Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam;
Jak co rok mam dylemat: jakie żarełko wziąć ze sobą w góry. Zaznaczam że są to góry średniej wysokości z lodowcami i bez bazy schroniskowej. Czyli, ma być lekko i w miarę pożywnie. Powiedzmy, tydzień akcji na własnym żarciu dopiero po tygodniu zejście do bazy lub doliny (miasteczka) po uzupełnienie kcal.

Przez lata wypracowałem takie menu:
śniadanko - płatki typu musli z mlekiem w proszku (kleik owocowy dla dzieci to już nie dla mnie);
wieczorem - kuskus lub cienki makaron czasem ziemniaki puree z kabanosem lub konserwą polewane sosem (zagęszczoną "szybką" zupką knora) no i oczywiście szybkie zupki z makaronem.
Uzupełnieniem diety są suszone morele, banany, w ogóle suszone owoce oraz czekolady mleczne lub batony (te ostatnie są cięższe od czekolady).

Wiem że były takie wątki na forum, ale rady abym znalazł sobie malin jakoś do mnie nie przemawiają. Ciekawy jestem Waszych upodobań - podrzućcie jakieś ciekawe patenty

Pozdrawiam Paweł

W związku z tym, że do używania wyszukiwarki potrzebna jest tajemna wiedza i ponadprzeciętne IQ to służę pomocą

viewtopic.php?f=1&t=528&hilit=jedzenie

Dzięki Bogu że znalazł się ktoś kto ma takie ponadprzeciętne umiejętności i wysokie IQ. Szkoda tylko że nie użył swoich ponadprzeciętnych zalet do przeczytania ze zrozumieniem nie tylko mojego pytania ale i nawet tego co sam polecił...

Cóż zacznę od nowa i zacytuję sam siebie:

Nie prosiłem o podrzucenie linków do tematów na forum, bo kilka z nich przeczytałem, ale dziękuję i za ten.

No i po raz drugi nieporozumienie bo w poleconym temacie:

kanapki nadają doskonale się na wycieczkę jednodniową np. na Rysy; roztopiony szmalec był podstawą wyżywienia w górach wysokich, ale w latach 80; a odmianą arbuza można podnieś ciśnienie spragnionym w skałach na Jurze, ale nie uzupełnić kalorie...

to już lepiej temat opisany jest:
http://www.e-gory.pl/forum/viewtopic.php?t=541
http://www.e-gory.pl/forum/viewtopic.php?t=2856
http://www.e-gory.pl/forum/viewtopic.php?t=2150&highlight=liofilizaty
Jak widzisz posłużyłem się swoim niskim IQ i brakiem wiedzy tajemnej i udało mi się coś znaleźć, chociaż pewnie posiadacz talentu by to zrobił lepiej


Prosiłem o ciekawe patenty, upodobania np. wasia z dżemem bo to lekkie i kaloryczne.
I tu wysokie IQ i wysoka znajomość tajemnej wiedzy nie jest potrzebna, a jedynie chęć odpowiedzenia bez złośliwości...

PS
Szkoda że musze odpisywać w taki sposób - nie lubie nikogo krytykować, ani się wyzłośliwiać, bo do każdej osoby i jego upodobań trzeba mieć szacunek.


Pozdrawiam

.

Z pozdrowieniami dla Romana Polańskiego

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Mielonka w puszce. Trochę waży (250 g?) więc dużo się tego nie weźmie, ale ze trzy puszki ujdą. Doładowuje baterie. Mielonka time zawsze nas cieszy na szlaku (wespół z dobre pieczywo time).

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]