Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 1:08 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt lut 23, 2007 12:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Polowanie na krosowców
Autor: Zbigniew Rzońca - Nowiny Jeleniogórskie
05.02.2007.
Mieszkaniec Jeleniej Góry, fan motocrossu, tak napisał do jednej z regionalnych redakcji: "Chciałem ostrzec kolegów, że jakiś wariat (wariaci) zawiesza w poprzek leśnych dróg przeszkody z wędkarskiej żyłki. Sam na coś takiego się nadziałem w okolicy między Płoszczycą a Czernicą i omal nie przypłaciłem życiem. Rozumiem, że może się nasza zabawa komuś nie podobać, ale forma protestu jest chyba trochę przesadzona".
I bardzo dobrze! - odpowiada emocjonalnie sołtys Czernicy, Adolf Rozum. - Przez tych motocyklistów nie można wyjść przed dom! Jeżdżą jak szaleni. Czy któryś z nich zastanowił się kiedyś choć przez chwilę, co by się stało, gdyby na jego drodze stanęło dziecko?!
Adolf Rozum jest myśliwym. Opowiada, że często po przejeździe przez las motocyklistów znajduje później zwierzęta nadziane na siatki ochronne. - Wiszą na nich szkielety - mówi. -Rzucają się w ucieczce na taką siatkę i już na niej zostają: dzikie psy, lisy, sarny... Żal na to patrzeć. - Kiedyś o mało nie zginęłam - wspomina mieszkanka wsi. - Szłam z wnuczkiem koło kościoła, gdy ten szatan wypadł zza zakrętu wprost na mnie. Odepchnęłam wózek z dzieckiem, a sama upadłam na asfalt. Nawet się nie obejrzał za mną, nie mówiąc już o zatrzymaniu. Dobrze, że dziecku nic się nie stało, a wózek nie upadł tak jak ja... Miałam zwichnięte żebra i otartą skórę policzków.

Podobne problemy z motocyklistami wariatami mają mieszkańcy sąsiedniej Płoszczyny. Sołtys Filipina Pominkiewicz opowiada, że jeżdżą jak wariaci nie tylko główną drogą, ale także łąkami i leśnymi ścieżkami niedaleko jej domu. - Ludzie skarżą się między sobą na nich - słyszymy. - Mówią, że strach wejść do lasu, bo nie wiadomo, czy nie trafi się na motocykle. Jeżdżą zazwyczaj w soboty i niedziele. Co jednak mogę zrobić? Wiedzą o tym i policja, i koła łowieckie, i nadleśnictwo...

O spustoszeniu spowodowanym przez motocyklistów opowiada Eugeniusz Szczurowski z Dziwiszowa. Mówi, że sieją je nie tylko młodzi Polacy, ale głównie mieszkańcy Niemiec i Holandii. - To oni mają u nas raj - twierdzi mężczyzna. - Są praktycznie bezkarni, bo nie sposób ich złapać. W Niemczech zaraz byliby zatrzymani i ukarani. I to nie tylko motokrosowcy, ale również ci, co jeżdżą pojazdami czterokołowymi. Ostatnio na pobliskiej łące naliczyłem ich szesnastu!

Eugeniusz Szczurowski jest myśliwym. Opowiada, że pędzące z zawrotną prędkością po Kaczawach motocykle sprawiły, że dzika zwierzyna pouciekała gdzie indziej. W górach, które są nadzwyczaj przyjazne do spacerów, mało jest także turystów. - Mieszkańcy Zabobrza chętnie by sobie tu pochodzili, ale boją się, że zostaną rozjechani - ocenia. - Myśliwi kładli kiedyś na ścieżki pnie, lecz nic to nie dawało. Nadleśnictwo z Lwówka Śląskiego przy wjazdach do lasu pozakładało zapory. I co? Krosowcy je zdemontowali i poukładali z boku drogi. Jeden ze znajomych radził mi, bym powbijał do pnia gwoździe i rzucił go na drogę. Nie uczyniłem oczywiście tego, bo mogłoby się to skończyć tragedią. Widząc jednak zdenerwowanie znajomych, wierzę, że koś zdecydował się na rozwieszenie żyłek. To Okropne, ale możliwe.

Znany jeleniogórski adwokat, Andrzej Graunitz, posiada jednoznaczny osąd tego czynu: -Gdyby ktoś zginął, to sprawca odpowiadałby za morderstwo - mówi. - W mojej karierze spotkałem się niegdyś z takim właśnie przypadkiem - broniłem osoby, która spowodowała śmierć motocyklisty. Zginął, zaczepiwszy się o rozwieszoną pomiędzy drzewami linę. Został skazany jak za morderstwo.

Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji, która sama mieszka na wsi, doskonale zna problem motocyklistów - wariatów. Mówi, że w Barcinku doskwierają mieszkańcom nagminnie: jeżdżą jak szaleni, nie zważają na ludzi, straszą zwierzynę i niszczą drogi. - Mamy bardzo wiete skarg na nich -mówi Edyta Bagrowska. - Napływają one od osób zamieszkałych niemal w całej Kotlinie Jeleniogórskiej. Trudność w walce z motocyklistami polega na tym, że trzeba ich złapać na gorącym uczynku.

Zatrzymać motokrosowca jest naprawdę bardzo trudno. Po pierwsze, policja nie ma prawa wchodzić na teren prywatny, musi więc działać jedynie na drogach. Po drugie, krosowcy poruszają się motocyklami bez tablic rejestracyjnych, a na głowach mają kaski, które praktycznie uniemożliwiają ich rozpoznanie. Po trzecie, nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie będą jeździć. - Niemniej jednak osobie zatrzymanej konfiskujemy prawo jazdy i motocykl - mówi Edyta Bagrowska. - Kara jest więc dotkliwa. Jeśli zaś chodzi o rozwieszanie żyłki wędkarskiej pomiędzy drzewami, to nie mieliśmy o takim procederze żadnego, zgłoszenia. Mężczyzna, który ucierpiał przez to, powinien zgłosić ten fakt policji. Czy zgłosi? Wątpliwe. Musiałby się bowiem przyznać do tego, że jeździł motocyklem po lesie, za co zostałby ukarany...

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 23, 2007 12:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
oczywiscie uwazam, ze dobrze, ze ktos kto zabil motocykliste zylka, zostal skazany jak za morderstwo.
motocyklisci to duzy problem sam sie ich boje, ale nie chce zginac zjezdzajac skads na rowerze i jezeli bym zobaczyl kogos rozwieszajacego taka zylke, wzialbym kawal badyla i tak mu wpier..., ze mialby problem wrocic do domu (wiem zachowuje sie tak samo, ale to jest w afekcie).
w lasku wolskim ponoc takie rozwieszaja przeciw rowerzystom.

jak juz kos gdzies napisal, to policji nie chce sie przyjechac pod schronisko, gdzie cala zgraja tych wariatow siedzi i popija piwo.

a w beskidach jest pelno osrodkow gdzie mozna wypozyczyc klady i skutery sniezne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 23, 2007 5:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
zreszta w artykule, ktory przytoczyl Lech pisze, ze w naszym kraju czuja sie bezkarni, czyli taka sugestia, ze gdzie indziej jest calkiem inaczej.
wszedzie sie da, tylko nie u nas.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL