Szkoda, że Rodzice nie nauczyli Cię innej zasady: jakie pytanie taka odpowiedź.
Falk0n napisał(a):
Nie, potrzebuję tylko punkt startowy, końcowy i pośrednie ze schroniskami na takim szlaku na którym damy radę.
Punkt startowy to będzie ten punkt, ta stacja kolejowa - na której wysiądziecie po około dwóch godzinach jazdy. W pierwszym liście pisałeś, że satysfakcjonującym jest dla Was kierunek do Beskidu Śląskiego - więc wystarczy wziąć mapę i znaleźć w Beskidzie Śląskim miejscowość z dworcem kolejowym.
Jak już na mapie znajdziesz ten punkt startowy - do z pewnością na tej samej mapie (albo na innej) zobaczysz wszystkie szlaki jakie z tego miejsca wychodzą - także te, które prowadzą przez Beskid Śląski. Przy pomocy mapy ze szlakami bez większego trudu (skala mapy informuje ilu centymetrom na mapie odpowiada ile kilometrów w terenie) wyznaczysz ów 30-40 kilometrowy odcinek do przebycia. Na tym odcinku zapewne znajdziesz jakieś schronisko. Kolejny dzień wycieczki możesz opracować w ten sam sposób.
Na końcu - niejako automatycznie - "wyjdzie" Ci punkt końcowy...
Oczywiście musisz się liczyć z tym, że odcinki niezbędne do przejścia w kolejnych dniach mogą się nieco różnić (w długości) od zakładanych 30-40 kilometrów, bo o ile się orientuję schroniska beskidzkie były stawiane bez uwzględniania odległości pomiędzy nimi...
Podobnie - jeśli chodzi o punkt startowy. Bardzo możliwe, że w zasięgu dwóch godzin jazdy pociągiem (zwróć uwagę, że pociąg pospieszny przez dwie godziny przejeżdża jednak inny dystans niż zwykły pociąg osobowy) może nie być odpowiedniego miasta z odpowiednimi szlakami...
pozdrawiam
gb
ps
a czy w naukach jakich udzielali Ci Twoi Rodzice było coś na temat tego, że nie wypada pouczać obcych, dorosłych osób? Zwłaszcza jeśli się czegoś od tych osób oczekuje?
pps
"błądzenia" po szlaku raczej się nie spodziewaj. znaki szlakowe są z reguły wyraźne i widoczne. jeśli tylko będziecie na nie zwracali uwagę - nie zabłądzicie.
dla przypomnienia - znak szlakowy to taki dwukolorowy pasiak, od góry biały, w środku kolorowy, na dole biały... Na mapie zaznaczone są tylko te kolory ze środka...