Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Schroniska w Rumunii
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=14610
Strona 1 z 1

Autor:  stinger88 [ Pn lut 11, 2013 12:40 am ]
Tytuł:  Schroniska w Rumunii

Witajcie

wie ktoś może czy w Rumuńskich schroniskach górskich panują te same zwyczaje co w Polskich? :) Jakie są ceny posiłków oraz samego noclegu no i czy obsługa kuma angielski :)

Autor:  trekker [ Pn lut 11, 2013 7:17 am ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

Osobiście nie nocowałem w schroniskach ale w namiocie, niemniej korzystaliśmy z infrastruktury schroniskowej. Przed sezonem w schroniskach przeważnie pusto i z reguły z obsługi są tylko właściciele (dzierżawcy) schroniska, którzy w nim mieszkają. Niestety angielskiego najczęściej nie znają. Ale w sezonie podobno z częścią obsługi można się już po angielsku dogadać. Dokładnych cen nie pamiętam, ale praktycznie takie jak u nas w schroniskach. Piwo Ursus butelkowe 0,5 - 8 zł. Rozbicie namiotu na terenie należącym do schroniska około 10 zł doba za namiot. Nie wiem jak w sezonie ale poza sezonem brak ciepłej wody. Za początek sezonu proponuje uznać pierwszy dzień wakacji. Doświadczenia z Fogaraszy, nie wiem jak wygląda sytuacja w innych górach Rumunii.

Autor:  Basia Z. [ Pn lut 11, 2013 7:50 am ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

stinger88 napisał(a):
Witajcie

wie ktoś może czy w Rumuńskich schroniskach górskich panują te same zwyczaje co w Polskich? :) Jakie są ceny posiłków oraz samego noclegu no i czy obsługa kuma angielski :)


Schroniska są przede wszystkim bardzo różne, nie ma jakiejś jednolitości.
Od schronisk typu "hotele górskie" po samoobsługowe schrony.
Nocowałam w kilku, standard na ogół niższy niż w Polsce, często brak bieżącej wody, w tych hotelowych nie nocowałam bo było bardzo drogo (raz czy dwa razy jedliśmy tam obiady).

W jednym, które wspominam szczególnie miło (i to nie tylko moje wrażenia) w górach Dziumalau standard i zwyczaje chatki studenckiej, spało się na szerokiej pryczy we własnym śpiworze, obsługa świetnie mówiła po angielsku, częstowali pyszna ziołową herbatą, można było kupić coś do jedzenia, jedno-dwa smaczne dania.

Aby uzyskać bardziej konkretne informacje powinieneś spytać o konkretne schronisko, pewnie się znajdzie ktoś co odpowie. Ja osobiście spałam w schroniskach lub obok schronisk w górach Padisz oraz Dziumalau-Rarau, w innych górach (Suhard, Rodniańskie, Marmaroskie) spałam tylko pod namiotem.

Autor:  stinger88 [ Wt lut 12, 2013 12:36 am ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

Generalnie chodzi mi o góry Retezat, Parang i Fogaraskie. Też będę głównie spał pod namiotem ale od czasu do czasu chciałem skorzystać z ciepłej bieżącej wody i wygodnego wyrka. Ale widzę że i z tym może być problem.

A te samoobsługowe schrony to rozumie że bezpłatne?

Autor:  trekker [ Wt lut 12, 2013 5:57 am ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

Bezpłatne.
Ciepła woda będzie zapewne w hotelu nad jeziorem Balea ale ceny to tam jak w normalnym hotelu. Taniej powinno być w schronisku Paltinu nad tym samym jeziorem ale czy w nim będzie ciepła woda to nie wiem. W potokach u podnóża gór woda nie jest szczególnie zimna więc można się wykąpać i zrobić pranie, z reguły słońce tak napierdala że po godzinie masz już suche. Kąpiel w górach to już trochę hardcore bo woda jednak znacznie zimniejsza.
W Fogaraszach sporo śniegu potrafi leżeć aż do końca czerwca. Dobry namiot się przyda bo czasami nieźle tam dmucha.
No i jeszcze kwestia bezpieczeństwa, ichniejsze pogotowie górskie nazywa się Salvamont ale raczej nie liczyłbym na jakąś ich akcję w trudnym terenie.
http://salvamont.org/main/poteci/salvamont_ro.html

http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Fogaraskie

Autor:  rascal [ Pt lut 15, 2013 5:26 pm ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

Z tego co orientowałem się przed wyjazdem 3 lata temu ceny za schroniska były podobne jak w Polsce ok 30 zeta w przeliczeniu od osoby. Ja byłem tylko w schronisku Podragu w Fogaraszach. Wyglądało to bardzo spartańsko ale klimatycznie. Menu bardzo ubogie i drogo ale to pewnie z racji wysokości ponad 2000 n.p.m.

Samoobsługowe schrony bywają niestety zaśmiecone.

My spaliśmy we własnym namiocie, również mieliśmy własną szamkę. Polecam Rumunię z całego serca. Super wybrać się zgraną paczką i wędrować ile wlezie, spać gdzie popadnie itd. W Fogaraszach trzeba tylko uważać na gwałtowne zmiany pogody które stale nam towarzyszyły (np całodniowa ulewa).

Autor:  trekker [ Pt lut 15, 2013 6:01 pm ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

rascal napisał(a):
W Fogaraszach trzeba tylko uważać na gwałtowne zmiany pogody które stale nam towarzyszyły (np całodniowa ulewa).

Dokładnie, wali żar z nieba i dosłownie nagle deszcz. Pada 10-15 minut i znowu żar z nieba taki że w pół h wysychasz, a tu znowu jeb deszcz :evil:
Dodatkowo przeżyłem burzę na Custura Saratii i chociaż w mieście burzy się absolutnie nie boję tak w tamtym miejscu ciśnienie mi skoczyło niesamowicie.

Autor:  rascal [ So lut 16, 2013 12:30 pm ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

Poza tym w sierpniu nocą na większej wysokości potrafi być z 5 stopni pomimo typowo letniej pogody za dnia. Nigdy też nie widziałem tak szybko nachodzącej mgły jak właśnie tam. Widziałem kiedyś relację kilku gości którzy wybrali się w Fogarasze w przerwie majowej. Podeszli w okolicę Podragu, schronisko było zasypane śniegiem i oczywiście nieczynne (mieli namiot) a temperatura w nocy spadła do -10.

Autor:  stinger88 [ Pn lut 18, 2013 1:24 am ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

Wybieram się w połowie czerwca. Mam nadzieje że śniegi już stopnieją.

Jak cały czas będę spał pod namiotem to nie będę miał gdzie naładować baterii do aparatu i telefonu. Macie na to jakiś patent?

Autor:  trekker [ Pn lut 18, 2013 1:39 am ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

Jeśli chodzi o Fogarasze to niestety ale możesz mieć poważne problemy ze śniegiem.

Co do telefonu to spraw sobie ładowarkę słoneczną albo na paluszki.

Autor:  Basia Z. [ Pn lut 18, 2013 9:47 am ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

stinger88 napisał(a):
Jak cały czas będę spał pod namiotem to nie będę miał gdzie naładować baterii do aparatu i telefonu. Macie na to jakiś patent?


1. Telefon z dobrą baterią, a za to bez "bajerów".
2. Włączany tylko na 1 godz. dziennie, wieczorem kiedy się już nie przemieszcza, tylko w celu odbioru i wysłania SMS-ów.
Sprawdzone do dwóch tygodni.
3. Zapasowa bateria w razie czego.

Do aparatu - zapas akumulatorów "paluszków" na trzy "wsady", też do dwóch tygodni dało radę.

Dziwne, że do takich spostrzeżeń, że w czasie długich wyjazdów bez możliwości ładowania telefon trzeba wyłączać nie można dojść samodzielnie.

Autor:  trekker [ Pn lut 18, 2013 12:50 pm ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

I jeszcze jedna ważna sprawa, nawet wyłączanie telefonu nic nie da jak nie będziesz baterii trzymał w cieple, w niskiej temperaturze bardzo szybko się rozładowuje, to samo tyczy się akumulatorów do aparatu. Ogólnie niska temperatura przyspiesza rozładowywanie wszystkich tego typu źródeł prądu.

Autor:  stinger88 [ Śr lut 20, 2013 2:09 pm ]
Tytuł:  Re: Schroniska w Rumunii

ok będę pamiętał, dzięki za pomoc :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/