Kurcze jak będzie w Bystrzycy Kłodzkiej to niekoniecznie musi mieć Góry Stołowe. Dam kilka innych propozycji. Pod kątem Twojej mamy i jej wymagań mogą się przydać:
1) Góry Bystrzyckie są przecież obok, a tam jest najbardziej spacerowa trasa jaka może być. Podjeżdża na Przęłęcz Spalona (obok miejscowość Spalona-kiepska droga od Bystrzycy) i idzie na jej najwyższy szczyt - Jagodna, Normalna, szeroka droga z kamyczkami, zero stromych podejść. Szczyt nieciekawy - tabliczka przy trasie na ambonie). Bardziej spacerowej trasy, a już na pewno na szczyt z Korony Gór Polskich nie ma.
2) Góry Złote - jedzie do Lądka Zdrój i obok Lądka jest Przełęcz Lądecka. Zostawia tam samochód i idzie na Borówkową. Super spacerowa trasa, nie zmęczy się. Na szczycie Borówkowej jest wieża widokowa. Jak ja byłem to takie małżeństwo czeskie robiło kiełbaski można było kupić. Ale oni nie są zawsze. Na szczycie są ławeczki i w choinkę miejsca. Powinna trasa spodobać się Twojej mamie.
W górach złotych zaproponowałbym Kowadło i Rudawiec w Bialskich, ale nie zaproponuję. Bo jak Twoja mama tak się męczy to nie będzie zadowolona
3) od biedy Orlica z Zieleńca (idąc szlakiem zielonym. Przy kamieniu ku czci Heinricha Rübartscha za Zieleńcem szlak odbija w lewo od drogi asfaltowej. Trasa krótka, oznaczenia czasowe ja zaliczyłem w 1/3 sugerowanego czasu, mocno przesacowane. (Idealna trasa dla Twojej mamy to byłoby z Orlicy do Masrykovej Chaty, ale na Orlicę nigdy nie będzie wyciągu

Jak będziesz miała jakieś pytania co do jakiś tras pisz na priv. Jak jakaś fajna bardzo lightowa trasa mi się przypomni to dopiszę.
EDIT: Z Międzygórza na Śnieżnik. Śnieżnik brzmi groźnie, ale z Międzygórza trasa wcale nie jest ciężka. Najcięższa z tras, które podałem i najdłuższa , ale myślę, że warto. Kurczę to nie jest jakiś mega wysiłek. Moi rodzice dali bez problemu radę, a też nie chodzą po górach prawie w ogóle.
Krótsza trasa na Snieżnik prowadzi z Kletna, ale tam już są większe podejścia. Myślę, że ta trasa by się Twojej mamie nie spodobała. Polecam więc wyjście z Międzygórza (tam nawet za można podjechać ile się da. Pamiętam, że był gdzieś tam parking)
EDIT 2: Jesteście z daleka więc w Góry Sowie też można się wybrać (to już trochę jest z Bystrzycy Kłodzkiej, ale nie aż tak niewiadomo jak daleko). Piękna spacerowa trasa na Wielką Sowę prowadzi szlakiem zielonym (między Sokolcem a Kamionkami, bliżej Sokolca) do Koziego Siodła, a później czerwonym z Koziego Siodła na Wielką Sowę. Tylko nie wiem gdzie tam można zostawić samochód, bo tam nie ma parkingu ;/ ewentualnie trasa z Przełęczy Jugowskiej na Wielką Sowę (trasa nie tam malownicza, ale na przełęczy Jugowskiej przynajmniej jest duży parking).
Najbardziej popularny jest szlak z Przełęczy Sokolej, zahaczając o schroniska (m.in. Orzeł i znajdującą się tam Piwnicę pod Orłem, gdzie wypiłem więcej piw niż w jakimkolwiek innym miejscu w górach). Krótki, ale w początkowej fazie mocno pod górę. Nie jestem pewny, czy Twojej mamie by się spodobał. Ma jednak swoje zalety - jest krótszy niż te które poodałem. I są aż trzy miejsca z jedzeniem i piciem do odpoczynku (Chata pod Sową, Orzeł, Sowa. Na tak krótkiej trasie to ewenement)