Forum portalu turystyka-gorska.pl :: Zobacz wątek

Chodzą poza szlakami

SKPB W-wa wybieram się z nimi na weekend majowy napiszę swoje wrażenia

chyba nie będziesz musiał? a na którą trasę idziesz bo rozumiem ze to ma być ten 'rajd beskid niski'? bo może się spotkamy?

A Ty się na którą wybierasz?

gotowanie pulpy na ognisku

to co? nikt nic nie wie (poza Chemicą) o skpb i ichnim kursie?

a nie znalazłby się jakiś członek

Chodzą poza szlakami, uczą się rozpalać ognisko podczas deszczu, śniegu, gotowanie pulpy na ognisku, spanie w "chłodnych" warunkach czyli np zimą w szałasie na Mędralowej

Z mapami dużo pracują

cyc napisał(a):

co to jest pulpa?

Wychwalana przez niektórych brunatna mieszanina wszystkiego ze wszystkim, udająca jedzenie, podobno nie trująca. Wolałem nie próbować :wink:

Do-Misiek skąd ruszasz? Cholera mam strasznie ciężki dojazd tam.

Jak ja nie znoszę gluta ...

i jak się szło na tej trasie zagramonicznej 'ze szczytem'?
tam ponoć dziki tłum był
jakieś 50 osób?

Autor:	cyc [ Wt kwi 08, 2008 12:15 am ]
Tytuł:	SKPB
co myślicie o tej organizacji, jej kursach przewodnickich, klimacie i w ogóle? jakiego rodzaju turystykę preferują. wiem że mogę to sobie przeczytać na stronie, ale fajnie byłoby usłyszeć relacje od kogoś kto widział ich gdzieś na szlaku, lub z nimi chodził głównie chodzi mi o skpb warszawskie, bo do niego miałbym jakby co najbliżej, ale też w całej Polsce (bo ponoć są i w Krakowie, Lublinie...) pozdrawiam

Autor:	chemica [ Wt kwi 08, 2008 9:00 am ]
Tytuł:
SKPB Wawa działa prężnie Z 2 bujnęłam się z nimi Wyjeżdżają w pt wieczorem, wracają w pn rano i wio do pracy czy szkoły Chodzą poza szlakami, uczą się rozpalać ognisko podczas deszczu, śniegu, gotowanie pulpy na ognisku, spanie w "chłodnych" warunkach czyli np zimą w szałasie na Mędralowej Z mapami dużo pracują Widziałam trochę SKPBów ale warszawskie oceniam póki co najwyżej-merytorycznie i łazęgowsko

Autor:	Do-misiek [ Wt kwi 08, 2008 2:21 pm ]
Tytuł:
SKPB W-wa wybieram się z nimi na weekend majowy napiszę swoje wrażenia

Autor:	cyc [ Wt kwi 08, 2008 9:02 pm ]
Tytuł:
chemica napisał(a): Chodzą poza szlakami ale jak to? jak przeszukałem forum pod hasło 'SKPB' to pojawiło się kilka wątków, ale w nich jeżeli mówiono o skpb to nic konkretnego, ale za to czuć było ironię czemu? o so chosi? Do-misiek napisał(a): SKPB W-wa wybieram się z nimi na weekend majowy napiszę swoje wrażenia chyba nie będziesz musiał? a na którą trasę idziesz bo rozumiem ze to ma być ten 'rajd beskid niski'? bo może się spotkamy?

Autor:	Do-misiek [ Wt kwi 08, 2008 9:21 pm ]
Tytuł:
Cytuj: chyba nie będziesz musiał? a na którą trasę idziesz bo rozumiem ze to ma być ten 'rajd beskid niski'? bo może się spotkamy? Wiem raczej na którą trasę nie idę Na pewno nie będzie to żadna z tras zaczynających się dnia 26 kwietnia - mam wesele Brata. Zacznę więc 3o kwietni alub 1 maja. Również nie będzie to trasa "Cud-miód" (czy coś w tym guście.) cyc A Ty się na którą wybierasz?

Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/

SKPB http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=5321	Strona 1 z 1

Autor:	cyc [ Pt kwi 11, 2008 10:03 am ]
Tytuł:
Do-misiek napisał(a): A Ty się na którą wybierasz? a w sumie nie wiem jeszcze, ale pewnie na którąś dłuższą, od 26-04 (brat już ożeniony więc mam spokój ) to co? nikt nic nie wie (poza Chemicą) o skpb i ichnim kursie? bo rozumiem, że kurs to chyba troszkę coś innego niż rajd po niskim Chemica napisał(a): gotowanie pulpy na ognisku co to jest pulpa?

Autor:	peepe [ Pt kwi 11, 2008 11:58 am ]
Tytuł:
cyc napisał(a): to co? nikt nic nie wie (poza Chemicą) o skpb i ichnim kursie? na stronie lubelskiego skpb http://www.skpb.lublin.pl/ jest trochę informacji o kursie i na ich forum przypuszczam że podobnie będzie na stronie warszawskiej grupy

Autor:	Pudelek [ Wt kwi 15, 2008 6:48 pm ]
Tytuł:
jest też SKPB w Katowicach. ale mogę powiedzieć tylko tyle, że są sympatycznie i fajny z nim był Sylwester na Górowej (chodź na początku byli trochę hermetyczni)

Autor:	cyc [ Wt kwi 15, 2008 9:06 pm ]
Tytuł:
czyli mam rozumieć, że zadawanie się z nimi nie zaszkodzi mi a nie znalazłby się jakiś członek któregoś SKPB, który sprzedałby jakieś informacje o tym całym kursie. bo co innego są teksty ze strony, a co innego relacje od żywej osoby a tak w ogóle to dzięki wszystkim za pomoc

Autor:	Luka3350 [ Wt kwi 15, 2008 9:26 pm ]
Tytuł:
cyc napisał(a): a nie znalazłby się jakiś członek o to się nie martw. Jak poszukasz to znajdziesz zawsze .

Autor:	Trauma_ [ Wt kwi 15, 2008 10:02 pm ]
Tytuł:
chemica napisał(a): Chodzą poza szlakami, uczą się rozpalać ognisko podczas deszczu, śniegu, gotowanie pulpy na ognisku, spanie w "chłodnych" warunkach czyli np zimą w szałasie na Mędralowej Z mapami dużo pracują To można i bez SKPB

Autor:	chemica [ Śr kwi 16, 2008 2:47 pm ]
Tytuł:
Wows, ja poważnie rozwalam ten rajd. Do-Misiek skąd ruszasz? Cholera mam strasznie ciężki dojazd tam. Rozważam całkiem serio zagramaniczną traskę http://skpb.waw.pl/bn08/trasa_zeszczytem.html Cycu serio?Nigdy nie jadłeś pulpy?

Autor:	Gustaw [ Śr kwi 16, 2008 3:33 pm ]
Tytuł:
Ali7 napisał(a): cyc napisał(a): co to jest pulpa? Wychwalana przez niektórych brunatna mieszanina wszystkiego ze wszystkim, udająca jedzenie, podobno nie trująca. Wolałem nie próbować Skoro pulpa to i glut musi być ... Jak ja nie znoszę gluta ...

Autor:	Do-misiek [ Śr kwi 16, 2008 3:38 pm ]
Tytuł:
chemica napisał(a): Do-Misiek skąd ruszasz? Cholera mam strasznie ciężki dojazd tam. Heh też myślę nad tą traską zagramaniczną Dam znać jak się zdecyduję na 1000000%. Gustaw napisał(a): Jak ja nie znoszę gluta ... Glut być dobry

Autor:	Łukasz T [ Cz maja 15, 2008 8:19 am ]
Tytuł:
I jedną, drewnianą łyżką.

Autor:	chemica [ Pt maja 16, 2008 8:42 am ]
Tytuł:
czasem małą lyżeczką a to wymaga wyższej szkoły

Autor:	Łukasz T [ Pt maja 16, 2008 8:51 am ]
Tytuł:
Trening czyni mistrza

Strona 1 z 1	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/

Autor:	chemica [ Pt kwi 18, 2008 10:23 am ]
Tytuł:
Glucik wieczorkiem jest pycha

Autor:	Gustaw [ Pt kwi 18, 2008 10:41 am ]
Tytuł:
Ech Wy kobity ... tylko glut i glut ...

Autor:	cyc [ Cz maja 15, 2008 1:49 am ]
Tytuł:
glut był dobry tylko że zamiast pulpy jedliśmy pawia, ale to chyba o to samo chodzi i jak się szło na tej trasie zagramonicznej 'ze szczytem'? tam ponoć dziki tłum był jakieś 50 osób?

Autor:	Trauma_ [ Cz maja 15, 2008 8:16 am ]
Tytuł:
cyc napisał(a): co to jest pulpa? Mniam, mniam... ze wspólnego kotliczka

Autor:	chemica [ Pt maja 16, 2008 9:06 am ]
Tytuł:
cyc napisał(a): i jak się szło na tej trasie zagramonicznej 'ze szczytem'? tam ponoć dziki tłum był jakieś 50 osób? Nie ponoć W dużych grupach chodzi się trudno po prostu postoje były dłuższe bo ogon musiał doczłapać się i też odpocząć ale...były też tego plusy Np. w stodole więcej grzejników naturalnych ciasno... wesoło...