Forum portalu turystyka-gorska.pl

Odkąd zaczęliście chodzić po górach, jaka była najdłuższa przerwa Waszej górskiej aktywności i czym była ona spowodowana

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

Ciekawy pomysł na temat Moja najdłuższa przerwa trwała 3 miesiące Tata ani Brat nie mieli czasu jechać, a mnie samej nie chciano puścić. No i to była zima.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.

Nooo, daniej to z rok, albo i dwa lata się trafiło... a odkąd chodzę "na poważnie" to półtorej miesiąca, właśnie trwa... ;/

Dwa razy po około siedem miesięcy.
Urodzeniem dwójki dzieci (w odstępie 5 lat).

Za każdym razem w górach byłam około 3 tyg przed terminem porodu, ale oczywiście nie chodziłam po nich ostro. No i po tym pół roku to tez nie było tak od razu wybrałam się na trudna wycieczkę, ale przespacerowałam się kilka godzin z dzieckiem w nosidełkach.

Poza tym były przerwy kilkumiesięczne spowodowane poważną chorobą kogoś z rodziny.

Pozdrowienia

Basia

Przerwa 25 lat. Ot tak sobie.

_________________
"Posekaj, posekaj"

Po kilka lat ... to też zależy jak ten "rozbrat z górami" rozumieć.
Np. latem w 1998 byłem 2-3 dni w Tatrach, potem dopiero latem 2003, a nastepnie tego lata czyli 2008. Statystycznie co 5 lat ! Ale ostatnio ruszyliśmy się i w 2006 i 2008 uskuteczniłem sobie wycieczki w Hiszpanii, a do tego zimą 2006, 2007 i 2008 na nartach po 7 latach przerwy (wcześniej ostatni raz w Cervinii w 1999).
Tak bywa ...

_________________
GŚ TG

2 x 13-14 miesięcy - spowodowane ciążami i czekaniem, aż Młodzi podrosną na tyle, by ich zabrać w górki jakieś malusie...

Zazwyczaj jest też przerwa pomiędzy końcem października a styczniem - dopiero w styczniu/lutym z połówką w jakieś górki zimowe idziemy.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

9 miesięcy a powodów było wiele...

Ze względu na wiek nie pamiętam dokładnie, ale około roku (jeśli nie liczyć mount Ślęży)...lub odpowiednio ok 2 miesiące (jeśłi liczyć tego nunataka)

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

Jeśli chodzi o Tatry to nie było mnie tam już od zeszłego roku(nie licząc wyjazdu 3dniowego gdzie nigdzie nie poszliśmy z racji warunków pogodowych i niezgodności charakterów). A to za sprawą, że zachciało mi się ciepłych krajów. Ale już mi się szybko odechciało więc nie ma obaw, trafie w Tatry już niedługo :-] Jeśli chodzi ogólnie o góry - nie mam możliwości nie jechać przynajmniej raz w roku z racji miejsca zamieszkania:-]

_________________
MOTYLA NOGA

U mnie najdłuższa około rok - gdy żona urodziła 1 dziecko czyli od jesieni 2001 do lata 2001, drugie urodziło się w zimie, więc w sezonie prawie martwym dla mnie więc na wiosnę było już większe i można było śmielej ruszyć, generalnie dzieci to największa przeszkoda w działalności górskiej u mnie

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam

U mnie - 3 lata, a jeżeli chodzi o Tatry 5. Pierwsza robota, brak urlopu i kasy, potem dziecko. W tym wieku w ogóle za dużo nie chodziłem. Co innego ostatnia dekada poprzedniego.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

No bywało, że i rok. Odległość.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

9 miesięcy, odległość też robi swoje. Niestety

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

u mnie już trwa 13 miesięcy ze wzgledu na rozsypane kolana z którymi żaden konowal nic nie chce zrobić i każą mi zmienić chobby:( ale w tym czasie pojawil się maly Michałek więc zero czasu, mam nadzieję że jak jeszcze kilka miesięcy odpuszczę to będe mogl wrócić, ale już nigdy tak intensywnie jak do tej pory

_________________
"Chodzi o to,by odpoczynek nie był odejściem w próżnię,aby nie był tylko pustką. Wtedy nie będzie naprawdę wypoczynkiem. Chodzi o to, ażeby był wypełniony spotkaniem. Mam na myśli - i owszem - spotkanie z przyrodą, górami,morzem i lasem" Karol Wojtyła

slav konował nie pomoże na pewno, jedynie lekarz sportowy, ortopeda - traumatolog, i to dobry.

Moja najdłuższa przerwa trwała niestety kilka lat. Zaczęła się od poważnego wypadku na rowerze (górskim, a jakże), a potem, z racji długiej rehabilitacji, jakoś nastąpiła zmiana głównego hobby i stylu życia.. 2 lata temu powrót, po kilku latach, tym bardziej mnie cieszy.

Pierwszy raz byłem w pierwszej klasie LO. Drugi raz mając 27 lat.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Powiadam Ci - piękny wiek.

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Nie pamiętam już

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ja jeszcze pamiętam

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

7 dni, wywieźli nas na zawody nad morze.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html

Czyli w góry. Toż większość wydm jest wyższa od tych Bieszczadów...


Pluralis maiestatis?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

13 miesięcy powody są dwa
-daleko mam w góry
-nie mam pieniedzy na częstsze wyjazdy

2 lata

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

10 lat przerwy na żagle

oodkąt złapałem bakcyla nie dłużej niż miesiąc

_________________
Optymizm jest najczęściej wynikiem intelektualnej pomyłki. Raymond Aron

od 1985 - 1997 ( powiłam potomkinię, dałam jej poznać smak morza a potem wywlokłam w góry, no i się zaraziła)

I dobrze zrobiaś, teraz masz super kompana

_________________
Dawniej Olivia

u mnie pół roku - kwestie zimowe:/
ale od paru sezonów staram się ograniczać rozbrat do max miesiąca