migotka351 napisał(a):
Witam,
Obiecałam, że napiszę o tej kwaterze, jak wrócę, a więc :
Wszystko było ok:) To nocleg dla niewymagających extra wnętrz.
Kwatera przypominała mi w środku trochę pensjonat u Runcajsa w Wetlinie-jak ktoś był.
Tak trochę jak za komuny
po prostu nie tak nowocześnie.Ale wszystko było co potrzebne-ciepła woda, łazienka, lodówka, TV- trochę zabytkowe, Wifi. Kuchnia na górze i na dole. Gaz, mikrofalówka, naczynia,garki do dyspozycji.
Jak ja byłam, to nikogo tam nie było, więc cały dom mieliśmy do dyspozycji.
Pokoje różne. Nam się trafiła trochę 3-osobowa klitka na górze z oknem w dachu.
Były tam "skosy", więc trochę było ciasno, ale nikogo nie było, więc drzwi od pokoju mieliśmy otwarte na duży aneks jadalny, więc ogólnie było ok.
No i tanio, bo zapłaciliśmy po 6,9 euro.
Obok domu strumień, miejsce na grilla, no i przede wszystkim blisko wyjście na szlaki, bo może z 50m, a do drugiego wejścia na szlak - może ze 200m. Blisko sklepy, bliziutko przystanek i dużo połączeń autobusowych. Można się spokojnie przemieszczać pomiędzy wszystkimi Rewuczami, czy pojechać do Rużemberoka itd.
A Wielka Fatra po prostu cudowna!!!
))) takie Bieszczady tylko w wiekszym rozmiarze - polecam )) zwłaszcza szlaki Płoskę, Borisov, Chyżky, Rakytov, Kriżną.Mało ludzi, cisza i spokój
)) Ale więcej, jak znajdę czas, to napiszę w relacji.
pzdr
e.t.
.
