Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wyjazd samochodem na Słowacje
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=245
Strona 1 z 3

Autor:  Rafał [ Pn maja 02, 2005 8:37 am ]
Tytuł:  Wyjazd samochodem na Słowacje

Mam pytanie,co potrzebuje wyjezdzając samochodem na Słowacje?czy potrzebna jest Zielona Karta?jakies dodatkowe ubezpieczenie?Dzieki za odpowiedz

Autor:  tomek.l [ Pn maja 02, 2005 12:31 pm ]
Tytuł: 

Swiatła
http://www.pzmtravel.com.pl/index.php?id_strony=1129

http://www.pzmtravel.com.pl/index.php?id_strony=40
http://europa.eu.int/abc/travel/driving/index_pl.htm
http://www.pbuk.com.pl/index2.html
http://www.tatry.info/przewodnik/faq.html
http://www.pzm.pl/biuro_podrozy.asp?ID= ... rog.asp#sk

Autor:  Rafał [ Pn maja 02, 2005 8:44 pm ]
Tytuł: 

Dzięki wielkie

Autor:  Pyzdra [ Wt sie 08, 2006 8:11 pm ]
Tytuł: 

Najbardziej potrzebujesz dobrej pogody.

Autor:  Michun [ Wt sie 08, 2006 10:54 pm ]
Tytuł:  Samochód na Słowacji

Ja niestetty potrzebowałem zapasową szybę na wymianę (okradziono mnie , wybijając szybę) :( :( :(

Autor:  Pyzdra [ Śr sie 09, 2006 6:47 pm ]
Tytuł: 

A to miałeś pecha. Napisz gdzie to było. to nie będę tam parkował. a swoją drogą takie miejsca należy opisywać ze szczegółami ,aby innych to nie spotkało. No cóz nie tylko Polacy są zdolni.

Autor:  Michun [ Śr sie 09, 2006 7:13 pm ]
Tytuł: 

Liptowski Jan. (okolice Liptowskiego Mikulasza)

Autor:  Grzegorz [ Śr sie 09, 2006 7:22 pm ]
Tytuł: 

Ja radzę przestrzegać prędkości.
Szczególnie jak jest dlugi czas 40. Jak osotatnio jechałem to akurat stali z radarem (miejscowość Ździar)

Autor:  Pyzdra [ Śr sie 09, 2006 7:31 pm ]
Tytuł: 

Za 2 tygodnie będę tam przejeżdzał. Może wrócę z całą szybą parkując w centrum L.Mikulasa ,a potem dookoła L.Mary do Beseniovej ,Lucek, Oravskeho Podzamoka, i przez Glinne do Ojczyzny .A tu można dla głupigo radia również stracić szybę (oby tylko boczną). Niestety głupota nie boli.

Autor:  Doris [ Cz sie 10, 2006 12:00 pm ]
Tytuł: 

A może wiecie jak jest z tymi przepisamy dotyczącymi wyposażenia samochodu (apteczka, żarówki, itp.). Wybieram sie na jeden dzień na Słowację i nie mam zamiaru ponosić takich inwestycji. Czy często się zdarzają takie kontrole?

Autor:  Grzegorz [ Cz sie 10, 2006 12:12 pm ]
Tytuł: 

Apteczka to tutaj
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=448
Pamiętaj o kamizelce odblaskowej

Autor:  Doris [ Cz sie 10, 2006 2:22 pm ]
Tytuł: 

Ja wiem co powinnam mieć w apteczce i poza nią, ale chodzi mi o to, że nie mam zamiaru kupować tych wszystkich "akcesoriów" na parę godzin jazdy. Moje pytanie dotyczyło raczej kontroli na Słowacji, czy policja rzeczywiście kontroluje takie rzeczy szczegółowo (bo przecież jakąśtam apteczkę w samochodzie mam).

Autor:  janek [ Cz sie 10, 2006 2:25 pm ]
Tytuł: 

Doris napisał(a):
czy policja rzeczywiście kontroluje takie rzeczy szczegółowo

Kontroluje, ale rzadko.

Autor:  don [ Cz sie 10, 2006 3:31 pm ]
Tytuł: 

Potwierdzam , że rzadko.

Autor:  rafau8 [ Pt sie 11, 2006 7:46 am ]
Tytuł: 

pisałem to w innym temacie ale wkleję też tutaj parę słów o pomysłowości słowackich policjantów:
W zeszłym roku zapłaciłem "pokutu" w wysokości 1000Sk za przekroczenie prędkości maluszkiem. Pan policjant nie żądał niczego oprócz dowodu rejestracyjnego i prawka jazdy.
Faktem jest, że lepiej jeździć przepisowo i mieć oczy dookoła głowy bo słowacka policja swoją pomysłowością potrafi zaskoczyć. Mnie złapali w Mikulasu w terenie zabudowanym na ograniczenie którego w ogóle nie zauważyłem bo znak (ograniczenie chyba do 25km/h) postawili na takim małym drewnianym koziołku na pasie zieleni pomiędzy jezdniami - mialo to związek z tym że na jezdni "z przeciwka" robotnicy łatali dziury czy coś. Na mojej jezdni nie działo się nic. Ja grzecznie przejechałem 50km/h i zadowolony dojechałem do skrzyżowania 200m dalej gdzie skręciłem w prawo, kolejne 100m za skrzyżowaniem stał radiowóz i zatrzymywał prawie wszystkich a w zasadzie wszystkich którzy wjechali na to skrzyżowanie od strony Jasnej. Pan policjant twierdził że w rejonie ograniczenia stała nieoznakowana astra z kamerą i radarem i jak chcę to mogę sobie pooglądać film u nich w radiowiozie - podziękowałem i chyba dzięki temu było tylko 1000Sk a nie 2000 jak wynikało z taryfikatora...
a jeszcze dodam, że jak wracałem za 25 minut to po ograniczeniu i robotnikach nie było śladu....

Autor:  Pyzdra [ Wt sie 29, 2006 12:11 pm ]
Tytuł: 

Wróciłem po dwóch tygodniach jazdy po Słowacji i nie płaciłem pokuty.NIe myślcie ,że policja słowacka poluje na polskie auta. Jeżeli gdzieś stoją na cestie- bo droha to narkotyki, to wyłapują auta trochę innymi metodami niż u nas. Jeżeli jeżdzisz z głową ,bez szaleństwa ,to napewno nie zapłacisz. Dyskusyjne jest parkowanie koło termali i karanie głównie naszych ,ale to inny temat.

Autor:  rafau8 [ N wrz 10, 2006 4:31 pm ]
Tytuł: 

Wróciłem dzisiaj ze Słowacji gdzie deptaliśmy po raz kolejny w Tatrach Zachodnich, Niżnych i na dokładkę skoczyliśmy wczoraj na Krywań.
Doświadczenia z poprzednich wyjazdów nie poszły na marne tzn zero mandatów. Nawet spodobało mi się jeżdżenie zgodnie z przepisami. inna sprawa że słowackie drogi i ich oznakowanie to wzór dla polskich drogowców. Ograniczenia są tam gdzie powinny być i w ogóle wszystko jest czytelne a u nas natłok znaków jest taki że nie wiadomo na co patrzeć i po przejechaniu 5km już nie pamiętasz czy jesteś w terenie zabudowanym czy nie itp.
Niestety nie obyło się bez przykrych niespodzianek - piszę o tym w ramach przestrogi. Na darmowym parkingu w Jałowcu (początek niebieskiego szlaku którym udaliśmy się w kierunku Siwego Wierchu) jakiś burak urwał mi znaczek z tylnej klapy rysując przy tym lakier i wkurzając mnie niemiłosiernie tym bardziej, że moja Corollka ma dopiero 4 miesiące a jak wiadomo wzrost wieku auta (przynajmniej w pierwszym 10-leciu) wpływa odwrotnie proporcjonalnie do stopnia zdenerwowania każdym defektem.
Inne parkingi: dol. Żarska (parkingowy przychodzi około ósmej rano i kasuje 80Sk), Tri Studnicky pod Krywaniem (140Sk), placyk na polanie Lucky i drugi pod kolejką na Chopok (darmowe) - bez zarzutu

Autor:  zolffik [ N wrz 10, 2006 4:42 pm ]
Tytuł: 

ostatnio wracalem autem ze slowacji dokladnie ze starego smokovca. przez ponad 50 km az do starej lubovni brak stacji benzynowej (przynajmniej przy glownej drodze) tzn zaraz za smokovcami jest slovnaft niestety po wjechaniu na nia nie znalazlem zadnego dystrybutora (chyba ktos ukradl) ale za to w starej lubovni rowniez tej firmy stacja no i benzynka 39.4 koron. a wiec ponad 30 groszy tansza niz u mnie w saczu

Autor:  Pyzdra [ N wrz 10, 2006 5:51 pm ]
Tytuł: 

Zauważyłem nieczynne stacje paliw na Słowacji ,co u nas jest nie do pomyślenia. Mają ich nieco mniej ,ale wystarczająco.Nie tankuje się co 50 km. Mało jest przydrożnych restauracji i zajazdów (poza Podtatrzem) Znaki usawiają mądrze, ale są jakieś zszarzałe ,chociaż czytelne. Może wkrótce zmienią zastavky na niebieskie tablice europejskie.Ogolnie to jest nieżle.
Najtańsze paliwo kupisz w Bydgoszczy (10 09 2006) 4.07 zł.Tankowalem koło Jordanowa 4.43 zł.

Autor:  Pyzdra [ Pn paź 23, 2006 3:57 pm ]
Tytuł: 

A już 23 10 Pb95 kosztuje 3.68,-(w Bydgoszczy)

Autor:  dradamu:) [ Wt paź 24, 2006 6:00 pm ]
Tytuł: 

Ostatnio mój znajomy zapłacił 500 koron za brakkamizelki odblaskowej. Jest jak okazje się, niezbędne wyposażenie na Słowacji:)

Autor:  Jirzi Huba [ Wt paź 24, 2006 8:08 pm ]
Tytuł: 

dradamu:) napisał(a):
Ostatnio mój znajomy zapłacił 500 koron za brakkamizelki odblaskowej. Jest jak okazje się, niezbędne wyposażenie na Słowacji:)

Często odwiedzam Słowację jadąc samochodem ale o takich przepisach nie słyszałem. Wiem, że obowiązują w Czechach.

Autor:  Grzegorz [ Śr paź 25, 2006 7:11 am ]
Tytuł: 

Przecież od dawna już jest ten przepis

Autor:  Jirzi Huba [ Śr paź 25, 2006 3:39 pm ]
Tytuł: 

Sprawdzilem, rzeczywiście kamizelka jest wymagana....:)

Autor:  zefel [ Śr paź 25, 2006 6:14 pm ]
Tytuł: 

Jirzi Huba napisał(a):
kamizelka

tzw EURO-WESTA :mrgreen:

Autor:  FX [ Pt paź 27, 2006 1:12 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
może wiecie jak jest z tymi przepisamy dotyczącymi wyposażenia samochodu (apteczka, żarówki, itp.). Wybieram sie na jeden dzień na Słowację i nie mam zamiaru ponosić takich inwestycji. Czy często się zdarzają takie kontrole?


Wiecie co? Pepik mojemu bratu jak tam byl mazda... CHOLERNIE chcial wlepic mandat.. ALE NIE MIAL za co sie przyczepic.. to ponoc sztandarowy numer... (jakis stary maja przepis - nei wiem czy JESZCZE teraz jak sa w UE obowiazuje) zapytal na koniec.(Kazdy sie lapal prawie na to) CZY ZAPASOWE SWIECIE sa...:P I Wiecie co.. Gosc zglupial, bo akuirat brachol mial stare co dzien wczesniej wymienial.. i zaklal szpetnie i kazal jechac....
ech....:P

Autor:  fam [ Cz lis 02, 2006 11:25 pm ]
Tytuł: 

gdzie to pisze ze na Słowacji trzeba miec kamizelke ?? w Czechach owszem ale tam nigdy sie gliny nie doczepiły o jej brak.

Autor:  Grzegorz [ Pt lis 03, 2006 5:05 pm ]
Tytuł: 

W przepisach :)

Autor:  fam [ Pt lis 03, 2006 10:43 pm ]
Tytuł: 

pierwsze słysze

Autor:  Pyzdra [ Cz lis 23, 2006 9:01 pm ]
Tytuł: 

Kamizelka na Słowacji musi być od 01012006 r. Rowniez apteczka obowiązkowo wyposazona w/g ich przepisów.Miałem to i to latem,ale nie zaznałem przyjemnosci kontroli .

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/