endless napisał(a):
Witam
Pytanie dla tych co byli, czy jest sens się tam wybierać w 2 osoby, pytanie może głupie ale słyszałem, że sporo tam szałasów i zdziczałych psów, wiadomo w większej grupie zawsze inaczej a 2 osoby w tym jedna kobieta czy może być cieżko przejść ze względu na te psiska?
Psy nie są zdziczałe, psy pilnują owiec.
Byłam w górach Suchard w większej grupie, ale w którymś momencie już bardzo blisko przełęczy Rotunda akurat szłam sama z koleżanką i psy nas obstąpiły.
Krzyknęłam głośno i wyraziście "ku łowcom, kurrrrwa ku łowcom !" i sobie poszły.
Psy pasterskie to nie jest specyficzny problem tego akurat pasma, ale ogólnie problem wszystkich gór Rumunii.
Myślę, że należy poruszać się co najmniej w dwie osoby i nosić ze sobą specjalny gaz pieprzowy na psy, do użycia w ostatecznym wypadku.
Ja jednak mimo, ze byłam w Rumunii z 7 razy jakoś nigdy nie musiałam używać.
Kiedy widziałam je z daleka czekaliśmy aż przyjdzie pasterz (był zawsze gdzieś w pobliżu) i je zawoła.
Dla pasterzy warto mieć ze sobą kilka paczek mocnych papierosów.