Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Spanie w chłodzie.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=19760
Strona 1 z 1

Autor:  marcelS [ Wt mar 27, 2018 9:05 pm ]
Tytuł:  Spanie w chłodzie.

Cześć.

Chodzi mi o spanie w chłodzie. Nie w zimnie czy mrozie grubo poniżej zera, tylko w chłodzie czyli od zera w górę. Mam niezły śpiwór, matę samopompujcą i komplet taniej termoaktywnej bielizny z Deca (koszulka, skarpety, legginsy, czapka).
W temperaturze +10 śpi się komfortowo, nawet bez kompletnej bielizny.
Poniżej tej temperatury, zaczyna mi potwornie marznąć nos od środka.
Próbowałem użyć maski ocieplającej neoprenowej. Przestały mi marznąć policzki, ale w nosie nadal lodowato. Przy +5 to już miałem wrażenie jakby kto pilnikiem jechał od środka nozdrzy.
Co ciekawe-reszta ciała schowana w śpiworze, czuła przyjemne ciepło jeszcze przy +0.5 stopnia. Dłonie ciepłe nawet bez rękawiczek.

Nie mam pomysłu co dalej. Widziałem kilka masek z wymiennikami, ale po pierwsze cena 80USD, po drugie jakoś ludzie dają radę bez nich.

Stąd pytanie: czy jest coś oczywistego co trzeba zrobić z nosem, o czym wszyscy wiedzą i to pomaga? Zakładać grubą czapkę, wlewać sól fizjologiczną do nosa, czymś smarować?

Wprawdzie w góry jeżdżę rzadko, ale możliwość spania od zera w górę, wydłuża mi sezon spływów kajakowych o dwa miesiace.

Autor:  tomek.l [ Cz mar 29, 2018 3:05 pm ]
Tytuł:  Re: Spanie w chłodzie.

Nie znam nikogo kto by miał takie problemy. Przeważnie wystarczy ciepły śpiwór z kapturem i czapka. Ewentualnie kominiarka.

Autor:  grubyilysy [ Cz mar 29, 2018 3:51 pm ]
Tytuł:  Re: Spanie w chłodzie.

Sypiałem dużo w takich temperaturach i NIGDY nie miałem tego problemu (nosa marznącego od środka).
Policzki, denerwujący wiatr, zimno w głowę jako takie - to i owszem.
Jeżeli jednak Ty tak masz....
Ja rozumiem że poniższa rada może Cię rozbawić, ale onegdaj, przed erą buffów i hust, które maja swoje wady i zalety jako szlafmyce, oraz przed zakupem porządnych śpiworów z porządnym kapturem
używałem czegoś absolutnie niezawodnego - bawełnianych gaci.... Koniecznie dużych ( u mnie znaleźć takie to nie jest problem), takich ze średnio długimi nogawkami gdzieś do 1/3 długości uda.
Oczywiście zakładać nie na d..ę, tylko na głowę.
Tak się jakoś składa, że kształt, kanały i otwory takich gaci sa idealne stworzone do funkcji szlafmycy turystycznej.

I wcale nie żartuję, tak po prostu jest, jak masz rzeczywiście problemy z marznącym nosem - spróbuj.

Autor:  marcelS [ Cz mar 29, 2018 6:14 pm ]
Tytuł:  Re: Spanie w chłodzie.

Dzięki - popróbuje z tymi gaciami na głowie. :)
Może pomoże.

Autor:  grubyilysy [ Cz mar 29, 2018 6:39 pm ]
Tytuł:  Re: Spanie w chłodzie.

A na marginesie - pogadaj z jakimś laryngologiem, bo jak widać jest w Twoich problemach coś nietypowego, nie wiem, może jakiś polip albo coś w tym stylu, na co może pomóc jedynie chirurgia laryngologiczna.
Sam od 40 lat sobie obiecuję, tylko mi nic nie marźnie, za to się niestety zatyka.

Autor:  marcelS [ Cz mar 29, 2018 8:05 pm ]
Tytuł:  Re: Spanie w chłodzie.

U laryngologa bylem- wszystko jest ok. Widać to taka wada wrodzona.

Autor:  marcelS [ Pn lis 26, 2018 6:12 pm ]
Tytuł:  Re: Spanie w chłodzie.

No i problem się rozwiązał sam. Wystarczyło spać w namiocie dużo, przy stopniowo opadającej temperaturze i nos się sam przyzwyczaił.

Autor:  grubyilysy [ Śr lis 28, 2018 2:41 am ]
Tytuł:  Re: Spanie w chłodzie.

A gaci próbowałeś?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/