Forum portalu turystyka-gorska.pl

źródło cytatu > http://www.przewodnikdolnyslask.wroclaw ... zyniec.htm

buuahahaha!!!

_________________


Lech

??????????? co Cię tak rozśmieszyło ?? podejrzewam że i tak nie zrozumiem ...jak większość Twoich postów

Podejrzewam, że urwałeś się z choinki skoro nie dostrzegasz bredni, jakie pozwoliłem sobie zacytować.

_________________


Lech

widziałem cytat .. i dalej twierdzę ,że ma się to nijak do tytułu Twego postu ... który wydawałby się merytoryczny...
co do polemiki o zawartości źródła cytatu to do pani Blanki Myszkowskiej proszę .... Tobie wszystko co z przewodnikami kojarzy się na be ?
cytat jest wybiórczy ..przecież to nie jedna z teorii .... zresztą pisana bardzo luźno w celu bardziej pokazania historii , legend i bajań ...
dla Ciebie wszystko widzę jest bardzo konkretne i cytat wyrwany z kontekstu ...
a jeśli wiesz ,że jest inaczej to napisz a nie bij piany jak to lubisz ... zresztą wątek chyba nie ten ...może off topic ?

Przesada, przecież nie ma tu żadnej sensacji..

Te banialuki nazywasz teorią? Dobrze się czujesz??? Czerwone swetry przewodnicy sudeccy nosili długo wcześniej przed 1981 r. za czasów głębokiej komuny, zanim któryś z nich pomyślał o wykorzystaniu św. Wawrzyńca do celów marketingowych i do wymyślania bzdurnych opowiastek. Gwoli ścisłości Episkopat Polski ustanowił oficjalnie patronem przewodników św. Rafała Archanioła.

_________________


Lech

_________________
Wiem, że nic nie wiem

jak najbardziej

co ma komuna do koloru sweterków ?? np. w Tatrach rozumiem już nie mogli nosić czerwonych sweterków przed 1981 bo były Sudeckie ??


aaaaaa ciekawe ... co ma Rzepiór do tzw religii tej jedynej słusznej katolickiej ....


poniechaj proszę ...

Myślę, że nic poza faktem, że właśnie za tamtych czasów ten kolor przewodnicy sudeccy sobie upatrzyli, nota bene małpując ratowników GOPR i TOPR.Rozumujesz w sposób zupełnie niedorzeczny. Przecież z niczego tu nie wynika, że nie mogli nosić, albo że nie nosili.

_________________


Lech

czyli nota bene przewodnicy wzięli sobie kolorek sweterków też po kimś ...może po Rzepiórze ?
i czego tu się czepiać od autorki tekstu ??

A kolorki sweterków przodownickich - to jakie były?

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Patrz Pan, człowiek całe życie się uczy. Mnie zawsze uczyli, że patronów mamy trzech - Św. Jana Nepomucena (bo wiedział i nie powiedział), Św. Floriana (od lania wody) i Mojżesza, bo 40 lat po pustyni łaził i do celu i tak nie dotarł. Z mniej więcej taką samą powagą traktuję tamtą notkę.

Ale jak rozumiem dla Ciebie to nie tylko powód, żeby znowu się przywalić do przewodników, ale też żeby podzielić się tym skandalem z całą masą ludzi, którzy mają to malowniczo gdzieś

Mi tam się zawsze wydawało, że w człowiek w czerwonym bardziej się rzuca w oczy niż np. w granatowym czy ciemnozielonym camo. Ale skoro już ustaliłeś, że to dla małpowania GOPRowców (którzy notabene od dłuższego czasu noszą się na niebiesko-czerwono, więc zarzut jakby przeterminowany), to wyjaśnij mi jeszcze, kogo Ty małpujesz w swoim stroju?


źródło: http://www.wktp.pttk.pl/


I dla porównania


źródło: polskalokalna.pl

I co z tego? Przykładowo członkowie PTT też noszą czerwone polary z biało-zielono-białymi paskami, ale nikt nie wypisuje głupot, że w ten sposób nawiązują do koloru poparzonej skóry diakona Wawrzyńca, czerwonego kubraka Rzepióra czy podobnych bredni.


> https://www.facebook.com/polskie.towarz ... ie?fref=ts
Widać, że jednak nie masz gdzieś bo się znowu spieniłeś...A co do pierdołów opublikowanych na komercyjnej stronie pani przewodnik Blanki Myszkowskiej z Wrocławia, to każdy ma prawo do "bajania", przynajmniej teoretycznie. Jednak przez całe lata formalne prawo do opowiadania podobnych bzdur uczestnikom wycieczek w ramach działalności komercyjnej mieli tylko posiadacze państwowej licencji przewodnika turystycznego. Dlatego musi niepokoić, że właśnie sporo osób ze środowiska przewodników górskich, będących największymi "bajarzami" wygadującymi niesamowite brednie, dąży do utrzymania swoich licencji wbrew ustawie deregulacyjnej aby tylko oni mogli na tzw. "obszarach górskich" zdzierać haracz za wygadywanie przeróżnych głupot.

_________________


Lech

Do Ciebie jednak pasuje powiedzenie "Stary a głupi"..... smutne
Cóż, dalej prowadź swoją krucjate....

Jak widzisz ten "stary i głupi" dołożył jednak sporą cegiełkę, jeśli nie kilka cegieł do likwidacji przewodnickich absurdów, czego wyrazem jest ustawa o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów, w tym zawodu przewodnika turystycznego. Teraz postaramy się, żeby rozporządzenie ministerialne odnośnie nadawania uprawnień przewodnikom górskim nie polegało na prymitywnym okrojeniu obecnego rozporządzenia z zapisów regulujących zawód przewodnika miejskiego i terenowego przy jednoczesnym pozostawieniu bez zmian zapisów dotyczących przewodników górskich. Postaramy się aby uwzględniono fakt wynikającej z deregulacji zmiany specyfiki przewodnictwa górskiego i dokonano głębokiej reformy tego zawodu. Zwróciliśmy już uwagę, że należy przenieść ciężar regulacji w kierunku „górskości”, a nie bawić się w deregulację, w której przewodników górskich zostawia się regulowanych uzasadniając, że ze względów bezpieczeństwa, a mieliby w większości wykonywać zadania zderegulowanych przewodników terenowych. Proszę więc się nie pienić tylko z uwagą poczytać >

http://legislacja.rcl.gov.pl/dokument/181165
http://www.dygala.pl/?p=527
http://legislacja.rcl.gov.pl/dokument/182051
http://legislacja.rcl.gov.pl/dokument/181550

itd.

_________________


Lech

Lechu ty masz jakieś urojenia??? Inaczej tego już nie można nazwać.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Ja na pewno nie mam żadnych urojeń. Ustawa o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów, w tym zawodu przewodnika, stała się faktem właśnie dzięki działaniom takich ludzi jak ja, którzy wielokrotnie zwracali uwagę instytucjom odpowiedzialnym za tworzenie prawa na absurdy związane z państwowym regulowaniem zawodu przewodnika. A napisałem w tej sprawie sporo i dzięki takim działaniom zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2014 r.. Widocznie sam masz urojenia, że ta ustawa nie istnieje i że absolutnie żadne zmiany nie dotkną przewodników górskich i zasad organizowania turystyki w górach.

_________________


Lech

to jak to teraz będzie? czy po Nowym Roku będę musiał brać w góry przewodnika? czy wystarczy jak będę miał czerwony polar?

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

Temat już był wałkowany w innym wątku. Ponad 100 stron i nie wiele wniósł do życia.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Panie Lechu, każdy reklamuje się jak może. Ta pani przewodnik także. Chce wybić się ponad przeciętność, zaistnieć więc stworzyła sobie taką, a nie inną opowiastkę. Tworzy taki, a nie inny wizerunek. Jej prawo, rynek ją zweryfikuje. Przecież tak naprawdę o to chodzi. Chodzi o pozyskanie klientów, być może pani przewodnik trafiła w gusta bardzo wielu osób.
We mnie tego rodzaju opowieści także budzą niesmak, ale to nie moje małpy, nie mój cyrk. Każdy wystawia sobie wizytówkę, także w internecie.

Nie wiem czy kolor podkradli ratownikom. Czerwień, czasami połączona z granatem lub czernią to barwy służbowe wszystkich grup przewodnickich. Podobnie chodzą ubrani wszyscy, którzy muszą być rozpoznawalni w terenie. Trudno byłoby w górach pracować przewodnikowi ubranemu w barwy ochronne.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Bzdura. Do tej pory nie rynek, a administracyjny nakaz zapewniał przewodnikom klientów i mogli wygadywać najróżniejsze głupoty bo liczył się tylko urzędowy identyfikator i legitymacja z państwową pieczątką. Rynek usług przewodnickich dopiero stopniowo się uzdrowi, jak ustawa zacznie obowiązywać. Zostanie jeszcze do rozwiązania problem choroby, jaka dotyka przewodnictwo górskie.Kolejna bzdura. Przewodnicy to nie służby mundurowe. Nie ma żadnego formalnego obowiązku aby jakikolwiek przewodnik, także górski, musiał obowiązkowo nosić czerwony polar, natomiast wielu robi to tylko dobrowolnie.

_________________


Lech

Panie Lechu, przenosi Pan styl pracy i zachowanie jednej bajdurzącej przewodniczki na całe środowisko. Takich przewodników może być więcej, sama znam podobnych, ale to nie oznacza, że my wszyscy przewodnicy opowiadamy bzdury. Pan walczy z nami, z "mafią przewodnicką", czy to mnie zobowiązuje do stwierdzenia, że wszyscy przodownicy górscy zwalczają przewodników?
W przeciwieństwie do Pana jestem praktykiem i widzę różnice pomiędzy przewodnikami z uprawnieniami, a osobami podszywającymi się pod przewodników. Różnica przede wszystkim w wiedzy jest duża. Mimo wszystko kurs i egzaminy to jest sito przesiewające wiele osób z kiepską wiedzą i brakiem doświadczenia. Pan z uporem maniaka zakłada, że osoby chcące zostać przewodnikiem to pasjonaci z wiedzą, że hej. Ja zakładam, że będą i tacy, ale większość osób podszywających się pod przewodnika to osoby usiłujące zarobić te kilka groszy łatwo i przyjemnie.Wśród przewodników jest bardzo duża konkurencja, znam takich, którzy nigdy w życiu nie dostali i nie dostaną zlecenia, znam i takich, którzy raz lub dwa pracowali z grupami. Weryfikuje nas rynek, proszę przyjąć to do wiadomości.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Sorry, ale dla mnie czerwony to po prostu czerwony, w takim 20-wiecznym wydaniu.

WOLNI przewodnicy jakby kto nie wiedział noszą wyłącznie polary liberalno - BŁĘKITNE



Wesołych Świąt i jeszcze weselszego deregulacyjnego Sylwestra życzę

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

I to jest dobra myśl. Powinniśmy się różnić. Na razie w Bieszczadach podszywający się używają polarów lub kurtek z napisem przewodnik beskidzki.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Jacy podszywający? Skoro oprowadzają po Beskidach, to są przewodnikami beskidzkimi.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Ktoś kto nie ma uprawnień nadanych przez wojewodę lub marszałka jest oszustem podszywającym się pod przewodnika.
Śmieszy mnie ta Wasza walka. Niby nie chcecie uprawnień ale żaden z Was nie przyznaje się klientom do tego, że nie ma uprawnień. Żenada.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Widocznie klienci nie żądają. A w kapitalizmie klient nasz pan

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Taaa
Wykroczenia przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu”:

„Kto, wykonuje bez wymaganych uprawnień zadania przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek – podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny””

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Od 1 stycznia 2014 nieaktualne. Ustawa z dnia 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów (Dz.U. 2013 poz. 829) na podstawie art.1 znosi taki zapis w kodeksie wykroczeń.

_________________


Lech

Nie do końca. Nadal podszywanie się pod przewodników górskich będzie karalne.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242