Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=16766 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | teufel [ N sie 31, 2014 4:38 pm ] |
Tytuł: | Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Chcę w zimę pochodzić sobie trochę po śniegu, w celu nabrania doświadczenia i pooglądania sobie widoków. Taka trasa na pierwszy raz. Piszę teraz, ponieważ chciałbym przejść ta trasę wcześniej żeby nie mieć problemów z szukaniem drogi. |
Autor: | _Sokrates_ [ N sie 31, 2014 6:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Możesz spróbować na Baraniej. Zimą fajne widoki a sama trasa bez większych problemów orientacyjnych. |
Autor: | teufel [ N sie 31, 2014 6:26 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Nom, też o ty myślałem. biorę też po uwagę Czantorię, czerwonym szlakiem, ale w zimę to chyba jest tam wyciąg narciarski. |
Autor: | _Sokrates_ [ N sie 31, 2014 6:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Czantoria to też dobry pomysł - możesz pocisnąć potem dalej szlakiem granicznym w kierunku Stożka. Najpierw podchodzisz trochę lasem a potem skrajem trasy narciarskiej. Raczej trudno się zgubić. |
Autor: | Major [ N sie 31, 2014 8:11 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Jeżeli wybierasz się pierwszy raz to staraj się ustrzelić dobrą pogodę. Przygotuj się odpowiednio do wycieczki, najlepiej wybierz się z kimś. Z "cywilizowanych" miejsc można polecić: - Czantoria - Skrzyczne - Małe Skrzyczne - Szyndzielnia/Klimczok z mniej "cywilizowanych" - Beskid Żywiecki ![]() Jeżeli jest dosyć ślisgo polecam "mini raczki" takie na gumie za 20zł wbrew pozorom pomagają, na głębokie śniegi warto zaopatrzyć się w rakiety śnieżne a jeżeli jezdzisz coś na nartach to polecam narty biegowe albo skiturowe... zimą nie ma nic przyjemniejszego niż przemierzanie gór na nartach ![]() Pozdrawiam |
Autor: | Krabul [ N sie 31, 2014 8:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Major napisał(a): ślisgo Ślizgo to na śliskawce co najwyżej.
|
Autor: | trekker [ Pn wrz 01, 2014 10:15 am ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
![]() |
Autor: | Halina852 [ Pn wrz 08, 2014 8:47 am ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Zimą w górach trzeba uważać zawsze, nigdy nie idź sam i pilnuj abyś wrócił do schroniska przed zmrokiem oczywiście poinformuj o tym że wychodzisz na szlak i gdzie. Często słyszymy o nierozważnych turystach, którzy poszli w góry nikomu nic nie mówiąc do wieczora nie wrócili a potem szok, tragedia ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | leppy [ Wt wrz 09, 2014 7:18 am ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Halina852 napisał(a): trzeba niestety poczkać na dobrą pogodę, aby nie zaskoczyła nas gdzieś na szlaku Czytasz się czasem? |
Autor: | trekker [ Wt wrz 09, 2014 12:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Przecież dobrze pisze, co to za przyjemność chodzenia w dobrej pogodzie ? Zero funu, emocji, a jeszcze jak słońce będzie to spocić się można ![]() |
Autor: | _Sokrates_ [ Wt wrz 09, 2014 2:24 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Podepnę się trochę pod temat... Czy w Karkonoszach zimą wszystkie szlaki w okolicach głównego grzbietu są otyczkowane? Na jakimś zdjęciu widziałem też otyczkowany szlak na Tarnicę. Jest tak na głównych bieszczadzkich szlakach czy to jedyny szlak gdzie można spotkać tyczki zimą? |
Autor: | Artur1683 [ Wt wrz 09, 2014 3:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
_Sokrates_ napisał(a): Czy w Karkonoszach zimą wszystkie szlaki w okolicach głównego grzbietu są otyczkowane? Odpowiem asekuracyjnie - zdecydowana większość. Główny szlak, jeśli pamięć mnie nie myli, na praktycznie całej długości (w zimowym wariancie - czyli np. przez szczyt Wielkiego Szyszaka a nie zboczami, z kolei nad kotłami Wielkiego i Małego Stawu tyczkowany wariant zimowy idzie w pewnym oddaleniu od krawędzi). Zazwyczaj też "tyczkowanie" jest dosyć zadbane i sumienne. KPN skrupulatnie uzupełnia i odnawia je przed zimą. Jedyne miejsce, gdzie kojarzę brak tyczek i jakiekolwiek związane z tym problemy, to droga ze Śnieżki na Okraj (ale to już Czarny Grzbiet, a nie Główny). Tyczki schodzą ze Śnieżki i w pewnym momencie bezczelnie skręcają o 90 st. do Czech, a dalsza droga na wprost w kierunku Okraju jest już bez nich. Kiedy śniegu jest dużo, to nie problem, tam się nie ma gdzie zgubić. Ale kiedy leży trochę mniej, i wystaje kosówka, bywa dośc upierdliwie, i szuka się w tej plątaninie drogi trochę na czuja. |
Autor: | _Sokrates_ [ Wt wrz 09, 2014 8:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Wielkie dzięki! |
Autor: | Fenomen [ N gru 28, 2014 5:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Odświeżam temat ![]() Na początku lutego będę w Szczyrku i mam w planach poświęcić jeden dzień na pobliskie góry. Co możecie polecić na jednodniową, nie bardzo wymagającą fizycznie wycieczkę, najlepiej widokową ![]() ![]() Widziałem na mapie w pobliżu Klimczok i Skrzyczne (nada się?), aczkolwiek ponieważ nigdy nie byłem w Beskidach, więc totalnie nie wiem, gdzie się kierować. |
Autor: | szach_mat [ Wt sty 13, 2015 9:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
fenomen pierwszy czy drugi tydzień lutego?? ja się wybieram w pierwszy i podpinam się do pytania ![]() |
Autor: | lxix [ Wt sty 13, 2015 9:39 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Fenomen napisał(a): Odświeżam temat ![]() Na początku lutego będę w Szczyrku i mam w planach poświęcić jeden dzień na pobliskie góry. Co możecie polecić na jednodniową, nie bardzo wymagającą fizycznie wycieczkę, najlepiej widokową ![]() ![]() Widziałem na mapie w pobliżu Klimczok i Skrzyczne (nada się?), aczkolwiek ponieważ nigdy nie byłem w Beskidach, więc totalnie nie wiem, gdzie się kierować. szach_mat napisał(a): fenomen pierwszy czy drugi tydzień lutego?? ja się wybieram w pierwszy i podpinam się do pytania ![]() Oba szczyty to można chyba powiedzieć klasyki. Co prawda byłem tam tylko późną wiosną. Widokowo moim zdaniem lepiej udać się na Skrzyczne i potem iść w kierunku Malinowskiej Skały. Można stamtąd zejść na przełęcz Salmopolską lub wrócić z powrotem tą samą drogą. Jest to fragment szlaku Huli. Cały szlak może być za długi na zimę, ponieważ przejście zajmuje ok 11h. Jest to bardzo fajna rundka do około Szczyrku. ![]() |
Autor: | Major [ Śr sty 14, 2015 5:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Rundka wokół Skrzycznego to 28km i ok 1450m.p. jakieś 9-11h w zależności od warunków i kondycji. Ładne widoki są na Klimczoku (widok na Skrzyczne), lub z samego Skrzycznego. Możesz spróbować sobie zrobić połowę tej pętelki i rano albo wieczorem podjechać PKS'em. Ewentualnie trasa na Klimczok przez Chatę Wuja Toma. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | felek89 [ Śr sty 14, 2015 6:11 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Deptał ktoś ostatnio po Sądeckim albo Wyspowym? Chodzi mi o Pasmo Radziejowej, Mogielica, Jaworzyna Krynicka... ![]() |
Autor: | felek89 [ Pt sty 16, 2015 4:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Wiejska Szamanka napisał(a): Deptałam po Jaworzynie kolejką ![]() ![]() Rodzinka mi sie rozchorowala i chyba tylko BN o ile pojade na chwile... Myslalem o wyprawieniu sie gdzies z Wysowej... ![]() |
Autor: | szach_mat [ Pt sty 16, 2015 7:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
lxix dzięki za info. Na pewno skorzystam ![]() |
Autor: | lxix [ So sty 17, 2015 12:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
szach_mat napisał(a): lxix dzięki za info. Na pewno skorzystam ![]() ![]() |
Autor: | szach_mat [ Śr sty 21, 2015 1:25 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
teufel raki (raczki) wskazane czy można bez nich ?? wystarczą same kijki ?? |
Autor: | teufel [ Cz sty 22, 2015 1:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Niebieski jest bezproblemowy, tam jest więcej miejsca i można obejść lód więc kijki starczą. Na zielonym trochę gorzej, trzeba bardziej uważać, ale sam przeszedłem bez raków. |
Autor: | teufel [ Pt lut 06, 2015 3:19 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Co proponujecie na sobotę, wyjście bezpośrednio z stacji PKP. Jutro rzadko kursują PKS'y i nie wiem na co się zdecydować, żeby sobie fajnie pochodzić. |
Autor: | felek89 [ N lut 15, 2015 5:17 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Polecam do podeptania śmiało okolice Wysowej. Dziś podeptałem z Wysowej na Górę Jawor i granicznym na Ostry Wierch. Warunki całkiem fajne, ślady narciarzy, trochę przetarte, gorzej koło południa jak wszystko puściło... Zejście z Ostrego na Hutę to trochę hardcore miejscami po pas... ![]() Okolice Ropek kapitalne warunki konne i do pochodzenia na nartach ![]() |
Autor: | _Sokrates_ [ N lut 15, 2015 5:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
felek89 napisał(a): Okolice Ropek kapitalne warunki konne i do pochodzenia na nartach ![]() Mam nadzieję, że nie zamęczyłeś swojego konia ![]() |
Autor: | felek89 [ N lut 15, 2015 6:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Beskid - gdzie pochodzić sobie w śniegu |
Panie konik jeszcze dziś pobryka... ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |