Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Początkujący zakochany w górach :)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=5366
Strona 1 z 1

Autor:  studMED [ Śr kwi 16, 2008 8:46 pm ]
Tytuł:  Początkujący zakochany w górach :)

Chciałbym uprzejmie powitać wszystkich turystów smile.gif

Mozę będę nie skromny, ale najpierw chciałbym opowiedzieć parę słów o sobie,a dokładniej o mojej świeżej przygodzie z górami...

mieszkam w centralnej Polsce w blokowisku, i każdy wyjazd jaki pamiętam to było tylko morze morze i morze, rok temu mój kolega namówił mnie na wyjazd w góry.Jako ze 1 raz byłem w górach latem pojechaliśmy w Gorce/Pieniny okolice Krościenka.tam jak na 7 dni wyjazdu uważam ze na pierwszy raz zeszliśmy dosyć dużo, był Lubań 3 korony, sokolica,Turbacz góra zamkowa w ramach relaxu wjazd na Palenicę, spływ Dunajcem. po tym wyjeździe po przyjechaniu do domu pierwsze słowa jakie wypowiedziałem to ze nie pojadę nigdzie więcej na wakacje nad morze tylko w góry !

W tym roku jedziemy na tydzień ze znajomymi w tatry, nie powiem bo boje sie trochę wyjazdu bo dawno nie byłem, kolega mówi ze na początek najlepiej Rusinowa polana,dolina 5 stawów,chciałbym żebyście pomogli kontynuować mi moje zafascynowanie górami podali jakieś przykładowe miejsca,podzielili sie swoimi przeżycia z początków w Górach.nieskromnie pragnę nadmienić ze jestem człowiekiem wytrzymałym i dosyć dobrze znoszę zmęczenie, tylko dużo muszę płynów uzupełniać, co w górach akurat może być utrudnione ze względu na wagę.co do chodzenia samego -jestem kelnerem i czworo głowy i łydkę to mam wyrobioną smile.gif

chciałbym zapytać jeszcze o sprzęt, a konkretnie obuwie jakiej firmy jakie najtrwalsze najwygodniejsze co polecacie, interesuje mnie w granicach 250-350 zł - wiece biedny student.poprzedni wyjazd schodziłem w sandałkach alpinusa, b dobrze słuzyły a i szlaki nie były zbyt wymagające.Jednak do Tatr czuje duży respekt i chciałbym jak najpełniej spędzić ten czas w górach.

Chętnie nawiąże kontakt z osobami podobnymi do mnie, nowicjuszami,zafascynowanymi górami:) jestem studentem akademii Medycznej,obecnie 22 lata smile.gif wiem ze trochę późno ale nie zrezygnuje z tych pieknych wrażeń ...
Pozdrawiam studMED

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr kwi 16, 2008 8:56 pm ]
Tytuł: 

Witam
proponuje Tobie dokładnie obadać forum :wink:
WSZYSTKO o co pytasz jest w odpowiednich tematach nawet watek do przywitania :lol:
pozdro

Autor:  Mag_Way [ Cz kwi 17, 2008 7:54 am ]
Tytuł: 

Witamy :wink:

Dobrze powiedziane ze obcykaj najpierw forum, znajdziesz tam odpowiedzi na wsyzstkie swoje pytania odnośnie szlaków, trudnosci, sprzętu, terminów itp.

Ze szlaków to polecam dla początkujących szlak
Kuźnice-Murowaniec (idź przez Boczań bedzie piękniej) - Krzyżne - możesz wracać tą samą drogą lub stoczyć sie do Piątki, -trasa długa nietrudna, ale wymagająca kondycyjnie. Poznasz piekno obu dolin.

Kuźnice-Kondratowa Hala - Przełęcz pod KOndracką Kopą- i idź na czerwone wierchy. Trasa cudna, w sam raz dla początkujących. Przy dobrej pogodzie przepięknie :wink:

Palenica -Morskie Oko- Szpiglasowy Wierch + zejście do Piątki - też pięknie.

Życze wielu udanych górskich wypadów , podejrzewam ze jesli raz pojedziesz będziesz chciał jeszcze i jeszcze :mrgreen:

Co do butów - znajdziesz info w dziale "sprzęt" :wink: Proponuję byś kupił w samym zakopcu w dniu przyjazdu - największy wybór, duzo sklepów HiMountain, czeste promocje.

Autor:  leppy [ Cz kwi 17, 2008 8:07 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Co do butów - znajdziesz info w dziale "sprzęt" :wink: Proponuję byś kupił w samym zakopcu w dniu przyjazdu - największy wybór, duzo sklepów HiMountain, czeste promocje.

Kiedyś taka propozycja byłaby śmiechu warta, dzisiaj - przy kosmicznych materiałach i bardzo wygodnych butach - ewentualnie może być do przyjęcia, jeśli ktoś mieszka na "pustyni sprzętowej" i nie może kupić wymarzonego modelu butów w pobliżu miejsca swego zamieszkania. Ale i tak zasadą jest, by jechać w góry w rozchodzonych butach. Nowe mogą cię obetrzeć i wyjazd upłynie na leczeniu otarć i odcisków, albo mogą po prostu okazać się niewygodne.

Autor:  Mag_Way [ Cz kwi 17, 2008 8:09 am ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Ale i tak zasadą jest, by jechać w góry w rozchodzonych butach. Nowe mogą cię obetrzeć i wyjazd upłynie na leczeniu otarć i odcisków, albo moga po prostu okazać się niewygodne.


Nie ma reguły. Raz kupiłam i były megawygodne (north face), innym razem kupiłam i myslałąm ze odpadnę (garmont) Różnica taka, ze te pierwsze były przed a drugie za kostkę.

Autor:  leppy [ Cz kwi 17, 2008 8:20 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
leppy napisał(a):
Ale i tak zasadą jest, by jechać w góry w rozchodzonych butach. Nowe mogą cię obetrzeć i wyjazd upłynie na leczeniu otarć i odcisków, albo moga po prostu okazać się niewygodne.


Nie ma reguły. Raz kupiłam i były megawygodne (north face), innym razem kupiłam i myslałąm ze odpadnę (garmont) Różnica taka, ze te pierwsze były przed a drugie za kostkę.

Nie ma reguły. Nie ma Rugały. Jeśli byłaby reguła, to każdy ewentualny wyjątek potwierdza regułę, z definicji.

Natomiast - mimo że nie ma reguły (i ktoś może kupić buty które okażą się megawygodne i nie obetrą nierozchodzone) powtarzam - zasadą jest, by w góry jechać zawsze w rozchodzonych butach.

Autor:  Mag_Way [ Cz kwi 17, 2008 8:22 am ]
Tytuł: 

To gdzież te buty rozejść jak sie w mieście mieszka? moze urządzić sobie kilku godzinny wypad dookoła blokowiska?

Autor:  e [ Cz kwi 17, 2008 8:23 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
To gdzież te buty rozejść jak sie w mieście mieszka? moze urządzić sobie kilku godzinny wypad dookoła blokowiska?

zawsze się jakiś kawałek lasu znajdzie :wink:

Autor:  leppy [ Cz kwi 17, 2008 8:24 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
To gdzież te buty rozejść jak sie w mieście mieszka? moze urządzić sobie kilku godzinny wypad dookoła blokowiska?

Dokładnie. Ja tak robię. Tylko staram się po lasach a nie po chodnikach. Asfalt i beton szybciej ścierają wibram. :)

Autor:  Mag_Way [ Cz kwi 17, 2008 8:32 am ]
Tytuł: 

Ja łaziłam w moich do pracy. I powiem szczerze ze nie wiem czy są rozchodzone. Z drżeniem załozę je na nogi w górach :wink:

Autor:  leppy [ Cz kwi 17, 2008 8:52 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Ja łaziłam w moich do pracy. I powiem szczerze ze nie wiem czy są rozchodzone. Z drżeniem załozę je na nogi w górach :wink:

Zupełnie nie rozumiem Twojej ironii. Nie w tym miejscu. Dyskutujesz z jedną z bardziej podstawowych zasad turystyki i zupełnie nie wiem po co. To nie jest temat do sporu czy ironizowania. Zasada jest zasadą, a to że można ją - jak większość zasad :) - łamać, nie znaczy że nie jest dobra.
A dobra jest. W górach zawsze rozchodzone i sprawdzone, wygodne buty.
To, że czasem - w pewnych przypadkach (np. właśnie rozwaliły mi się moje "sprawdzone" buty :)) - zdarzy się inaczej, to tylko wyjątek, zasada pozostaje zasadą.

Autor:  Mag_Way [ Cz kwi 17, 2008 9:02 am ]
Tytuł: 

leppy gdzie tu ironia? źle mnie zrozumiałes, ale mniejsza z tym. :wink:

Autor:  leppy [ Cz kwi 17, 2008 9:09 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
gdzie tu ironia

Mag_Way napisał(a):
Z drżeniem załozę je na nogi

:)
Mag_Way napisał(a):
mniejsza z tym

Pewnie. Wypijmy! :drink:

:)

Autor:  Gustaw [ Cz kwi 17, 2008 12:30 pm ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
To gdzież te buty rozejść jak sie w mieście mieszka?

Miałem ten sam problem ale, że wyjazdy w góry bywały długie więc miałem czas na rozchodzenie obuwia w górach - generalnie nie polecam takiego sposobu ze względu na wspomniane już ryzyko obtarć, które eliminuje adepta z akcji górskiej na wiele dni.
Dodam tylko, że znałem gościa, który po W-wie łaził okrągły rok w himalajkach, nawet latem przy 30+C. :lol:

Autor:  Gustaw [ Cz kwi 17, 2008 12:33 pm ]
Tytuł: 

studMED napisał(a):
nie pojadę nigdzie więcej na wakacje nad morze tylko w góry !

Też tak kiedyś twierdziłem.
Potem zmieniłem moje radykalne poglądy na bardziej umiarkowane.
Morze ma swoje uroki, np. można się wykąpać ... :lol:
Optymalna sytuacja to góry nad morzem, w Polsce nieosiągalna ale zagramanicom często spotykana i wielce lubiana ... 8)

Autor:  Gustaw [ Cz kwi 17, 2008 12:55 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
niepotrzebnie poubierane

No właśnie ...
Jak to teraz jest w Tatrach (muszę sie przygotować psychicznie przed lipcowa wizytą) ?
Turystki topless czy nie ?
:?

Autor:  leppy [ Cz kwi 17, 2008 12:59 pm ]
Tytuł: 

Jeszcze moda na top less nie dotarła w Taterki. :?

Może chodzi o obcierające nagie ciało pasy od plecaków? Ale przy dzisiejszych komfortowych systemach nośnych to dziwne.. :)

Autor:  leppy [ Cz kwi 17, 2008 1:04 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
jeśli będziesz z żoną to trzeba opanować sztukę wodzenia oczami w ciemnych okularach bez poruszania szyją :fiuuu: . Ale przy Twoim stażu małżeńskim powinieneś to mieć obcykane :lol:

Konieczne okulary o przyciemnieniu 4 stopnia! :)

Autor:  Gustaw [ Cz kwi 17, 2008 1:11 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Konieczne okulary o przyciemnieniu 4 stopnia!

Właśnie PO TO takie kupiłem ... 8) :lol: :wink:

Autor:  Łukasz T [ Cz kwi 17, 2008 1:12 pm ]
Tytuł: 

Do mnie jadą ze sklepu 8)

Autor:  Mag_Way [ Cz kwi 17, 2008 1:26 pm ]
Tytuł: 

:mrgreen: wstrętni :wink:

Autor:  Łukasz T [ Cz kwi 17, 2008 1:27 pm ]
Tytuł: 

Dobrze. Na Ciebie nie popatrzymy 8) :wink:

Autor:  Mag_Way [ Cz kwi 17, 2008 1:29 pm ]
Tytuł: 

8) hulaj dusza piekła nie ma

Autor:  Gustaw [ Cz kwi 17, 2008 1:40 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
nie popatrzymy

Tak naprawdę to chyba juz widzieliśmy i byliśmy pod wrażeniem ... :shock:
:wink:

Autor:  Łukasz T [ Cz kwi 17, 2008 1:42 pm ]
Tytuł: 

Owszem. Ale dla pokazania Naszej silnej woli będziemy specjalnie Magdę w górach ignorować. No chyba, że Nas do baru zaprosi :lol:

Autor:  Markiz [ Cz kwi 17, 2008 10:14 pm ]
Tytuł: 

e napisał(a):
zawsze się jakiś kawałek lasu znajdzie


W moim przypadku 2 minuty samochodem. I w dodatku można w tym lesie wejść o 100 m wyżej i być na oszałamiającej wysokości 13700 cm/npm
:roll:
leppy napisał(a):
Jeszcze moda na top less nie dotarła w Taterki.


Tiaaa! Sukaj a najdzies!

Autor:  monk4a [ Cz kwi 17, 2008 10:44 pm ]
Tytuł: 

studMED napisał(a):
chciałbym żebyście pomogli kontynuować mi moje zafascynowanie górami podali jakieś przykładowe miejsca

Ja jeszcze proponuję Nosal. Wycieczka jest bardzo łatwa i bardzo krótka (ja na szczyt wchodzę w 30 min. z Kuźnic). Niestety byłam tam dwa razy i za każdym razem była mgła więc nie miałam okazji podziwiać jakichś wspaniałych widoków ze szczytu, ale oglądając różne panoramy z tej góry stwierdzam, że widoki przy dobrej pogodzie są bardzo ładne :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/