Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Projekt nowego rozporządzenia ws przewodników górskich http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=13671 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Lech [ N lip 08, 2012 11:54 am ] |
Tytuł: | Projekt nowego rozporządzenia ws przewodników górskich |
Pojawiła się kolejna wersja projektu ustawy oraz projekt rozporządzenia ws przewodników górskich. W ustawie są drobne zmiany, niezbyt istotne oraz projekt rozporządzenia (od str. 136), a tam dotychczasowe rozporządzenie praktycznie prawie bez zmian ze wszystkimi jego idiotyzmami... http://legislacja.rcl.gov.pl/lista/2/pr ... alog/33838 Są tam też pewne, nie mniej idiotyczne nowości. Oto przykład: Cytuj: §10. I pytanie: Na czym polega szczególna trudność prowadzenia wycieczek autokarowych przez przewodników górskich, że postanowiono utrzymać w tym zakresie państwowe regulacje i jak się to ma do trudności prowadzenia takich wycieczek w przypadku pozostałych przewodników i pilotów wycieczek, których regulacje będą zniesione?1. Ustala się następujące stopnie trudności tras i wycieczek przez przewodników górskich odpowiedniej klasy: 1) przewodnik górski klasy III, II i I jest uprawniony do prowadzenia wycieczek letnich i zimowych po szlakach i drogach dopuszczonych do ruchu turystycznego, w tym także wycieczek autokarowych; Kolejny "kwiatek" do zbioru idiotyzmów w projekcie nowego rozporządzenia: Cytuj: § 11 I teraz pytanie: Co to jest "usługa przewodnictwa górskiego"? Czy po w prowadzeniu w życie tego idiotyzmu prowadzenie wycieczki pieszej na obszarze zatrzeżonym np. dla przewodników górskich sudeckich, m.in. na Gromnik (393 m n.p.m) będzie "usługą przewodnictwa górskiego", a na Łysicę w Górach Świętokrzyskich (612 m n.p.m.) nie, bo to nie jest przepisowy obszar górski?
Jeżeli organizator turystyki w umowie z klientem zobowiązuje się do zapewnienia usług przewodnictwa górskiego, oznacza to, że ma obowiązek zapewnić klientowi usługi przewodnika górskiego posiadającego uprawnienia na obszar górski, na którym odbywa się impreza turystyczna. |
Autor: | Artur1683 [ N lip 08, 2012 12:28 pm ] |
Tytuł: | |
Będziesz zakładał nowy wątek dla każdego projektu? Trochę ich jeszcze zapewne będzie, zanim (o ile kiedykolwiek) cokolwiek się ustabilizuje na dłuższy czas... Proponowałbym mimo wszystko wkleić to na 70tą którąś stronę "naszego" |
Autor: | zyl3k [ N lip 08, 2012 3:00 pm ] |
Tytuł: | |
Lech zlituj się |
Autor: | Lech [ N lip 08, 2012 4:03 pm ] |
Tytuł: | |
Artur1683 napisał(a): Proponowałbym mimo wszystko wkleić to na 70tą którąś stronę "naszego" A nie lepiej żebyś zdobył się na refleksje oraz spróbował odpowiedzieć na powyższe pytania i dociec gdzie tkwi źródło zabetonowania takich idiotyzmów? Czy czasami nie tkwi ono nie tylko w rutynie i nieraz karykaturalnych zupełnie sytuacjach praktycznych, np. sankcje za pokazywanie znajomym zabytków, ale i w tym jak same środowisko przewodnickie – podobnie zresztą jak wiele innych, zostało zdemolowane sposobem jego tworzenia? Przewodnictwo bowiem, przez długie lata zmonopolizowane przez PTTK, było ważnym elementem indoktrynacji i takim by chciało pozostać przynajmniej w części "górskiej".
|
Autor: | Zombi [ N lip 08, 2012 5:49 pm ] |
Tytuł: | |
Lech napisał(a): I teraz pytanie: Co to jest "usługa przewodnictwa górskiego"?
Do zapewnienia usług przewodnictwa górskiego może (ale przecież nie musi) zobligować się w umowie z klientem organizator. Paragraf 11 dowolność interpretacji zwrotu "przewodnictwo górskie" ogranicza - taka jest chyba jego jedyna funkcja. Organizując wycieczkę na Gromnik (albo i gdzie indziej) organizator albo w umowie będzie zapewniał "usługę przewodnictwa górskiego", albo nie. W drugim wypadku żaden przewodnik nie będzie potrzebny. Treść tego paragrafu jest dość jasna. |
Autor: | Lech [ N lip 08, 2012 7:16 pm ] |
Tytuł: | |
Zombi napisał(a): Organizując wycieczkę na Gromnik (albo i gdzie indziej) organizator albo w umowie będzie zapewniał "usługę przewodnictwa górskiego", albo nie. W drugim wypadku żaden przewodnik nie będzie potrzebny. A jeżeli na Gromnik (393 m n.p.m.) będzie potrzebny przewodnik i poprowadzi taki nieregulowany, który nie jest przewodnikiem górskim, to co wtedy? Zombi napisał(a): Treść tego paragrafu jest dość jasna. Jest idiotyczna. Odpowiedz mi w takim razie na pytanie: Jeżeli po wejściu tych idiotyzmów w życie organizator w umowie będzie miał na życzenie klientów zapewnić "usługę przewodnictwa górskiego" wycieczce na dużo wyższą Łysicę (612 m n.p.m.) w Górach Świętokrzyskich, to jakiego przewodnika górskiego ma zatrudnić? Pytam, bo to nie jest obszar uprawnień przewodnika ani beskidzkiego, ani sudeckiego, ani tatrzańskiego? A im nie wolno i nadal nie ma być wolno prowadzić poza terenem swoich uprawnień, natomiast przewodnicy świętokrzyscy nie są i nie mają być górskimi.
|
Autor: | Zombi [ N lip 08, 2012 8:48 pm ] |
Tytuł: | |
Lech napisał(a): jeżeli na Gromnik (393 m n.p.m.) będzie potrzebny przewodnik W jakim sensie "potrzebny"? Lech napisał(a): Jeżeli po wejściu tych idiotyzmów w życie organizator w umowie będzie miał na życzenie klientów zapewnić "usługę przewodnictwa górskiego" wycieczce na dużo wyższą Łysicę (612 m n.p.m.) w Górach Świętokrzyskich, to jakiego przewodnika górskiego ma zatrudnić?
Jurysta nie jestem, ale odpowiedź wydaje się banalna: skoro nie ma świętokrzyskich przewodników górskich, organizator nie powinien zapewniać usługi przewodnictwa górskiego po terenie Gór Świętokrzyskich. A jeżeli organizator zapewni takie usługi? No cóż - jego błąd, i jego problem. Uczestnicy będą mogli wnieść roszczenie z tytułu niedotrzymania warunków umowy. |
Autor: | Lech [ N lip 08, 2012 9:11 pm ] |
Tytuł: | |
Zombi napisał(a): Lech napisał(a): jeżeli na Gromnik (393 m n.p.m.) będzie potrzebny przewodnik W jakim sensie "potrzebny"? Zombi napisał(a): Lech napisał(a): Jeżeli po wejściu tych idiotyzmów w życie organizator w umowie będzie miał na życzenie klientów zapewnić "usługę przewodnictwa górskiego" wycieczce na dużo wyższą Łysicę (612 m n.p.m.) w Górach Świętokrzyskich, to jakiego przewodnika górskiego ma zatrudnić? Jurysta nie jestem, ale odpowiedź wydaje się banalna: skoro nie ma świętokrzyskich przewodników górskich, organizator nie powinien zapewniać usługi przewodnictwa górskiego po terenie Gór Świętokrzyskich. A jeżeli organizator zapewni takie usługi? No cóż - jego błąd, i jego problem. Uczestnicy będą mogli wnieść roszczenie z tytułu niedotrzymania warunków umowy. |
Autor: | Zombi [ N lip 08, 2012 9:28 pm ] |
Tytuł: | |
Lech napisał(a): Do poprowadzenia wycieczki na Gromnik. Jak to? Jak to "potrzebny do prowadzenia wycieczki na Gromnik"? Kto będzie tego potrzebował? Klienci? No to jeżeli zażyczą sobie "usług przewodnictwa górskiego", przewodnik będzie musiał być sudecki, jeżeli sobie nie zażyczą względnie w umowie nie będzie zapewnienia o usłudze "przewodnictwa górskiego", żaden. Bardzo to przecież proste. Lech napisał(a): A jeżeli klienci wyraźnie sobie zażyczą "usługi przewodnictwa górskiego"
No cóż - a co jeżeli zażyczą sobie wyraźnie wycieczki na Marsa? To samo. |
Autor: | rafi86 [ N lip 08, 2012 9:29 pm ] |
Tytuł: | |
motyla noga znowu pół serwera jeden wątek zajmie |
Autor: | Lech [ N lip 08, 2012 9:37 pm ] |
Tytuł: | |
Zombi napisał(a): Lech napisał(a): A jak oprowadzenia wycieczki na Gromnik. Jak to? Jak to "potrzebny do prowadzenia wycieczki na Gromnik"? Kto będzie tego potrzebował? Klienci? No to jeżeli zażyczą sobie "usług przewodnictwa górskiego", przewodnik będzie musiał być sudecki, jeżeli sobie nie zażyczą względnie w umowie nie będzie zapewnienia o usłudze "przewodnictwa górskiego", żaden. Zombi napisał(a): Bardzo to przecież proste. Tak proste jak idiotyczne.Zombi napisał(a): Lech napisał(a): A jeżeli klienci wyraźnie sobie zażyczą "usługi przewodnictwa górskiego" No cóż - a co jeżeli zażyczą sobie wyraźnie wycieczki na Marsa? To samo. |
Autor: | Zombi [ N lip 08, 2012 10:12 pm ] |
Tytuł: | |
Lechu, musisz się zdecydować, czy chcesz rozmawiać o interpretacji przepisów, które wbrew temu co piszesz, są dość oczywiste, czy o ich ocenie. Jeśli to drugie, to chyba już swoje powiedziałeś: że idiotyczne. Powtarzanie tego samego nie ma ani żadnego waloru eksplanacyjnego, ani merytorycznego, tym bardziej że nikt na razie tych ocen tu nie podważa. |
Autor: | Lech [ Pn lip 09, 2012 8:09 am ] |
Tytuł: | |
Zombi napisał(a): Lechu, musisz się zdecydować, czy chcesz rozmawiać o interpretacji przepisów. O interpretacji też. No bo jak zinterpretować fakt, że pomysłodawcy tego projektu doszli do wniosku, iż szczególna trudność prowadzenia wycieczek autokarowych przez przewodników górskich wymusza konieczność utrzymania w tym zakresie państwowych regulacji na całym południowym obszarze kraju - jakieś 1/4 Polski.
|
Autor: | Zombi [ Pn lip 09, 2012 11:09 am ] |
Tytuł: | |
Ja widzę sprawę tak: jeśli jakiś nieostrożny organizator wpisze do umowy zwrot zapewniający "usługi przewodnictwa górskiego" a później w trakcie takiej lub innej wycieczki (chośby po Białymstoku) nie będzie jej towarzyszył przewodnik górski z "licencją" na dany obszar, wtedy uczestnik wycieczki będzie miał podstawę prawną, aby skarżyć organizatora o niedopełnienie warunków umowy. |
Autor: | dawid91 [ Pn lip 09, 2012 12:20 pm ] |
Tytuł: | |
W końcu jakiś ciekawy temat Lechu ![]() |
Autor: | Mazio [ Pn lip 09, 2012 12:40 pm ] |
Tytuł: | |
Lech napisał(a): Na czym polega szczególna trudność prowadzenia wycieczek autokarowych przez przewodników górskich?
Może gdy przewodnik nie ma uprawnień na prowadzenie autokaru? |
Autor: | chief [ N lip 15, 2012 11:26 pm ] |
Tytuł: | |
Lech napisał(a): organizator w umowie będzie miał na życzenie klientów zapewnić "usługę przewodnictwa górskiego" wycieczce na dużo wyższą Łysicę (612 m n.p.m.) w Górach Świętokrzyskich, to jakiego przewodnika górskiego ma zatrudnić? Pytam, bo to nie jest obszar uprawnień przewodnika ani beskidzkiego, ani sudeckiego, ani tatrzańskiego? Zombi napisał(a): jeśli jakiś nieostrożny organizator wpisze do umowy zwrot zapewniający "usługi przewodnictwa górskiego" a później w trakcie takiej lub innej wycieczki (chośby po Białymstoku) nie będzie jej towarzyszył przewodnik górski z "licencją" na dany obszar, wtedy uczestnik wycieczki będzie miał podstawę prawną, aby skarżyć organizatora o niedopełnienie warunków umowy.
odpowiedź w… http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 057#580057 |
Autor: | chief [ N lip 15, 2012 11:43 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Cytat: §10. 1. Ustala się następujące stopnie trudności tras i wycieczek przez przewodników górskich odpowiedniej klasy: 1) przewodnik górski klasy III, II i I jest uprawniony do prowadzenia wycieczek letnich i zimowych po szlakach i drogach dopuszczonych do ruchu turystycznego, w tym także wycieczek autokarowych; Lech napisał(a): I pytanie: Na czym polega szczególna trudność prowadzenia wycieczek autokarowych przez przewodników górskich, że postanowiono utrzymać w tym zakresie państwowe regulacje i jak się to ma do trudności prowadzenia takich wycieczek w przypadku pozostałych przewodników i pilotów wycieczek, których regulacje będą zniesione?
odpowiedź w… http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 061#580061 |
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 8:11 am ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Prawo jest prawem i należy je stosować. Jeżeli zawiera idiotyzmy, to należy je zmienić. Nie wszystkie propozycje zmian idą we właściwym kierunku, a na pewno bez sensu jest utrzymanie państwowych regulacji przewodników górskich na całym dotychczasowym obszarze łącznie z pogórzami i terenami ledwie pagórkowatymi.
|
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 8:16 am ] |
Tytuł: | |
tSonka napisał(a): Sama mam także potworne problemy ze zrozumieniem Raczej problemy ze zrozumieniem, że państwowe regulacje i cała związana z tym biurokracja są w tym zawodzie zbędne.
|
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 9:53 am ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Odpowiedź w niestosownym miejscu, bowiem moje pytanie dotyczy projektu nowego rozporządzenia ws przewodników górskich, a nie wątku o zniesieniu obowiązku przewodnickiego.
|
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 11:34 am ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Ponownie mylisz pojęcia, gdyż zakres uprawnień nie ma nic wspólnego z „obowiązkiem przewodnickim”. Sam mylisz pojęcia i nie czytasz ze zrozumieniem. Piszę bowiem o regulowanym przez państwowe urzędy zakresie uprawnień, który wg założeń deregulacyjnych na całym tym obszarze nie musi być regulowany, tak jak nie musi być regulowane przewodnictwo miejskie i terenowe oraz pilotaż wycieczek. Regulacja może co najwyżej dotyczyć obszaru właściwych gór, a nie pogórzy i ledwie pagórkowatych terenów o mniejszych deniwelacjach niż na wielu innych obszarach Polski.
|
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 12:45 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): To, że dany teren jest „rejonem uprawnień” danego przewodnika, nie ogranicza to inszych, którzy mogą też tam prowadzić wycieczki, gdy umowa nie będzie określała, że ma to być przewodnik górski. Skoro na terenach ledwie pagórkowatych i płaskich nie ma być państwowych regulacji dla przewodników miejskich i terenowych, to nie musi być ich także w przypadku przewodników górskich. I nie ma znaczenia czy to będzie park narodowy czy inny obszar. Regulacje takie mogą dotyczyć wyłącznie najwyższych pasm górskich, a nie każdego pasma wzgórz na południu Polski. Tak więc projektowane rozporządzenie określające ściśle obszary uprawnień dla przewodników górskich wraz z terenami nie mającymi nic wspólnego z górami i prawdziwym przewodnictwem górskim jest idiotyczne.
|
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 1:34 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Dlatego rejony uprawnień (wymaganej wiedzy od przewodnika) jest tez poza górami. Taka wiedza może być wymagana przez organizatora i turystów, ale w związku z deregulacją nie może być wymagana przez urzędników i sprawdzana na egzaminie państwowym - tak samo jak nie będzie w tym trybie wymagana i sprawdzana w przypadku innych rodzajów przewodnictwa niż górskie. W przypadku przewodnictwa górskiego może być urzędowo wymagana i sprawdzana tylko wiedza i doświadczenie związane z prowadzeniem wycieczek górskich czyli świadczeniem usług przewodnictwa górskiego. Inaczej byśmy mieli do czynienia z nierównoprawnym traktowaniem przewodników turystycznych w Polsce.
|
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 4:00 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Lech napisał(a): W przypadku przewodnictwa górskiego może być urzędowo wymagana i sprawdzana tylko wiedza i doświadczenie związane z prowadzeniem wycieczek górskich czyli świadczeniem usług przewodnictwa górskiego Nic o takim czymś nie słyszałem, nie wiem skąd masz takie informacje, |
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 6:27 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Lech napisał(a): Nie bajeruj, bo to wynika wprost z istoty założeń deregulacji To nie tyle wynika z założeń ile z tego, że sam sobie resztę dopowiadasz wg "lechowej prawdy" i w nią wierzysz. |
Autor: | Lech [ Pn lip 16, 2012 8:52 pm ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Lech napisał(a): że nigdy nie słyszałeś wypowiedzi min. Gowina, który dupuścił możliwość pozostawienia państwowych regulacji dla przewodników górskich tylko i wyłącznie ze względu na bezpieczeństwo turystów Co nie zmienia faktu, że deregulacja przewodników górskich (czyli zniesienie wymogu min. średniego wykształcenia), nic nie wspomina o zakresie programu kursów i egzaminów.chief napisał(a): Jak na razie wszystko zostaje po staremu. To się jeszcze okaże czy ten projekt w ogóle przejdzie. chief napisał(a): To ty sobie dopowiadasz jakieś historyjki Nie żadne historyjki, tylko ukazuję fakty i nieprawości jakie mogą czekać w przyszłości przewodników i turystykę krajową.
|
Autor: | Lech [ Wt lip 17, 2012 6:37 am ] |
Tytuł: | |
chief napisał(a): Wybacz, ale przewodnikom, jak i kandydatom, nie przeszkadza poznawanie na kursach, czy późniejszych szkoleniach, wiedzy o przyrodzie, historii regionu, etnografii, czy topografii, gdyż ta wiedza będzie jak najbardziej potrzebna Obrzydliwie kłamiesz, bo na ogół przeszkadza czy wręcz uniemożliwia uzyskanie prawa do wykonywania tego zawodu. Wielu kandydatów potrafi i chciałoby zdobyć wiedzę samodzielnie, a nie tracić czas i pieniądze na długotrwałe kursy. Oto przykład pierwszy z brzegu:Cytuj: Chciałbym uzyskać uprawnienia na beskidy zachodnie, czy jakieś kursy odbywają się w tygodniu? Bo zauważyłem że tendencja na szkolenia i terminy odbywania się wycieczek przypada na weekendy niestety w weekendy przez najbliższe 2 lata jestem uziemiony w szkole. źródło cytatu > http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=41038
Jak przygotować się do egzaminu samodzielnie i czy istnieje w ogóle możliwość przystąpienia do egzaminu bez ukończonego kursu? |
Autor: | Sonka [ Wt lip 17, 2012 7:17 am ] |
Tytuł: | |
Lech napisał(a): chief napisał(a): Wybacz, ale przewodnikom, jak i kandydatom, nie przeszkadza poznawanie na kursach, czy późniejszych szkoleniach, wiedzy o przyrodzie, historii regionu, etnografii, czy topografii, gdyż ta wiedza będzie jak najbardziej potrzebna Obrzydliwie kłamiesz, bo na ogół przeszkadza czy wręcz uniemożliwia uzyskanie prawa do wykonywania tego zawodu. Wielu kandydatów potrafi i chciałoby zdobyć wiedzę samodzielnie, a nie tracić czas i pieniądze na długotrwałe kursy. Oto przykład pierwszy z brzegu:Cytuj: Chciałbym uzyskać uprawnienia na beskidy zachodnie, czy jakieś kursy odbywają się w tygodniu? Bo zauważyłem że tendencja na szkolenia i terminy odbywania się wycieczek przypada na weekendy niestety w weekendy przez najbliższe 2 lata jestem uziemiony w szkole. źródło cytatu > http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=41038Jak przygotować się do egzaminu samodzielnie i czy istnieje w ogóle możliwość przystąpienia do egzaminu bez ukończonego kursu? Nie rozumiem Pańskiej argumentacji. Idąc śladem Pańskiego wywodu powinniśmy zrezygnować ze szkół, uczelni, wszelakich kursów itd. Wszak sami jesteśmy w stanie zdobyć wiedzę, a raczej wydaje się nam, że jesteśmy w stanie samodzielnie kształcić się. Kilka lat temu zdobyłam uprawnienia najpierw pilota, a potem przewodnika. Sfinansowała mi je rodzina, szczególnie kurs przewodnicki był drogi. W naszej grupie byli prawie sami pasjonaci, chcieliśmy poszerzyć swoją wiedzę o regionie i zdobyć doświadczenie górskie pod okiem specjalistów. Większość z nas przewodnictwo traktuje jako hobby, nikt z grupy nie jest zawodowym przewodnikiem, nie ma zresztą szans na zdobycie tak dużej ilości zleceń, aby utrzymać się z pracy pilota/przewodnika. Nie wiem kto dał Panu prawo wypowiadać się w imieniu środowiska. Rozmawiałam z Lucy, zna Pana z for. Ma Pan misję, walczy Pan z mafią, no chwała Panu za to, ale proszę bez przesady. Nie ma Pan legitymacji do wypowiadania się w imieniu przysłowiowych milionów. |
Autor: | Lech [ Wt lip 17, 2012 7:48 am ] |
Tytuł: | |
Sonka napisał(a): Nie rozumiem Pańskiej argumentacji. A ja nie rozumiem ludzi zaślepionych wiarą w swoją misję i utwierdzonych w przekonaniu, że wiedzy i doświadczenia górskiego nie można zdobyć inaczej jak tylko i wyłącznie na kursach. Sam uczestniczyłem kiedyś w takim kursie i żadnej praktycznej wiedzy o górach uczestnicy tego kursu poza zaliczaniem jałowych dupogodzin nie wynieśli.Sonka napisał(a): Rozmawiałam z Lucy, zna Pana z for. Sama jesteś tą Lucy, tylko w innym wcieleniu. Zdradzasz się swym specyficznym, niepowtarzalnym stylem.
|
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |