martysiatko napisał(a):
i na stronie http://mateusz-swierczek.friko.pl/
Ze strony :
W sobotę 7 czerwca Mateusz wyszedł z domu i do tej pory nie powrócił!!
Ubrany był w sportowy strój. Wziął ze sobą mocno zapakowany zielony plecak!
W sobotę 7.06.2008r. o godz. 13 był w Krakowie w Borku Fałęckim i miał pojechać PKS-em do Zakopanego. Według wszelkiego prawdopodobieństwa mógł podróżować nocą, albo wczesnym rankiem w niedzielę, aby przywitać wschód słońca na bliskiej sercu górze, albo miejscu.
Bardzo prawdopodobne jest, iż wybrał się w Tatry Zachodnie, które odwiedził dokładnie rok temu (trasa z Kominiarskiego Wierchu na Ciemniak (w Tatrach Zachodnich) lub na Lodowy Szczyt. W zeszłym roku nie udało się mu go zdobyć ze względu na strażników. Mateusz ostatnio zaliczył Orlą Perć, także Granaty i inne jej szczyty, więc raczej nie wybrał się w Tatry Wysokie.
Co do trasy są to jedynie przypuszczenia, dlatego trzeba szukać wszędzie w Tatrach!
Miał ze sobą sprzęt do wspinaczki(czekan) oraz dobrze zapakowany plecak, z czego można wnioskować, że miał w nim ciepły śpiwór i jedzenie. Dlatego też, mógł się nie pojawić w żadnym schronisku.
Mateusz nie przejmował się szlakami i brakiem miejsc noclegowych w schroniskach, ani też porą podróżowania (mógł przenocować gdziekolwiek, pójść nocą, lub wybrać drogę, której nie ma na mapie). Być może też nie dotarł w Tatry, tylko stało się coś po drodze.
Ktoś tu na forum planował niedawno wycieczkę na Bystrą, żeby podziwiać wschód słońca ... Tylko kiedy to było i kto ? Trzeba przekopać trochę ostatnich postów ...
PS
Z tą Bystrą to raczej fałszywy alarm :
Gawith 11 czerwca :
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... tra#251542
Endrju 15 czerwca :
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... tra#252720
czyli dobrych kilka dni po zaginięciu.
