Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz kwi 18, 2024 6:17 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 3:55 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Stronę przeglądam od dłuższego czasu, ale dopiero teraz pojawiła się potrzeba napisania czegoś konkretnego. Do rzeczy...

Chciałbym zapytać Was, w jakie góry w Europie można uderzyć aby poszerzyć swoje horyzonty (mowa o warunkach letnich) :) Interesowałyby mnie przede wszystkim opcje, które dają możliwość przejścia od schroniska do schroniska bez biwakowania lub powrotu do miejsca tymczasowego pobytu. Alpy, Karpaty Wschodnie lub Południowe, Pirin, Riła..a może inne? Które z nich Waszym zdaniem dają taką możliwość?

Dodam tylko, iż skorzystałem z opcji szukaj 8) Niestety nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na moje pytania.
Co bardzo ważne, a o czym nie wspomniałem, to moje doświadczenie w wędrówkach górskich. Otóż od 5 lat systematycznie jeżdżę w Tatry. Tylko w Tatry i tylko w warunkach letnich.

Z góry dziękuje za odpowiedź!
/nie musi być życzliwa - nie obrażę się :wink: /


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 4:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Ja zawsz muszę swoje wtrącić ...

K.C. napisał(a):
aby poszerzyć swoje horyzonty

W każdych ... bo wszędzie coś ciekawgo zobaczysz.

1. Przecięcie pępowiny z Tatrami wcale nie musi być proste. Być może warto rozważyć wędrówkę po swoim podwórku -> Sudety lub Beskidy.

2. Na koniec dnia liczą się chyba prozaiczne sprawy takie jak budżet, transport, czas ... Co z tego, że ja czy ktoś inny poleci Ci jakieś egzotyczne okolice jeśli się okaże, ze to za drogo albo za daleko ... na poczatek chyba bym się pakował na kierunku południowym ze wzgledu na pogodę bo jak juz się jedzie to dobrze by było czas spędzić w słońcu. No ale co do pogody to nie ma żadnych gwarancji.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 6:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Wprawdzie to trochę daleko, w dodatku ja tam byłem jakieś 15 lat temu,
ale polecam Riłę i Pirin. Bardzo podobne warunki do Tatr, no, jak przygrzeje to się robi trochę ciepło, ale bez przesady, to są góry. No i można wejść "prawie" na 3000... Ja tam pojechałem takim małym samochodem, chociaż zdaniem niektórych to wcale nie był samochód, tylko taka namiastka.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 6:38 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Gustaw napisał(a):
Być może warto rozważyć wędrówkę po swoim podwórku -> Sudety lub Beskidy.


Wolałbym jednak pozwiedzać inne podwórka, a coś przyjemnego i łatwego zostawić na stare lata :wink:

Cytuj:
Na koniec dnia liczą się chyba prozaiczne sprawy takie jak budżet, transport, czas ... Co z tego, że ja czy ktoś inny poleci Ci jakieś egzotyczne okolice jeśli się okaże, ze to za drogo albo za daleko ... na poczatek chyba bym się pakował na kierunku południowym ze wzgledu na pogodę bo jak juz się jedzie to dobrze by było czas spędzić w słońcu. No ale co do pogody to nie ma żadnych gwarancji.


Prawda, aczkolwiek pieniądze i czas znajdą się zawsze. Najwyżej termin wyjazdu się przesunie znacznie, aby uzbierać zarówno jedno jak i drugie.
Mogą więc być egzotyczne miejsca. :)
Coś mnie ciągnie do Bułgarii, tylko tak jak wspomniałem nie wiem czy do zrealizowanie jest opcja "bezbiwakowa". Czytałem kilka relacj, gdzie zawsze przewija się albo namiot albo niespodzianki w stylu zamkniętych schronisk w środku sezonu :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 7:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Więc z tego co wymieniłeś, to przelazłem z plecakiem Piryn, Riłę (Bułgaria), Czarnohorę i Świdowiec (Karpaty Wschodnie), i są to góry, które świetnie się nadają do takiej szwędaczki...

Mogę jeszcze śmiało polecić Szkocję (tylko te muszki...)...

W tym roku przetestuję Alpy Julijskie jub Karpaty Południowe (Fogary) - z relacji znajomych wiem, że również sięda ;) ...

Napisz, co chciałbyś zobaczyć lub przeżyć i jak się czujesz kondycyjnie, wówczas łatwiej będzie Ci coś doradzić...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 7:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3185
Lokalizacja: Nowy Sącz
Apeniny - dokładnie masyw Gran Sasso jest piękny, w dodatku łatwo dostępny, polecam, poczytaj http://www.montekonrad.cba.pl/apeniny.html, no a Alpy oferują milion możliwości, np. treking dookoła Mont Blanc, Dolomity

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Ostatnio edytowano Pn cze 02, 2008 7:57 pm przez gouter, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 7:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3185
Lokalizacja: Nowy Sącz
Gustaw napisał(a):
Być może warto rozważyć wędrówkę po swoim podwórku -> Sudety lub Beskidy.

Trudno tu poszerzać horyzonty, niestety w porównaniu z innymi częściami Europy polskie góry to nuda, z tej nudy wybijają się jedynie: Tatry, Bieszczady, Pieniny, Karkonosze i Góry Stołowe no i na upartego Babia, reszta to monotonia poniżej granicy lasu. Wiem że może wywołam patriotyczną burzę, ale niestety tak jest

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 02, 2008 8:37 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję za odzew! :D
Kaytek napisał(a):
Napisz, co chciałbyś zobaczyć lub przeżyć i jak się czujesz kondycyjnie, wówczas łatwiej będzie Ci coś doradzić...

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Nie mam sprecyzowanych celów.
Lubię wyzwania i interesują mnie wysokie góry. Z tymi wyzwaniami jednak nie przesadzałbym :wink: (w grę wchodzą drogi gdzie wypadałoby asekurować się przy pomocy lonży, chociaż nie ukrywam, że najlepiej by było, gdyby tych było jak najmniej). Poza tym fajnie by poznać inną kulturę i przy okazji zwiedzić ciekawe miejsca (nie jest to priorytet).
Co do kondycji... Jeszcze trudniej opisać. Może na przykładzie Tatr. Zeszły rok, Kuźnice - Murowaniec - Krzyżne - Dolina 5st - Palenica. Czas jeżeli dobrze pamiętam 10/11h. Nie powiem czułem się zmęczony jak nigdy na koniec dnia, aczkolwiek po drodze nie miałem żadnych kryzysów (z perspektywy dnia dzisiejszego patrząc). Acha..na plecach nie niosłem wielkich cieżarów - plecak 40tka z zapasem wody i wszystkim co niezbędne na całodniową wędrówkę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 7:59 am 
Swój

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:38 am
Posty: 89
Lokalizacja: Wrocław
K.C. napisał(a):
... Nie mam sprecyzowanych celów. Lubię wyzwania i interesują mnie wysokie góry.


Skoro sam nie wiesz gdzie pojechać - to może pojedź w Dolomity. To są góry dla każdego. Zobacz sam:

- ten widok na Pelmo:

Obrazek

- jest z tej górskiej chatki:

Obrazek

- natomiast ten widok:

Obrazek

- jest z tej chatki:

Obrazek

Wszystkie szczegóły znajdziesz na www.wdolomitach.pl.

pozdrawiam wiesiek

ps. właśnie w tej drugiej chatce powinni w tych dniach biwakować, bardzo sympatyczni turyści, którym ostatnio doradzałem, gdzie pojechać w czerwcu w Dolomity.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 8:06 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
K.C. napisał(a):
Lubię wyzwania i interesują mnie wysokie góry.



Ok, Jeśli Wysokie góry o charakterze Alpejskim, to Piryn Riła lub Pireneje. Wydaje mi się, że Alpy to nie jest najlepszy pomysł, zwłaszcza jeśli to Twój pierwszy trekking.


K.C. napisał(a):
Poza tym fajnie by poznać inną kulturę i przy okazji zwiedzić ciekawe miejsca (nie jest to priorytet)

Masz w okolicy dużo fajnych spraw do obejrzenia... Monartyr Rożeński, Monastyr Rilski, Melnik z przepastnymi piwnicami wypełnionymi winem...


K.C. napisał(a):
Co do kondycji... Jeszcze trudniej opisać. Może na przykładzie Tatr. Zeszły rok, Kuźnice - Murowaniec - Krzyżne - Dolina 5st - Palenica. Czas jeżeli dobrze pamiętam 10/11h. Nie powiem czułem się zmęczony jak nigdy na koniec dnia, aczkolwiek po drodze nie miałem żadnych kryzysów (z perspektywy dnia dzisiejszego patrząc). Acha..na plecach nie niosłem wielkich cieżarów - plecak 40tka z zapasem wody i wszystkim co niezbędne na całodniową wędrówkę.



Musisz zabrać ze sobą wszystko co potrzebujesz do biwakowania bo nie zawsze uda Ci się dojść do schronu - zwłaszcza, że czasami odległości na to nie pozwalają. Musisz więc mieć namiot, śpiwór, kartusz, jakiś garnek, karimatę, żarcie, wodę - czasami na 2 dni (bo w górach wysokich idąc granią nie masz skąd nabrać). Plecak zazwyczaj waży ok 20 kg w odróżnieniu od plecaka w Tatrach gdzie na jednodniówkę no to może tak ze 4 kg. i z tym obciążeniem musisz dymać kawał, kawał drogi.

Ale jeśli ma to być dla Ciebie wyzwanie i przygoda - Bałkany będą super. A po wytrzeźwieniu w Melniku masz rzut beretem do Grecji nad morze gdzie możesz wymoczyć wymęczone kości.

Chora psychicznie relacja:

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... B3wa%F1ski

I na skróty trochę fotek przeklejonych z relacji (głównie Piryn i Riła):

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 10:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
grubyilysy napisał(a):
polecam Riłę i Pirin

Miałem kiedyś takie plany. W ramach wymiany studenckiej objechaliśmy tylko te rejony. Bardzo ładne i dość wysokie góry. Z pomocą kolejki zdobyliśmy Witoszę pos Sofią i podeszliśmy dość daleko na grani Musały ale z braku czasu musieliśmy niestety zawrócić.

K.C. napisał(a):
Wolałbym jednak pozwiedzać inne podwórka, a coś przyjemnego i łatwego zostawić na stare lata

Zawsze tak twierdzę. Wyjaśnię o co mi chodziło. "Szwędanie" się po Tatrach to jednak dość specyficzna turystyka, względnie luksusowa, po terenie gdzie ludzi jest aż za dużo. Te wszystkie inne góry wydadzą Ci się wręcz puste. Skrajny przykład to relacje Rohu z Turcji. Pustynia. Tylko dlatego w ramach treningu zasugerowałem np Beskidy. Tak tylko, żeby we własnym kraju zasmakować łażenie po względnym odludziu nim pojedziesz gdzieś we wschodnie czy południowe Karpaty. Tylko tyle ...
gouter napisał(a):
Wiem że może wywołam patriotyczną burzę

Bynajmniej ... Akurat ja do beskidzkich etosowców się nie zaliczam. :lol: Staram się jedynie do planów górskich podchodzić pragmatycznie. mac_ap mnie przekonał ... :wink:

K.C. napisał(a):
Prawda, aczkolwiek pieniądze i czas znajdą się zawsze.

Poniekąd zmienia to postać rzeczy ...

K.C. napisał(a):
Najwyżej termin wyjazdu się przesunie znacznie

Z tym bym nie przesadzał bo się kiedyś obudzisz z ręką w nocniku tak jak ja ... (raczej z żoną, dziećmi i pracą) :twisted:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 10:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Ali7 napisał(a):
Gustaw napisał(a):
się kiedyś obudzisz z ręką w nocniku tak jak ja ... (raczej z żoną, dziećmi i pracą)

Tryskasz optymizmem od rana? :mrgreen:

Od rana leje ...
Do tego za 5-6 tygodni jadę w Tatry a kondycji brak. :cry:
:wink:

PS
Uwielbiam monotonię i rutynę dnia codziennego bo mozna się zorganizować i znaleźć czas na trening. A te różne komunie, wizyty, Paryże wywracają wszystko do góry nogami. Dietę i trening szlag trafia ... Dobrze, że do wakacji nie będzie u nas już "atrakcji". :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 12:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Wiesiek napisał(a):
Skoro sam nie wiesz gdzie pojechać - to może pojedź w Dolomity. To są góry dla każdego. Zobacz sam:

Niby wszystko się zgadza - Dolomity to najpiękniejsze góry jakie w życiu widziałem, ALE gdybym miał pojechać w Dolomity i nie mógł się wybrać na jakąś ferratę np. z powodu braku sprzętu czy obaw o umiejętności - to bym się czuł jak palacz na torturach (przywiązuje się palacza do słupa i w niewielkiej odległości kładzie się paczkę marlboro).
Gustaw napisał(a):
Do tego za 5-6 tygodni jadę w Tatry a kondycji brak.

Nie marudź, braki kondycyjne nadrobisz na miejscu mocniejszą wyrypką przez dwa pierwsze dni... :lol:

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 12:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
grubyilysy napisał(a):
ALE gdybym miał pojechać w Dolomity i nie mógł się wybrać na jakąś ferratę np. z powodu braku sprzętu czy obaw o umiejętności - to bym się czuł jak palacz na torturach

Dokładnie. Nie wiem jak inni ale jakbym miał się dzisiaj spakować i pojechać w Dolomity to ... tylko w jednym celu ... jakieś eksponowane długie VFy :lol: Jakbym tam gdzieś mieszkał blisko to wtedy bym sobie organizował spacerki po różnych zakamarkach, zwiedzał kościółki, rozsmakowywał bym się w lokalnych potrawach, z aparatem biegał za świstakami, kozicami i inną fauną ... :twisted: Jak za mych czasów studenckich bywało w Tatrach jak się tam spędzało po kilka wakacyjnych miesięcy ... :(

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 1:03 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Kaytek napisał(a):
Wydaje mi się, że Alpy to nie jest najlepszy pomysł, zwłaszcza jeśli to Twój pierwszy trekking.

Też tak sądzę dlatego będę się skłaniać ku Bałkanom.
Dzięki serdeczne za tak obszerną odpowiedź! (że Ci się chciało uploadować te wszystkie zdjęcia.. :bowdown:)
Poczytam teraz sobie wszystko spokojnie, przetrawię i pewnie znowu będę pytał :wink:
Gustaw napisał(a):
Z tym bym nie przesadzał bo się kiedyś obudzisz z ręką w nocniku tak jak ja ... (raczej z żoną, dziećmi i pracą)

He he.. jest takie niebezpieczeństwo :wink:
Dlatego czym prędzej zabieram się za czytanie, szukanie kolejnych informacji i planowanie :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 1:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
K.C. napisał(a):
że Ci się chciało uploadować te wszystkie zdjęcia..

Były wcześniej uploadnięte ;) na potrzeby relacji do której odnosi się link z mojego posta :)

Jeśli będziesz miał pytania służe pomocą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 1:17 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:38 am
Posty: 89
Lokalizacja: Wrocław
Gustaw napisał(a):
... Jakbym tam gdzieś mieszkał blisko ...


Z Wielkiej Wyspy masz tanie linie lotnicze do Wenecji, a z biletami nie ma problemu i nawet w sezonie turystycznym nie są tak drogie jak do Polski, wiem bo w zeszłym roku moja córka wracała z wakacji właśnie taką trasą.

Lecisz, tego samego dnia jesteś na kempingu w dolinie u stóp tego masywu (poniżej). Tutaj jest dostępna duża wersja.

Obrazek

Masz w swoim zasięgu piękne ferraty, idealne do nauki i poznania ich specyfiki. A potem, przed powrotem jednego dnia przechodzisz słynny Ganek Pale tutaj o zachodzie słońca - wracasz i już w samolocie planujesz następny wyjazd.

Natomiast, jeśli nie chcesz iść na ferraty to masz do dyspozycji wspaniałe szlaki. Dlatego uważam, że Dolomity to góry dla każdego.

pozdrawiam wiesiek


Ostatnio edytowano Wt cze 03, 2008 1:50 pm przez wiesiek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 1:42 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 01, 2006 8:07 am
Posty: 214
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Kaytek napisał(a):
K.C. napisał(a):
Lubię wyzwania i interesują mnie wysokie góry.



K.C. napisał(a):
Co do kondycji... Jeszcze trudniej opisać. Może na przykładzie Tatr. Zeszły rok, Kuźnice - Murowaniec - Krzyżne - Dolina 5st - Palenica. Czas jeżeli dobrze pamiętam 10/11h. Nie powiem czułem się zmęczony jak nigdy na koniec dnia, aczkolwiek po drodze nie miałem żadnych kryzysów (z perspektywy dnia dzisiejszego patrząc). Acha..na plecach nie niosłem wielkich cieżarów - plecak 40tka z zapasem wody i wszystkim co niezbędne na całodniową wędrówkę.



Musisz zabrać ze sobą wszystko co potrzebujesz do biwakowania bo nie zawsze uda Ci się dojść do schronu - zwłaszcza, że czasami odległości na to nie pozwalają. Musisz więc mieć namiot, śpiwór, kartusz, jakiś garnek, karimatę, żarcie, wodę - czasami na 2 dni (bo w górach wysokich idąc granią nie masz skąd nabrać). Plecak zazwyczaj waży ok 20 kg w odróżnieniu od plecaka w Tatrach gdzie na jednodniówkę no to może tak ze 4 kg. i z tym obciążeniem musisz dymać kawał, kawał drogi.
quote]

Kaytek dobrze mówi. Chodzenie z wypchanym plecakiem 60-70 L to zupełnie inna bajka. Zakładam że dasz radę aczkolwiek musisz brać pod uwagę, że czasy przejścia znacznie się wydłużą. O ile - to zależy. Jak dobrze pamiętam w moim przypadku z 7 godzin robiło się 10 godzin.
Aczkolwiek chodzenie z plecakiem to piękna rzecz. A jesli jeszcze planujesz nocować na szlaku.... - to jest wolność. Prawdziwa.

_________________
http://piohal.fotosik.pl/albumy/79684.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 2:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
wiesiek napisał(a):
Z Wielkiej Wyspy masz tanie linie lotnicze do Wenecji, a z biletami nie ma problemu i nawet w sezonie turystycznym nie są tak drogie jak do Polski,

Wcale nie twierdzę, że to z UK jakoś daleko. Nie. :wink:
Chodzi o to, że z UK to się robi wakacyjna wycieczka a mnie chodziło o mieszkanie "pod nosem" czyli gdzieś w północnych Włoszech, tak, że jak nie ma co robić w niedzielę to się wskakuje do auta i w 1-2 godzinki jest się w górach. Tak jak mają Ci co mieszkają blisko Tatr np w Krakowie.
To tylko gwoli wyjaśnienia co rozumiałem przez "blisko". :)
Nawet w lipcu w Tatry to będzie dla mnie jakoś strasznie daleko. :D W godzinkę na Luton, tam poczekam z godzinkę, potem lot powiedzmy 2 godziny i jestem w Popradzie ... :lol: Tylko szkoda, że nie mogę sobie tak latać co weekend (jak nie do Popradu to do Wenecji). :cry:
W Dolomity szykujemy się na wakacje w 2009. Pewnie samochodem. W tym roku znowu Costa Blanca, trzy tygodnie. :sunny:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 8:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Gustaw napisał(a):
W Dolomity szykujemy się na wakacje w 2009.
Zostawić Ci depozyt pod jakimś kamieniem? :wink:

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 03, 2008 8:56 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
W Rile i Pirynie byłem za socjalizmu. Góry owszem piękne, ale:
- znaków w naszym znaczeniu tam prawie nie było, tylko kierunkowskazy na trasie. Gorsza sprawa, że mapy możliwe do kupienia były takie, że jakby ich nie było to nie byłbym o wiele głupszy (całe szczęście, że byłem tam ze znajomymi Bułgarami a oni mieli mapę - przedwojenną) - ponoć argumentowano ten brak map bliskością granic z tym strasznym NATO.
- sieć schronisk - no, bez zachwytów.
- gastronomia schroniskowa bliska stanu zerowego, wszystko trzeba było przynieść z dołu i wcale nie tak blisko.

Jak to teraz wygląda?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 04, 2008 7:57 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Markiz napisał(a):
Jak to teraz wygląda?

hm... może po wejściu do szanownej Unii się pozmieniało...

Markiz napisał(a):
- znaków w naszym znaczeniu tam prawie nie było, tylko kierunkowskazy na trasie

Eeeee... Dzień bez zbłądzenia to dzień stracony ;) Kiedyś z kolegą w karpatach wschodnich we mgle omsknęliśmy się o 40 km - poszliśmy nie tą połoniną :) i też było fajnie :)
W Bułgarii aż tak nie zabłądziliśmy.

Markiz napisał(a):
oni mieli mapę - przedwojenną

To my właśnie mieliśmy okolice Rachowa z 1912 r... bez poziomic... gdy te 40 km... po prostu ścieżki którą chcieliśmy pójść już nie było...

Markiz napisał(a):
Gorsza sprawa, że mapy możliwe do kupienia były takie, że jakby ich nie było to nie byłbym o wiele głupszy

Jesli komuś bukwy nie przeszkadzają to już bez problemu. Teraz to i przewodniki i w ogóle "Ą" i "Ę" ;)

Markiz napisał(a):
- sieć schronisk - no, bez zachwytów.

Gdyby nie to, że za darmo można się z autochtonami bimbru napić to można by to poburzyć ;)

Markiz napisał(a):
gastronomia schroniskowa

Haha, zwykłem tym pojęciem nazywać coś innego niż kilo much na naleśniku ;)
Smiem twierdzić, że w Borowcu, Melniku, Predlu, Bansku itp (na dole)
pyszna kuchnia... jeść, jeść i jeszcze raz jeść a potem pić, pić, pić i jeść. W schronie polecam zimny browarek... i... raczej nie jeść... ;)

Ale Ogólnie jest zajebiście :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 04, 2008 9:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
piomic napisał(a):
Gustaw napisał(a):
W Dolomity szykujemy się na wakacje w 2009.
Zostawić Ci depozyt pod jakimś kamieniem? :wink:

Jeśli zostanie Wam zbędne salami albo prosciuto crudo to schowajcie w szczelinie na Marmoladzie. Będzie "jak znalazł" na przyszły sezon ... :lol: :wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 04, 2008 9:46 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Kaytek napisał(a):
pyszna kuchnia... jeść, jeść i jeszcze raz jeść a potem pić, pić, pić i jeść. W schronie polecam zimny browarek... i... raczej nie jeść...

Też tam byłem za Żiwkowa.
Tak na marginesie kwatery mieliśmy w Sofii w mega akademiku. Na drzwiach w pokoju wisiał mega portret przywódcy a ze szczekaczek cały dzień sączyły się zawodzenia ludowych śpiewaczek. :lol:
Wracając do żarcia. Na widok lokoalnych wyrobów mięsno garmażeryjnych w sklepach przy 30+C robiło się niedobrze :puker:
Dlatego zyliśmy na polskich konserwach. Ale ...
Nigdy się wcześniej ani później nie na żarłem tylu wspaniałych małych pomidorków. Kęs kanapki z konserwą i kilka pomidorków cyk, cyk, cyk ... I do tego arbuzy kupowane wprost z takiej 1-2 metrowej wysokiej hałdy. Do tego różne koniaki i wina.
Pewnie się tam teraz wszystko pozmieniało ale ... jakby się pakował tam pojechać to bym taką samą strategię przyjął (tak na wsiakij słuczaj). Konserwy mięsne z Polski a na miejscu pieczywo, warzywa i owoce do woli.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 02, 2008 3:08 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Odświeżę temat, no i powiem na jaką opcję się zdecydowałem. Po długich pertraktacjach z osobą, która ma mi towarzyszyć zrezygnowaliśmy z Bułgarii - przeważyły względy zdrowotne.
Padło na Dolomity :mrgreen: Konkretnie Grupa Pale i Brenta. O ile o tej pierwszej można dużo się dowiedzieć /przewodnik D.Tkaczyka, strony internetowe/, o tyle z drugą grupą już znacznie gorzej. Staramy się zaplanować tak wyjazd, aby nocować nie w schroniskach a w pensjonatach lub w prywatnych kwaterach /z tych samych powodów, dla których odpadła Bułgaria/. Tu pojawia się pytanie... Czy ktoś z Was może polecić sprawdzone kwatery? Czy ktoś korzystał z komunikacji miejskiej?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 02, 2008 3:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
K.C. napisał(a):
Grupa Pale i Brenta

Pięknie ... :thumright:

Bardzo dawno tam bywałem. Aktualnych informacji nie mam.
Główne centrum przy Brenta to oczywiście MAdonna.
Trudno nam było znależć tanią kwaterę w samej Madonnie ale w końcyu z braku czasu na poszukiwania przenocowaliśmy w takim średnio drogim pensjonacie. Miejsce lux ale ze względu na ceny uciekliśmy z Madonny.

Potem mieszkaliśmy w pensjonacie w Canazei. Blisko do Marmolady, Selli i Sassolungo. Właścicielem był wielbiciel aut Peugeot a ja właśnie miałem amerykańską wersję 405S. Pamiętam jak facet z podziwem oglądał to moje stare auto. Potem się ta znajomość przydała bo mi poszedł alternator i gospodarz od razu wskazał nam dobry warsztat. Ze względu na auto posiedzieliśmy w Canazei dłużej.

Brytyjskie przewodniki po Dolomitach twierdzą, że komunikacja istnieje ale serwis jest nieregularny i nie można do końca ufać rozkładom.

Zapewne inni forumowicze mają wiadomości i aktualne i z "pierwszej ręki".

Życzę miłej wyprawy. Po Dolomitach nie szybko pojedziecie gdzieś indziej. :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 02, 2008 7:55 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
Gustaw napisał(a):
Po Dolomitach nie szybko pojedziecie gdzieś indziej. :lol:


a mnie sie znudziły po jednym dwutygodniowym wyjeździe... :mrgreen:

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 02, 2008 8:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3185
Lokalizacja: Nowy Sącz
Brenta też jest piękna od wschodu - LAgo Molveno lub Andalo (fajny i niedrogi camping), w Molveno jest dużo drożej.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 02, 2008 8:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
mpik napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Po Dolomitach nie szybko pojedziecie gdzieś indziej. :lol:


a mnie sie znudziły po jednym dwutygodniowym wyjeździe... :mrgreen:


Takie jest życie ... :)

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 02, 2008 9:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14880
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Ja w Dolomitach zawsze spałem na campingach. Z tym że jechałem samochodem i namiot wiozłem w bagażniku. Campingi we Włoszech są jednak dość drogie (rzędu 80-100 od dwójki osób, namiotu i samochodu razem). Zdarzają si tańsze w mniej uczęszczanych rejonach, np. po wschodniej stronie Civetty. Ciekawostka - taniej, rzędu 50 PLN, wychodzi brać na campingach pokoje w bungalowach, odwrotnie niż w Polsce.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL