Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pirin i Riła
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1306
Strona 1 z 4

Autor:  Kaytek [ Wt sty 24, 2006 11:54 pm ]
Tytuł:  Pirin i Riła

A może ktoś był w w Bułgarii (Pirin i Riła) i mi coś podpowie ciekawego???
A może ktoś ma ochotę się wybrać? Planuję sierpień - wrzesień.

Autor:  Jakub [ Śr sty 25, 2006 12:47 pm ]
Tytuł: 

Ja nie byłem, ale czytałem że góry Riła ( najwyższy szczyt Musała 2925m) mają taki charakter jak Tatry Zachodnie, a Pirin (najwyższy szczyt-Wihren 2914m) -jak Tatry Wysokie. Najwyższe szczyty są dostępne turystycznie; góry nie są zlodowacone, nie ma też problemów z dojazdem z Sofii :wink:

Autor:  przemek p [ Cz sty 26, 2006 11:43 pm ]
Tytuł:  Re: Pirin i Riła

Kaytek napisał(a):
A może ktoś był w w Bułgarii (Pirin i Riła) i mi coś podpowie ciekawego???
.


No byłem 1,5 roku temu. A co byś chciał wiedzieć?

Autor:  Kaytek [ So sty 28, 2006 1:07 am ]
Tytuł: 

Przede wszystkim kwestia noclegów (jak z miejscem na namiooty), jak z wodą, czy są w miarę sensowne mapy (jakie) i jak optymalnie rozplanować trasę (gdzie co i jak warto przejść i połączyć to z miejscami noclegowymi tzn. miejsce na namiot i woda).
Może jakieś wskazówki dot. bezpieczeństwa (tubylcy) choć słyszałem że kombinują tylko na nizinach.

Autor:  Kaytek [ So sty 28, 2006 7:00 pm ]
Tytuł: 

No i kwestie logistyczno - spedycyjne ;)

Autor:  przemek p [ N sty 29, 2006 9:55 pm ]
Tytuł: 

Ja w namiocie spałem tylko raz, w drodze na Malowicę nad Jeziorem Elenski. myślę, że nie ma problemu. W Pirynie też widziałęm biwakujących. Pozostałe noce podczas pobytu spędziłem na kempingu Gowedarci (fatalne warunki sanitarne), w schr. Malowica i w schronisku Wichren (sanitarnie też kiepsko).
Sa też bezobsługowe schrony turystyczne np. nad Jeziorem Strasznoto, pod Orłowcem

Woda jest w dolinach raczej (potok i stawy)

Mapy są w skali 1:55000 (oddzielnie Piryn i oddzielnie Riła). Niezłe. Tutaj są we fragmentach:
http://mapy.mk.cvut.cz/data/Bulharsko-Bulgaria/Pirin/
http://mapy.mk.cvut.cz/data/Bulharsko-Bulgaria/Rila/
Trasę to już samemu musisz zaplanować. Góry są oznakowane, znakowanie takie jak u nas. Można je przyrównać (góry) do Tatr choć niesą właściwie mniej strzeliste, ale wyższe. Z bardziej wymagających szlaków to Grań Konczeto jest eksponowana (podobno bo czytałem tylko opisy). W ogóle to ta częś Pirynu (Wichren i grań Konczeto ma inny charakter, bo jest marmurowa).

Są miejsca gdzie są tłumy- Musała i okolice chyży Wichren (pod samo schronisko można dojechać samochodem)

Co do tubylców to nie miałem do czynienia właściwie.
Ceny mogą być inne dla cudzoziemców (wyższe) niż dla Bułgarów (np. kolejka linowa na Jastrebiec z Boprowca)
Polecam przewodnik Bezdroży "Bułgaria. Pejzaż słońcem pisany"

Ja byłem ze znajomymi samochodem. Tak, że przemieszczaliśmy sie własnym transportem

Autor:  zigulec [ Pn sty 30, 2006 2:48 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
No i kwestie logistyczno - spedycyjne ;)


Kaytek ile takie wypady zagraniczne wychodza na głowe?

Autor:  Kaytek [ Pn sty 30, 2006 5:55 pm ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
Kaytek napisał(a):
No i kwestie logistyczno - spedycyjne ;)


Kaytek ile takie wypady zagraniczne wychodza na głowe?


Na wschód i południowy wschód są raczej niedrogie. W zeszłym roku przez 2 tygodnie wydzłem 300 zł (z przejazdem do polski), 100 zł przejazd (tam) i ok 150 zł żarełko które zabrałem - żarcie liofilizowane na każdy dzień. - suma:550 zł/ 14 dni ;)

Oczywiście przy założeniu że prawie nie wychodzisz z gór - a co za tm idzie nie masz sklepów z pyfkem ;)

Autor:  Kaytek [ Pn sty 30, 2006 5:57 pm ]
Tytuł: 

przemek p napisał(a):
Ja w ..............Tak, że przemieszczaliśmy sie własnym transportem

Dzięki, rozumiem że na noclegi trzebaby było schodzić na dół?

Autor:  przemek p [ Pn sty 30, 2006 7:03 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Dzięki, rozumiem że na noclegi trzebaby było schodzić na dół?


Niekoniecznie, można spać na grzbiecie, ale może być problem z wodą, chyba, ze będzie wysoko źródło. Są ładne kotły ze stawami (fajne miejsca do spania), no niestety trzeba trochę złazić.

Autor:  Kaytek [ Pn sty 30, 2006 7:39 pm ]
Tytuł: 

przemek p napisał(a):
Kaytek napisał(a):
Dzięki, rozumiem że na noclegi trzebaby było schodzić na dół?


Niekoniecznie, .... no niestety trzeba trochę złazić.

No, tego to się spodziewałem, że troszku trzeba będzie :)

Autor:  Kaytek [ Pn sty 30, 2006 7:42 pm ]
Tytuł: 

Właśnie grań Konczeto mnie powaliła - a właściwie jej zdjęcia ;) gdy je zobaczyłem to zmieniły mi się plany - wcześniej planowałem Rumunię ;)

http://www.klub-karpacki.org/galeria/4. ... irin_c.txt

Zwłaszcza 17 od góry - to się nazywa ekspozycja ;)

Autor:  zigulec [ Pn sty 30, 2006 11:14 pm ]
Tytuł: 

Kaytek lol zaskoczyles mnie? a czym ty sie wybierasz za granice prywatnie autem czy innym transportem?

Mnie Zakopane w tamte wakacje wyniosl prawie 1000zl ze wszystkim(nocleg dojazd, powrot, browar, dziewczyny) :-)

chetnie bym we wrzesniu gdzies wyskoczyl... jakbym mial z kim.

Autor:  Kaytek [ Wt sty 31, 2006 10:30 am ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
Kaytek lol zaskoczyles mnie? a czym ty sie wybierasz za granice prywatnie autem czy innym transportem?

Mnie Zakopane w tamte wakacje wyniosl prawie 1000zl ze wszystkim(nocleg dojazd, powrot, browar, dziewczyny) :-)

chetnie bym we wrzesniu gdzies wyskoczyl... jakbym mial z kim.


Mnie weekendowy wypad w Polsce czasami więcej wynosi :)
A na co Ty chcesz tam wydawać???
Idziesz górami przez dwa tygodnie, rzadko w ogóle ludzi spotykasz a co mówić o sklepach ;)
Powtarzam:
Na Ukrainie wziąłem 300 zł i wystarczyło to na cały wyjazd + powrót do Polski.
90 zł autobus z Łodzi do Lwowa
Zarcie przez internet i w markecie - no max 200 na osobę.
Zakładamy, że nie trzeba kupować namioty, śpiwora, plecaka, butów, czołówki, krimaty, cuichów, butli, palników itp.

W Karpaty wschodnie możesz zabrać długopisy firmowe, smyczki do kluczy i inne pierdoły które wymieniasz na ser, mleko itp ;). W Rumunii na przykład dobrze mieć karton fajek które w górah możesz wymienić na wszystko ;)

Autor:  Jakub [ Wt sty 31, 2006 12:01 pm ]
Tytuł: 

Ciekawe jak się wspina i chodzi po skałach marmurowych jakie tam występują w Pirinie

Autor:  zigulec [ Wt sty 31, 2006 12:05 pm ]
Tytuł: 

No coz moze i racja. Ale sam to ja bym sie bał lazic w obcym panstwie i jak mowisz malo ludzi na trasie.

W sumie bym musial sprawic sobie namiot palniki bo takkowego sprzetu nie mam. Jedynie zalatwieniem tanio L&M bym nie mial problemu. Wkoncu czasem sie handluje :-)

Autor:  Kaytek [ Wt sty 31, 2006 12:08 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
Ciekawe jak się wspina i chodzi po skałach marmurowych jakie tam występują w Pirinie

Mam nadzieję że w sierpniu lub wrześniu sprawdzę ;)

Autor:  Kaytek [ Wt sty 31, 2006 12:12 pm ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
No coz moze i racja. Ale sam to ja bym sie bał lazic w obcym panstwie i jak mowisz malo ludzi na trasie.

W sumie bym musial sprawic sobie namiot palniki bo takkowego sprzetu nie mam. Jedynie zalatwieniem tanio L&M bym nie mial problemu. Wkoncu czasem sie handluje :-)


Powiem Ci że ludność np. na podolu jest strasznie dobrze nastawiona do turystów zagranicznych (głównie Polska i Czechy). Co dziwne - patrząc na historię tych terenów nawet Huculi.
Choć uważać trzeba... Wbrew pozorom przede wszystkim unikałem służb mundurowych ;)

Autor:  przemek p [ Wt sty 31, 2006 12:36 pm ]
Tytuł: 

Ja coś na dwa tyg w BG wydałem trochę ponad 1000 zetów (podróż samochodem (paliwo, opłaty za drogi, łapówy), spanie na kwaterach nad morzem, żarcie w knajpach, piwo, wino).
Natomiast jak się siedzi w górach to tak jak napisał Kaytek, się właściwie wydaje na przejazd tylko i jakiś alkohol :wink:. No jeszcze uzupełnia się żarcie będąc gdzies w dolinie, we wsi czy mieście, gdzie można to zrobić. No i czasami kupi się sera czy żentycy od pasterzy, ale to sa grosze. Fajki zawsze mieć warto.
Co do marmuru w Pirynie to tak wyczytałem w przewodniku Bezdroży.

Autor:  Kaytek [ Wt sty 31, 2006 7:51 pm ]
Tytuł: 

Przemku, a jak tam z pogodą???
Podobno można tam śmiało jechać we wrześniu i nie obawiać się o pogodę, Ja się właśnie nad tym zastanawiam, lecz nie wiem czy nie lepiej jednak wybrać sierpień ze względu na dłuższy dzień - co się czasem przydaje ;)

Wyprawa Klubu Karpackiego (link wyżej) była we wrześniu... pogoda wygląda nieźle...

Autor:  przemek p [ Śr lut 01, 2006 6:50 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Przemku, a jak tam z pogodą???
Podobno można tam śmiało jechać we wrześniu i nie obawiać się o pogodę, Ja się właśnie nad tym zastanawiam, lecz nie wiem czy nie lepiej jednak wybrać sierpień ze względu na dłuższy dzień - co się czasem przydaje ;)

Wyprawa Klubu Karpackiego (link wyżej) była we wrześniu... pogoda wygląda nieźle...


Ja byłem ostatnie dni sierpnia (dwa dokładnie :) ) i kilka dni września (w sumie koło tygodnia gdzieś). Nie mogę narzekać na pogodę. Deszcz padał raz, ale krótko i nie był intrensywny. Jak byłem na Musale to wyższe partie były zasnute i na Wichrenie, akurat jak doszliśmy (chociaż wyszliśmy wcześnie rano ze schr Wichren) to wierzchołek się trochę zasnuł. Myślę, że raczej nabezdeszczowe dni można liczyć.

Autor:  Kaytek [ Cz lut 02, 2006 4:57 pm ]
Tytuł: 

Dzięki, jeśli jeszcze coś Ci się nasunie to napisz :)

Autor:  Kaytek [ Pn lip 03, 2006 3:43 pm ]
Tytuł: 

Ell Słoneczko, Pinio ostatnio stwierdzi, że jednak może w II połowie sierpnia, więc szykuj swoje nówki Scarpy ;)

Autor:  Ellensilla [ Śr lip 05, 2006 3:00 pm ]
Tytuł: 

Scarpy gotowe, choc dumnie ublocone jeszcze po szkocku:)
Ktos chetny dolaczyc do wyprawy? Poszukujemy:
1. kucharza wyprawowego
2. barda-spiewaka do umilania wieczorow
3. oficera lacznikowego
4. szesciu Szerpow
5. misia pluszowego z oberwanym uchem

Kto z nami? kto przeciwko nam?;)

Autor:  Ataman [ Śr lip 05, 2006 3:02 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
5. misia pluszowego z oberwanym uchem


Do usług :salut:

Autor:  Ellensilla [ Śr lip 05, 2006 3:26 pm ]
Tytuł: 

Doceniam:) ale ucho to masz oberwane tak na amen czy wisi jeszcze? bo mi chodzi o takie wiszace, zeby bardziej malownicze bylo;)

Autor:  tomekz [ Śr lip 05, 2006 8:57 pm ]
Tytuł: 

Ja ponawiam swoją deklarację o wielkim pragnieniu wyruszenia na tą wyprawę.
Kaytek dostałeś mojego maila?
pozdrawiam
Tomek

ps. robić moge za ... no powiedzmy 5 Szerpów, no bo za 6? w życiu nie dałbym rady... (to chyba nie możliwe, czy jakoś tak...)

Autor:  tomek.l [ Śr lip 05, 2006 9:14 pm ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
5. misia pluszowego z oberwanym uchem

A może Miś Push-Upek :D
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Mi%C5%9B_Push-Upek
http://www.divxpl.net/?go=view&id=257

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 06, 2006 6:12 am ]
Tytuł: 

Ellensilla napisał(a):
2. barda-spiewaka do umilania wieczorow


Jakie stawki proponujecie ?

P.s. Piękny Miś.

Autor:  tomek.l [ Cz lip 06, 2006 7:44 am ]
Tytuł: 

Miś moim idolem jest :D

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/