Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

w góry pod namiot?!
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=3248
Strona 1 z 1

Autor:  S [ Cz sty 18, 2007 1:07 pm ]
Tytuł:  w góry pod namiot?!

Witam.
Jestem początkującym górskim piechurem. W listopadzie po raz pierwszy wybrałem się w Bieskidy i wprost zauroczyłem się tymi górami. Na tyle, że już nie mogę się doczekać wakacji, na które już rodzą się plany górskiego wyjazdu, kompletowanie odpowiedniego sprzętu, ubioru, wyznaczanie tras.
Mój pierwszy wypad w góry wyglądał według tego schemtu - wyjście z domu wczasowego, dojście do schroniska, powrót do bazy wyjściowej. Teraz chciałbym wędrować już od schroniska do schroniska. Planuję przejść Beskid Żywiecki - od Zwardonia, przez m.in. Wielką Raczę, Rycerzową, Krawców Wierch, Pilsko, Babią Górę, po Jordanów.
Jedyne co mnie przeraża, jak na skromną studencką kieszeń, to dość wysokie koszty noclegów w schroniskach. By zminimalizować koszty najchętniej zabrałbym więc ze sobą namiot. Jednak przeglądając strony internetowe schronisk, które miałbym na trasie, tylko w jednym czy w dwóch były wyszczególnione w cenniku noclegi pod własnym namiotem. A na dwa schroniska to chyba szkoda brać ze sobą dodatkowy balastu i ciężaru jakim z pewnością byłby namiot oraz śpiwór plus karimata.
Ale, tak się zastanawiam, bo jednak jak wyczytuję w różnych miejscach w górach sporo ludzi nosi ze sobą namioty, pewno wielu z Was tak też robi i ma w tym doświadczenie. Stąd moje pytanie, jak wygląda to rozbijanie namiotów przy schroniskach? Czy można się zazwyczaj z właścicielami na miejscu dogadać w sprawie rozbicia tego niamotu, mimo, że nie ma tego wyszczególnionego w cenniku? Wreszcie czy w większości schronisk w ogóle są warunki na rozbicie się pod namiotem (mam tu na myśli znalezienie kawałku równego miejsca z odpowiednio miękkim podłożem, by dało się wbić w nie solidnie śledzie)? I na koniec czy rozbicie namiotu na dziko wiązać się może z jakimiś konsekwencjami, czy to prawnymi, gdy ktoś mnie na tym złapie, czy też jakimiś niebezpieczeństawami, choćby w postacji spotkania wrogo nastawionych ludzi czy nawet dzikich niebezpiecznych zwierząt?
Może niektóre z tych pytań dla Was doświadczonych piechurów wydadzą się śmieszne, ale zrozumcie proszę, że ja dopiero mam zamiar to poznawać, poza tym być moze przyjdzie mi trasy te pokonywać samotnie, co szczególnie w dzikim miejscu w nocy może sporo niepokoju dodawać.
Będę bardzo wdzięczny za rzeczowe odpowiedzi. Pozdrawiam.

Autor:  A.T [ Cz sty 18, 2007 1:30 pm ]
Tytuł: 

Akurat na tą trasę nie polecałbym Tobie dżwigania namiotu.
Możesz skorzystać ze Studenckiej Bazy Namiotowej na Głuchaczkach i to powinno Ci rozwiązać nocleg na tej trasie ,chociaż ja wolałbym skorzystać ze schronisk póki jeszcze są...lubię po prostu tą atmosferę...

Autor:  zigulec [ Cz sty 18, 2007 1:33 pm ]
Tytuł: 

oooo wlasnie od jakiegos czasu mysle o wypadzie w Tatry pod namiot.
wypad taki mialby byc extremalnie surwiwalowym na studencka kieszen.

wiadomo ze sa kary mandaty itp pomnijmy to...
jezdzil ktos tak?

Autor:  kakamber [ Cz sty 18, 2007 1:54 pm ]
Tytuł: 

Ile taki mandat kosztuje? Więcej, niż kilka nocy w schronisku? ;)

Autor:  Justka [ Cz sty 18, 2007 2:00 pm ]
Tytuł: 

kakamber napisał(a):
Ile taki mandat kosztuje? Więcej, niż kilka nocy w schronisku? ;)
:scratch: :scratch: :scratch: wydaje mi się że więcej

Autor:  kilerus [ Cz sty 18, 2007 2:07 pm ]
Tytuł: 

ja bylem z moimi kumplami w beskidzie niskim i spalismy na dziko.
bylo bardzo fajnie. przesiadywanie nad mapa i szukanie miejsca na nocle. super sprawa. krycie sie przed ludzmi.
ale nie wiem jakie sa konsekwencje takiego postepowania.
tak czy siak polecam bskid niski, a nie zywiecki. mimo wszystko tam jest mniej ludzi.

Autor:  zigulec [ Cz sty 18, 2007 2:27 pm ]
Tytuł: 

toz wiadomo ze musi byc pelna konspiracja a nie impreza jak na polu namiotowym.

mysle powaznie o takim przedsiew3zieciu moze ktos tez ma ochote:)??

Autor:  dresik [ Cz sty 18, 2007 4:34 pm ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
mysle powaznie o takim przedsiew3zieciu moze ktos tez ma ochote:)??

Zigu a po co Ci namiot :wink: Tyle pięknych kolib :D

Autor:  dresik [ Cz sty 18, 2007 4:55 pm ]
Tytuł: 

Sierpniowa nocka w dolinie Jaworowej. Koliba miala być 2 osobowa, dwa plecaki sie zmieściły. Na glebie też fajnie. Leząc patrzy sie w gwiezdziste niebo. Bomba. :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

O pranku :wink:
Obrazek

Autor:  S [ Cz sty 18, 2007 5:53 pm ]
Tytuł: 

Czyli, jak rozumiem, na trasę, którą opisałem na wstępie namiotu brać mi nie doradzacie, bo przy schroniskach nie ma zwykle jak ich rozbijać, a na dziko to mieć trzeba odpowiednie obycie, doświadczenie, i zgrane towarzystwo. Czy tak?! A może jednak ktoś ma na tej trasie doświadczenie z namiotem?
Wyjazd mój planowany najwcześniej na maj, a być może dopiero na przełom czerwca i lipca, także czasu na planowanie mam jeszcze bardzo dużo, a że teraz o tym już myślę to wina ogromnej nudy spowodwonej chorobą, która trzyma mnie już od początku tego tygodnia w łóżku.

Ale mam też inne pytanie, bo niestety w domu posiadam tylko po rodzicach stare mapy (bo z lat 80'ych), w necie też nie umiem tego znaleźć. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś był tak uprzejmy i zechciał mi sprawdzić czy jest jakieś znakowane połączenie na trasie Rajcza - Wielka Zabawa - Laliki - Przełęcz Koniakowska? Bo z pożyczonej przeze mnie książeczki z punktacją GOT wynika, że taka trasa powinna istnieć (bo jest tam na poszczególne jej odcinki podana punktacja), ale ani na moich mapach nie widzę, ani nigdzie w Internecie nie znalazłem czy to kolorów szlaków tam biegnących czy to odpowiadających im czasów przejścia... Gdyby ktoś miał te dane, proszę bardzo o ich mi podanie. Bo to chyba byłaby najszbysza znakowana droga piesza na Schronisko na Przyslopie z Rajczy, do której w niedalekim czasie być może się na weekend wybiorę.

Pozdrawiam.

Autor:  tuniek [ Cz sty 18, 2007 6:51 pm ]
Tytuł: 

Znaidzi namiary na Michała Klisa on przechodził tą trasą i z namiotem o ile dobrze pamiętam jest to opisane w relacjach on szedł chyba od strony Rabki.

Autor:  zigulec [ Cz sty 18, 2007 7:27 pm ]
Tytuł: 

dresik dobre podawrunkiem ze nie bedzie padał deszcz.
ale praktykowales taki nocleg na pare dni czy to tylko 1 noc przejsciowa?

Autor:  dresik [ Cz sty 18, 2007 7:32 pm ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):

ale praktykowales taki nocleg na pare dni czy to tylko 1 noc przejsciowa?
Jedna noc :wink:

Autor:  zigulec [ Cz sty 18, 2007 7:34 pm ]
Tytuł: 

a widzisz mnie z 7 max interesuje:P wymiekasz hihi

Autor:  dresik [ Cz sty 18, 2007 7:36 pm ]
Tytuł: 

zigulec napisał(a):
wymiekasz hihi

Zobaczymy :wink:

Autor:  przemek p [ Pt sty 19, 2007 1:06 am ]
Tytuł: 

Spałem jakieś pięć lat temu przy schrionisku na Przegibku w namiocie za jakąś niedużą kwotę (o ile pamiętam 10 zetów za namiot) i pani ze schroniska pozwoiła nam się umyć pod prysznicem nawet. Nie wiem jak jest teraz. Chyba najlepiej znaleźć namiar na schronisko i po prostu zapytać telef. lub mejlowo. Zdaje się, ze na Rycerzowej można się rozbijać przy schronisku.
Polecam studencki bazy namiotowe (po drodze masz Górową koło Miziowej pod Pilskiem i Głuchaczki przed Mędralową idąc z Pilska na Babią prowadzone przez SKPB Katowice- nie trzeba mieć własnego namiotu tylko śpiwór, z tym, że w czynne są dopiero w wakacje, ale na górowej można przekimać w bacówce, zobacz na ich stronę- http://www.skpb.org/), oraz chatki studenckie, np. chatkę SKPG "Harnasie" z Gliwic na Adamach w Lachowicach, która jest trochę nie po drodze, ale zawsze można zawitać :), z tym , ze chatka jest czynna w łikendy i w wakacje, strona- http://www.skpg.gliwice.pl/lachowice/index.html Noclegi w chatce czy w bazie są bardzo tanie.
No są jeszcze szałasy.
A jeżeli spanie w namiocie, to w beskidach zdażało mi się sypiać na dziko. Żaden problem, tylko raczej nie na widoku, dyskretnie i nie niszcząc otoczenia opczywiście.


W grupie Zabaw nie ma żadnego szlaku turystycznego.
Mapa B. Żywieckiego: http://www.e-gory.pl/index.php?option=c ... Itemid=145
Są tam też inne mapy

Autor:  Andzia [ So sty 20, 2007 8:36 am ]
Tytuł: 

Dresikk dobrze, że was niedźwiedź nie dopadł ;)
juz nie offuję :)

Autor:  S [ Pn sty 22, 2007 3:19 pm ]
Tytuł: 

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi, te rzeczowe i te zupełnie obok moich pytań.

Jak ustaliłem na podstawie tylko różnych stron internetowych, trasę ze Zwardonia przez Beskid Żywiecki można zaplanować pod względem noclegów tak, że nie wyda się cholendarnych (przynajmniej jak na niektóre kieszenie) pieniędzy w schroniskach. Pierwszy nocleg za kilka złotych na Skalance po drodze na Wielką Raczę, dalej są Przegibek i Rycerzowa (gdzie można oficjalnie namioty rozbijać), potem Krawców Wierch (gdzie też namiot można chyba rozbić, o czym świadczy choćby to zdjęcia: http://krawcow.pttk.pl/zdjecia/al/al41.jpg). Namioty można także rozbić na Rysiance. Dalej jest wspominana powyżej Hala Górowa i Przełęcz Głuchaczki, a opcjonalnie między nimi schronisko w Korbielowie (gdzie jest oficjalnie miejsce na rozbicie namiotów). Dalej można zboczyć na Opaczne, gdzie też ma być miejsce biwakowe. Przed Halą Krupową, na Policy można też skręcić na Madejowe Łoże, ale to już inna partia gór, i pewno gdzieś po drodze trzebaby się rozbić na dziko na jedną noc, bo na raz to by musiał być chyba kilkunastogodzinny marsz. A stamtąd zejść można już do Rabki i do odmu wracać.
Jeśli gdzieś się mylę, proszę mnie poprawić.

I jeszcze pytanie, czy z Wielkiej Rycerzowej na Krawców Wierch można przejść niebieskim szlakiem przez przełęcz Glinkę, bo na stronie bacówki na Krawcowym Wierchu jest jakaś dziwna informacja jakoby ten szlak miał być zamknięty. Czy może źle to zrozumiałem - http://krawcow.pttk.pl/szlaki.php ?

Pozdrawiam.

Autor:  Robert18 [ Pn sty 22, 2007 4:10 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
kakamber napisał(a):
Ile taki mandat kosztuje? Więcej, niż kilka nocy w schronisku? ;)
:scratch: :scratch: :scratch: wydaje mi się że więcej



A wy odrazu tak pesymistycznie patrzycie . Przecież nikt nie musi was łapać .

Autor:  kakamber [ Pn sty 22, 2007 4:46 pm ]
Tytuł: 

Robert18 napisał(a):
Justka napisał(a):
kakamber napisał(a):
Ile taki mandat kosztuje? Więcej, niż kilka nocy w schronisku? ;)
:scratch: :scratch: :scratch: wydaje mi się że więcej



A wy odrazu tak pesymistycznie patrzycie . Przecież nikt nie musi was łapać .


To raczej wyrachowanie, niż pesymizm ;)

Autor:  jarlsg [ N mar 25, 2007 9:07 pm ]
Tytuł: 

na Krawcu namioty na 100% da rade rozbic, tyle, ze jest na to jakas oplata.
pamietam, ze jak tam bylem w zime gospodarz opowiadal nam o grupie harcerzy, ktora biwakowala tam tydzien temu (a bylem w zeszlym roku, wiec byla zima stulecia).

Autor:  3d [ Śr gru 05, 2007 5:48 pm ]
Tytuł: 

Orientuje się ktoś czy na Słowacji jest podobnie z biwakowaniem jak w Polsce? Tzn. tylko w wyznaczonych do tego miejscach?

Autor:  3d [ Pn gru 10, 2007 7:44 pm ]
Tytuł: 

Eee... Nikt nie odpisał. Znalazłem na sieci informację, że np. w Niżnych Tatrach można spokojnie biwakować: http://www.odyssei.com/forum/lofiversio ... 89068.html.

"Namiot można rozbijać w kilku wyznaczonych miejscach oraz na "dziko" co jest w tych górach tolerowane. "

Co jest logiczne, bo schronisk tam tyle co deszczu na pustyni...

Ktoś wie jak ma się sprawa w innych rejonach, np. Mala Fatra, Velka Fatra?

EDIT: Na tej cytowanej stronie dalej ktoś pisze:
"Niedaleko szczytu Chabenec (w sumie bliżej szczytu Durkova) jest utulina pod Chabencom, nocleg 70SKK (w sali 30os), 150m do źródła, można kupić jedzenie i piwo ( 20SKK za butelke). Można również postawić namiot obok (300SKK/os !!!)."

***** ***. Trochę przesada, 300 SKK/os za postawienie namiotu!!! Jeszcze koło jakiejś speluny... ;)

Autor:  endless [ Cz cze 30, 2011 1:17 pm ]
Tytuł: 

Witam

Zachciało mi się biwakowania w Polskich górach. Powiedzcie czy to ma sens bo raz, że wiem, że to przeważnie tu nie wolno tam nie wolno itp. jest sporo schronisk a jednak ma to swój smak i wiele osób tak robi jakie są opinie

Autor:  wc2 [ Śr wrz 14, 2011 10:06 pm ]
Tytuł: 

Ja spalem na dziko w Bieszczadach. Bylem cicho, urywalem sie wczesnie- i przez ponad tydzien dalo rade 8) Kapalem sie i jadlem po drodze w schronoskach.

Autor:  bartek_TG [ N wrz 18, 2011 11:41 pm ]
Tytuł: 

Kiedyś jeździłem w różne miejsca w Polsce pod namiot itd. czasem nad jeziorem (było pole namiotowe ale ja z niego nie korzystałem, z prostej przyczyny - łowiłem ryby więc nie bardzo obok pola). w sumie nigdzie nikt sie nie przyj..... raz jakiś koleś, że to jego łąka i on tam krowy pasie, a raz miałem naprawde ciepło!! Było to w Zwardoniu, przyjechał strażnik graniczny na motorze i chciał wlepić mandat za biwakowanie w strefie przygranicznej!! Wiec to bym jeszcze sprawdził, bo było to gdy do przekraczania grniacy trzeba było miec dowód (czyli przed Schengen, UE itd.)

Autor:  górski_wielbiciel [ Cz wrz 22, 2011 11:43 pm ]
Tytuł: 

no teraz tyc problemów nie ma. Nikiedy ktoś się może przyczepić ale ogólnie nie ma problemu spania pod górskim niebem

Autor:  wgtw [ N paź 30, 2011 9:33 am ]
Tytuł: 

Ile wynosi mandat za biwakowanie w Tatrach Wysokich?

Autor:  Rohu [ N paź 30, 2011 5:04 pm ]
Tytuł: 

Podobno zależy od filanca. Są tacy co strzelają bez ostrzeżenia i tacy co dwie - trzy laski ich zadowolą i nawet mandatu płacić nie trzeba.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/