Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wielki Szyszak-Karkonosze
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=13406
Strona 1 z 1

Autor:  pabligo [ Śr maja 09, 2012 9:37 pm ]
Tytuł:  Wielki Szyszak-Karkonosze

Mam pytanie dot. szczytu Wielki Szyszak w Karkonoszach. Jak zauważyłem, nie prowadzi na ten szczyt żaden znakowany szlak. W związku z tym mam pytanie, czy wejście na niego jest nielegalne? Jeśli nielegalne, to jakie mogą grozić konsekwencje? No i jesli już mimo wszystko bym zaryzykował, to od której strony najlepiej na niego wejść? Od wschodniej czy zachodniej? Wyszukiwarka nie pokazała mi żadnego wątku dotyczącego tego szczytu, jeśli coś pominąłem i byl ten temat poruszany, to proszę o link. Z góry dziękuje.

Autor:  Artur1683 [ Cz maja 10, 2012 2:36 am ]
Tytuł: 

Niegrzecznie zacznę od odpowiedzi pytaniem na pytanie - Dlaczego Cię on interesuje i dlaczego chciałbyś na niego wejść ;) ? Pytam całkiem serio, bez żadnej złośliwości.

A odpowiadając na pytania - nie znalazłeś wątku na ten temat, bo...tak naprawdę nie za bardzo jest o czym mówić. Wielki Szyszak jest wprawdzie drugim pod względem wysokości szczytem Karkonoszy, ale to w zasadzie tyle- jego znaczenie turystyczne jest wręcz marginalne. Dojście na szczyt to kilku-kilkunastominutowy spacer, zaś ze szczytu widać dokłądnie to samo co z jego otoczenia. Przyczyną jest tu np. bardzo mizerna wybitność. Stacja przekaźnikowa nad Śnieżnymi Kotłami leży na wyokości 1490 m.np.m, zaś szczyt Wielkiego Szyszaka - 1509, a więc zaledwie 19m wyżej! Nie jest to też żadna osobna wycieczka - właściwy szlak idzie trawersem, około 150m (w poziomie) od szczytu. Polecam fotki w necie lub Google Earth ;)

Wejście tam jest w sezonie letnim jest nielegalne, gdyż nie prowadzi tam znakowany szlak. A zatem w niesprzyjających okolicznościach można zostać dostać odpowiednią "nagrodę". Jeśli koniecznie chciałbyś tam wejść legalnie - zaczekaj do zimy. Wtedy szlak trawersujący jest zamknięty ze względu na zagrożenie lawinowe, zaś zimowe obejście prowadzi właśnie przez szczyt. Przy czym chciałem jeszcze raz zaznaczyć, że poza "kaprysem" nie ma specjalnego powodu, by "wybierać się na Wielkiego Szyszaka" ;)

Pzdr.

Autor:  zyl3k [ Cz maja 10, 2012 10:16 am ]
Tytuł: 

Artur1683 napisał(a):
Wielki Szyszak jest wprawdzie drugim pod względem wysokości szczytem Karkonoszy



raczej 4 ,no i jakąś tam atrakcją jest pomnik , a w zasadzie ruiny pomnika Wilhelma I....

Obrazek

Autor:  Artur1683 [ Pt maja 11, 2012 12:14 am ]
Tytuł: 

Niedozwolony skrót myślowy ;), pominąłem "nie nasze" Lucni i Studnicni Horę - oczywiście poprawienie jak najbardziej na miejscu.

Ale mimo wszystko podtrzymuję zdanie, że sens "wędrówki na Wielkiego Szyszaka" jest mizerny ;) . A biorąc pod uwagę ryzyko dodatkowych kosztów takiej wyprawy - zdecydowanie odradzam.

Autor:  Krabul [ Pt maja 11, 2012 7:39 pm ]
Tytuł: 

Raz tam poszedlem latem. Do dzis nie wiem po co.

Autor:  pabligo [ So maja 12, 2012 9:46 am ]
Tytuł: 

Jestem trochę zły na was, bo skutecznie odwiedliście mnie od planu wejścia na Wielki Szyszak. W sumie to wiedziałem, że jakiś atrakcji tam nie ma, ale chciałem tam wejść bardziej z powodu "zaliczenia" szczytu. W końcu idąc szlakiem na Śnieżne Kotły do Wielkiego Szyszaka jest już o rzut beretem. No i pewnie trochę mnie będzie sumienie gryzło, że będąc tak blisko, nie wszedłem na ten szczyt. W sumie tomoże jeszcze zapytam o dotkliwość tej "nagrody" za wejście na Wielki Szyszak... Orientujecie się co do jej wysokości?;)

Autor:  Krabul [ So maja 12, 2012 6:41 pm ]
Tytuł: 

No to idz. Szczyt jest tak wybitny ze jak ogladasz panorame w jedna strone, to zeby zobaczyc w druga musisz zrobic 200m po plaskim terenie.

Autor:  Artur1683 [ N maja 13, 2012 7:25 pm ]
Tytuł: 

Z całego serca przepraszam Cię, że Wielki Szyszak jest jaki jest ;)

Zresztą - zrobisz jak będziesz uważał, bo to Twoje konsekwencje i Twoja odpowiedzialność. Pytanie o wysokość mandatu brzmi dla mnie nieco kuriozallnie dlatego, że ze wszystkich xx powodów, które jestem w stanie wymyślić, a dla których zdobywa się określone szczyty - od praktycznych, poprzez estetyczne aż po czysto abstrakcyjne - dla Wielkiego Szyszaka nie potrafię dopasować żadnego ;). Ani szczególnego widoku, ani szczególnego znaczenia (nie należy do żadnych "koron") ani wyzwania technicznego czy choćby wysiłkowego - tak naprawdę to po prostu spacer alternatywną - nielegalną - ścieżką. I nic więcej ;) Osobiście zamiast ambicji p.t. "zbobyć każdy szczyt" poleciłbym "zobaczyć jak najwięcej" - w tym wypadku choćby wypad na czeską stronę, do źródeł Łaby, okolic Łabskiego Dołu czy dalej pod Kotel i jego Jamy. Gwarantuję większą satysfakcję niż z "ataku szczytowego" na Szyszaku ;)

Autor:  trekker [ Pn maja 14, 2012 10:44 pm ]
Tytuł: 

Idź, idź, chociażby właśnie ze względów historycznych warto wejść. No i widok chyba też jest jednak trochę lepszy niż z okolic stacji Śnieżnych. Nie pamiętam teraz dokładnie ale np. zbiornika Sosnówka chyba nie widać ze Śnieżnych, a ze szczytu Szyszaka tak. Jedyne co się zgadzam to że rzeczywiście podejście od stacji Śnieżnych jest wybitnie nie górskie. Jak chcesz poczuć ten szczyt to przejdź przez Śnieżne dołem (bardzo ciekawa trasa) i podejdź na Szyszaka z Czarnej Przełęczy, a zejdź właśnie do stacji na Śnieżnych Kotłach. Przy okazji jak już zaliczasz Szyszaka to wracając wejdź też na szczyt Łabskiego (ze szlaku zajmuje to minutę).

Autor:  Luiza [ Pn maja 14, 2012 11:09 pm ]
Tytuł: 

trekker napisał(a):
Nie pamiętam teraz dokładnie ale np. zbiornika Sosnówka chyba nie widać ze Śnieżnych, a ze szczytu Szyszaka tak.


Z Kotłów już widać zachodnią część, z trawersu Szyszaka jeszcze lepiej. Ze szczytu nie wiem, nie byłam.

Autor:  slawekskiper [ Wt maja 15, 2012 8:37 am ]
Tytuł: 

Widok z trawersu Wielkiego Szyszaka w stronę Sosnówki:
Obrazek

Widok "ekstremalnego" wejścia na Wielki Szyszak (a raczej jego zakazu).
Obrazek

Cena biletu zgodnie ze stawkami mandatów w KPN. Nie warto iść na taką lewiznę :D
Cytuj:
Raz tam poszedlem latem. Do dzis nie wiem po co.

- Krabul ujął meritum sprawy jednym zdaniem

Autor:  zjerzony [ Wt maja 15, 2012 6:45 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Szczyt jest tak wybitny (...)

Byłem tam zimą, przez cały tydzień łaziorowania niemal zero widoków, bodaj tylko przez pół dnia widać było słońce. Ale pojadę tam jeszcze kiedyś, i też w zimie, nawet gdy będzie podobna dupówa.

Autor:  pabligo [ Pn maja 21, 2012 3:25 pm ]
Tytuł: 

No nie potrafiłem się jednak oprzeć i będąc przy Śnieżnych Kotłach, wszedłem też na Wielki Szyszak.:) Zgodnie z tym co mówiliście, nie jest to jakiś specjalnie atrakcyjny szczyt, a widoki są bardzo ograniczone.
Schodząc już z Wielkiego Szyszaka wpadłem wprost na strażniczkę z Karkonoskiego Parku Narodowego, taki pech.;) Na szczęście obyło się bez "nagrody". Inni mieli większego pecha, bo do na szczyt może brakowało im z 200 metrów, a zostali zawróceni przez strażniczkę.;)

Autor:  slawekskiper [ Pn maja 21, 2012 9:09 pm ]
Tytuł: 

A fajna chociaż była? :lol:
Chciałoby się napisać: a nie mówiłem :lol: :lol: :lol:

Autor:  pabligo [ Pn maja 21, 2012 11:19 pm ]
Tytuł: 

Pytasz, czy fajna była? No już pisałem, że ta góra nie była zbytnio fajna.;) Aaa, o strażniczkę pewnie pytasz... Jak na mój gust to za szczupła, żeby nie powiedzieć, że chuda. Poza tym strój strażnika parków narodowych niespecjalnie dodaje seksapilu kobietom.;)

Autor:  placektoja [ Cz maja 31, 2012 4:53 am ]
Tytuł: 

Bardzo polecam trase która podał trekker. Niezapomniane widoki.
Może się naraże ale też uważam że warto zaliczyć Szyszaka. Trochę nie rozumiem dlaczego jest tam zakaz skoro prowadzi tam całkiem dobrze utrzymana ścieżka.
Pamiętam jak na szczycie ponika stał wykuty w skale orzeł. Obecnie stoi na ziemi a znalezienie go wcale nie jest takie proste.

Autor:  pabligo [ Cz maja 31, 2012 4:00 pm ]
Tytuł: 

placektoja napisał(a):
Trochę nie rozumiem dlaczego jest tam zakaz skoro prowadzi tam całkiem dobrze utrzymana ścieżka.

Jak poinformowała mnie strażniczka Karkonoskiego Parku Narodowego, która złapała mnie na szczycie Wielkiego Szyszaka, szlak na ten szczyt zamykany jest z powodu lęgu rzadkich gatunków ptaków.

Autor:  slawekskiper [ Cz maja 31, 2012 4:44 pm ]
Tytuł: 

Czyli zatrzymała Cię "za ptaka"? :lol: :lol: :lol: To chyba jedna następnym razem też tam pójdę, okazuje się , że warto... :cry: :lol:

Autor:  pabligo [ Cz maja 31, 2012 7:03 pm ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Czyli zatrzymała Cię "za ptaka"? Laughing Laughing Laughing

Tak, zgadza się: zatrzymała mnie za ptaka. A to co najbardziej wzmocniło moja samoocenę to to, że powiedziała, że to bardzo rzadki gatunek ptaka. :D

Autor:  placektoja [ Cz maja 31, 2012 7:06 pm ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
placektoja napisał(a):
Trochę nie rozumiem dlaczego jest tam zakaz skoro prowadzi tam całkiem dobrze utrzymana ścieżka.

Jak poinformowała mnie strażniczka Karkonoskiego Parku Narodowego, która złapała mnie na szczycie Wielkiego Szyszaka, szlak na ten szczyt zamykany jest z powodu lęgu rzadkich gatunków ptaków.


Jestem w stanie to zrozumieć. Ale jeśli faktycznie te sympatyczne zwierzątka faktycznie tam są. Bo KPN często wymiawia się właśnie ochroną ptaków. Wystarczy poczytać z jakiego powodu były wstrzymywane inwestycje w okolicach Karpacza i jak sie to skończyło (ogólnie mówiąc aferą)

Sam nie jestem zwolennikiem wyciągów i innych dziwactw w Parkach Narodowych i uważam że przyrode trzeba chcronić ALE Z GŁOWĄ.

Kiedyś spotkałem strażnika w Tatrach. Fakt nie szedłem szlakiem, Szedłem na Mnicha. Krótka rozmowa i Pan mówi że `gdybyśmy pozwolili Wam chodzić wszędzie to byścia NAM TE TATRY ZADEPTALI`
Więc zapytałem Go `kto mu te Tatry dał`
Wściekł się.
Faktem jest że 90% ludzi chodzących po górach idzie tam bo słyszeli że jest fajnie i być w Karkonoszach a nie być na Śnieżce to wstyd. Łażą w aDIDASACH i marudzą że po drodze nie ma McDonalda.
Ale są tez ludzie którzy kochają góry i umieją sie zachować kiedy np widzą w lesie Jelenia. (niezapomniany widok)
Są ludzie którzy umieją szanować przyrode i umieją z niej kożystać.
I właśnie takich ludzi zachęcam do wejścia na Wielki Szyszak. Jak już sie tam znajdziecie to zrozumiecie dlaczego było warto.

Autor:  pabligo [ Cz maja 31, 2012 7:13 pm ]
Tytuł: 

placektoja napisał(a):
Są ludzie którzy umieją szanować przyrode i umieją z niej kożystać.
I właśnie takich ludzi zachęcam do wejścia na Wielki Szyszak.

Nie uważasz, że dwa Twoje zacytowane przeze mnie zdania się ze sobą kłócą?;) Pierwsze zdanie chwali osoby umiejące szanować przyrodę, a drugie zachęca do wejścia na Wielki Szyszak. :) Mnie troszkę gryzie sumienie, że wszedłem tam nielegalnie. W jakimś stopniu jestem rozgrzeszony, bo nie zdawałem sobie sprawy z powodu zamknięcia tego szlaku czyli właśnie ten lęg ptaków. Jakkolwiek, jakoś nie mogłem oprzeć się pokusie. ;)

Autor:  rogerus72 [ Cz maja 31, 2012 7:15 pm ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
Tak, zgadza się: zatrzymała mnie za ptaka. A to co najbardziej wzmocniło moja samoocenę to to, że powiedziała, że to bardzo rzadki gatunek ptaka. :D

:lol:

placektoja napisał(a):
Kiedyś spotkałem strażnika w Tatrach. Fakt nie szedłem szlakiem, Szedłem na Mnicha. Krótka rozmowa i Pan mówi że `gdybyśmy pozwolili Wam chodzić wszędzie to byścia NAM TE TATRY ZADEPTALI`
Więc zapytałem Go `kto mu te Tatry dał`
Wściekł się.

uuuuu, odważnie...

Autor:  placektoja [ Cz maja 31, 2012 7:20 pm ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
placektoja napisał(a):
Są ludzie którzy umieją szanować przyrode i umieją z niej kożystać.
I właśnie takich ludzi zachęcam do wejścia na Wielki Szyszak.

Nie uważasz, że dwa Twoje zacytowane przeze mnie zdania się ze sobą kłócą?;) Pierwsze zdanie chwali osoby umiejące szanować przyrodę, a drugie zachęca do wejścia na Wielki Szyszak. :) Mnie troszkę gryzie sumienie, że wszedłem tam nielegalnie. W jakimś stopniu jestem rozgrzeszony, bo nie zdawałem sobie sprawy z powodu zamknięcia tego szlaku czyli właśnie ten lęg ptaków. Jakkolwiek, jakoś nie mogłem oprzeć się pokusie. ;)


Owszem masz trochę racji. Ale spójrz jak się to odbywa w innych krajach. Chodzisz gdzie chcesz, nie masz szlaków, a i przyroda na tym nie cierpi.

Swoją wypowiedzą chciałem tylko zwrócić uwagę że większość ludzi nie potrafi się zachować w górach i stąd wprowadzono właśnie takie zakazy.

Absolutnie nie zachęcam do łamania prawa. Uważam tylko że gdybyśmy wszyscy zachowywali się w górach z szacunkiem dla ich mieszkańców to moglibyśmy chodzić wszędzie...

GÓR NIE ZDOBYWAMY... JESTEŚMY TAM TYLKO GOŚĆMI...

Autor:  pabligo [ Cz maja 31, 2012 7:21 pm ]
Tytuł: 

placektoja napisał(a):
Kiedyś spotkałem strażnika w Tatrach. Fakt nie szedłem szlakiem, Szedłem na Mnicha. Krótka rozmowa i Pan mówi że `gdybyśmy pozwolili Wam chodzić wszędzie to byścia NAM TE TATRY ZADEPTALI`

To nie miejsce na temat Tatr i Mnicha, ale powiem tylko słówko. Co jest motywem ustanowienia zakazu wejścia na Mnich? Nie uwierzę w to, że tym motywem jest ochrona przyrody, bo gdyby tak było to zakaz ten byłby bezwzględny (przynajmniej na określony czas). A tymczasem można na ten szczyt zupełnie legalnie wejść tyle tylko, że ... w towarzystwie przewodnika.:) Czy towarzystwo przewodnika sprawia, że przyroda jest bezpieczniejsza? Dlatego też, o ile zakaz wejścia na Wielki Szyszak potrafię zrozumieć, to zakaz wejścia na Mnich i tego typu podobne szlaki jest dla mnie niezrozumiały.

Autor:  slawekskiper [ Cz maja 31, 2012 8:30 pm ]
Tytuł: 

pabligo napisał(a):
Dlatego też, o ile zakaz wejścia na Wielki Szyszak potrafię zrozumieć, to zakaz wejścia na Mnich i tego typu podobne szlaki jest dla mnie niezrozumiały.

Iiii tam, zrozumiały - chodzi o to by statystyczny Kowalski z Nowakiem się tam nie pchali z ceprostrady i łbów nie porozbijali narażając TOPR na straty finansowe i ujowe statystyki :D i tyle... :D
(nie urażając oczywiście wszystkich tu obecnych Kowalskich i Nowaków- to był przykład :roll: ) :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/