Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wycieczka na Rysy
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=5626
Strona 1 z 3

Autor:  brysiek [ Śr cze 18, 2008 6:10 am ]
Tytuł:  Wycieczka na Rysy

Witam
Chciałbym zorganizować wycieczke młodzieży do lat 16 na Rysy i czy w zwązku z tym potrzebuje jakieś zezwolenia czy pozwolenia?Jakie dokumenty i co musze zrobić aby taka wycieczka mogła się odbyć?

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 7:27 am ]
Tytuł: 

zły pomysł z tą wycieczką. Idź z dzieciakami na czerwone wierchy, albo na kasprowy. Polecam tez szpiglasowy wierch z zejściem do 5 stawów. Odpusć te Rysy z dzieciakami, nie kuś losu, róznie bywa

Autor:  Drazz [ Śr cze 18, 2008 7:29 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
nie kuś losu, róznie bywa

Fakt. Dzieci to tylko dzieci. Ktoś kogoś dla żartu kopnie, pociągnie, szarpnie i tragedia gotowa. Lepiej sturlać się po trawie, niż spaść w przepaść.
Aby dużo zwiedzić możesz ich zabrać do Moka na szpiglas i powrót przez piątkę, tylko to już od nich zależy czy będą chciały tyle iść :D

Autor:  brysiek [ Śr cze 18, 2008 7:34 am ]
Tytuł: 

Ups mój bład bo nie napisałem tej informacji wcześniej...
To tylko takie teoretyzowanie bo jestem studentem turystyki i żeby zaliczyć jeden przedmiot za zadanie dostałem zorganizowanie własnie takiej wycieczki,dla młodzieży do lat 16 na Rysy.
Tylko nie bardzo wiem jak powinienem się zabrać za to,co musze zorganizować żeby to sie mogło udać dlatego proszę was o pomoc bo widze że znacie na górach:)
Sorry że zapomniałem tego napisać od razu

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 7:40 am ]
Tytuł: 

hmmm, teraz rozumiem, chociaz jak dla mnie lipne dostałes to zadanie- bo mysle ze dzieci poniżej 16 lat i jeszcze jako wycieczka to bardzo zły pomysł na Rysach! Ale skoro jest to twoje tylko teoretyczne zadanie.... - szczerze mówiąc to musiałbys załatwić transport z zakopanego do palenicy, tam asfaltówa do morskiego oka - jakies 2 i pół godziny, odopoczynek w schronisku pół godziny i wejscie na rysy od moka to jakies 4 godziny spokojnie dla dzieciaków jesli nie wiecej.

Autor:  Łukasz T [ Śr cze 18, 2008 7:42 am ]
Tytuł: 

brysiek napisał(a):
i żeby zaliczyć jeden przedmiot za zadanie dostałem zorganizowanie własnie takiej wycieczki,dla młodzieży do lat 16 na Rysy.


Pojebało wykładowców ?

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 7:45 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Pojebało wykładowców ?


Nie myślą... a myślenie nie boli.... :?

Autor:  keff79 [ Śr cze 18, 2008 7:50 am ]
Tytuł: 

Jeśli to wyimaginowana wycieczka to może weź na nią wyimaginowane słowackie dzieci :lol:

Autor:  brysiek [ Śr cze 18, 2008 7:52 am ]
Tytuł: 

Też nie jestem zachwycony tym pomysłem
Bo ja tak myślałem nad tym i wwydaje mi się że napewno potrzebuej jakieś zgody od rodziców tych dzieci,napewno musze się zapoznaćz pogodąprzewidywaną w górach i poinformować GOPR że się tam wybieramy,no i czywiście transport i jakiś nocleg,czy coś jeszcze trzeba zrobić? bo sam nigdy nie byłem na Rysach i nie wiem czy tam można tak poprostu wejść czy nie

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 7:57 am ]
Tytuł: 

brysiek napisał(a):
bo sam nigdy nie byłem na Rysach i nie wiem czy tam można tak poprostu wejść czy nie


Mozna wejść, jest szlak. Długi, wyczerpujący, w partii szczytowej niebezpieczny. Bez sensu nawet teoretyzowac na temat wycieczek szkolnych na Rysy. mamy złe wspomnienia...

Autor:  Drazz [ Śr cze 18, 2008 7:58 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Pojebało wykładowców ?

Najwidoczniej tak.
Tak jak Ali7 mówi, spróbuj wyperswadować wykładowcom taki debilny pomysł, spytaj o zamianę na inny, łatwiejszy rejon.
Jeśli nic nie wyjdzie z tego, to przygotuj się kondycyjnie, żebyś dzieci ciągnął,a nie one Ciebie. przygotuj sie psychicznie, na pewno będą jęczeć, że już nie mają sił. Pogoda, informacja zostawiona w schronisku, nr do Topru w komórce swojej i podany dzieciom - standard, transport? Pieszo do Moka, ewentualnie konikami...Stamtąd to już tylko na nogach. Dojazd do Moka busem/ami. W razie załamania pogody na szczycie bij na stronę słowacką, tam schronisko jest dużo bliżej niż po polskiej stronie.

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 8:01 am ]
Tytuł: 

Drazz- ale on ma przygotowac to TYLKO od strony teoretycznej :wink: Chociaz też uważam ze to wyjątkowo nietrafione zadanie ze strony wykładowców. Widać ludzie nie zdają sobie sprawy z tego ze Tatry jako niskie góry tez moga byc niebezpieczne. Byłam świadkiem jak cholerni gówniarze spuścili nam w kozią dolinke lawine kamienną z Zadniego Granatu :evil:

Autor:  brysiek [ Śr cze 18, 2008 8:04 am ]
Tytuł: 

Wielkie dzięki za pomoc:)
spróbuje jeszcze zmienić cel wycieczki ale jakby się nie udało to mam nadzieje że wasza pomoc pomożę mi zaliczyć:)
Hmmmm a może to było właśnie podchytliwe pytanie,tzn że chodzi o to że to zły pomysł żeby zabierać tam dzieci.
A i jeszcze jedno,jakbyśmy tam mieli iść to potrzebuje jakiegośprzewodnika czy możemy iść sami szlakiem?

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 8:05 am ]
Tytuł: 

Przewodnik na pewno by sie przydał, mysle ze zwiększyłby bezpieczeństwo :wink:

Autor:  Łukasz T [ Śr cze 18, 2008 8:05 am ]
Tytuł: 

brysiek napisał(a):
A i jeszcze jedno,jakbyśmy tam mieli iść to potrzebuje jakiegośprzewodnika czy możemy iść sami szlakiem?


Jak duża grupa ?

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr cze 18, 2008 8:06 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
brysiek,
Powiedz swoim szanownym wykładowcom, że gdybyś zabrał te dzieci na Rysy, i któreś z nich uległoby wypadkowi, to poszedłbyś do pierdla, ponieważ nie posiadasz stosownych uprawnień przewodnickich.
Niech Ci wymyślą inne zadanie.

nigdzie nie ma prawa ich prowadzić !
chyba że wynajmiecie przewodnika -bo nawet do dolinki nie wolno samemu takich grup prowadzić

a teraz czekamy na Leszka :lol:

Autor:  brysiek [ Śr cze 18, 2008 8:11 am ]
Tytuł: 

Niestety nie zostałem poinforowany jak liczną grupę mam sobie wyimaginować.CZyli jeżeli byłoby to mniej niż 10 osób to nie potrzeba przedownika?

Autor:  brysiek [ Śr cze 18, 2008 8:18 am ]
Tytuł: 

A mogłem mieć więcej szczęścia i trafić na organizacje polowania :lol:
Ale niestety musze zabrać dzieciaki na Rysy

Autor:  Łukasz T [ Śr cze 18, 2008 8:20 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
CZyli jeżeli byłoby to mniej niż 10 osób to nie potrzeba przedownika?


Chyba nie.

Plan:

- Grupa dojeżdża na Palenicę. Dwóch pijanych, jeden rzuca powitalnego pawia.
- grupa stoi w długiej kolejce. Nudząca się młodzież obala dwa jabole w butelkach po Ptysiach.
- grupa wkracza chwiejnym krokiem w Park. Idzie na razie prosto, bi nie ma gdzie zboczyć.
- przy Wodogrzmotach przerwa. Kolejne jabole, piwa, vodki idą w ruch. Częśc młodzieży puszcza pawia na Pośredni, częśc obrzyguje nowy kibel. Jako , że w grupie jest jedna dziewczyna to obecnie zaczyna świadczyć usługi.
- grupa po odpoczynku rusza dalej.
- przy Wancie czas na skróty. Zmęczona młodzież pare razy wali mordami na śliskich kamieniach. za 4 skrót dociera 2 zdrowych i 7 poobijanych. Butelek nie rozbili.
- na Włosienicy mlodzież robi zdjęcia z kuńmi. I pije z nimi.
- młodzież wkracza w bar. Jedzą i zygają kiełbaskami.
- po 4 godzinach wreszcie wkraczają nad Morskie. Idą się taplać do jeziora. 4 wpada i się topi. Akcja TOPR - u. Uratowani.
- Toprowiec w męskich słowach każe grupie gwałtownie się oddalić, a nie iść na Rysy.
- powrót do Palenicy. Wszyscy , łącznie z przewodnikiem, narąbani. Panienka przyjmuje 25 klienta. Koniec - powrót busem. W środku Sodomia i Gomoria.

Amen i ave.

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 8:27 am ]
Tytuł: 

Łukasz, coż za czarny scenariusz :shock:

Autor:  keff79 [ Śr cze 18, 2008 8:27 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Cytuj:
CZyli jeżeli byłoby to mniej niż 10 osób to nie potrzeba przedownika?


Chyba nie.

Plan:

- Grupa dojeżdża na Palenicę. Dwóch pijanych, jeden rzuca powitalnego pawia.
- grupa stoi w długiej kolejce. Nudząca się młodzież obala dwa jabole w butelkach po Ptysiach.
- grupa wkracza chwiejnym krokiem w Park. Idzie na razie prosto, bi nie ma gdzie zboczyć.
- przy Wodogrzmotach przerwa. Kolejne jabole, piwa, vodki idą w ruch. Częśc młodzieży puszcza pawia na Pośredni, częśc obrzyguje nowy kibel. Jako , że w grupie jest jedna dziewczyna to obecnie zaczyna świadczyć usługi.
- grupa po odpoczynku rusza dalej.
- przy Wancie czas na skróty. Zmęczona młodzież pare razy wali mordami na śliskich kamieniach. za 4 skrót dociera 2 zdrowych i 7 poobijanych. Butelek nie rozbili.
- na Włosienicy mlodzież robi zdjęcia z kuńmi. I pije z nimi.
- młodzież wkracza w bar. Jedzą i zygają kiełbaskami.
- po 4 godzinach wreszcie wkraczają nad Morskie. Idą się taplać do jeziora. 4 wpada i się topi. Akcja TOPR - u. Uratowani.
- Toprowiec w męskich słowach każe grupie gwałtownie się oddalić, a nie iść na Rysy.
- powrót do Palenicy. Wszyscy , łącznie z przewodnikiem, narąbani. Panienka przyjmuje 25 klienta. Koniec - powrót busem. W środku Sodomia i Gomoria.

Amen i ave.


Wspaniałe szkolne czasy. Teraz zostały tylko zdjęcia z palmami lastminiet na naszej-klasie. :lol:

Autor:  Robert18 [ Śr cze 18, 2008 8:28 am ]
Tytuł: 

Ja bym jeszcze dodał że to co im zostanie to wypijają właściciele kuni.

Autor:  Łukasz T [ Śr cze 18, 2008 8:29 am ]
Tytuł: 

Mag_Way napisał(a):
Łukasz, coż za czarny scenariusz :shock:


Realistyczny.

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 8:29 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
listyczny.


biorąc pod uwage dzisiejszą młodzież chyba jak najbardziej

Autor:  Kaytek [ Śr cze 18, 2008 8:31 am ]
Tytuł: 

Absolutnie przewodnik.
Są jakieś przepisy o liczbie wymaganych opiekunów na ilość szkodników - i to chyba na tyle...

Autor:  Robert18 [ Śr cze 18, 2008 8:37 am ]
Tytuł: 

A poważnie to czy ktoś z was słyszał o wycieczce szkolnej na Rysy? Bo dla mnie jest to jakaś abstrakcja ?

Autor:  Robert18 [ Śr cze 18, 2008 8:47 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Robert18 napisał(a):
A poważnie to czy ktoś z was słyszał o wycieczce szkolnej na Rysy?

Ty pewnie też słyszałeś. Parę osób nawet nie wróciło już z tej wycieczki...


Tamto to nie była dosłownie wycieczka szkolna tylko media ją tak nazwały.

Autor:  Mag_Way [ Śr cze 18, 2008 8:48 am ]
Tytuł: 

jak zwal tak zwał - były to dwie grupy chyba po 10 osób - jedej udało się wejść bez szwanku, druga dzień później - wiadomo jak się to skończyło...

Autor:  Robert18 [ Śr cze 18, 2008 9:08 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Jak zwał, tak zwał - pojechał nauczyciel z uczniami.


Dla mnie to jest różnica ale o tym już była długa dyskusja i nie ma sensu do tego wracać.

Autor:  nutshell [ Śr cze 18, 2008 9:08 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ja jestem bardzo wczorajsza młodzież, ale wycieczki wyglądały bardzo podobnie, jak w Łukasza opisie. Z jednym wyjątkiem - ku naszemu nieutulonemu żalowi żadna z koleżanek nie świadczyła usługLaughing

Ja jestem średnio wczorajsza młodzież i z tego co wiem i wówczas usługi świadczono ale nieoficjalnie, a teraz jak widać - progress 8)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/