Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Megafony uliczne na Słowacji
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=2548
Strona 1 z 2

Autor:  Pyzdra [ Śr sie 30, 2006 8:57 pm ]
Tytuł:  Megafony uliczne na Słowacji

Każda miejscowość posiada przewaznie działające śmieszne megafony trącające trochę Czechosłowacją. Słyszałem muzykę i informację w jednej ze wsi . Co Wy na to? :tease:

Autor:  dresik [ Śr sie 30, 2006 9:08 pm ]
Tytuł: 

No fakt, je coś takiego :wink: Ps Juz oblukałem gdzie jaskinie :wink: Jak bedzie piękny pazdzirnik zawitam w tamte strony :D 8)

Autor:  Pyzdra [ Śr sie 30, 2006 9:11 pm ]
Tytuł: 

Może uda się Tobie nie płacić za parking w Damicy bo w pażdzierniku mało tam zwiedzających.

Autor:  dresik [ Śr sie 30, 2006 9:13 pm ]
Tytuł: 

Tylko za wejscia do jaskiń to z pewnością zaplace :twisted: :? :wink: Sie cenią :twisted:

Autor:  tomek.l [ Śr sie 30, 2006 9:41 pm ]
Tytuł: 

Pyzdra napisał(a):
Co Wy na to?

Nic. Jak grają to jestem w górach.

Autor:  przemek p [ Śr sie 30, 2006 10:50 pm ]
Tytuł: 

To z czasów jeszcze czechosłowacji. Widocznie jest im potrzebne jeszcze. :)

Autor:  Maris [ Cz sie 31, 2006 9:16 am ]
Tytuł: 

czesc jestem tu nowy chciałbym wszystkich pozdrowic

te głosniki to nie taka głupia sprawa ale u nas długo by nie pobyły

Autor:  Pyzdra [ Pt wrz 01, 2006 2:39 pm ]
Tytuł: 

Faktycznie u nas nie miałyby szans na przetrwanie ,tak jak żywot tabliczek z odjazdami autobusów i pociągów. U nas przeszkadzają bezmózgom. Na Słowacji istnieją i niszczeją od słońca i opadów, a nie od debili.

Autor:  Łukasz T [ Pt wrz 01, 2006 6:50 pm ]
Tytuł: 

Bywałem często na obozach kondycyjnych w Namestowie. Fakt, megafony pogrywały ichniejsze przeboje. Ale my z okien hotelu śpiewalismy polskie.

Autor:  Pyzdra [ N wrz 03, 2006 4:01 pm ]
Tytuł: 

I dlatego jestem dumny z polskiego pochodzenia.

Autor:  zefel [ N wrz 03, 2006 6:03 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
To z czasów jeszcze czechosłowacji. Widocznie jest im potrzebne jeszcze.


Ja mieszkam na wsi i uwazam ze czasem by to sie przydalo - np. ogloszenia parafialne ;) a tak na powaznie to do podawania jakichs informacji etc etc.
Tylko ze to zdaje egzamin tylko w wioskach lancuchowych a nie u nas gdzie domy sa porozrzucane w duzym promieniu.

Autor:  tuniek [ Pn wrz 04, 2006 8:58 pm ]
Tytuł: 

Takie coś było po wojnie i na Polskich wsiach kiedy było tylko jedno radio i miał je sołtys puszczał przez te megafony propagandę sukcesu armi czerwonej.

Autor:  Pyzdra [ Wt wrz 05, 2006 7:11 pm ]
Tytuł: 

To nazywalo sie kołchożnik i pod koniec lat 90-tych mialem toto w najlepszym hotelu Minsk w stolicy Białorusi.

Autor:  zefel [ Wt wrz 05, 2006 9:10 pm ]
Tytuł: 

Pyzdra napisał(a):
To nazywalo sie kołchożnik i pod koniec lat 90-tych mialem toto w najlepszym hotelu Minsk w stolicy Białorusi.


Kolchoznik byl troszq inaczej implementowany :wink:

Autor:  Marian [ N wrz 10, 2006 2:45 pm ]
Tytuł: 

Poprostu taka muza z nich leci. Żyć nie umierać :skrzypce: :skrzypce: :skrzypce:

Autor:  Pyzdra [ N wrz 10, 2006 6:04 pm ]
Tytuł: 

Nie emitują muzyki ,tylko istotne informacje dla obci,np. o akcji szczepienia wiejskich psów. Widziałem jak po takim komunikacie cała wiocha darła z kejtrami na smyczy do szczepienia.Nie widziałem tam żadnego psa bez smyczy.Znajomy z Polski będąc w parku z psem spuścił go na chwilę i ta chwila kosztowała go pokutę 1000 Sk ,bo właśnie pojawiło się auto leśnej służby.
Muzyka początkuje zapowiedz i to jest coś, co u nas stosuje firma Famili Frost.

Autor:  rafau8 [ Pt wrz 15, 2006 1:07 pm ]
Tytuł: 

w zeszłym roku szukałem opisanych w przewodniku "Z plecakiem po Słowacji" Sliackich trawertynów. Zatrzymaliśmy się na skraju miejscowości Sliace czy Sliac, wysiedliśmy z maluszka i w tym momencie z głosników na słupach poleciała informacja, że w dniu wczorajszym zmarł pan iksiński (tu padło imię i nazwisko), a następnie wśród wzgórz i pól rozległy się dźwięki orkeistry symfonicznej grającej jakiś marsz żałobny

Autor:  Hania ratmed [ Pt wrz 15, 2006 3:02 pm ]
Tytuł: 

Będąc w Lovej Lesnej też przyuwazyłam te megafony-jednak nie miałam okazji usłyszeć ich "w akcji" :brawo:

Autor:  Rob [ So wrz 16, 2006 12:42 pm ]
Tytuł: 

Potwierdzam Nova Lesna oblepiona jest megafonami , ale żadnych komunistycznych tekstów nie słyszałem :D

Autor:  Marian [ Śr wrz 20, 2006 10:59 am ]
Tytuł: 

Rob napisał(a):
Potwierdzam Nova Lesna oblepiona jest megafonami , ale żadnych komunistycznych tekstów nie słyszałem :D


Wróciłem wczoraj z Novej Lesnej zauważyłem ,że przez megafony podają tam jakieś ogłoszenia i komunikaty.

Autor:  Guci [ Śr wrz 20, 2006 5:46 pm ]
Tytuł: 

Pyzdra napisał(a):
Każda miejscowość posiada przewaznie działające śmieszne megafony trącające trochę Czechosłowacją. Słyszałem muzykę i informację w jednej ze wsi . Co Wy na to? tease

U nas w Będziniu też mamy taki megafonik(jeden, bo jeden, ale zawsze, w końcu "Będzin miastem w pełni europejskim" :D)...Szkoda tylko, że zamiast czegoś konkretnego, stale wydaje z siebie dziwne dzwięki :mrgreen:

Autor:  Pyzdra [ Cz wrz 21, 2006 4:28 pm ]
Tytuł: 

Można podłaczyć go do magnetofonu i puszczać hip-hopy, albo jakieś szanty.

Autor:  Rancho [ So wrz 23, 2006 8:51 pm ]
Tytuł: 

Pyzdra napisał(a):
Nie emitują muzyki ,tylko istotne informacje dla obci,np. o akcji szczepienia wiejskich psów.


"Ockovanie psov proti biesnicy"
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Psy mnie pogryzły! (baba) A szczepione były? (lekarz) Tak, właśnie chciałam je rozdzielić! (baba)

Oczkowanie drzewek to właśnie szczepienie... Śmieszne te słowiańskie języki.

Autor:  Pudelek [ Wt wrz 26, 2006 7:03 pm ]
Tytuł: 

Pyzdra napisał(a):
Każda miejscowość posiada przewaznie działające śmieszne megafony trącające trochę Czechosłowacją. Słyszałem muzykę i informację w jednej ze wsi . Co Wy na to? tease


co ciekawe, przejeżdzając kilka dni temu przez słowackie wioski zauważyłem, że część z tych megafonów wygląda na nowe. wiszą dość wysoko, więc pewno nawet w Polsce nieco ciężej byłoby je zniszczyć... choć Polak potrafi

Autor:  Jędruś [ Śr wrz 27, 2006 9:25 am ]
Tytuł: 

Megafony dosyć klimatyczne są, fakt. :lol: A ja dołoże jeszcze:
1. stada krów przechodzące ulicami
2. olbrzymie aluminiowe młynki do kawy w sklepach
Szczególnie te młynki zawsze mnie ujmowały. Na takiego wapniaka jak ja działają... :? hmmm... nostalgicznie :D

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 27, 2006 9:38 am ]
Tytuł: 

A mnie ciekawi jedna rzecz. Wielokrotnie wracamy do Żywca z Tatr przez Słowacje. Oczywiście wieczorową porą. I prawie zawsze na ulicy panuje całkowita ciemność. W domach, jak też latarnie są wyłączone.

Autor:  Jędruś [ Śr wrz 27, 2006 10:16 am ]
Tytuł: 

Przyczyn może być kilka:
1. dziesiąty stopień zasilania :idea:
2. mają ciekawsze zajęcia niż oglądanie telewizji czy szlajanie się po ulicach :oops:
3. a dalej to już sam nie wiem :roll:
4. no chyba, że widząc zbliżającą się bandę Łukasza ktoś szybko powiadamia przy pomocy wspomnianych już wcześniej kołchoźników całą wieś, po czym tubylcy na wszelki wypadek zamykają się w domach, gaszą światła i udają, że ich nie ma. Nikto ne je doma ! :wink:

Autor:  Rob [ Śr wrz 27, 2006 1:30 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
A mnie ciekawi jedna rzecz. Wielokrotnie wracamy do Żywca z Tatr przez Słowacje. Oczywiście wieczorową porą. I prawie zawsze na ulicy panuje całkowita ciemność. W domach, jak też latarnie są wyłączone.

O 17 to są miasta duchów, :lol:
Odcinają im dopływ prądu :wink:

Autor:  Hania ratmed [ Śr wrz 27, 2006 7:45 pm ]
Tytuł: 

Z moich wspomnień dorzucę jeszcze goniacego mnie przez łąkę prosiaka :P

Autor:  Rob [ Śr wrz 27, 2006 10:26 pm ]
Tytuł: 

i krowy spacerujace po ulicach :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/