Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
O to nam właśnie chodzi... http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=6299 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Lech [ Pt paź 24, 2008 10:24 am ] |
Tytuł: | O to nam właśnie chodzi... |
Cytuj: Art. 30. 1. Organizatorzy imprez turystycznych w których uczestniczy co najmniej 10 osób realizujących wspólny program, są obowiązani, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, zapewnić uczestnikom opiekę przewodnika turystycznego. Jeżeli umowa przewiduje opiekę innej osoby, niż przewodnik turystyczny, organizator ma obowiązek poinformować uczestników o jej kwalifikacjach. (źródło => http://tinyurl.com/6cryyu )I to jest właśnie to, o co nam od dawna chodzi. Z tego zapisu wynika bowiem wystarczająco jasno, że grupę może też prowadzić osoba nie posiadająca państwowych uprawnień przewodnickich, a np. rekomendowana przez dane biuro turystyczne. Jednocześnie tak sformułowany zapis zamknie możliwość nadużywania dotychczasowych zapisów ustawy w stosunku do organizatorów imprez niekomercyjnych i interpretacji przepisów około turystycznych, jakoby np. upoważnienie danego stowarzyszenia, szkoły, uczelni itp. nie uprawniało do prowadzenia wycieczek w ramach własnej działalności statutowej. Cytuj: Kodeks wykroczeń, art. 60(1) (67)§ 4. (69) Kto: 1) wykonuje bez wymaganych uprawnień zadania przewodnika turystycznego (...) - podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Jak widać dotychczasowy zapis w kodeksie wykroczeń pozwala ukarać ograniczeniem wolności lub grzywną każdego, kto nie posiadając stosownych państwowych uprawnień wykonuje zadania przewodnika turystycznego. I ten zapis ostatnio faktycznie bywa coraz częściej nadużywany przez straże miejskie i policję do karania niewinnych ludzi, którzy odważą się zebrać grupę, poprowadzić w terenie i coś opowiadać na trasie zwiedzania. Miejmy nadzieję, że proponowane zmiany w przepisach odwrócą tą żenującą sytuację w polskiej turystyce, oraz że nie będziemy na nie zbyt długo czekać.Dlatego planowana jest też zmiana zapisu w kodeksie wykroczeń: Cytuj: Kto, podejmując zadania przewodnika turystycznego, wprowadza w błąd co do posiadanych uprawnień, podlega karze ograniczenia wolności lub grzywny. Dodam jeszcze, że wedle mnie to organizacje przewodników państwowych mogą wprowadzić sobie np. specjalizację górską nawet na Wzgórza Ostrzeszowskie, a specjalizację miejską na Kozią Wólkę i tytuły doktorów przewodnictwa. Jest to mi całkowicie obojętne. Nie może być jednak tak aby pewna grupa zawodowa była uprzywilejowana do tego stopnia, by rządząc swoimi zasadami uprzykrzała życie reszcie społeczeństwa i - co gorsza - miała na to pozwolenie od państwa, a państwowe służby policyjne zabezpieczały interes tej grupy za pomocą środków przymusu.
Tej samej karze podlega organizator turystyki, który wprowadza swoich klientów w błąd co do uprawnień osób, którym powierza wykonywanie zadań przewodnika turystycznego. ![]() Natomiast każdy - pojedynczo czy jako grupa zorganizowana - powinien mieć prawo wyboru, kto i w jaki sposób będzie jego czy grupę prowadził po kraju. Nie powinno być tak, aby osobę prowadzącą po terenie i wykonującą zadania przewodnika narzucały władze państwowe. A przewodnicy państwowi są indoktrynowani w taki sposób, aby reprezentować postawę wybitnie pedagogiczną wobec klientów i mieć w sobie przeświadczenie, że są jedynymi słusznymi powołanymi do pełnienia jakiejś wiekopomnej misji. Ludzie na ogół nie lubią, kiedy serwuje się im ogromne ilości informacji, które są zbędne, męczące i niemożliwe do przyjęcia w takiej ilości, a w dodatku kiedy jakość przekazywanych treści budzi wątpliwości. Obecność takiego nudziarza pozbawia grupę możliwości odczuwania radości z samej wędrówki i rozwala program imprezy. Nic dziwnego, że narzucani przez przepisy prawa przewodnicy bywają postrachem szczególnie turystyki szkolnej, bowiem zabijają spontaniczność poznania, pozbawiają też cech przygody i radości z samodzielnego odkrywania czegoś ciekawego na szlaku. Nic też dziwnego, że turystyka wędrówkowa szkolna i akademicka upada, bowiem przewodnictwo traktowane jako zawód z państwową licencją nie jest i nigdy nie będzie w stanie zastąpić spontanicznej działalności m.in. społecznej kadry PTTK, PTT, ZHP i innych organizacji, ani takich kiedyś honorowanych form wewnętrznych uprawnień, jakimi legitymowali się na przykład przewodnicy studenccy Akademickiego Klubu Turystycznego (pamiętam jeszcze młodych ludzi z odznakami z napisem "PRZEWODNIK STUDENCKI SUDETY"). ![]() Stało się tak za sprawą lobby przewodnickiego, głównie wywodzącego się z PTTK, które załatwiło sobie przywileje, nie licząc się z nikim i z niczym, i "wylało dziecko z kąpielą". Wprowadzone odgórne zarządzenia władz państwowych obecnie zamykają możliwość legalnego prowadzenia wycieczek m.in. przez instruktorów i przodowników turystyki kwalifikowanej PTTK i wykonywania tam po części zadań przewodników. Miejmy nadzieję, że proponowane zmiany w przepisach wejdą w końcu w życie, a działalność społeczna nie będzie już musiała przybierać form "partyzantki turystycznej". |
Autor: | Gustaw [ Pt paź 24, 2008 10:50 am ] |
Tytuł: | |
Lech napisał(a): I to jest właśnie to, o co nam od dawna chodzi. Lechu, super. Moje gratulacje. Lech napisał(a): a państwowe służby policyjne zabezpieczały interes tej grupy za pomocą środków przymusu Widzę, że trafił Ci się mandacik ... współczuję ... Ali7 napisał(a): Narzucanie pełnoletnim ludziom jakiegokolwiek przewodnika, gdziekolwiek by się nie działo, służy tylko i wyłącznie nabijaniu kabzy.
Nie wiem czemu to służy ale to debilizm jeśli dotyczy to wszystkich (grup) i wszędzie. Rozumię, że są lokalne wymogi właściciela terenu, np. zwiedzanie takiej Wieliczki czy jakichś grot ... |
Autor: | leppy [ Pt paź 24, 2008 10:58 am ] |
Tytuł: | |
Jeśli już obowiązek przewodnika dla pełnoletnich w ogóle musi być, to projektowane zmiany są o wiele lepsze niż obecnie obowiązujące prawo w tej kwestii. I dobrze. |
Autor: | lucyna [ Pt paź 24, 2008 11:10 am ] |
Tytuł: | |
Lechu w Dniu Urodzin wszystkiego naj... ![]() Niech Ci się ta Twoja działalność społeczna rozwija, a skończy partyzantka turystyczna. |
Autor: | Markiz [ Pt paź 24, 2008 12:11 pm ] |
Tytuł: | |
lucyna napisał(a): a skończy partyzantka turystyczna.
Uprawiana przez przewodników, szczególnie tych od "produktów turystycznych" czyli robienia ludziom wody z mózgu. Lechu - wszystkiego najlepszego i szczerze gratuluję. A przewodnicy niech się biorą do tego co powinni, czyli np. prowadzenia w miejsca trudno dostępne lub nieznane jak np. Gorgany, Czarnohorę, sporo nieznanych pasm górskich w Rumunii, Czarnogórze czy Kosowie (np. Prokletije itp). Ale to wymaga pracy przy przygotowaniach i realizaji -znacznie trudniejszej niż wożenia tyłka w autokarze i recytowania wyuczonych na pamięć głodnych kawałków. |
Autor: | Łukasz T [ Pt paź 24, 2008 12:47 pm ] |
Tytuł: | |
Lechu, mój prawie ![]() Na zdrowie !!! |
Autor: | Jędruś [ Pt paź 24, 2008 12:58 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Lechu w Dniu Urodzin
He ? No to... Lechu, szczęścia, zdrowia, słodyczy i wielu pięknych gór Ci Jędruś życzy ![]() |
Autor: | hanutka [ Wt lis 11, 2008 12:29 am ] |
Tytuł: | |
temat bardzo ciekawy ![]() no bo czym różni się pasjonat danego regionu, którego wiedza o nim przekracza wiadomości książkowe od kogoś kto zapłacił kupę kasy, wyuczył się czegoś z kilku książek i zdał egzamin? ja osobiście wolałabym mieć a przewodnika właśnie tą pierwszą osobę. bo jeśli coś złego ma się stać to i tak się stanie. czy przewodnik, czy zwykła osoba zostaną za to ukarani. z tym że ta osoba "zwykła" bardziej dostanie po gaciach ![]() jedyną pociechą może być fakt, że często ustawy sobie przeczą, więc pole do walki by było (mówię tu akurat o ustawie o turystyce, w inne się nie zagłębiałam). |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |