Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Perć Akademików
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=16696
Strona 1 z 1

Autor:  szach_mat [ Śr sie 06, 2014 7:22 pm ]
Tytuł:  Perć Akademików

czy perć akademików można porównać do jakiegoś szlaku w Tatrach?? jeśli tak to do którego??
i drugie pytanie jak najbardziej optymalnie (65% czas dojścia 35 % widoki :D ) dojść do schroniska w Markowe Szczawiny będę dojeżdżał z Krakowa

Autor:  Basia Z. [ Śr sie 06, 2014 9:02 pm ]
Tytuł:  Re: perć akademików

szach_mat napisał(a):
czy perć akademików można porównać do jakiegoś szlaku w Tatrach?? jeśli tak to do którego??
i drugie pytanie jak najbardziej optymalnie (65% czas dojścia 35 % widoki :D ) dojść do schroniska w Markowe Szczawiny będę dojeżdżał z Krakowa


Łatwiejsza niż na Giewont, tylko inny rodzaj skały (mniej śliski).
Najkrócej jest z Zawoi Markowej szlak zielony.
Na dojściu do schroniska widoków specjalnych nie ma z żadnego szlaku, bo idzie się głównie przez las.

Jeżeli zostawiasz na dole samochód to aby urozmaicić trasę schodzić można inaczej - czarnym szlakiem w kierunku Policznego a potem niebieskim do Markowej, długość szlaku podobna.

Autor:  jabol [ Śr sie 06, 2014 9:45 pm ]
Tytuł:  Re: perć akademików

szach_mat napisał(a):
jeśli tak to do którego

ze schroniska w Dolinie Chochołowskiej na Grzesia

Autor:  trekker [ Śr sie 06, 2014 10:31 pm ]
Tytuł:  Re: perć akademików

szach_mat napisał(a):
czy perć akademików można porównać do jakiegoś szlaku w Tatrach??

No Orla Perć to nie jest, sądzę że latem pieciolatka możesz spokojnie na ten szlak zabrać 8)

Autor:  szach_mat [ Śr sie 06, 2014 10:35 pm ]
Tytuł:  Re: perć akademików

Dziękuję za odpowiedź
Basiu samochodu nie mam będę dojeźdzał busem /autobusem

Autor:  Major [ Cz sie 07, 2014 8:58 am ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików - trudności

Tutaj masz filmik z tymi "trudnościami"
https://www.youtube.com/watch?v=2JndOCfi5dU

Dodam, że żona miała większą trudność przy Jarząbczym W. w Tatrach, niż na Perci Akademików :P.
Ale jakiś tam łańcuch się pojawia i nawet nogę trzeba postawić trochę wyżej...
Natomiast widok paprotek i "schodków" na początku żółtego szlaku jest świetny! jedno z piękniejszych miejsc w Beskidzie Żywieckim.

Autor:  Bartoszewski [ Cz sie 07, 2014 10:25 am ]
Tytuł:  Re: perć akademików

Jak napisał kolega Major - kilka łańcuchów, jedno miejsce z klamrami, gdzie trzeba trochę wyżej postawić nogę. Nie ma miejsc, w których trzeba kombinować, za co złapać, albo gdzie stanąć.

szach_mat napisał(a):
samochodu nie mam będę dojeźdzał busem /autobusem


Z Krakowa można dojechać Merc-busem do samego końca (Zawoja Policzne) i stamtąd wyruszyć niebieskim szlakiem przez Polanę Norczak do Sulowej Cyrhli, a następnie czarnym szlakiem do schroniska. Szlak niebieski to również ścieżka dydaktyczna z tablicami informacyjnymi o przyrodzie tego rejonu (jeśli to kogoś interesuje). Ale widoków również brak, jak już wcześniej zostało napisane.

Autor:  _Sokrates_ [ Cz sie 07, 2014 8:26 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Nie jest to jakiś mega wymagający szlak ale porównywanie go do trasy z Chochołowskiej na Grzesia to totalne nieporozumienie.

Łańcuchy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Klamry:

Obrazek

Autor:  trekker [ Cz sie 07, 2014 10:33 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

No ja cie proszę, przecież ten szlak można by było bez problemu przejść bez tych klamer i łańcuchów.

Autor:  Basia Z. [ Pt sie 08, 2014 6:48 am ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

trekker napisał(a):
No ja cie proszę, przecież ten szlak można by było bez problemu przejść bez tych klamer i łańcuchów.


Ale trzeba wiedzieć, gdzie skręcić ze ścieżki, a jak ktoś idzie pierwszy raz to pewnie nie wie. Lepiej iść szlakiem.
Te łańcuchy i kilka klamer nie są trudne, aczkolwiek zdarzył mi się raz uczestnik wycieczki, który zaczął tam panikować, mimo wszystko dał się przeprowadzić, nie trzeba było wracać.

Jeszcze co do dojazdu - do Zawoi-Markowej tez jeżdżą busy z Krakowa, chociaż jest ich mniej niż do Policznego (chyba ze 3 dziennie).

Autor:  _Sokrates_ [ Pt sie 08, 2014 7:31 am ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

trekker napisał(a):
No ja cie proszę, przecież ten szlak można by było bez problemu przejść bez tych klamer i łańcuchów.


Czy na szlaku na Grzesia jest konieczność użycia rąk? Nie.
Czy na Perci Akademików jest konieczność użycia rąk? Tak.

Dziękuję za uwagę :)

Autor:  trekker [ Pt sie 08, 2014 2:22 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Jak wchodzisz w domu na drabinę to używasz rąk ?

Dziękuję za uwagę :)

Autor:  _Sokrates_ [ Pt sie 08, 2014 3:42 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

trekker napisał(a):
Jak wchodzisz w domu na drabinę to używasz rąk ?


Jeżeli chcesz mi udowodnić, że Perć Akademików powinno się przechodzić nie wyjmując rąk z kieszeni to widzę marne szansę na porozumienie.

Autor:  trekker [ Pt sie 08, 2014 4:09 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Chcę tylko udowodnić że nawet jeśli szlak wymaga użycia rąk to nie znaczy że jest on trudny. Wchodzenie na drabinę sprawia ci trudności ?

Autor:  _Sokrates_ [ Pt sie 08, 2014 5:26 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

trekker napisał(a):
Chcę tylko udowodnić że nawet jeśli szlak wymaga użycia rąk to nie znaczy że jest on trudny.


Tyle, że ja nigdzie nie napisałem, że ten szlak jest trudny. Jak dla mnie to jest on bezproblemowy.

Autor:  Vespa [ So sie 09, 2014 8:01 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

_Sokrates_ napisał(a):
Nie jest to jakiś mega wymagający szlak ale porównywanie go do trasy z Chochołowskiej na Grzesia to totalne nieporozumienie.

Łańcuchy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Klamry:

Obrazek


Nie byłam, mówię wyłącznie po zdjęciach. Po co tam właściwie te łańcuchy? :scratch:

Autor:  piomic [ N sie 10, 2014 6:24 am ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Pewnie jak na Świnicy czy Szpiglasowej: w razie deszczu/oblodzenia.

Autor:  anke [ N sie 10, 2014 7:02 am ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Łańcuchy mają także inne funkcje - przydają się, gdy chodzisz z dziećmi, bo na hasło "będą łańcuchy" przestają marudzić i pędzą do góry. Nie muszą być długie, małe dziecko wabiłam całkiem mizernymi, np. na drodze przez Świstówkę czy z Doliny Małej Łąki na Giewont (nie wiem, czy ich już nie zdjęli). Reklamacji nie było, a grozę na łańcuchu wspominaliśmy długo :D.

Autor:  Biaxident [ Śr sie 13, 2014 9:42 am ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Vespa - też się zastanawiałam, póki nie poszłam tam późną jesienią ;) w teoretycznie najprostszym miejscu, gdzie latem są schodki (a na nich położony łańcuch), zalega nawet kilkanaście centymetrów lodu i tworzy się idealnie gładka rynna. Gdyby nie było łańcuchów, to bez raków ni huhu. A kto by tam zabierał raki na Babią w październiku ;)

Autor:  Krabul [ Wt sie 19, 2014 8:24 am ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

_Sokrates_ napisał(a):
Nie jest to jakiś mega wymagający szlak ale porównywanie go do trasy z Chochołowskiej na Grzesia to totalne nieporozumienie.
Otóż to.

Autor:  Michu0101 [ N sie 24, 2014 7:07 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Wchodziłem od Zawoi Markowej (od schroniska udałem się na Perć Akademików) tydzień temu na koniec długiego weekendu. Ogólnie ładna pogoda, ale termin w połączeniu z taką pogodą sprawił, że ludzi mnóstwo ;-) Na samym początku się wkurzyłem, bo z racji, że była to niedziela pozwoliłem sobie pospać trochę dłużej, a i na dojazd od mojego miejsca noclegowego potrzebowałem prawie dwie godziny. Jak dojechałem to parking był już zapełniony (trochę mały;p). Na szczęście taki starszy Pan na wózku wskazał mi gdzie się da jeszcze wepchnąć :) Później marsz na szlak i na dosłownie 2-3 minuty wpadłem do schroniska, a następnie ruszyłem dalej. Dobrze, że szczyt jest jaki jest, bo było na nim chyba z tysiąc ludzi ;-) Co do trasy jest to jednak dość sporawe przewyższenie (parking w Zawoi Markowej to coś koło 770 m n.p.m. - tak mi w każdym razie powiedział gościu jak kupowałem bilet) na w sumie nie tak znowu długiej trasie i jest to moim subiektywnym zdaniem trasa na której człowiek dużo bardziej się zmęczy niż idąc na Grzesia (no i stawy kolanowe też dostają dużo bardziej bo podejście jest jednak inne - takie "schodkowate"). Co do tych klamer i łańcuchów to dosłownie każdy sobie da tam radę, ale również jestem zdania, że porównanie z Grzesiem to totalne nieporozumienie. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność i stopniujmy jakoś te szlaki, bo za chwilę wyjdzie, że tysiąc jest takich samych. Niemniej się trochę wkurzyłem na perci, bo zrobił się mały zator na początku łańcuchów i duży przy klamrach. Część ludzi przy idealnej pogodzie długo się zastanawiała jak wejść po tych kilku klamrach (jakby było tysiąc alternatywnych wariantów;p) i to mnie lekko poirytowało. Trochę bardziej wkurzył mnie jakiś gościu co się wybrał z psem i go podsadzał w tym miejscu (Zajęło mu to po prostu trochę czasu. Trzeba jednak przyznać, że wcześniej szedł szybko z tym psem - miałem problemy z dogonieniem go. Mijał ludzi jak tyczki), a jeszcze bardziej zirytowała mnie grupka ludzi z góry, która schodziła, czekała w tym miejscu i tamowała dodatkowo innych stając tak, żeby jeszcze trudniej ich minąć. Skoro jest napisane, że tym szlakiem się nie schodzi to wiara chyba powinna to przyswoić, zwłaszcza Ci co myślą, że idąc pod prąd są osobami uprzywilejowanymi. Naprawdę nie trzeba mieć bujnej wyobraźni, żeby zdać sobie sprawę, że przy takiej ilości ludzi w tym terminie schodzenie w dół nie jest dobrym pomysłem.

Autor:  _Sokrates_ [ N sie 24, 2014 7:32 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Michu0101 napisał(a):
Na szczęście taki starszy Pan na wózku wskazał mi gdzie się da jeszcze wepchnąć :)


W schronisku na Markowych swego czasu ktoś opowiadał, że ten gość kieruje ludzi na miejsce parkingowe po czym zgarnia opłatę za parking. Przy czym parking oczywiście jest darmowy :)

Autor:  Michu0101 [ N sie 24, 2014 9:32 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Tak to prawda. Gościu sam mi powiedział jak wysiadałem, że pilnuje parkingu i "czasami dobrzy ludzie mu dają za to pieniądze". Nie było to nachalne. W moim odczuciu po prostu jest to starszy, niepełnosprawny i schorowany człowiek, który spędza tam wiele dni i to "pilnowanie parkingu" to tym razem w jego odczuciu misja. Czuje się dowartościowany jak ludzie mu dają jakieś pieniądze. Jest tym pilnowaniem pochłonięty bez reszty, co może wydawać się ludziom śmieszne. Jednak jego umysł nie jest już, jakby to ująć, bystry. Wchodząc na szlak nie dałem mu nic, ale jak wsiadałem do samochodu i słyszałem jak mnie instruuje jak mam cofnąć (nie prosiłem go o to, poza tym ta jego instrukcja była mi zupełnie niepotrzebna) to jednak stwierdziłem, że mu tam jakiegoś drobniaka dam.

Autor:  rynnn [ So wrz 06, 2014 7:50 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

Mówią że Perć Akademików jest mini Orlą Percią w Tatrach, ale daleko jej do niej ;) Nie jest to zbyt wymagający szlak, jest parę cięższych miejsc, ale nie jest ich dużo. Faktycznie Giewont jest w miarę dobrym porównaniem, chociaż myślę że perć jest o wiele łagodniejsza :)

Autor:  _Sokrates_ [ So wrz 06, 2014 8:11 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

rynnn napisał(a):
Mówią że Perć Akademików jest mini Orlą Percią w Tatrach


Kto tak mówi? :scratch:

Autor:  creamcheese [ So wrz 06, 2014 9:26 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

_Sokrates_ napisał(a):
rynnn napisał(a):
Mówią że Perć Akademików jest mini Orlą Percią w Tatrach


Kto tak mówi? :scratch:

Jak to kto...przeca akademicy !!

Autor:  _Sokrates_ [ So wrz 06, 2014 9:36 pm ]
Tytuł:  Re: Perć Akademików

creamcheese napisał(a):
Jak to kto...przeca akademicy !!


Ciekawe co na to przyrodnicy. Ich perć też w pobliżu.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/