Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

W Sudety z wózkiem inwalidzkim
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=13337
Strona 1 z 1

Autor:  midutki [ Wt kwi 24, 2012 4:20 pm ]
Tytuł:  W Sudety z wózkiem inwalidzkim

Witam,
zawsze lubiłam chodzić po górach. Jednak "zawiesiłam działalność" na jakiś czas z powodu zajmowania się dziećmi. Młodszy wymaga(ł) szczególnej troski, bo po chorobie w wieku niemowlęcym stał się niepełnosprawny.
Udało mi się jednak wcielić w życie skromne plany wypraw górskich. Zaraziłam dzieci, teraz to młodzież już właściwie miłością do gór. (W zeszłym roku młody pytał nie "Gdzie pojedziemy w następne wakacje?" tylko 'W jakie góry pojedziemy?" :D )
W poprzednim roku pojechaliśmy w Sudety - pomysł młodego "chciałbym zobaczyć Sudety" - zrealizowaliśmy.
Udało się nam wejść (z synem na wózku inwalidzkim) na Śnieżkę i Chojnik.

W tym roku wybieramy się do Kotliny Kłodzkiej - noclegi mamy w Międzylesiu.
I teraz moje pytania:
Gdzie moglibyśmy pochodzić z synem na wózku w tamtych okolicach?
Jakie trasy (albo ich fragmenty) polecilibyście rodzinie z "wózkersem"?
Możemy podjechać samochodem w granicach kilku-kilkudziesięciu km - byle dłużej się szło niż jechało 8) . Może też być po stronie czeskiej.

Pozdrawiam i liczę na wsparcie.
Wszelkie sugestie mile widziane (poza próbami odwiedzenia od realizacji pomysłu wypadu w góry Wink :wink: ) 8)

Autor:  Artur1683 [ Wt kwi 24, 2012 10:43 pm ]
Tytuł: 

Bardzo miło się czyta o takich ambicjach i inicjatywach. Odwodzenie od nich powinno być wręcz karalne ;)

Niestety region Kotliny Kłodzkiej nie może się pochwalić takimi udogodnieniami jak Karkonosze. W samym Masywie Śnieżnika niespecjalnie mam jakikolwiek pomysł, nawet okolice Wodospadu Wilczki w Międzygórzu, które wydawałyby się łatwe do przystosowania, raczej się na ten moment nie nadają.

Pierwsze, co przychodzi mi na myśl to okolice Gór Bystrzyckich. To pasmo jest zdecydowanie mniej zalesione niż inne w tej okolicy, przez co bardziej widokowe. W kontekście wycieczki z osobą na wózku szczególnie chodzą mi po głowie odcinki szlaków poprowadzone na tzw. "Autostradzie Sudeckiej" (droga wojewódzka nr 389, z Międzylesia w kierunku północno-zachodnim). Prowadzą nią liczne odcinki szlaków pieszych, a ze sporej jej części roztaczają się widoki na całą Kotlinę Kłodzką i pasma ją otaczające. Ruch jest tam zazwyczaj na tyle mały, że nie stanowi większego zagrożenia czy uciążliwości.

Chodzi mi też po głowie, czy dla niepełnosprawnych nie nadają się przypadkiem niektóre fragmenty tras w Adsprasko-Teplickim Skalnym Mieście. Z pewnością nie wszystkie, ale pewna część...?

Ale to tylko luźne sugestie, które wymagają dokładnego sprawdzenia. Ze wstydem przyznaję, że zazwyczaj nie patrzyłem pod tym kątem na szlaki turystyczne. Zdjęcia też nie rozwiązują problemów, bo niekoniecznie musiały się na nie załapać jakieś istotne bariery. Nie miałem też nigdy w terenie do czynienia z ludźmi na wózkach, więc moje pojęcie n.t. tego co się nadaje a co nie, może nie być miarodajne.

Tak czy inaczej życzę powodzenia i trzymam kciuki ;)

Autor:  amazonka [ Wt kwi 24, 2012 11:11 pm ]
Tytuł: 

z tego co wiem to dla niepełnosprawnych jest przystosowana droga z górnej stacji kolejki na Kopę w Karpaczu do schroniska na Równi pod Śnieżką:)

Autor:  Krabul [ Śr kwi 25, 2012 8:50 am ]
Tytuł: 

Niestety nie pomogę ale życzę powodzenia! Imponują mi tacy ludzie jak Wy.
Artur1683 napisał(a):
Chodzi mi też po głowie, czy dla niepełnosprawnych nie nadają się przypadkiem niektóre fragmenty tras w Adsprasko-Teplickim Skalnym Mieście. Z pewnością nie wszystkie, ale pewna część...?
Wydaje mi się, że tak, a miejsce warte zobaczenia na pewno.

Autor:  Biaxident [ Śr kwi 25, 2012 11:32 am ]
Tytuł: 

Też muszę przyznać, że mi zaimponowaliście i trzymam kciuki za realizację planów :)

Odnośnie właściwego pytania - też mi świta, że w Adsprasko-Teplickim Skalnym Mieście powinno dać się przejechać z wózkiem, ale pewności nie mam. Wygooglałam maila do informacji turystycznej - info@teplickeskaly.cz , można napisać i dopytać, które trasy się nadają itd :)

Powodzenia!

Autor:  Basia Z. [ Śr kwi 25, 2012 12:21 pm ]
Tytuł: 

Niestety na Sudetach znam się słabo, więc niestety raczej nie pomogę, ale za to zapraszam do podłączenia się do ciekawej akcji, którą organizuje między innymi SKPS Wrocław.

Tutaj chyba wszystko na ten temat:

http://pozahoryzonty.org/razem-na-szczyty/

Cytuj:
Czołem Kochani! Dziś mamy niezwykłą propozycję dla wszystkich tych, którzy lubią chodzić po górach! Jeśli chcesz połączyć swoją pasję z pomaganiem innym… zostań wolontariuszem nowego projektu naszej Fundacji „Niepełnosprawni w Górach – Razem na szczyty„.

Jeżeli jesteś osobą niepełnosprawną, ale uważasz, że nie jest to przeszkoda w realizacji marzeń. Jesteś aktywny lub chcesz taki być. Kochasz góry, przyrodę i spędzanie czasu z innymi ludźmi. Napisz do nas!

Projekt będzie trwał ok 2 lata, więc możesz dołączyć w każdym momencie, ale już dziś zapraszamy Cię do zgłoszenia się do projektu. Możesz to zrobić wypełniając ankietę zgłoszeniową i wysyłając ją na adres korona@pozahoryzonty.org


Już 19-20. maja jest wyjazd zapoznawczy na Ślężę.

Autor:  dabo [ Śr kwi 25, 2012 1:10 pm ]
Tytuł: 

W Andrszpaskim mieście na dole bez problemu, droga w najgorszym razie wygląda tak:
Obrazek

Chyba da się też łatwo dojść aż do jeziorka od strony Teplic, ale potem dojście do przystani łódek jest krótkie, ale trudne (o ile pamiętam stromo, schody itp.). Do Teplickiego miasta trzeba dość wysoko podejść ścieżką, miejscami stromą.

Jeżeli byliście na Śnieżce, to np. Praded w Jesionikach też jest spokojnie w zasięgu.

Poza tym warto sprawdzić jakąś mapę/przewodnik po Czeskim Raju.

Autor:  Basia Z. [ Śr kwi 25, 2012 1:28 pm ]
Tytuł: 

dabo napisał(a):
Chyba da się też łatwo dojść aż do jeziorka od strony Teplic, ale potem dojście do przystani łódek jest krótkie, ale trudne (o ile pamiętam stromo, schody itp.).


Szłam tam od strony Teplic, nie pamiętam dokładnie całej trasy, ale niestety chyba pod koniec dojścia były tam jednak schody i wąskie przejście miedzy skałami (nie piszę o samym zejściu do jeziorka, tam schody są na pewno).
Ścieżka łącząca Teplicke i Adreszpaskie skalne miasta wygląda tak:

Obrazek


Jakkolwiek we wnętrzu skalnych miast mogłoby być trudno, to z całą pewnością można podejść do urokliwego jeziorka położonego w dawnym kamieniołomie na samym brzegu skał:

Obrazek

Najlepiej kupić lub obejrzeć w sklepie dokładną mapę skalnych miast, są tam zaznaczone wszystkie schody.

W okolicy piękna jest również stołowa góra Ostasz, a ścieżka od parkingu wygląda tak:

Obrazek.

Dalej po wejściu na wierzchowinę jest już trudniej, ale przynajmniej można podejść do pierwszych skał.

Autor:  midutki [ Śr kwi 25, 2012 8:04 pm ]
Tytuł: 

O,jak miło, że się ktoś odezwał :D .

No to odpowiadam hurtem.

To dobrze, że nikt nie chce zniechęcać nas i że mamy Wasze wsparcie.

Karkonosze to tak naprawdę mają jedną drogę zrobioną dla ON - właśnie od stacji górnej kolejki na Kopię do Domu Śląskiego. Co sprawdziliśmy -> klik
Łatwo też było dojść do wodospadu Szklarki.
Wchodząc na Chojnik umęczyliśmy się chyba bardziej -> klik.

Adsprasko-Teplickie Skalne Miasto faktycznie do sprawdzenia - tak myślałam, że coś tam skorzystamy, bo na oficjalnej stronie w cenniku biletów jest bilet ulgowy dla niepełnosprawnych 8) , więc chyba takich wpuszczają ;). Zdjęcia dróg bardzo optymistyczne jak dla nas.

W Fundacji Jaśka Meli jesteśmy zapisani do tego programu - jak to będzie wyglądać to się okaże...

Nad Pradziadem już rozmyślałam...,ale za to o górze Ostasz jeszcze nie ;).
Trochę zmartwiłam się mnie wodospadem Wilczki, ale z pewnością spróbujemy.

Pozdrawiam wszystkich! 8)

Autor:  cezaryol [ Śr kwi 25, 2012 8:24 pm ]
Tytuł: 

midutki napisał(a):
Trochę zmartwiłam się mnie wodospadem Wilczki, ale z pewnością spróbujemy.

To nic atrakcyjnego, od kiedy powódź sprzed 15 lat zdegradowała go w rankingu wodospadów sudeckich. :wink:

Autor:  Artur1683 [ Cz kwi 26, 2012 1:31 pm ]
Tytuł: 

Obejrzałem Wasze fotki i jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem. Przy okazji wychodzi na to, że choć zapewne dla opiekunów to spory wysiłek, to osoby niepełnosprawne mogą w górach znacznie więcej, niż mi się wydawało ;)

Jeśli chodzi o Wodospad - to jak najbardziej, zachęcam do sprawdzenia - zwłaszcza, że jest odległy od Parkingu o dosłownie kilkadziesiąt metrów. Wózek z pewnością nie dojedzie wszędzie - są tam wąskie kładki i schodki. Ale jak wynika ze zdjęć - nie z takimi trudnościami już sobie radziliście ;)

Autor:  midutki [ Cz kwi 26, 2012 7:59 pm ]
Tytuł: 

cezaryol napisał(a):
To nic atrakcyjnego, od kiedy powódź sprzed 15 lat zdegradowała go w rankingu wodospadów sudeckich. :wink:

Oj tam, oj tam. :lol:


Artur1683 napisał(a):
Obejrzałem Wasze fotki i jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem. Przy okazji wychodzi na to, że choć zapewne dla opiekunów to spory wysiłek, to osoby niepełnosprawne mogą w górach znacznie więcej, niż mi się wydawało ;)

Hi, hi... Nie ukrywam, że wysiłek to spory (ale za to jak się innym robiło lżej jak na nas patrzyli.. ;) ). Wychodzę jednak z założenia, że po pierwsze - my z mężem młodsi nie będziemy, po drugie - syn lżejszy nie będzie... A co zobaczymy to nasze, nasze i dzieci - i nikt tego nigdy nam nie zabierze :).

Autor:  Krabul [ Pt kwi 27, 2012 7:32 am ]
Tytuł: 

midutki napisał(a):
Hi, hi... Nie ukrywam, że wysiłek to spory (ale za to jak się innym robiło lżej jak na nas patrzyli.. Wink ). Wychodzę jednak z założenia, że po pierwsze - my z mężem młodsi nie będziemy, po drugie - syn lżejszy nie będzie... A co zobaczymy to nasze, nasze i dzieci - i nikt tego nigdy nam nie zabierze Smile.

:thumleft:

Autor:  arigo [ N maja 06, 2012 6:12 pm ]
Tytuł: 

Witam
Podziwiam Was. Wiem że to tylko slogan, ale jestem zwolennikiem by uczynić w jakiejś części góry dostępne dla osób na wózkach. Nie chodzi mi tylko o osoby niepełnosprawne, ale również by po części gór można było chodzić/jeździc z dziećmi małymi. Oczywiście nie da się wszystkiego zrobić, ale sam kiedyś jak miałem małe dziecko spotykalem się z problemami przy używaniu wózka. Nie jest to samo, ale w jakims małym stopniu poznałem te problemy, a przy niewielkiej chęci i zaangażowaniu jest sporo tras w górach, które mozna byłoby przystosować do jazdy z wózkami.
Zresztą jakiś czas temu czytałem artykuł na ten temat http://tnij.org/qkqg może sie w końcu coś ruszy i rozpocznie się zwracanie uwagi na potrzeby tej części społeczeństwa.

A tak na marginesie jak Wam się udało dojśc na Śnieżkę ??? Mi z wózkiem z małym dzieckiem sie nie udało - niestety spacerówka choc bardzo fajna i solidna to jednak plastikowe kołka mocno się blokowały na kamieniach. To była męczarnia i po 3h walki posiedzielismy sobie kolejne tyle czasu na polanie i wrocilismy. Za wejście wielki szacun.

(Podkreślam, że spacerówka a jak to piszesz wózek dla ON to zupelnie co innego, ale jakaś namiastka trudności jest porównywalna.)

Autor:  midutki [ N maja 06, 2012 8:36 pm ]
Tytuł: 

Dziękujemy za uznanie. :D

Zgadam się, że w sumie niewiele trzeba, żeby góry udostępnić wszystkim. I nie chodzi mi o autostrady czy kolejki na każdy szczyt, ale przynajmniej w jakiejś części można byłoby podzielić się tym pięknem z tymi, którzy mają mniejsze możliwości poruszania się.

W różnych odpowiedziach często ludzie piszą, że nie patrzą pod nogi i trudno stwierdzić jaka ta ścieżka naprawdę jest :). I ja to rozumiem. Pamiętam jak urodził się pierwszy syn i wyjeżdżałam z nim na pierwsze spacery. Jakie było moje zdziwienie, gdy na trasach po mieście, które wcześniej sama pokonywałam bez trudu okazywało się, że co chwilę jest najazd na krawężnik i zjazd z krawężnika. Wcześniej bez wózka tego nie zauważałam :).

Jeśli chodzi o wejście na Śnieżkę (i nie tylko) sprawa technicznie wygląda tak: wózek łatwiej jest ciągnąć niż pchać :). Z parcianego pasa uszyłam coś jakby lejce, do tego pasy po bokach wózka, które stabilizowały przechył. W sumie więc ciężar został rozłożony na 3 osoby.
Chyba najlepiej to widać na tych zdjęciach (choć i tak słabo):
ObrazekObrazek

W sumie jeśli chodzi o dostępność różnych miejsc, to zwyczajnie brak informacji. Np. szukając noclegu zwykle musimy wykonać wiele telefonów do miejsc, które nas zainteresowały, bo na stronie brak prostej informacji, że pokój jest na piętrze (a najczęściej jest).

Pozdrawiam.

Autor:  anninred [ N maja 06, 2012 9:19 pm ]
Tytuł: 

Witaj - chylę czoła i gratuluję!

W Arspachach i Teplickich skałach w wiele miejsc da się wózkiem wjechać. Jest droga - uklepany piasek. Do jeziorka sztucznego już nie, schody są, właściwie to drabinka.

No i prawie po drodze ( ;) ) zoo w Dvur Kralowe - piękne Zoo, tygrysy są i okapi. Nie góry, ale ciekawie.

Pradziad - mozolnie się idzie, i sporo, ale cały czas asfalt. Kawałek z parkingu. ale dacie radę :D
Polecam czeskie Jeseniki, dość blisko mam i często z rodziną tam jesteśmy (dzieci lat 9 i 12).
Jest dużo leśnych dróg, tras dla narciarzy biegowych - w większości to leśne drogi, takie szutrowe dość dobrze uklepane. Biegną dookoła gór, nie ma dużych przewyższeń. W części tras są kładki drewniane, ale drogami da się dojść prawie wszędzie. Widoki ładne, dolinki itepe, nie idzie się całkiem między drzewami.

Był tu gdzieś-kiedyś wątek o trasach na Słowacji przystosowanych dla osób niepełnosprawnych...

Gdy dzieci były małe mąż ich w wózki nad morskie Oko zaciągnął :lol:

Powodzenia! Dawajcie znać, gdzie się wybieracie i jak było! :D

Autor:  Basia Z. [ Pn lip 30, 2012 5:26 pm ]
Tytuł: 

Podpinając się pod temat dotyczący wjazdu w góry na wózku zapraszam do udziału w akcji, którą zainicjowała grupa przewodników związana z SKPS Wrocław.
Projekt nazywa się "Razem na szczyty" - wolontariusze z grupą niepełnosprawnych zdobywają "Koronę Gór Polski".

A może i Wy się przyłączycie ?

To jest strona projektu.

http://razemnaszczyty.pl/

Plany są ambitne.

Jak na razie odbyły się wycieczki na Ślężę, Biskupią Kopę i Szczeliniec Wielki, w najbliższych planach 11-12.08.2012 jest wycieczka na Turbacz, na którą i ja się wybieram jako przewodnik i wolontariusz zarazem (chociaż mam okropną tremę).

Większość wolontariuszy jest związana z Sudetami i mniej znają Karpaty, chyba jako jedyna w tej grupie mam oficjalne uprawnienia przewodnickie na Gorce.
Jeżeli do zdobycia Turbacza będzie chętny ktoś na wózku to poprosimy o pomoc w transporcie GOPR, inni myślę, że dadzą radę "via normale".
W dalszej kolejności w planie są Skrzyczne w Beskidzie Śląskim i Czupel w Beskidzie Małym 25-26.08.2012.
Zdobycie Tarnicy planowane jest wstępnie na 29.09-30.09.2012 i tyle chyba na ten rok, całość rozłożona będzie zapewne na kilka lat.

Autor:  Artur1683 [ Pn lip 30, 2012 7:10 pm ]
Tytuł: 

Ech...Od samego początku akcji zabieram się, żeby w końcu dołączyć, i zawsze akurat dany weekend z jakiegoś powodu mam zajęty. Niestety tak jest i tym razem :( Cóż, może kiedyś...

Pozostaje mi życzyć udanej wycieczki i dobrej pogody ;)

Autor:  TrzyKafki [ Pt sie 03, 2012 1:14 pm ]
Tytuł: 

Gratuluje wytrwałości i pasji, która tkwi w Waszej rodzinie, wile rodzin może od Was się uczyć jak być szczęśliwym. Powodzenia na szklaku i do zobaczenia;)

Autor:  Puńdzia [ Pt lis 09, 2012 1:15 pm ]
Tytuł: 

Jak czyta się o takich ludziach jak Wy, to serce rośnie. Życzę powodzenia w zdobywaniu kolejnych szczytów. Pozdrawiam serdecznie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/