównie dla nich dedykowane sa te wynalazki. Jeśli można wymyslic coś , co im pomoże ratowac czyjeś [ czasem lekkomyslnie narażone ] zycie , to choćby po to warto główkować. Inna sprawa to wykorzystanie wynalazku na własne potrzeby. Tu mozna sie spierać o indywidualne granice poczucia odpowiedzialnosci za swoje [ czasem też i cudze ] życie.
Resume : temat ciekawy i wart kontynuacji :D

Autor:  Konrad [ Śr sty 18, 2006 9:20 am ]
Tytuł: 

Plecak ten nie jest zupełną nowością. Spotkałem się z bardzo pozytywnymi opiniami ratowników i instruktorów PZA.
Plecaki te stają się popularne nie tylko w środowsku ratowników, ale także "wspinaczy".
Używane sa głównie przez służby górskie, a to ze względu na mocno ograniczoną pojemność plecaka, gdy istnieje mozliwość transportu dodatkowego sprzętu śmigłem, bądź na saniach. Tyle w teorii.
A w praktyce? O ile pamiętam, TOPR dostał takie plecaki od sponsora (albo miał dostać), ale chyba nie zostały - na całe szczęście - wypróbowane w sytuacji, do której zostały przeznaczone.
Jednak próby i doświadczenia osób, które korzystały z tego sprzetu sa mocno optymistyczne.
Co do pytania, czy zdążysz pociągnąć za rączkę - najczęściej lawinę najpierw usłyszysz, zobaczysz, więc teoretycznie tak. Chyba, że samemu się ją podcięło i straciło przytomność.
Nie ma techniki, która zapewniłaby bezpieczeństwo w warunkach zimowych na terenie zagrożonym lawinami - a te mogą zejść nawet przy 1 stopniu - więc należy korzystać ze wszystkich możliwych środków, które zapewnią bezpieczeństwo.
A tak na marginesie - ile osób chodzących zimą po górach ma w plecaku sondę lawinową, łopatę, piepsy albo chociaż recco?
Moco się dziwię, że producenci nie wszywaja recco do kurtek i spodni - robiących to można policzyć na palcach jednej ręki.
Oczywiście cena urządzeń (takich jak piepsy) jest bardzo wysoka, ale... ceną jest ludzkie życie. Na szczęście powstają w Polsce wypozyczalnie, gdzie można (niekoniecznie za "uczciwe" pieniądze) wypożyczyć sprzęt na czas wyjazdu.

Autor:  ekspres [ Śr sty 18, 2006 11:58 am ]
Tytuł: 

ja mam recco :) polecam tym ktorzy nawet nie maja ubranek z wszytymi reflektorami - mozna takowe kupic chocby na allegro!

Autor:  Konrad [ Śr sty 18, 2006 12:57 pm ]
Tytuł: 

Recco nawet nie jest specjalnie drogie. Ale niestety to nie to samo, co piepsy :(

Autor:  pol-u [ Śr sty 18, 2006 2:06 pm ]
Tytuł: 

Pylo napisał(a):
pol-u napisał(a):
Śmierć przez uduszenie nie pociąga mnie do tego stopnia, że nie chodzę w warunkach zagrożenia. Zaden spadochron, plecakochron ani inne badziewie za 1500$ nie uratuje zycia przed kilkusettonową nawałnicą śniegu i kamieni.

Pol-u , jednak chdzą ci , co muszą [ np. ratownicy ]. To głównie dla nich dedykowane sa te wynalazki. Jeśli można wymyslic coś , co im pomoże ratowac czyjeś [ czasem lekkomyslnie narażone ] zycie , to choćby po to warto główkować. Inna sprawa to wykorzystanie wynalazku na własne potrzeby. Tu mozna sie spierać o indywidualne granice poczucia odpowiedzialnosci za swoje [ czasem też i cudze ] życie.
Resume : temat ciekawy i wart kontynuacji :D


Re- resume: życie ludzkie wartością najwyższą i poza wszelkimi dyskusjami. A lawiny lawinami :D

Autor:  piomic [ Śr sty 18, 2006 3:18 pm ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
ale chyba nie zostały - na całe szczęście - wypróbowane w sytuacji, do której zostały przeznaczone

I tu się mylisz. Wiem od ratownika biorącego udział w akcji gdzieś na zboczach Wołoszyna, że kilku porwała lawina, odpalili ABS-y, wygrzebali się i poszli dalej ratować. To było bodaj ubiegłej zimy.

Autor:  Konrad [ Śr sty 18, 2006 3:26 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
I tu się mylisz. Wiem od ratownika biorącego udział w akcji gdzieś na zboczach Wołoszyna, że kilku porwała lawina, odpalili ABS-y, wygrzebali się i poszli dalej ratować. To było bodaj ubiegłej zimy.

Dlatego napisałem "chyba" - jakoś nie obiło mi się to o uszy.
Czyli pozytywne jest to, że nie jest to zabawka za kupę pieniędzy, ael sprzęt jak najbardziej przydatny.

Autor:  piomic [ Śr sty 18, 2006 3:28 pm ]
Tytuł: 

Używają, i działa - wiem od http://jarek.caban.webpark.pl/osoby.html :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/