Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Odmrożenia - co i jak?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=6430
Strona 1 z 2

Autor:  ozyrys [ Wt lis 18, 2008 10:03 pm ]
Tytuł:  Odmrożenia - co i jak?

Prosiłbym, aby ktoś kompetentny, napisał "parę" słów o odmrożeniach, podzielił się całą wiedzą na ich temat, np.: jak się przed nimi chronić? jak im zapobiegać? co robić gdy już się zdarzą? może jakieś cenne ostrzeżenia, cenne uwagi? cokolwiek + własne pytania ...
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

Autor:  PiKeczup [ Wt lis 18, 2008 11:12 pm ]
Tytuł: 

A nie łatwiej "wygooglać"? Mnóstwo trafień.

Autor:  ozyrys [ Śr lis 19, 2008 12:44 am ]
Tytuł: 

No ok, takie podstawowe informacje to sobie "wygoogle'ałem", ale chodzi mi o spojrzenie na ten problem i radzenie sobie z nim od strony takiej typowo wysokogórskiej.

Autor:  Luka3350 [ Śr lis 19, 2008 11:59 am ]
Tytuł: 

Mam nadzieję ,że nie przytrafią Ci się odmrożenia ,których konsekwencją będzie martwica tkanek.
Ja mialem kiedyś poważny problem -odmrozilem się dość kokretnie a co gorsze ( jak wiesz przez pewien czas kończyna odmrożona jest znieczulona ) bardzo poważnie uszkodzilem sobie ścięgna achillesa.
No ale na szczęście zakopiańscy lekarze poradzili sobie z tym problemem .
Ogolne zasady:
Nie za ciasna odzież ( np. nie na maksa skarpetek do buta )
Jak najmniej bezruchu ( jeśli jesteś na stanowisku to machaj nogą, ruszaj paluchami w bucie ,tuptaj )
Jeśli już czujesz ,że jest źle najlepszym patentem jest takie bardzo intensywne machanie ( ręką lub nogą ) przez powiedzmy minimum 1 minutę. Poczujesz najpierw ból ( krew doplynie do naczyń dystalnych ) a po chwili poczujesz cieplo. Jest to najlepszy patent .
Ruch musi być gwaltowny ( nie wiem jak to opisać ) ale chodzi o to ,aby wywolać swoiste "przeciążenie " i wepchnąć krew do naczyniek .

Autor:  Gustaw [ Śr lis 19, 2008 1:29 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
aby wywolać swoiste "przeciążenie "

Upadek z wysokości z nagłym zatrzymaniem ? :roll: :lol: :wink:
Sorry, miało być poważnie ... :|

Autor:  Luka3350 [ Śr lis 19, 2008 1:58 pm ]
Tytuł: 

Codzi o to ,aby ten ruch byl jak najdluzszy -a nie jak najszybszy.
Czyli nie machamy szybciutko tylko takie dlugie zamachy .
Wtedy zresztą wyraźnie czuć jak krew naplywa do palców .
Jeżeli wykonuje się to przez powiedzmy minimum minutę można znacznie sobie pomóc i zapobiec odmrożeniu.

Jeśli chodzi o twarz zdecydowanie kremy ,ale tylko tluste BEZ dodatku wody. To bardzo ważne ,żeby nie używać nawet bardzo dobrego kremu ale z wodą . Wtedy zapobiegamy utracie wody.

Autor:  Gustaw [ Cz lis 20, 2008 11:10 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Codzi o to ,aby ten ruch byl jak najdluzszy -a nie jak najszybszy.
Czyli nie machamy szybciutko tylko takie dlugie zamachy .
Wtedy zresztą wyraźnie czuć jak krew naplywa do palców .
Jeżeli wykonuje się to przez powiedzmy minimum minutę można znacznie sobie pomóc i zapobiec odmrożeniu.

Zaczynam mieć dziwne skojarzenia ... :oops:

Autor:  Luka3350 [ Cz lis 20, 2008 11:11 am ]
Tytuł: 

:lol:

Autor:  ozyrys [ N lis 30, 2008 5:08 pm ]
Tytuł: 

nom to już są konkrety, dzięki Luka3350 za te rady, i proszę o więcej jeśli ktoś jeszcze czymś sie chce podzielić ...

Autor:  Mag_Way [ Cz gru 04, 2008 1:53 pm ]
Tytuł: 

Zawsze mozna sie zapytac wujka google :wink:

Autor:  lucyna [ Cz gru 04, 2008 5:09 pm ]
Tytuł: 

Skuteczne sposoby? Jako giga zmarźluch znam kilka.
To przede wszystkim sucha odzież, w tym bielizna. Warto o tym pamiętać wychodząc w góry. Ubranie wielowarstwowe, luźne, pomiędzy ciuchami tworzy się coś w rodzaju poduszki powietrznej. Dobre kosmetyki na odkryte części ciała, można kupić norweskie kremy w aptece.
W plecaku termos z gorącą, bardzo słodką herbata plus chemiczne ocieplacze. Ja osobiście gdy jestem zziębnięta to ssię Glucardiamid.

Autor:  uysy [ Cz gru 04, 2008 5:45 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 bardzo fajny sposob, bede musial sprawdzic :D

Autor:  mac ap [ Cz gru 04, 2008 7:05 pm ]
Tytuł: 

Jak jest czerwone to jeszcze OK, gorzej jak robi się sine. Najlepszym remedium jest oczywiście ciepło, ale nie zawsze tak się da. Ratunkiem może być masaż odmrożonego miejsca dla pobudzenia krążenia i wygenerowania ciepła za sprawą tarcia. Jednak należy to robić ostrożnie, bo odmrożone miejsce łatwo jest uszkodzić (skóra traci elastyczność i czucie). W razie przemoczenia, bezwzględnie trzeba zdjąć mokre ubranie, nawet jeśli zapasowe nie jest tak ciepłe. A tak w ogóle to najważniejsze jest oszczędzanie ciepła, więc sposoby z "podskakiwaniem" sprawdzają się tylko na krótką metę, bądź przy odmrożeniach o bardzo ograniczonym zasięgu.

Autor:  Luka3350 [ Pn gru 08, 2008 2:31 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
odmrożeniach o bardzo ograniczonym zasięgu.


Odmrożenia o nieograniczonym zasięgu nazywają się zamarznięciem.
Mówimy tu o poczatkowym lub srednim stadium odmrożeń miejscowych na tzw dystalnych częściach ciala ( czyli tych nazwijmy to dalszych ) takich jak palce ,nos,uszy.
Jeśli chodzi o sposób "machania " jest on o tyle dobry i skuteczny ,że przywraca krązenie krwi. Ogólnie w przypadku problemów termicznych nalezy za wszelką cenę utrzymać ruch ,nie pozwolić sobie na odpoczywanie w bezruchu ( bo wtedy tracimy masę cennego ciepla )

Bardzo ważna jest czapka -bo przez glowę tracimy okolo 30% wydalanego ciepla ( a 30% to dużo)

Glucardiamid -dobry .
Można też używać innych "chemicznych " specyfików ( recepturowych )
Nie podam tu nazwy ,aby nie bylo problemów ,ale powiem tak ,że KEG ma na wypaek skrajnej awarii zabezpieczenie farmakologiczne .
Jednak tutaj sprawa wymaga już pewnej wiedzy .

Autor:  mac ap [ Śr gru 10, 2008 7:00 pm ]
Tytuł: 

Może to wina różnych źródeł nauki, ale mnie podręczniki uczyły że lepiej oszczędzać ciepło, a nie machać bez opamiętania kiończynami. Ba, przy znalezieniu się w zimnej wodzie daleko od brzegu od pewnego czasu zaleca się nie ciągły ruch, który prowadzi do wyczerpania i wiadomego końca, tylko oszczędzanie ciepła przez pozostawianie w bezruchu.
Ogólnie zgodziłbym się, że należy się ruszać gdy odmrożenia mają niewielki zasięg i/lub gdy możemy sami się uratować. Ale w innych wypadkach, lepiej zawinąć się w co się da, schować przed wiatrem i czekać.

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 10, 2008 8:29 pm ]
Tytuł: 

mac ap w medycynie ratunkowej jest ważne o czym mówimy.
Jeśli piszesz posta tylko po to aby wyrazić inną opinię to rób to gdzie indziej.
Co radzisz człowiekowi ,który zaczyna się odmrażać????

mac ap napisał(a):
tylko oszczędzanie ciepła przez pozostawianie w bezruchu.


Jest to nie tylko bzdura -jest to niebezpieczna bzdura.

Jeżeli rozmawiamy o odmrożeniach w zakresie kończyn ,ruch powodujący chwilowe przekrwienie jest zbawienny. Jiekolwiek oszczędzanie energii i bezruch jest nie tylko głupotą ,ale i kretynizmem.

Chyba mylisz niestety inną sytuację. Kiedy znajdujemy człowieka w stanie poważnego wychłodzenia ,z bardzo obniżonym tętnem i innymi oznakami ogólnego pważnego wychłodzenia organizmu -to wtedy transportujemy go w calkowitym bezruchu i po przetransportowaniu podnosimy temperaturę w bardzo powolny sposób tylko po to ,aby nie spowodować gwałtowengo rozszerzenia naczyń krwionośnych dystalnyc ,odpłynięcia do nich krwi ->gwałtownego spadku ciśnienia i gwałtownego obniżenia temperaturu tzw, jamy ciała. Takie gwałtowne obniżenie temperatury jamy ciała może doprowadzić do śmierci.

Ale to są KOMPLETNIE INNE sytuacje.
Miejscowe odmrożenia i ogólne wychłodzenie organizmu skutkujące śmiercią pacjenta.


mac ap napisał(a):
Ale w innych wypadkach, lepiej zawinąć się w co się da, schować przed wiatrem i czekać.


Taką radę dajesz koledze ,który bardzo zmarzł na Czerwonych Wierchach i nie czuje palców ???
Na co ma czekać owinięty ? Na wiosnę ? Czy na lato?

Autor:  naja naja [ Śr gru 10, 2008 8:53 pm ]
Tytuł: 

Zaskoczyłeś mnie,sięgnęłam do notatek.
Mam podany podział na
wyziębienie organizmu-ruch,
odmrożenie 1 stopnia ruch
począwszy od 2 nie wolno na odmrożonych częściach ciała opierać się, gwałtownie i mocno naciskać, wprawiać w ruch.
Jak laik może odróznić wyziębienie od odmrożeń? Po dreszczach. Gdy przestajemy drżeć z zimna zaczynają się schody wiodące do śmierci.

I jeszcze jedno człowiek niewyspany szybciej marznie.

Autor:  leppy [ Śr gru 10, 2008 10:02 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Nie podam tu nazwy ,aby nie bylo problemów ,ale powiem tak ,że KEG ma na wypaek skrajnej awarii zabezpieczenie farmakologiczne.

Co Witek ... z apteki? Czy z instytutu? :mrgreen:

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 10, 2008 10:18 pm ]
Tytuł: 

Lek legalny. Chodzi tylko o właściwe użycie.
Opowiadałem chłopakom jak przed laty miałem kurtkę z polskiej wyprawy w Himalaje i tam miałem wszyty ten specyfik.
Ogólnie nic strasznego. Rozszerza naczynia krwionośne i tyle.

Ale to nie jest temat w tym miejscu :lol:

Autor:  leppy [ Śr gru 10, 2008 10:23 pm ]
Tytuł: 

Ronikol? :mrgreen:

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 10, 2008 10:26 pm ]
Tytuł: 

Nie :lol:
Stosowany przez wspinaczy szeroko,ale jak napiszemy to jakiś kretyn się naje jak mu się zrobi zimno ,spadnie mu cisnienie i zamaznie w spokoju.
Dlatego nie poruszamy tego tematu.

Na warunki turystyki tatrzańskiej dobre i suche rękawiczki + odpowiedni ruch wystarczą w zupełności.

Autor:  leppy [ Śr gru 10, 2008 10:30 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Na warunki turystyki tatrzańskiej dobre i suche rękawiczki + odpowiedni ruch wystarczą w zupełności.

I kalesony.

Autor:  piomic [ Śr gru 10, 2008 10:30 pm ]
Tytuł: 

Ale o ssso chosi?

Autor:  Luka3350 [ Śr gru 10, 2008 10:32 pm ]
Tytuł: 

Cześć Piomic :D

Jak zwykle chodzi o kalesony.

Autor:  leppy [ Śr gru 10, 2008 10:32 pm ]
Tytuł: 

I o hmm Nifedipinum chyba. :mrgreen:

Autor:  Krzysztoff [ Cz gru 11, 2008 12:54 pm ]
Tytuł: 

A wracając do tematu, gdy robi się zimno, można się rozgrzać łyczkiem, tudzież dwoma czymś kilkudziesięcioprocentowym?

Autor:  Luka3350 [ Cz gru 11, 2008 1:03 pm ]
Tytuł: 

Krzysztoff rozszerza naczynia obwodowe i niestety naczynia skóry co powoduje utratę ciepła.
Problem w tym ,że alko zmniejsza nasze poczucie zagrożenia .
Oczywiście humorystycznie można napisac ,że tak.
Ale na poważnie trudno mówić o alko podczas akcji górskiej ( poważnej )

Cytat:
"Uszkodzenia skóry, powstające w wyniku działania na nią niskiej temperatury. Ciężkość i rozległość uszkodzenia skóry zależą od temperatury otoczenia oraz czasu, w jakim skóra była poddana działaniu niskiej temperatury. Wiatr i duża wilgotność powietrza nasilają skutki działania mrozu. Zmiany w naczyniach krwionośnych, spowodowane spożyciem dużej ilości alkoholu, powodują u poszkodowanych ciężkie odmrożenia, często przyczyniając się do nadmiernego wychłodzenia ciała i – w wyniku tego – śmierci. Miejsca szczególnie narażone na odmrożenie to: nos, uszy, policzki oraz palce rąk i stóp.

Zależnie od stopnia odmrożenia dolegliwości są różne:
I stopień:- zaczerwienienie,
II stopień:- zaczerwienienie i pęcherze,
III stopień-: białe, twarde, zamrożone, pozbawione czucia partie skóry. Po odtajeniu miejsca odmrożone są skórzaste, suche, czarne i obumarłe.

Osoby cierpiące na miażdżycę naczyń lub zażywające betablokery są bardziej narażone na odmrożenia. Zmęczenie, alkohol, niedobór tlenu na dużych wysokościach może prowadzić do utraty odczuwania i niebezpieczeństwa zamarznięcia. Również dzieci często nie zdają sobie z tego sprawy."

Autor:  leppy [ Cz gru 11, 2008 1:04 pm ]
Tytuł: 

Krzysztoff napisał(a):
A wracając do tematu, gdy robi się zimno, można się rozgrzać łyczkiem, tudzież dwoma czymś kilkudziesięcioprocentowym?

Absolutnie nie powinno się, to mit. O fizjologicznych aspektach działania alkoholu na organizm, na rozszerzanie naczyń krwionośnych itp., najlepiej powiedzą Ci Piomic i Luka.

Edit:
No właśnie, już masz powyżej. :)

Autor:  gizmo [ Cz gru 11, 2008 4:22 pm ]
Tytuł: 

ozyrys napisał(a):
No ok, takie podstawowe informacje to sobie "wygoogle'ałem", ale chodzi mi o spojrzenie na ten problem i radzenie sobie z nim od strony takiej typowo wysokogórskiej.

Poczytaj to.
Zwlaszcza ten drugi link
http://www.gopr.pl/index.php?action=ppomoc
http://medeverest.webpark.pl/medycyna_w ... odmrozenia

Autor:  Luka3350 [ Cz gru 11, 2008 5:04 pm ]
Tytuł: 

Wiatr jest czynnikiem bardzo wychładzającym.
Temperatura jest mniej istotna.

Ważny jest wiatr i wilgotność. Czasami gorsza jest sytuacja kiedy jest minu 4 C + wiatr niż np. minus 15 C i bezwietrzna ,sucha pogoda.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/