Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Przewodnienie na szlaku?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=517
Strona 1 z 1

Autor:  hwyhobo [ Śr sie 17, 2005 7:27 am ]
Tytuł:  Przewodnienie na szlaku?

Z reguly wszyscy ostrzegaja przed odwodnieniem na szlakach. Okazuje sie ze przesadzenie w druga strone moze byc rowniez niebezpieczne. Tu jest fragment artykulu z kwietnia na ktory trafilem dzisiaj:

Cytuj:
The New York Times
April 14, 2005
Study Cautions Runners to Limit Their Water Intake
By GINA KOLATA

After years of telling athletes to drink as much liquid as possible to avoid dehydration, some doctors are now saying that drinking too much during intense exercise poses a far greater health risk.

An increasing number of athletes - marathon runners, triathletes and even hikers in the Grand Canyon - are severely diluting their blood by drinking too much water or too many sports drinks, with some falling gravely ill and even dying, the doctors say.

New research on runners in the Boston Marathon, published today in The New England Journal of Medicine, confirms the problem and shows how serious it is.

The research involved 488 runners in the 2002 marathon. The runners gave blood samples before and after the race. While most were fine, 13 percent of them - or 62 - drank so much that they had hyponatremia, or abnormally low blood sodium levels. Three had levels so low that they were in danger of dying.

Czy ktos slyszal o takich przypadkach wczesniej? Ciekaw jestem ile trzeba wypic zeby doprowadzic do przewodnienia.

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 1:48 pm ]
Tytuł: 

Medycyna zna pojęcie "zatrucia wodnego". U zdrowego (chodzi o nerki) człowieka nadmiar płynu jest wydalany z moczem, ponadto podczas wysiłku z potem, przes płuca, skórę itd. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie mały "szczegół" - nerki usuwając wodę tracą również elektrolity. Ty dalej pijesz wodę, nerki ją wypompowują, tracą elektrolity, ty pijesz... Ważniejsze, niż ILE jest CO pić, najlepiej płyny izotoniczne (różne Isostary, Powerady, Gatorady) albo taniej - woda jest "za rzadka" (hypoosmotyczna), soki "za gęste" (hyperosmotyczne) więc idealnie jest... rozcieńczyć sok wodą. :D

Autor:  Olka [ Śr sie 17, 2005 1:55 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Medycyna zna pojęcie "zatrucia wodnego". U zdrowego (chodzi o nerki) człowieka nadmiar płynu jest wydalany z moczem, ponadto podczas wysiłku z potem, przes płuca, skórę itd. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie mały "szczegół" - nerki usuwając wodę tracą również elektrolity. Ty dalej pijesz wodę, nerki ją wypompowują, tracą elektrolity, ty pijesz... Ważniejsze, niż ILE jest CO pić, najlepiej płyny izotoniczne (różne Isostary, Powerady, Gatorady) albo taniej - woda jest "za rzadka" (hypoosmotyczna), soki "za gęste" (hyperosmotyczne) więc idealnie jest... rozcieńczyć sok wodą. :D


Bardzo dobrze prawicie Piomic ;)
Utrata elektolitów (Na i K ) to baaardzo niebezpieczne...powoduje skurcze mięśni, paraliż a w sytuacjach skrajnych zapaść i zejscie...

Trzeba sie bardzo pilnować

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 1:59 pm ]
Tytuł: 

Niestety, piwo tego nie naprawia, tylko jeszcze pogłębia :( :( :(

Autor:  Olka [ Śr sie 17, 2005 2:00 pm ]
Tytuł: 

w tym temacie to pewnie super się wypowie pszczółka ;)

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 2:07 pm ]
Tytuł: 

OlkaS napisał(a):
pszczółka

A co, ona też pije? Najpierw świstaki, niedźwiedź, a teraz jeszcze ona...

Autor:  Olka [ Śr sie 17, 2005 2:09 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
OlkaS napisał(a):
pszczółka

A co, ona też pije? Najpierw świstaki, niedźwiedź, a teraz jeszcze ona...



hahahahhaha nie o picie mi chodziło a raczej o odwodnienia i przewodnienia hahahahahahhaha

nasza pscółka to lekarz :))

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 2:13 pm ]
Tytuł: 

Znaczy nie jestem sam?

Autor:  Olka [ Śr sie 17, 2005 2:15 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Znaczy nie jestem sam?



lekarz? super :D

jakaś specjalna dziedzina czy interna?

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 6:07 pm ]
Tytuł: 

rtg

Autor:  hwyhobo [ Śr sie 17, 2005 6:23 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
rtg

[hwyhobo rozglada sie za tlumaczem] :shock:

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 7:18 pm ]
Tytuł: 

hwyhobo napisał(a):
piomic napisał(a):
rtg

[hwyhobo rozglada sie za tlumaczem] :shock:

To od nazwiska odkrywcy - W.C. Roentgen. Gość dawno nie żyje (zmarł na raka skóry).

Autor:  tomek.l [ Śr sie 17, 2005 7:24 pm ]
Tytuł: 

Wszystko fajnie tylko czy organizm sam nie reguluje takich rzeczy poprzez uczucie pragnienia lub jego brak?

Ja do wody dolewam zawsze trochę soku. :) Jest wtedy bardziej orzeźwiająca. Co innego to woda z górskich strumieni zbliżona bardziej do destylowanej. Do niej przydałby się jakiś isostar czy jakiś plusz z minerałami.

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 7:38 pm ]
Tytuł: 

I bardzo dobrze robisz!
Co do regulacji - tak, masz rację, ale w trudnych warunkach nie zawsze działa jak należy, poza tym takie przypadki raczej nie zdarzają się ludziom w pełni zdrowym. Raczej...

Autor:  hwyhobo [ Śr sie 17, 2005 8:58 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
To od nazwiska odkrywcy - W.C. Roentgen. Gość dawno nie żyje (zmarł na raka skóry).

Taki byl moj pierwszy odruch, ale potem pomyslalem ze chyba nie ma takiej specjalnosci lekarskiej, tylko technicy obsluguja, ale to pewnie chodzi o interpretacje wynikow?

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 9:01 pm ]
Tytuł: 

Ehe...

Autor:  Armina [ Śr sie 17, 2005 9:19 pm ]
Tytuł: 

Piomic, dla Ciebie w dziale "fotografia" powinna być specjalna kategoria "fotografia rtg" ;)

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 9:23 pm ]
Tytuł: 

A mam kilka fajnych ujęć... Tylko aparat ciężko zabrać na szlak - przenośny waży ze 200kg...

Autor:  Armina [ Śr sie 17, 2005 9:29 pm ]
Tytuł: 

Ale zdjęcia mogłyby być cudne, np. na Giewoncie (jeśli dobrze kojarzę z biofizyki ... szkoda, że moim ćwiczeniem było EKG ;)) miałbyś czarne coś i na tym czymś całe stado szkieletów?

Autor:  piomic [ Śr sie 17, 2005 9:33 pm ]
Tytuł: 

Coś w tym guście.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/