Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz cze 20, 2024 12:41 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: punkty GOT
PostNapisane: Cz wrz 04, 2008 11:19 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
mam prośbę o sprawdzenie czy dobrze policzyłem punkty do książeczki GOT. oto trasa:
Kuźnice-dolina Jaworzynki-Murowaniec-Krzyżne-Dolina Pięciu Stawów-schronisko w dolinie roztoki

z góry dziękuje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gdzieś w necie była taka strona, co sama liczy

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 10:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Gdzieś w necie była taka strona, co sama liczy

Takie france co to same liczą bywają najgorsze ... :lol: :wink:
Może strona michelina przelicza GOT :?: :roll: :wink:
http://www.viamichelin.com/viamichelin/ ... ler/Cartes
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 10:17 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Może to oto chocdziło Jędrusiowi -> http://www.pttk.sltzn.katowice.pl/GOTPROGR.HTM
Nie znam i nie używałem ale może warto potestować.
Jednak chyba niezastąpiona jest książeczka-regulamin.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 10:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
"Pójdźmy chłopcy kraść i zbijać
Bo ni momy za co pijać
Ej, bo sie zapocyno
Ej, bo sie zapocyno
Bucyna ozwijać"

Tak, to ta stronka :) Pamiętam, że jakieś pierdoły wyrzucała, trza uważać z tym liczeniem ;)

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 10:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
trza uważać z tym liczeniem

Trzeba tylko liczyć na siebie i na liczydłach. Taką mam koncepcję ... :roll:
http://gotki.w.interia.pl/gotpttk11a2.html
http://gotki.w.interia.pl/gotpttk11a3.html

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 10:37 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
A czy ten regulamin jest aktualny ? Pamiętam, że za cholerę nie można było aktualnego znaleźć w necie a nowy co najwyżej sobie sobie kupić. Za to stary owszem, był. Ponoć jakieś niuanse i różnice w tych obliczeniach były.
Ni chója, ino trza sie pilnować. GOT to poważna sprawa, nie ma to tamto :o

:lol: :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 10:47 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
A czy ten regulamin jest aktualny ?

A cholera wie ... GOTem to się przelotnie bawiłem 20 lat temu. :lol:
Rzuciłem to w cholerę bo wtedy nie można było zbierać punktów tylko w Tatrach a ja wtedy jakoś wykręciłem w sezonie w samych Tatrach Polskich jakieś 500 pkt czy coś w tym stylu (do sprawdzenia). Wkurzyło mnie to dokumentnie.

Jędruś napisał(a):
Ni chója, ino trza sie pilnować. GOT to poważna sprawa, nie ma to tamto

Oj poważna, poważna. Sam PTTK macza w tym palce. Mafia i tyle ... :wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 11:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
No, jest tak... A'propos... ktoś kiedyś tak bardzo fajnie powiedział, że w góry chodzi dla przyjemności i nie ma zgody na wszelkie próby instytucjonalizowania, formalizowania, współzawodniczenia w tej materii. Równie dobrze można by ustanowić odznakę melomana i rozliczać z ilości "zrobionych" koncertów czy godzin spędzonych w filharmonii. Tylko kto to kurde powiedział :scratch: Normalnie nie pamiętam :|

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 11:39 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
ustanowić odznakę melomana

Dobre ...
Po przelotnym romansie z GOTem rozstałem się z całym tym programem z podobnymi odczuciami.

PS
Kiedyś wracam z zakupów z Zakopca PKSem (pewnie pod Jaworki albo jakiś Dzianisz) a w autobusie jacyś plecakowcy. Wysiadamy razem przed Chochołowską. Oni cos gadu gadu, zbierają się, wory na plecy i na asfalcik a ja cyk w bok na kwaterkę wypakować zakupki. Potem sobie wykombinowałem przespacerować się do sklepiku w schronisku i tak dogoniłem na asfacie tych z worami. Na czele młody przodownik z odznaką GOT na piersi koszuli flanelowej. Rozpoznał mnie. "Na szlak kolego ?". "Eee, nie tam, tylko do schroniska". Wpadłem do sklepiku a sklepik zamknięty. Zjadłem pyzy. Wychodzę ze schroniska a tu lekko zmęczona grupa plecakowa doczłapuje się pod schodki schroniska ... "Cześć" "Cześć" "A teraz dokąd kolego ? Na szlak ?" "Na kwaterkę" :roll: Chyba pomyśleli, że idiota. :|

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Pt wrz 05, 2008 12:08 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 12:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw napisał(a):
..."Cześć" "Cześć" "A teraz dokąd kolego ? Na szlak ?" "Na kwaterkę" :roll: Chyba pomyśleli, że idiota. :|

Cepr jakiś zwyczajny, popierdółka normalna. Oni tu góry zdobywają, a ten jak do supersamu albo baru mlecznego lezie...
:lol: :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 12:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Gdzie, motyla noga, Etos? Gustawie - nie idźcie tą drogą turystyki !!!!

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 12:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Łukasz T napisał(a):
turystyki

To taki etos "zapyziały" ... :twisted:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 1:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
szach_mat, trasę do książeczki powinieneś wpisać w ten sposób:

Kuźnice- Schr. PTTK na Hali Gąsienicowej
Schr. PTTK na Hali Gąsienicowej - Czarny Staw w Dol. Pańszczycy
Czarny Staw w Dol. Pańszczycy - Przeł. Krzyżne
Przeł. Krzyżne - Siklawa
Siklawa - Schr. PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
Schr. PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich - Wodogrzmoty Mickiewicza
Wodogrzmoty Mickiewicz - Schr. PTTK w Roztoce

PS. Do Murowańca masz grupę T.02 a potem już T.01.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 7:00 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 29, 2007 11:59 am
Posty: 1417
Cytuj:
Czarny Staw w Dol. Pańszczycy

:scratch:
A nie czerwony..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 8:47 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
david91 masz rację czerwony staw nie czarny :)

Do-misiek dzięki za informacje. a z tym wpisywaniem to :mur: :bron9mm:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:57 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
szach_mat napisał(a):
Do-misiek dzięki za informacje. a z tym wpisywaniem to

Do usług :salut: Wpisywanie jak i cały regulamin GOT jest POWALONE

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 10, 2008 1:16 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 6:38 pm
Posty: 188
Lokalizacja: spodchmurykapelusza
taaa, najlepiej pozbijajcie wszystkich co zbierają GOT

ja to zauważyłem, że niektórzy to mają względem GOT jakieś kompleksy i próby szufladkowania zbierania punktów GOT do jakieś swoich teorii. a bo to niszczy całe piękno turystyki górskiej (mi jakoś nie zniszczyło), a bo to same cepry robią, a bo to regulaminy niejasne (ja jakoś nie miałem problemów z jego rozumieniem), a bo to w Tatrach nie szło tylko zbierać (dziwne, to są jeszcze jakieś góry w Polsce poza Tatrami? no chyba są skoro to jest skrót Górska Odznaka Turystyczna, a nie Górska Odznaka Tatrzańska) itp itp itp

sądzę, że jak ktoś nie zbiera i się nie interesuje to niech się nie wypowiada. na tej samej zasadzie uważam, że jeśli ktoś po jakiś górach nie chodzi i nie lubi to też niech się nie wypowiada, jak nie ma nic ciekawszego do powiedzenia oprócz dzielenia się swoimi mądrościami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 10, 2008 1:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Pudelek napisał(a):
sądzę, że jak ktoś nie zbiera i się nie interesuje to niech się nie wypowiada.

Nie zgadzam się ... każdy może przedstawić swoją opinię zarówno pozytywną jak i krytyczną ... wzbogaca to dyskusję a czytelnik i tak sam wyrobi sobie własne zdanie ... :|

Zbieranie punktów GOT to według mnie jakaś forma hobby. Nie mam nic przeciwko temu. Uważam nawet to za pozytywną formę motywowania młodych. Mając 20 kilka lat (czyli w podeszłym wieku) próbowałem te punkty zbierać w różnych górach (Bieszczady, Sudety) ale moje serce było w Tatrach. W moim przypadku zbieranie GOTu okazało się niewypałem (a motywować mnie do łazikowania nie trzeba było) ale każdy jest inny i jak komuś się takie zbieractwo podoba to bardzo dobrze. Mój stosunek do takich ludzi wcale nie jest negatywny. Nie raz też pisałem na forum, że należy popularyzować inne góry niż tylko Tatry, te polskie jak i te zagraniczne bo to samym Tatrom na dobre wyjdzie. Kto czytał to pamięta. Regulamin GOT wspiera własnie taką startegię rozpakowywania Tatr ale czy skutecznie to już inna sprawa.

PS
Nadal zgadzam się z opinią Jędrusia, że jest to trochę sztuczne. Może ten dowcip z punktami melomana jest przerysowany i zapewne trochę krzywdzący ale w pewnym sensie celny i oddaje sens podobnego kolekcjonerstwa.

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Śr wrz 10, 2008 2:03 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 10, 2008 2:02 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 6:38 pm
Posty: 188
Lokalizacja: spodchmurykapelusza
Gustaw napisał(a):
Zbieranie punktów GOT to według mnie jakaś forma hobby.

ot, bardzo dobrze powiedziane


Gustaw napisał(a):
Nie zgadzam się ... każdy może przedstawić swoją opinię zarówno pozytywną jak i krytyczną ... wzbogaca to dyskusję a czytelnik i tak sam wyrobi sobie własne zdanie

tu akurat ja się nie zgadzam. na tym forum jest pełno postów, które w niczym dyskusji nie wzbogacają a przyjmują formę jakiś rzucanych haseł, które z tematem mają niewiele albo zgoła nic wspólnego. sądzę, że gdybym ja w każdej dyskusji dotyczącej np. Tatr czy chociażby Pienin wyrażał swoje niezadowolenie lub niechęć to nie wniosłoby tego niczego konstruktywnego


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 10, 2008 2:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Pudelek napisał(a):
gdybym ja w każdej dyskusji dotyczącej np. Tatr czy chociażby Pienin wyrażał swoje niezadowolenie lub niechęć to nie wniosłoby tego niczego konstruktywnego

Zależy od tego co byś napisał.
Krytyczne opinie, które tu padły były na podstawie osobistych doświadczeń a nie wyssane z palca i były do pewnego stopnia na temat (pytanie było o przeliczenie trasy, Gustaw link wspomniany przez Jędrusia odszukał i zapodał, potem była jeszcze jedna lub więcej praktycznych rad, pytający powinien więc być zadowolony, plus kilka komentarzy o GOT, nikt tu nie pisał o sprzęcie nurkowym czy plażach nudystów jak w innych wątkach). :|

PS
OK, Pudelek, pojechałeś po nas za nasze mazurzenie. OK. Bardzo dobrze, trzeba sie postawić i dać odpór fali dowcipkowania. Ponieważ jesteś najwyraźniej zwolennikiem GOT, proszę, napisz coś pozytywnego o swojej pasji. Ponieważ padły trochę lekceważące opinie to dla przeciwwagi podrzuć nam garść pozytywnych, ale na poważnie. Wtedy ktoś czytający ten wątek będzie miał szansę wyrobić sobie wyważoną opinię o GOT a tak pozostanie niemiły posmak skandalu.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 10, 2008 3:00 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 6:38 pm
Posty: 188
Lokalizacja: spodchmurykapelusza
podwójna satysfakcja - oprócz chodzenia po górach dostajesz też odznaki. ja akurat jestem typem kolekcjonera i bardzo lubię takie zabawki, w dodatku wiem, że te zabawki wychodziłem, a nie kupiłem na allegro.

o pieczątkach jako pamiątkach nie wspomnę bo to oczywiste (choć słyszałem opinię, że zbieranie pieczątek jest fuuj, bo zabija turystykę dla samej turystyki). zdarzyło mi się nadrobić sporo drogi od zamierzonej trasy aby wpaść w jakiejś miejsce w którym nie byłem tylko po to, żeby podbić książeczkę.

liczenie punktów - mnie to akurat bawi, kiedy wieczorem usiądę sobie przy piwku i zerkam w wykaz albo w mapę ile to według PTTK dzisiaj przeszedłem.

sztuczne? na upartego robienie zdjęć w górach jest sztuczne, bo nie oddając całej rzeczywistości zacierają wspomnienia. dla mnie znacznie bardziej sztuczne jest negowanie/lekceważenie GOTu dla jakiejś idei lub stanowiska typu "ja prawdziwy górołaz dla idei, a nie ceper, który to chodzi ze szpanerską odznaką"


Cytuj:
Takie france co to same liczą bywają najgorsze ... Laughing Wink
Może strona michelina przelicza GOT Question Rolling Eyes Wink
http://www.viamichelin.com/viamichelin/ ... ler/Cartes


Cytuj:
Gdzie, motyla noga, Etos? Gustawie - nie idźcie tą drogą turystyki !!!!


Cytuj:
To taki etos "zapyziały" ... Twisted Evil

to może o nurkowaniu nie jest, ale jakby ktoś pisał o dupie maryny to pewno też dalej by nie odszedł

tak samo uwaga o kimś kto mial GOT i był z powodu zachowania bee też nie miała zbytnio wątku z prośbą o przeliczenie trasy :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 10, 2008 3:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Pudelek napisał(a):
tak samo uwaga o kimś kto mial GOT i był z powodu zachowania bee też nie miała zbytnio wątku z prośbą o przeliczenie trasy

No to jesteśmy kwita ... :lol:
Pozdrawiam

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 11, 2008 9:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw napisał(a):
No to jesteśmy kwita ... :lol:

Jeszcze ja :twisted: :lol:

Pudelek napisał(a):
sądzę, że jak ktoś nie zbiera i się nie interesuje to niech się nie wypowiada. na tej samej zasadzie uważam, że jeśli ktoś po jakiś górach nie chodzi i nie lubi to też niech się nie wypowiada, jak nie ma nic ciekawszego do powiedzenia oprócz dzielenia się swoimi mądrościami.


Jędruś napisał(a):
...w góry chodzi dla przyjemności i nie ma zgody na wszelkie próby instytucjonalizowania, formalizowania, współzawodniczenia w tej materii. Równie dobrze można by ustanowić odznakę melomana i rozliczać z ilości "zrobionych" koncertów czy godzin spędzonych w filharmonii. Tylko kto to kurde powiedział :scratch:


Cytuj:
(...)Taternictwo i alpinizm są jednym z przejawów życia społeczeństwa, którego dążności i cele zmieniają się w czasie. Jedną z cech nowej, uniwersalnej cywilizacji przemysłowej, z wolna lecz konsekwentnie ogarniającej cały świat, jest rozwijająca się u człowieka potrzeba uznania, rzeczywistego czy tez pozornego, gdzie istotnym problemem zaczynają być inni ludzie, a nie wykonywana treść. Socjologowie ukuli nawet nowy termin na tę wrażliwość współczesnego człowieka - jaźń odzwierciedlona. Choć medale nie wpływają na wspaniałe osiągnięcia dzisiejszego alpinizmu, to jednak alpiniści będąc członkami społeczeństwa muszą wraz z nim ulegać tej wrażliwości.
Te cechy współczesnego człowieka zbiegają się, a może są wynikiem, innej właściwości cywilizacji przemysłowej, w której nieomal wszystkie dążenia ludzi zostały zinstytucjonalizowane, a przez to zaspokajanie ich jest ujmowane w poklasyfikowane statystyczne liczby. Stąd tez wywodzi się powstała jeszcze w 1935 r. Górska Odznaka Turystyczna.
Przypis: Turystykę uprawiają ludzie z wewnętrznej potrzeby i dla przyjemności. Równie zabawna byłaby odznaka nadawana przez filharmonię za wysłuchanie pewnej liczby koncertów.

Bolesław Chwaściński* "Z Dziejów Taternictwa - O górach i ludziach", s. 252, wyd. Sport i Turystyka, Warszawa 1979,


*Bolesław Chwaściński urodził się 6 września 1909 r. w Warszawie (rodzice Edmund - inżynier komunikacji - i Jadwiga z domu Brun). W czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. był gońcem w szpitalu polowym mieszczącym się w kinie "Colloseum" w Warszawie. W 1927 r. uzyskał świadectwo dojrzałości w Prywatnym Gimnazjum Męskim Sukcesorów Ludwika Lorentza w Warszawie. W latach 1928-1935 studiował na Wydziale Inżynierii Politechniki Warszawskiej, uzyskując dyplom inżyniera dróg i mostów. Po studiach odbył roczną służbę wojskową w Szkole Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Dęblinie. 1 stycznia 1938 r. otrzymał promocję na stopień podporucznika obserwatora rezerwy. Pracę zawodową rozpoczął w Biurze Konstrukcyjnym Departamentu Dróg Kołowych Ministerstwa Komunikacji. Uczestniczył w projektowaniu stalowego mostu przez Wisłę w Płocku. Od czerwca 1937 r. pracował w Towarzystwie Robót Kolejowych i Budowlanych "Tor" jako zastępca kierownika budowy linii kolejowej Częstochowa-Siemkowice. Prowadził budowę wszystkich mostów tej kolei.

Od piętnastego roku życia zajmował się taternictwem. W 1929 r. wraz z Justynem Wojsznisem i Wiesławem Stanisławskim dokonał pierwszego wejścia na Rumanowy Szczyt wschodnim żebrem. W 1932 r. wszedł po raz pierwszy środkiem północnej ściany Małego Kiezmarskiego Szczytu. Od 1929 r. był członkiem Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. W 1934 r. wraz z Justynem Wijsznisem i kilkoma wspinaczami uczestniczył w wyprawie w Marokański Atlas Wysoki. Dokonali trudnych wspinaczek i pierwszych wejść, m. in. na Dżebel Tubkal (4165 m), Amsodu (4070 m) i Dżebel Tinerget (3555 m). Uczestniczył również w wyprawach w Alpy (1932 r.) i Kaukaz (w 1935 r.), gdzie dokonano trudnych wspinaczek w masywach Dych-Tau, Adi-Choch Burżuli. 17 maja 1930 r. został sekretarzem i skarbnikiem utworzonego w Warszawie Koła Wysokogórskiego Oddziału Warszawskiego Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.

W lutym 1939 r. wyjechał do Afganistanu podpisując trzyletni kontrakt z Ministerstwem Robót Publicznych. Projektował i budował pierwsze w tym kraju nowoczesne drogi oraz mosty. Kierował budową drogi z Kabulu do Dżalalabadu w bardzo trudnym rejonie górskim, wzdłuż rzeki Kabul (dopływu Indusu), płynącej skalistymi wąwozami. Według jego projektu wykonano zejście serpentynami przez gardziel Tangi Garu, będącą kluczem całej drogi. Droga ta nadal stanowi główne połączenie Afganistanu z Pakistanem. W grudniu 1940 r. zrezygnował z kontraktu, odrzucając propozycję wywiadu brytyjskiego, który był zainteresowany jego znajomością terenu i miejscowego języka. Przez Bombaj i Przylądek Dobrej Nadziei w Afryce przedostał się do Wielkiej Brytanii, gdzie w kwietniu 1941 r. wstąpił do Polskich Sił Powietrznych. Trafił na przeszkolenie do szkoły nawigatorów 1 AONS w Prestwick, po której ukończeniu skierowany został do 18 OTU w Bramcote na kurs zgrywania załóg i doskonalenia bojowego. W październiku 1941 r. ze swoją załogą został przydzielony do 301 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Pomorskiej". W jednostce tej wykonał turę lotów na Wellingtonach, latając jako nawigator i strzelec pokładowy. Uczestniczył w minowaniach i bombardowaniach Francji i Niemiec, m. in. latał nad Cherburg, Brest, Kolonię, Hamburg, Essen, Lubekę i Rostok.

W październiku 1942 r. Chwaściński został odkomenderowany do brytyjskiego 5002 Airfield Construction Squdron (dywizjon budowy lotnisk), a następnie skierowany do Inspektoratu Sił Powietrznych w Londynie, obejmując dział budowy lotnisk. W styczniu 1943 r. przydzielony został do laboratorium doświadczalnego budowy dróg, a w lipcu 1943 r. do polskiego Działu Organizacji Technicznej i Zaopatrzenia przy brytyjskim Air Ministry (Ministerstwo Lotnictwa). W 1945 r. służył w Dowództwie PSP w Londynie, a od 31 stycznia 1946 pracował w laboratorium mechaniki gruntów w Road Research Laboratory w Harmondsworth pod Londynem. W czasie wolnym od lotów i zajęć służbowych wspinał się w górach Szkocji i Wali. Napisał również słownik i gramatykę języka farsi-kabuli, powszechnie używanego w Afganistanie (opracowanie to udostępnił w 1958 r. polskim drogowcom, wysłanym do Afganistanu; wielokrotnie przepisywane na maszynie długo służyło przebywającym tam Polakom). Zdemobilizował się w polskim stopniu kapitana i brytyjskim Flight Lieutenanta. Za bohaterstwo w walkach powietrznych został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari (nr 9469) oraz trzykrotnie Krzyżem Walecznych. Zdecydował się na powrót do ojczyzny i w maju 1946 r. przypłynął "Sobieskim" do Gdańska. Zamknięto go na trzy dni w obozie we Wrzeszczu, gdzie był przesłuchiwany przez funkcjonariuszy UB.

Od czerwca 1946 r. pracował w Przedsiębiorstwie Robót Komunikacyjnych jako kierownik budowy. Budował linię kolejową Tomaszów Mazowiecki-Radom. Od 1949 r. kierował budową kolei Skierniewice-Łuków. Budował m. in. most na Wiśle w Górze Kalwarii. W 1953 r jako osoba "niepewna" i "podejrzana", został przeniesiony na małą budowę na Śląsk. Koordynował budowę kolei Kochłowice-Janów-Zawiercie. W grudniu 1953 r. rozpoczął pracę naukowo-dydaktyczną w Katedrze Mechaniki Gruntów i Fundamentowania na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej. Był kolejno starszym asystentem, od 1960 r. adiunktem, a od 1964 r. wykładowcą. W 1965 r. uzyskał stopień doktora nauk technicznych. W latach 1955-1956 wraz z grupą polskich ekspertów uczestniczył w wyprawie inżynierskiej na pustynię Wielki Nefud na Półwyspie Arabskim w celu przygotowania oferty projektu odbudowania linii kolejowej z Medyny do Ma'an, zniszczonej w czasie I wojny światowej. Wspinał się wtedy w Górach Hidżaskich w Arabii Saudyjskiej, Jordanii i Syrii, gdzie zdobył najwyższy szczyt Antylibanu Dżebel el-Szejkh (2814 m). W 1957 r. uczestniczył w polskiej wyprawie na Kaukaz i zdobył Elbrus (5595 m). W 1960 r. był organizatorem i kierownikiem pierwszej polskiej wyprawy w góry Hindukuszu do Afganistanu, która odegrała ważna rolę w rozwoju polskiego alpinizmu. Zdobyto wtedy Noszak (7492 m), ustanawiając ówczesny polski rekord wysokości. W latach 1966-1968 wykładał fundamentowanie oraz kierował pracami dyplomowymi z budowy dróg w College of Engineering na Uniwersytecie w Mosulu w Iraku. Wracając z kontraktu wykładowcy zdobył biblijną górę Ararat (5156 m) w Turcji. W 1970 r. w związku z reorganizacją uczelni został przeniesiony do Instytutu Dróg i Mostów. W 1973 r. został powołany na stanowisko docenta.

Po przejściu na emeryturę w 1975 r. poświęcił się pracy na nad historią polskiego drogownictwa i budowy mostów. Był autorem opracowań: "Zarys dziejów mostów drogowych w Polsce do 1945 r." i "Mosty na Wiśle i ich budowniczowie" oraz podręcznika "Projektowanie palowań fundamentowych". Do "Słownika Biograficznego Techników Polskich" opracował blisko tysiąc biogramów. Był również autorem: "Wśród gór Maroka" (wraz z Justynem Wojsznisem), "Ku niezdobytym szczytom", "Z dziejów taternictwa. O górach i ludziach" oraz kilkuset publikacji poświęconych taternictwu i alpinizmowi, również w specjalistycznych czasopismach zagranicznych. Zgromadził materiały do życiorysów około 500 taterników i turystów tatrzańskich. Wspomnienia z czasów wojny: "Pod rozkazami Bomber Command", opublikował w "Przeglądzie Technicznym" w 1982 r. W latach 1976-1981 był członkiem Rady Naukowej Instytutu Historii Nauki, Oświaty i Techniki Polskiej Akademii Nauk. W latach 1977-1979 był członkiem Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Warszawy.

Za powojenne osiągnięcia otrzymał nagrodę II stopnia ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, tytuł Zasłużonego Działacza Kultury Fizycznej oraz liczne odznaczenia resortowe (Medal 60-lecia powołania Generalnej Dyrekcji Dróg i Mostów przez Ministerstwo Komunikacji, Złotą Odznaką Zasłużony dla Transportu). Był także członkiem honorowym Klubu Wysokogórskiego.

Bolesław Chwaściński zmarł 25 grudnia 1992 r. w Warszawie. Spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Był żonaty z Hanną z Napieralskich.

źródło: http://www.polishairforce.pl/chwascinski.html

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 11, 2008 9:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
To jeszcze ja - Pudelek wyluzuj. Pojechałeś z tak "morderczymi" tekstami :lol: , że aż strach :wink: . Jesteś tu od 2 lat i jeszcze nie wyłapujesz żartów lub powagi ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 11, 2008 9:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Jeszcze ja

No tak, teraz jesteście kwita ... :wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 11, 2008 9:29 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
:lol:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 12, 2008 4:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jestem trochę rozczarowany ...
Liczyłem, że ktoś nawiąże sensowną polemikę z poglądami Bolesława Chwaścińskiego a tu nic ... :(

Od siebie napiszę, że to może dziwne ale tak sobie przymyśliwałem trochę te jego tezy i poglądy o GOT i chociaż zgadzam się z ich większością to jednak są tam tezy kontrowersyjne i wręcz idealne jako temat do dyskusji.

Życiorys autora powala na kolana ale jego poglądy o GOTcie z 1979r można jednak podważać bo nie wszystkie tezy są spójne. Nie zdziwiłbym się gdyby Chwaściński zmienił trochę swoje poglądy gdyby był świadkiem rozwoju turystyki w latach po 1992 ... :?

A i jeszcze jedno. To porównanie do odznaki melomana jest bardzo barwne ale są fundamentalne różnice między słuchaniem muzyki i uprawianiem turystyki. Dlatego łatwo podważyć trafność i wartośc takiego porównania - oczywiście jakby ktoś miał na to ochotę. Ja niekoniecznie no bo ja to sobie z GOTu tylko żarty stroję ... :wink:

Szczerze napiszę, że to jest trochę z mojej strony prowokacja do jakiejś ciekawej dyskusji o GOTcie i tezach Chwaścińskiego ale jak nikt nie ma na to ochoty to niech sobie ten wątek zdechnie.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 15, 2008 8:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Gustaw napisał(a):
tezy kontrowersyjne i wręcz idealne jako temat do dyskusji.

No to ja od razu na wstępie i na szybko...
Gustaw napisał(a):
To porównanie do odznaki melomana jest bardzo barwne ale są fundamentalne różnice między słuchaniem muzyki i uprawianiem turystyki. Dlatego łatwo podważyć trafność i wartość takiego porównania

To zależy pod jakim katem na to spojrzeć. Chwaściński założył, że "Turystykę uprawiają ludzie z wewnętrznej potrzeby i dla przyjemności." To oczywiście wcale nie musi być tak, tak samo jak i w filharmonii można bywać z całego szeregu różnych innych powodów jak tylko czyste i piękne zamiłowanie do muzyki, a będąc nawet zupełnie pozbawionym słuchu muzycznego czyli głuchym jak pień :)
Gustaw napisał(a):
Ja niekoniecznie no bo ja to sobie z GOTu tylko żarty stroję ... :wink:

No to coś jak ja, heh... ale kolega Pudelek to mógłby coś skrobnąć :?

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 15, 2008 10:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
"Turystykę uprawiają ludzie z wewnętrznej potrzeby i dla przyjemności."

W tym sęk i jakiś punkt startu do dyskusji ... ja jasno widzę w wspinaczce ale także i w turystyce element sportu, rywalizacji ... Jeśliby zaakceptować taki punkt widzenia to coś takiego jak medal czy odznaka jest jak najbardziej na miejscu. Trudno doszukać się cech sportu w chodzeniu do filharmonii i w tym chyba jest klucz ... ale ... już w sferze wykonywania muzyki (a nie komponowania czy słuchania) można się na siłę doszukiwać cech współzawodnictwa ... w końcu są festiwale i konkursy ... kto np najlepiej wykonuje utwory Szopena ... :roll:
Jakby ktoś chciał to mógłby powiązać elementy życiorysu Chwaścińskiego z jego poglądami np na GOT ... W końcu człowiek "przedwojenny" potem tłamszony przez komunę ... zapewne uczulony na instytucjonalizowanie wszystkiego co się da ... mój dziadek (dywizjon 307) i kilku dawnych znajomych (np z dywizji gen Maczka) byli ludźmi po podobnych "przejściach" więc staram się zrozumieć ich poglądy przez pryzmat ich doświadczeń życiowych ... :|

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL