Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

wielka racza
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1390
Strona 1 z 1

Autor:  kilerus [ Cz lut 09, 2006 2:16 pm ]
Tytuł:  wielka racza

właśnie kończe sesje i zamierzam jak bede w domu wybrac sie na wielka racze!!
nigdy tam nie bylem.
interesuje mnie szlak ze zwardonia.
czy ktos wie cos o tym szlaku?
a szczegolnie mnie interesuja warunki czy szlak jest przetarty?

Autor:  Hog [ Cz lut 09, 2006 2:26 pm ]
Tytuł: 

z początku idziesz raczej po otwartej przestrzeni....

Potem masz dosć duże podejscie i włazisz w las....

Do Magury cieżko...
Ciągnie się to jak flaki z olejem. mój letni rekord - 3h 40
Potem już jakoś leci...

Co do przetarcia.... przetarty powinien być szlak z Kolonii bo to dojazdówka.

Autor:  Kaytek [ Cz lut 09, 2006 3:00 pm ]
Tytuł: 

Hm.. ja tam lubię tą trasę... i dalej na Przegibek.
A czy przetarta sprawdzisz w Zwardoniu, początek pewnie tak... bo to między chałupami... Jakby co to zawsze w Zwardoniu możesz iść na piwo ;) zamiast na Raczę ;)

Autor:  kilerus [ Cz lut 09, 2006 3:02 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Jakby co to zawsze w Zwardoniu możesz iść na piwo ;) zamiast na Raczę ;)

nie no spoko
ale jak na racze to racze piwo jest wszedzie a racza juz nie koniecznie

zdrowko
:D

Autor:  KWAQ9 [ Cz lut 09, 2006 3:32 pm ]
Tytuł:  Re: wielka racza

kilerus napisał(a):
właśnie kończe sesje i zamierzam jak bede w domu wybrac sie na wielka racze!!
nigdy tam nie bylem.
interesuje mnie szlak ze zwardonia.
czy ktos wie cos o tym szlaku?
a szczegolnie mnie interesuja warunki czy szlak jest przetarty?


Byłem tam w lipcu z 15 lat temu i muszę przyznać że szlak jest bardzo fajny, tak jak Hog mówi, trochę wolnej przestrzeni i trochę lasu... Myślę że nie powinieneś mieć o tej porze problemów...

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  Gofer [ Cz lut 09, 2006 4:43 pm ]
Tytuł: 

Byłem (znaczy chciałem być :P ) na Wielkiej Raczy , w przerwie między swiętami a Sylwestrem . Też obrałem właśnie czerwony szlak , idący ze Zwardonia. I szczerze Ci odradzam ten pomysł , proponowałbym bardziej wariant z Rycerki Górnej. Pod koniec stycznia , kiedy byłem tam ja , szlak był przetarty bardzo dobrze ale tylko do momenty przejscia za Skalanke , tam też konczą sie domy , wiec zrozumiałe dlaczego szlak wyglądał znośnie. Dalej już nie było nawet sladu , szło się bardzo mozolnie , wiec zaledwie po godzinie brodzenia w sniegu po pas podjąłem decyzje o powrocie . Stuknąłem jeszcze piwo w schronisku i na tym się skonczyło . Nie wiem jak jest teraz ... ale szczerze , nie sądze by wiele sie zmieniło . Wieczorem dorzuce jakieś fotki to sam to zobaczysz ...

POZDRAWIAM !

Autor:  Gofer [ Cz lut 09, 2006 4:48 pm ]
Tytuł: 

Za to latem :wink: piekna sprawa , to właśnie szlak do którego mam największy sentyment :)

Autor:  kilerus [ Cz lut 09, 2006 5:06 pm ]
Tytuł: 

dzieki wielkie zaraz rozpatrze jaka inna alternatywe

a jeszcze pytaneczko apropos lata (bo wtedy zamierzam tam isc) jak wyglada ten slowacki szlak na racze czy zaraz tam sie laczy z tym naszym czerwonym bo ciezko sie mi dostac do jego poczatku na slowacji

Autor:  Gofer [ Cz lut 09, 2006 5:19 pm ]
Tytuł: 

a o to obiecane fotki ...

przed schronem , i już wtedy miałem obawy o finał tej wycieczki

Obrazek

Już za schronem - Wyciąg narciarski Skalite

Obrazek

A to już za Skalanką (wyszliśmy z "zabudowań") ...białe szaleństwo...
ObrazekObrazekObrazek

No więc POWRÓT ...
Znów w Schronisku

Obrazek

I dworzec ... w Zwardoniu .

ObrazekObrazekObrazek


Być może coś uległo zmianie ... :wink: :twisted:

POZDRAWIAM !

Autor:  kilerus [ Cz lut 09, 2006 5:22 pm ]
Tytuł: 

WOW

no tak taki kawal drogi po takim sniegu to maskra

wole nie ryzykowac!!!

Autor:  Gofer [ Cz lut 09, 2006 5:24 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
dzieki wielkie zaraz rozpatrze jaka inna alternatywe

a jeszcze pytaneczko apropos lata (bo wtedy zamierzam tam isc) jak wyglada ten slowacki szlak na racze czy zaraz tam sie laczy z tym naszym czerwonym bo ciezko sie mi dostac do jego poczatku na slowacji


Jesli chodzi o słowackie dojscie , to nei jestem w stanie powiedzieć Ci nic wiecej prócz tego , że szlak trudnościami nie rózni sie od polskiego , jak zresztą większość beskidzkich .

POZDRAWIAM !

Autor:  ekspres [ Cz lut 09, 2006 10:50 pm ]
Tytuł: 

Ja z tego podejscia pamietam dwie rzeczy:
Ciezko mi bylo znalezc wejscie na szlak (byl nieprzetarty)
I szło się Baaaaaaardzo długo

Autor:  kilerus [ Wt lut 21, 2006 10:04 am ]
Tytuł: 

na poczatku tygodnia (zeszlego) spadlo troche sniegu wiec sobie pomyslalem , ze zrobie sobie rozgrzewke, gdzies pojade, a pod konec tygodnia racza.

pojechalem wiec na hale boracza rysianke i mialem wyjsc na romanke, co sie nie udalo.
dowiedzialem sie jednak, ze na racze da sie spoko wyjsc ale szlakiem ze zwardonia to jacys ludzie szli 13 godzin, a z nowu na przegibek jak szli to sie po drodze pogubili(bo tez byl nieprzetarty), na drugi dien atakowali odwrotnie od porzegibka i to samo. czyli z raczy nie ma gdzie wlasciwie isc.
dojazd i powrot do domu mialem straszny wiec zrezygnowalem z raczy i wybralem cos blizej (i jak sie okazalo pozniej bardzo slusznie)

Autor:  kilerus [ Wt kwi 18, 2006 10:53 am ]
Tytuł: 

w wielki czwartek pojechalem na wielka racze
bylo super, duzo fajniej niz w gorcach
szlaki nie byly przetarte przez skuter sniezny, w wyzszych partiach drzewa byly osniezone
szedlem szlakiem ze zwardonia i widac bylo, ze ktos tam kiedys szedl
jak wyszedlem na szczyt to sie tak pogoda popsula, ze nie widzialem z niego schroniska
snieg byl bardzo zbity i mokry wiec stopy mi w butach plywaly
w schronisku sie dowiedzialem, ze jestem pierwsza osoba od weekendu
pozniej na przegibek
szlo sie ciezej ale nie bylo jakiejs totalnej maskry
przez 2 km szedlem po sladach wilka....
... tworzylo to dosc specyficzny klimat
niestety mialem problem z moja prawa noga bo cala trasa ze zwardonia na racze i na przegibek idzie grzbietem, a najczejsciej trawersuje stok od lewej.

Autor:  Jakub [ Wt kwi 18, 2006 1:08 pm ]
Tytuł: 

A którego dokładnie dnia tam byłeś? Zastanawiam się, czy na dzień dzisiejszy ( 18 kwietnia ) jest tam jeszcze śnieg :roll:

Autor:  kilerus [ Wt kwi 18, 2006 1:14 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
A którego dokładnie dnia tam byłeś? Zastanawiam się, czy na dzień dzisiejszy ( 18 kwietnia ) jest tam jeszcze śnieg :roll:


w wielki czwartek jak napisalem to byl....... 13?
zapewniam Cie ze jest snieg!!!
i bedzie, jak dziewczyna w schronisku powiedziala, do polowy maja
ale snieg jest bardzo zbity i da sie spoko isc

Autor:  Jakub [ Wt kwi 18, 2006 1:37 pm ]
Tytuł: 

a dzięki :) bo się tam wybieram, to mnie ciekawi :wink:

Autor:  kilerus [ Wt kwi 18, 2006 2:01 pm ]
Tytuł: 

prosze!!!

aaaaaaaa. wlasnie zapomnialem napisac, ze na szlaku ze zwardonia w paru miejscach jest troszke poprzewracanych malych choinek, sa przysypane sniegiem i mozna sie niezle zalatwic, bo nie jest trudno sobie noge zlamac. ja raz niezle wpadlem

no i nie zapomnij kijkow

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/