Forum portalu turystyka-gorska.pl

za co kochamy naprawde gory

Za to, że są; za to, jakie są i za to, co nam dają. Każdy ma swój powód. Jeśli chodzi o mnie, to kocham góry za to, że są, czyli w zasadzie bezinteresownie, ale także za to, co mi dają, za to, czego można tam doznać. W górach można się zintegrować z przyrodą, poznać samego siebie , a także nauczyć się pomagać bezinteresownie i przyjmować bezinteresowną pomoc ... Góry to świątynia, wymagają szacunku i odpowiedniego zachowania, ale jest to nic w porównaniu z tym, co mogą dać..

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

http://www.turystyka-gorska.pl/forum/ph ... sc&start=0

Temat istnieje już na forum.

za przestrzeń
za widoki
za kontakt ze skałą

Za to,że bezinteresownie są i dają mi tyle radości
a tak bardziej szczegółowo:za ich niepowtarzalny klimat,którego nic nie zastapi;za to że w fantastyczny sposób zmuszją do wysiłku,z którego jednak czerpie sie masę radości i satysfakcji;za ich zmienność i grozę,którą czasem również potrafia pokazać...

za wolność, za wysokość, za spokój, za potęgę, ...za fakt istnienia...

Tak na prawde chyba nie wiem , a może i wiem ale poprostu nie potrafie sprecyzować ... podobno jednak prawdziwa miłość to miłość kiedy nie wie sie dlaczego sie kocha

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

A ja kocham góry za to, że:

uszlachetniają, w tym bezsensownym często świecie stanowią oazę spokoju, wyciszenia, odizolowania - jak juz chcę sie z tego całego syfu dookoła otrzepać to jest to najlepsze ku temu miejsce

kuszą swoimi szczytami, zachęcają, jakby wyciągały rękę do turystów na zasadzie chodźcie a nie pożałujecie

nie ma lepszego miejsca na świecie aby zostać sam na sam ze swoimi myślami, spojrzeć w głąb siebie, dokonac jakiegoś wewnętrznego rachunku sumienia

gdyby nie góry nie poznałbym wielu fantastycznych ludzi przez co życie byłoby jednak uboższe - stały się pomostem, wspólnym mianownikiem aby zaznajomic sie z innymi góro-maniakami

I za to wszystko wielkie AVE dla gór