Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

"NIE dla alkoholu w schroniskach?"
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=18886
Strona 1 z 1

Autor:  Yeti [ Pt lis 04, 2016 11:01 am ]
Tytuł:  "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

http://huba.news/ramka/9435

"Zofia Kiełpińska, naczelnik Wydziału Edukacji, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta Zakopanem, jest przeciwna temu, aby w górskich schroniskach podawano napoje alkoholowe. Chodzi szczególnie o piwo, którego hektolitry leją się zwłaszcza w sezonie turystycznym w restauracjach, które mieszczą się w schroniskach.

- W góry chodzą wycieczki szkolne i bardzo często odwiedzają również schroniska. Jaki, jako dorośli, dajemy przykład na wypoczynek w górach, siedząc za stołem i spożywając alkohol – pyta Kiełpińska. – Prowadzimy w szkołach przecież edukacje regionalną, polega ona również na poznawaniu górskiej przyrody. Nie zgadzam się, aby na takich wycieczkach uczniowie, którzy idą do schronisk zamiast piękna gór, spotykali czasami już mocno podchmielone starsze osoby.

Swoją wypowiedź na ten temat naczelnik przedstawiła przy okazji posiedzenia Komisji Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miasta w Zakopanem. Jej wypowiedź skomentował obecny na posiedzeniu Dariusz Galica, kandydat na burmistrza Zakopanego. Ona sam jest odmiennego zdania. Uważa, że zakazy nic nie dają, bo ludzie rzadko ich przestrzegają."


IMHO - beznadziejny pomysł.

Autor:  Zbychu [ Pt lis 04, 2016 11:25 am ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Beznadziejne to jest to, że naczelnik przedstawiła w miarę rozbudowaną argumentację a naprzeciw jest tylko: zakazy nic nie dają, bo ludzie rzadko ich przestrzegają.
Nie wchodzę w meritum sprawy.

Autor:  Krabul [ Pt lis 04, 2016 12:04 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

A ja jestem przeciwny temu, żeby w restauracjach np. w Krakowie podawano alkohol.
Jaki, jako dorośli, dajemy przykład dzieciom zwiedzającym miasto. Zamiast piękna architektury i skarbów kultury spotykają one wtedy mocno już podchmielone osoby.

Ma sens?

Autor:  damian91 [ Pt lis 04, 2016 12:28 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Ma... będzie trzeba dźwigać więcej swojego.

Autor:  Pan tu nie stal [ Pt lis 04, 2016 12:36 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Ja, jako dorosły, jestem przeciwny temu, aby hordy bachorów pod opieką zdewociałych starych panien terroryzowały schroniska górskie.

Autor:  creamcheese [ Pt lis 04, 2016 1:21 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Pan tu nie stal napisał(a):
Ja, jako dorosły, jestem przeciwny temu, aby hordy bachorów pod opieką zdewociałych starych panien terroryzowały schroniska górskie.

Słuszna racja!! A piękno gór o jakich mówi p. naczelnik
Cytuj:
na takich wycieczkach uczniowie, którzy idą do schronisk zamiast piękna gór, spotykali czasami już mocno podchmielone starsze osoby.
niech podziwiają na zewnątrz a nie w schronisku.

Autor:  sprocket73 [ Pt lis 04, 2016 1:49 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

A może iść krok dalej? Specjalnie powołana "Parkowa Straż Trzeźwości" powinna kontrolować turystów za pomocą urządzeń takich jak ma policja i dawać wysokie mandaty.

Autor:  rafi86 [ Pt lis 04, 2016 1:54 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

W szkołach chleją i będą chlali, nie mieli sie czego uczepić, tylko miejsca w którym po całym dniu górskiego wysiłku piwo smakuje jak nigdzie indziej!

Autor:  creamcheese [ Pt lis 04, 2016 2:06 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

sprocket73 napisał(a):
A może iść krok dalej? Specjalnie powołana "Parkowa Straż Trzeźwości" powinna kontrolować turystów za pomocą urządzeń takich jak ma policja i dawać wysokie mandaty.

Na bramkach z biletami do TPN alkomaty i psy tropiące C2H5OH...

Autor:  Zbychu [ Pt lis 04, 2016 2:19 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Trzeba jednak na nowo przyjrzeć się definicji schroniska.
Przynajmniej tatrzańskie obiekty są nimi od wieczora (kiedy fala turystów opadnie) do rana (kiedy znów wzbierze).
W ewentualnych regulacjach przeciwalkoholowych trzeba te dwa czasy rozróżnić :D

Autor:  creamcheese [ Pt lis 04, 2016 2:46 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Zbychu napisał(a):
W ewentualnych regulacjach przeciwalkoholowych trzeba te dwa czasy rozróżnić :D

Bardziej restrykcyjnie niż za komuny... alkohol tylko od 20.oo?? :shock:

Autor:  Zbychu [ Pt lis 04, 2016 4:52 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Oooo, Panie Kolego, przegiąłeś... :D
Bardziej miałem na myśli, że w ciągu dnia można normalnie, a wieczorem ostro :D

Autor:  _Sokrates_ [ Pt lis 04, 2016 5:11 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Wnioskuję o zakaz chrapania i pierdzenia w salach zbiorowych!

Autor:  Berza [ Pt lis 04, 2016 10:00 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Cytuj:
W góry chodzą wycieczki szkolne i bardzo często odwiedzają również schroniska. Jaki, jako dorośli, dajemy przykład na wypoczynek w górach, siedząc za stołem i spożywając alkohol

Zdecydowanie się zgadzam i jestem zdania, że powinno się w związku z tym zabronić wycieczek szkolnych do schronisk górskich 8)
Tylko......czy w Polsce są jeszcze jakieś schroniska górskie?

Autor:  _Sokrates_ [ Pt lis 04, 2016 10:18 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Berza napisał(a):
czy w Polsce są jeszcze jakieś schroniska górskie?


Właściwie ostały się już tylko Kalatówki...

Widzę, że popadamy ze skrajności w skrajność :roll:

Autor:  lucyna beata [ N lis 06, 2016 7:36 am ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Nie przejdzie, zakaz sprzedaży alkoholu=zamknięcie schronisk. Zadziała niewidzialna ręka rynku.

Autor:  uhcybZ [ Wt lis 08, 2016 3:31 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Zofia Kiełpińska, naczelnik Wydziału Edukacji, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta Zakopanem napisał(a):
"spotykali czasami już mocno podchmielone starsze osoby.

Myślę, że słowo klucz to "starsze". Młodsze i podchmielone Pani Naczelnik chyba nie przeszkadzają 8)

Autor:  Lech [ Wt lis 08, 2016 9:18 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

lucyna beata napisał(a):
Nie przejdzie, zakaz sprzedaży alkoholu=zamknięcie schronisk. Zadziała niewidzialna ręka rynku.
W czasach PRL-u w schroniskach górskich obowiązywał zakaz sprzedaży jakiegokolwiek alkoholu z piwem włącznie. Schroniska górskie jednak miały się dobrze i były zawsze przepełnione, dla kogo nie znaleziono łóżka miał zapewnioną glebę. Nie znaczy to jednak, że nocujący tam turyści nie spożywali alkoholu. Wprost przeciwnie - często w dużych ilościach. Radzili sobie w prosty sposób - wnosili wysoko procentowy alkohol wraz z prowiantem w plecakach. Obecnie są za wygodni?

Autor:  Pan tu nie stal [ Wt lis 08, 2016 10:55 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Lech napisał(a):
...wnosili wysoko procentowy alkohol wraz z prowiantem w plecakach. Obecnie są za wygodni?

No weź! Z 80-litrowym plecakiem na weekend?

Autor:  lucyna beata [ Śr lis 09, 2016 6:38 am ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Lech napisał(a):
lucyna beata napisał(a):
Nie przejdzie, zakaz sprzedaży alkoholu=zamknięcie schronisk. Zadziała niewidzialna ręka rynku.
W czasach PRL-u w schroniskach górskich obowiązywał zakaz sprzedaży jakiegokolwiek alkoholu z piwem włącznie. Schroniska górskie jednak miały się dobrze i były zawsze przepełnione, dla kogo nie znaleziono łóżka miał zapewnioną glebę. Nie znaczy to jednak, że nocujący tam turyści nie spożywali alkoholu. Wprost przeciwnie - często w dużych ilościach. Radzili sobie w prosty sposób - wnosili wysoko procentowy alkohol wraz z prowiantem w plecakach. Obecnie są za wygodni?

To było kiedyś, wtedy takich turystów nazywano kwalifikowani. Ludzie chodzi po górach dla samych gór. Teraz góry zalicza się, napicie się piwa i zrobienie sobie selfi to często jedyna górska aktywność.

Autor:  Lech [ Cz lis 10, 2016 2:02 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

lucyna beata napisał(a):
Teraz góry zalicza się, napicie się piwa i zrobienie sobie selfi to często jedyna górska aktywność.
Jeżeli tak wygląda dzisiejsza rzeczywistość, to po co w ogóle przewodnicy górscy? Czy aby nie skończą bez alkoholu tak, jak wróżysz to schroniskom górskim w razie wprowadzenia zakazu sprzedaży w nich napojów alkoholowych?

Autor:  _Sokrates_ [ Cz lis 10, 2016 4:15 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

A po cholerę w schroniskach sprzedawać cokolwiek? Niech se turyści z dołu np. bigos wnoszą.

Autor:  Lech [ Cz lis 10, 2016 4:30 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

_Sokrates_ napisał(a):
Niech se turyści z dołu np. bigos wnoszą.
Nie o bigosie tu pisałem. Bigos a także fasolka w schroniskach to były klasyczne potrawy i zawsze można było sobie dokupić. Z jadła nosiło się w góry przede wszystkim chleb i konserwy, a posiłek zjadało się na trasie. Nosiło się też herbatę i cukier, wzięło się darmowy (sic!) wrzątek w schronisku i picie było gotowe. Piło się też herbatkę z "prądem" czyli dodatkiem wysoko procentowego alkoholu. Komu to przeszkadzało, że ten zwyczaj zanikł?

Autor:  _Sokrates_ [ Cz lis 10, 2016 5:09 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Lech napisał(a):
Komu to przeszkadzało, że ten zwyczaj zanikł?


A to jest jakiś obowiązek robienia zakupów w schroniskach lub zakaz wnoszenia swojego "widzimisię" z dołu?

Autor:  Lech [ Cz lis 10, 2016 6:40 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

_Sokrates_ napisał(a):
A to jest jakiś obowiązek robienia zakupów w schroniskach lub zakaz wnoszenia swojego "widzimisię" z dołu?
Ale przez kilka dekad obowiązywał w górach zakaz wędrowania wycieczek bez eskorty przewodnika, a to zabiło turystykę kwalifikowaną i przyczyniło się do zaniku tamtych zwyczajów. :P

Autor:  WILCZYCA [ Cz lis 10, 2016 9:37 pm ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Lech napisał(a):
Piło się też herbatkę z "prądem" czyli dodatkiem wysoko procentowego alkoholu. Komu to przeszkadzało, że ten zwyczaj zanikł?

E tam zaraz zanikł. Po prostu teraz jest większy wybór. Można się schłodzić można się rozgrzać - każdemu wg potrzeb. :wink:

Autor:  lucyna beata [ So lis 12, 2016 5:40 am ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Lech napisał(a):
lucyna beata napisał(a):
Teraz góry zalicza się, napicie się piwa i zrobienie sobie selfi to często jedyna górska aktywność.
Jeżeli tak wygląda dzisiejsza rzeczywistość, to po co w ogóle przewodnicy górscy? Czy aby nie skończą bez alkoholu tak, jak wróżysz to schroniskom górskim w razie wprowadzenia zakazu sprzedaży w nich napojów alkoholowych?

Nie rozśmieszaj mnie. Reforma Gowina spowodowała wahnięcia na rynku. Obecnie jest masowy napływ organizatorów do przewodników ale tych sprawdzonych. Wiosnę i jesień mieliśmy rewelacyjną, po raz pierwszy w dziejach Bieszczadów w długi weekend nauczycielki kilkanaście grup pojechało bez przewodników, bo wszyscy byliśmy zajęci. Po prostu zmienia się model uprawiania turystyki grupowej, coraz mniej jest długich przejść, typowe łażenie po górach zastępuje bogaty program mix zwiedzania, gór, imprez, warsztatów. Problemem jest rozłożenie na łopatki przewodnictwa, nowo wyszkoleni nie mają wiedzy i tu tkwi problem. Goście chcą przewodników regionalistów o ciekawych osobowościach. A i w październiku nasz UM w asyście kontrolował przewodników na szlakach, co najmniej jeden który podszywał się pod przewodnika został złapany. W góry grupa poszła z przewodnikiem z BdPN.

Autor:  lucyna beata [ So lis 12, 2016 5:45 am ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

_Sokrates_ napisał(a):
A po cholerę w schroniskach sprzedawać cokolwiek? Niech se turyści z dołu np. bigos wnoszą.

Problem ze schroniskami istnieje, ale moim zdaniem jest to problem ze spółką, która żeruje na dzierżawcach. Brakuje inwestycji, remontów, normalnych toalet itd.

A przy okazji usług przewodnickich. Na naszych grupach pojawiło się ogłoszenie, machinalnie je polubiłam i dostało mi się od Koleżanki przewodniczki. Imprezę warszawską w Bieszczady organizował pan przodownik, który pisząc tekst reklamowy popisał się całkowitą ignorancją, nawet biedak nie wiedział ile sobie wysokości liczy Tarnica

Autor:  chief [ Śr gru 21, 2016 12:15 am ]
Tytuł:  Re: "NIE dla alkoholu w schroniskach?"

Dać w schronisku za browca 8 lub 10 zeta?... o nie, wnoszę zawsze własne 8)
Choć czasem można przegiąć. Kiedyś na Święta Wielkanocne w Moku, przytachałem tyle, że potem musiałem cześć znosić na dół. :(

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/