Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam,
organizujemy Barbórkę na Turbaczu, mamy jeepa i chcielibyśmy wywieźć starszych i kontuzjowanych kolegów do schroniska. Orientujecie się jak to jest z załatwianiem takich pozwoleń na wjazd na teren lasów państwowych. Albo czy tam w Kowańcu jest w ogóle szlaban?
PS. To nie jest teren Parku.
Moze ktoś ma jakieś znajomości

pzdr

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

Po prostu napisz do Nadleśnictwa... próbowałeś?

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

20 listopada szlabanu zamknietego nie bylo (jakis Nissan przejezdzal), ale stoi zakaz wjazdu (powyzej asfaltu), kogo nie dotyczy, nie wiem. Kiedys mozna bylo dogadac sie ze schroniskiem i wywozili na gore np. bagaze, ale czy to jest teraz mozliwe - nie sprawdzalem.

_________________
Tomcio

Jak najbardziej. Dzwońcie do schroniska, najlepiej do kierownika, na pewno można się dogadać.

Udało się zdobyć pozwolenie, wie ktoś jak tam droga wygląda, czy jest trudna technicznie dla samochodu Nissa Patrol Long z 6 osobami na pokładzie?

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

jak śmiesz wątpić w Patrola?!?

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

bo widzisz, teraz wszystko robią od dupy strony. także płeć już nie ma aż tak wielkiego znaczenia - dupa to dupa.

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Dobrze, że zamiast Patrola nie padło pytanie o Seicento
Swoją drogą jak dla mnie takich aut nie kupuje się do niedzielnych zakupów w Biedronce. No chyba, że lans.

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987

Panowie, gdyby to był mój samochód i jechałbym sam a nie z 6 osobami na pokłądzie 100 kuflami i 400 piwami, nie znając drogi, bo jeżeli spadnie śniego wyjazd może być znacznie trudniejszy, a nie mam doświadczenia w tej kwestii. Dlatego pytam

_________________
Pozdrawiam
https://picasaweb.google.com/dariusz.finster

I tu uczucia mam już mieszane: śmiem wątpić, bo w ubiegłą środę robiłam patrolem piruety na pierwszych lodach pokrywających zdradziecko mostki nad potokami, ale z drugiej strony - duża i solidna konstrukcja, po tychże piruetach pozwoliła wydostać się z pojazdu o własnych siłach i bez szwanku . Tylko patrol nieco pognieciony
Wrażenia - bezcenne ...